PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Dyskusja Obowiązkowa Służba Wojskowa ?


.:Franek:.
03-02-2020, 07:48
Witam.



Mam do was pytanie co sądzicie o powrocie przymusowego poboru wojskowego ?
Dla nastawionych od początku negatywnie użytkowników chciałbym przypomnieć, że to tylko luźna rozmowa i, żeby wzięli pod uwagę to co się dzieje na świecie, jaki jest stan naszego wojska, obrona kraju (jak ktoś napiszę o WOT, że dadzą radę to już wyprzedzę post i napiszę, że wiem jak to wygląda i nie jest to tak jak opisują w TV i większość użytkowników ma tego pewnie świadomość)
Czy według was pół roku np oczywiście poświęcenie się dla przeszkolenia wojskowego to dużo np. świeżo po szkole, studiach to dużo ?
Przypominam, że to nie jest już te same wojsko co kiedy, jak ktoś ma rodzinę to nie robią raczej z przepustkami, myślę, że płaca też by była większa jeżeli ktoś ma rodzinę, żeby ich utrzymać.
Chcę poznać wasze zdanie , bo bardzo sceptycznie do tematu wojska jest nastawiona dzisiejsza młodzież, która najlepiej jakby wszystko za darmo dostali od państwa typu 500+ mieszkanie dla młodych itd, a nie mogą się przeszkolić w tym zakresie.

Z góry dziękuje za poświecenie czasu dla tego tematu. Pozdrawiam serdecznie .

koniu88
03-02-2020, 07:52
sam bylem zolnierzem jak i poborowym pozniej zawodowym i jestem za przywroceniem poborow ludzi

Pete Stan
03-02-2020, 09:14
sam bylem zolniezem jak i poborowym pozniej zawodowym i jestem za przywroceniem poborow ludzi

Ja nie byłem, uciekałem przed poborem przez 2 lata ale także jestem za przywróceniem.

Avekson
03-02-2020, 09:53
Ja nie byłem, uciekałem przed poborem przez 2 lata ale także jestem za przywróceniem.

xD

Jeżeli będzie trzeba, to nie mam nic przeciwko, ale jak nie muszę to nie muszę. Jestem neutralny.

Greg_Blade
03-02-2020, 11:58
Jeśli chodzi o mnie w wojsku nie byłem i "uciekałem" od tego idąc dalej do szkoły bo jakoś nie czułem potrzeby żeby tam iść xD Wiadomo zdania są i będą podzielone. Niektórzy uważają że wojsko to szkoła życia i każdy facet powinien iść. Poznając nie których ludzi nie powiem może i takie wojsko by im się w życiu przydało skoro niby to uczy dyscypliny ;D no ale mniejsza o to... Skoro nie ma obowiązku to jak we wszystkim w życiu. Jak nie muszę to tego nie robię i już.
Teraz mając ułożone życie, od wielu lat stałą pracę wolałbym nie dostać powołania, nawet na przeszkolenie :)

.:Franek:.
03-02-2020, 14:51
Powołanie już jak coś dostaną osoby młode po szkole średniej lub studiach.

Zmuda^^
04-02-2020, 20:52
To co wytwarza ta dzisiejsza młodzież to zdecydowanie im by się to przydało!
Ale patrząc teraz pod siebie skomplikowałoby mi to życie : mam kredyt i planuje dalsze losy z moją partnerką. Psychicznie wyszedłbym inny to raz, dwa skoro jest dobra praca to po co to psuć ? ;>
trzy: jak ktoś tego nie potrzebuje to po co przymus?
Brak możliwości sortowania muzy na 4clubb... największy ból.
takie moje neutralne zdanie :)

Wojtek Szczęsny
05-02-2020, 15:28
Tu oczywiście nie ma dyskusji. Wojsko musi być zawodowe i dobrowolne. Wolność człowieka to nadrzędna wartość i trzeba być niepoważnym, żeby kazać komuś na siłę zakładać mundur. Byłem pierwszym rocznikiem który nie miał obowiązku służby wojskowej i cieszę się bo mnie to k... w ogóle nie interesuje. Jak czytam wasze wpisy to mam bekę po stoktoć, bo co to za logika xD idz do wojska bo tak i uj xD LUDZIE są RÓŻNI i mają różne plany!



Może zróbmy profilaktycznie służbę dla najjaśniejszej RP w szpitalu albo straży? Dlaczego nie? Komunistyczna mentalność trwa w najlepsze w tym kraju.

.:Franek:.
05-02-2020, 15:41
Wiesz Wojtek problem polega na tym, że w naszym kraju młode roczniki już nie wspomnę o Twoim nie interesują się zbytnio jakimkolwiek przeszkoleniem, a co dopiero służbą zawodową w jakimkolwiek mundurze. Jeżeli tym tokiem rozumowania będziemy się kierować to za kilka lat ewentualnie kilkanaście to za obronność kraju mam na myśli i policje i wojsko i inne służby mundurowe będzie opowiadać o 1/3 mniej funkcjonariuszy czy żołnierzy, bo nie będzie komu pracować, a tak takie półroczne przeszkolenie to zawsze jakaś rezerwa na czas W. Przykład Ukrainy pokazał, że niby żyjemy w cywilizowanej Europie, ale jednak nie wszyscy są ustawieni na pokój. Domyślam się, że każdy z osobna ma jakiś plan na życie, ale myślę, że pół roku lub pewnie miej na przeszkolenie to nie dużo i taki pseudo żołnierzyk z CALL OF DUTY będzie mógł wsiąść do ręki prawdziwą broń i spróbować, bo patrząc na to co się dzieje z naszą młodzieżą to sam za kilka lat się przeżegnasz lub wyjedziesz, bo jak patrze w jakim kierunku to idzie to z roku na rok będziesz mógł czuć się mniej bezpieczniejszy na ulicy zwykłego miasta

Wojtek Szczęsny
05-02-2020, 18:17
Wiesz Wojtek problem polega na tym, że w naszym kraju młode roczniki już nie wspomnę o Twoim nie interesują się zbytnio jakimkolwiek przeszkoleniem, a co dopiero służbą zawodową w jakimkolwiek mundurze. Jeżeli tym tokiem rozumowania będziemy się kierować to za kilka lat ewentualnie kilkanaście to za obronność kraju mam na myśli i policje i wojsko i inne służby mundurowe będzie opowiadać o 1/3 mniej funkcjonariuszy czy żołnierzy, bo nie będzie komu pracować, a tak takie półroczne przeszkolenie to zawsze jakaś rezerwa na czas W. Przykład Ukrainy pokazał, że niby żyjemy w cywilizowanej Europie, ale jednak nie wszyscy są ustawieni na pokój. Domyślam się, że każdy z osobna ma jakiś plan na życie, ale myślę, że pół roku lub pewnie miej na przeszkolenie to nie dużo i taki pseudo żołnierzyk z CALL OF DUTY będzie mógł wsiąść do ręki prawdziwą broń i spróbować, bo patrząc na to co się dzieje z naszą młodzieżą to sam za kilka lat się przeżegnasz lub wyjedziesz, bo jak patrze w jakim kierunku to idzie to z roku na rok będziesz mógł czuć się mniej bezpieczniejszy na ulicy zwykłego miasta


O tym właśnie mówię - komunistyczne myślenie. Państwo wie najlepiej i na wszelki wypadek zorganizuje Ci życie za Ciebie ;) Bo przecież każdy ma psychikę na tyle mocną żeby strzelać do kogoś w razie "w". Wolisz żeby broniły granic jakie pizdusie co nigdy nie uprawiały sportu żadnego? Albo osoby z psychiką pacyfisty? Ja wolę wykwalifikowanych kozaków którzy nei mają jak wyładować agresji i nadają się do tego. Ludzie opanujcie się! Nie można decydować za kogoś o jego losie! To jest nic innego jak czysta KOMUNA! Tfu!

Maarten Metz
05-02-2020, 18:49
Państwo nie ma prawa zmuszać obywateli do odbywania służby wojskowej. Jesteśmy wolnymi ludźmi, każdy ma sam decydować o sobie i swoim życiu. Nie jesteśmy niewolnikami państwa polskiego.

KoXaN
05-02-2020, 19:54
żeby wzięli pod uwagę [...] jaki jest stan naszego wojska
I to wystarczy, aby być niezainteresowanym służbą, czy chociażby dobrowolnym szkoleniem. Tu nie chodzi o liczebność armii a sprzęt, który, mimo, że widać już jakąś modernizację na tym polu (przykład WOTu, bo zawodowi to nadal ciemnogród xD), to nadal jest przestarzały, niepraktyczny i słaby.



Wiesz Wojtek problem polega na tym, że w naszym kraju młode roczniki już nie wspomnę o Twoim nie interesują się zbytnio jakimkolwiek przeszkoleniem, a co dopiero służbą zawodową w jakimkolwiek mundurze.
Nie spodziewałbym się od współczesnej młodzieży zainteresowania wojskiem, chyba, że są przypadki, gdy ktoś się interesuje militariami. Pogląd służby dla kraju wykształca się dopiero po ukończeniu szkoły lub dużo później (czy to z pobudek patriotycznych, czy ekonomicznych).


Kolejna rzecz to:
Psychicznie wyszedłbym inny to raz
Wojsko zawodowe zmienia ludzi i tu nie chodzi tylko o dyscyplinę, bo mam tam paru kumpli, i niestety, ale to nie te same osoby co kiedyś i służba wpłynęła na ich charakter i nawyki, powiedzmy, mocno negatywnie...




Sam nie byłem w wojsku i nie zamierzam tam iść oraz nie jestem za jakąkolwiek obowiązkową służbą, ale byłbym za jakimś tam obowiązkowym przeszkoleniem obywatelskim na wzór tego co jest w Szwajcarii, czyli zaznajomieniem się z obsługą broni, partyzanckimi taktykami i postępowaniami w czasie ataku na kraj. Ale do czegoś takiego trzeba mądrych ludzi w rządzie, których nie mamy...

.:Franek:.
07-02-2020, 15:54
O tym właśnie mówię - komunistyczne myślenie. Państwo wie najlepiej i na wszelki wypadek zorganizuje Ci życie za Ciebie ;) Bo przecież każdy ma psychikę na tyle mocną żeby strzelać do kogoś w razie "w". Wolisz żeby broniły granic jakie pizdusie co nigdy nie uprawiały sportu żadnego? Albo osoby z psychiką pacyfisty? Ja wolę wykwalifikowanych kozaków którzy nei mają jak wyładować agresji i nadają się do tego. Ludzie opanujcie się! Nie można decydować za kogoś o jego losie! To jest nic innego jak czysta KOMUNA! Tfu!


Rozumiem Twoje podejście do sprawy, ale nie wiem czy wiesz jak działała taka powszechna służba wojskowa ?
Po pierwsze Ci jak to nazwałeś nieodpowiedni Panowie lub Panie, które się tym nie interesują nie zapewnią nam bezpieczeństwa. Otóż tu już jest błąd, bo pojęcie o obsłudze sprzętu to nawet Małpie byś wbił do głowy nie obrażając jej przy okazji. Takie osoby po kilku miesięcznym przeszkoleniu znali by chociaż podstawy działania i obrony własnej przy okazji ucząc się prawa, które przydać się może im w cywilu. Nie byłeś w wojsku, więc domyślam się, że na wiele spraw zdania Twoja są oparte na informacjach innych ludzi lub internetu i tu patrz, że od groma jest osób, które wypowiadają się na tematy na których się nie znają. Wolny kraj piszesz non stop, że nie można nikogo do niczego zmusić. Pamiętaj, ze jest coś takiego jak słynna od bardzo dawna KONSTYTUCJA w której jest napisane, że każdy ma obowiązek obrony kraju. Jak chcesz bronić kraju jak nie będziesz miał pojęcia co z czym się je ? Włączysz innym podobnego zdania ludziom 4 pancernych i pies, żeby wysysali stare informacje i komunistyczne podejście do sprawy, żeby udowodnić im, że dalej jest tak jak jak 50 lat temu ?
Chce Ci zaznaczyć, że cały czas biegniemy za zachodem europy i gospodarczo i w innych kwestiach biorąc z nich przykład, aby żyło nam się lepiej to Cię pewnie zaskoczy, że w każdym z tych krajów jest ten sam problem co w Polsce czyli brak chętnych do służb mundurowych i brak ludzi na zabezpieczenie jakiegoś działania (strajków, protestów) Wystarczy popatrzeć na Paryż, Berlin. Sztokholm i stery ZERO. Chcesz tego samego w PL? Krytykować służby każdy chcę, ze to mandaty dają, a, że na cholerę więcej żołnierzy przecież mamy bezpieczne czasy, ale w GODZINĘ W pierwsi uciekną, bo będą nie przeszkoleni i nie poradzą sobie z nawet tak prostą rzeczą jak strzelanie z amunicji ostrej, bo nie będą widzieli gdzie jest w tym narzędziu wejście USB na myszkę i klawiaturę, bo pole walki to przecież to samo co CS czy GTA no nie ???

Trush
07-02-2020, 17:04
Nie wiem czy w ogóle jest taka myśl obozów władzy by wrócić do zasadniczej służy bo jakoś tego nie śledzę, ale patrząc jak się rządzący chwalą tymi WOT'ami sądzę, że raczej nie ma planów.


Ja uważam, że jak już coś zostało coś wprowadzone/zmienione, to nie należy po kilku latach wracać do stanu poprzedniego tylko po prostu dostosowywać i rozwijać to co już jest. Tak jak np. było/jest z gimnazjami - Niepotrzebnie zostały zlikwidowane bo problem z edukacją nie polegał na ich bycie, a raczej na ogólnym modelu oraz programie (Jak najszybciej wcisnąć dużą ilość niepotrzebnego materiału - utrwalanie modelu 3xZ: Zakuć, zdać i zapomnieć). System 8 klasowy i 4-5 lat szkoły średniej nic nie dadzą skoro cały model edukacji jest wadliwy.
Z wojskiem jest podobnie i skoro już zniknęła obowiązkowa służba wojskowa to uważam, że nie powinno się do tego wracać, a po prostu w inny sposób próbować nauczyć ludzi zachowań w czasie zagrożenia. Według mnie kobiety i mężczyźni do pewnego wieku powinny brać udział w okresowych szkoleniach wojskowych/militarnych na których uczyliby się w praktyce jakichkolwiek podstaw obrony.



Kilkanaście lat temu jak chodziłam do szkoły średniej miałam przedmiot Przysposobienie Obronne, które prowadził emerytowany żołnierz i to co z nami ćwiczył pamiętam do dziś. Po tych 12 latach dalej pamiętam jak się zakłada maskę przeciwgazową, pamiętam rodzaje ran, sposoby ich tamowania oraz opatrywania. Oficer, który nas uczył był charakterny, miał posłuch i na jego zajęciach nie było mowy o niezainteresowaniu zajęciami... wszyscy uważali i wykonywali zadania w praktyce.
W obecnym programie edukacji widzę, że jest przedmiot "Edukacja dla bezpieczeństwa", ale czy to jest to samo - nie wiem.

Avekson
07-02-2020, 20:53
W obecnym programie edukacji widzę, że jest przedmiot "Edukacja dla bezpieczeństwa", ale czy to jest to samo - nie wiem.

Przyznam, że u mnie w szkole (wcześniej gimnazjum, a potem szkoła średnia) ten przedmiot to było jedne wielkie nieporozumienie - być może wina osoby, która prowadziła owe zajęcia. Nie wyniosłem stamtąd nic mimo sporych starań.

.:Franek:.
08-02-2020, 10:24
Nie wiem czy w ogóle jest taka myśl obozów władzy by wrócić do zasadniczej służy bo jakoś tego nie śledzę, ale patrząc jak się rządzący chwalą tymi WOT'ami sądzę, że raczej nie ma planów.


Ja uważam, że jak już coś zostało coś wprowadzone/zmienione, to nie należy po kilku latach wracać do stanu poprzedniego tylko po prostu dostosowywać i rozwijać to co już jest. Tak jak np. było/jest z gimnazjami - Niepotrzebnie zostały zlikwidowane bo problem z edukacją nie polegał na ich bycie, a raczej na ogólnym modelu oraz programie (Jak najszybciej wcisnąć dużą ilość niepotrzebnego materiału - utrwalanie modelu 3xZ: Zakuć, zdać i zapomnieć). System 8 klasowy i 4-5 lat szkoły średniej nic nie dadzą skoro cały model edukacji jest wadliwy.
Z wojskiem jest podobnie i skoro już zniknęła obowiązkowa służba wojskowa to uważam, że nie powinno się do tego wracać, a po prostu w inny sposób próbować nauczyć ludzi zachowań w czasie zagrożenia. Według mnie kobiety i mężczyźni do pewnego wieku powinny brać udział w okresowych szkoleniach wojskowych/militarnych na których uczyliby się w praktyce jakichkolwiek podstaw obrony.



Kilkanaście lat temu jak chodziłam do szkoły średniej miałam przedmiot Przysposobienie Obronne, które prowadził emerytowany żołnierz i to co z nami ćwiczył pamiętam do dziś. Po tych 12 latach dalej pamiętam jak się zakłada maskę przeciwgazową, pamiętam rodzaje ran, sposoby ich tamowania oraz opatrywania. Oficer, który nas uczył był charakterny, miał posłuch i na jego zajęciach nie było mowy o niezainteresowaniu zajęciami... wszyscy uważali i wykonywali zadania w praktyce.
W obecnym programie edukacji widzę, że jest przedmiot "Edukacja dla bezpieczeństwa", ale czy to jest to samo - nie wiem.




Bardzo mądrze napisałeś kolego to muszę Ci przyznać i dlatego z postu na post można się w końcu dogadać. Problem z tym, żeby ich jakoś szkolić muszą być zainteresowani, a oni (nie wszyscy) nie są zainteresowani czymkolwiek w tym kierunku. Mimo, że sprzęt wymieniamy powoli to sprzęt indywidualny żołnierza się trochę zmienił. Mimo, że są kierunki wojskowe czy policyjne w szkołach to zainteresowanie nimi jest nikłe, a jak już ktoś idzie to uwierzcie na słowo bardziej rajcują się tym, że w mundurze mogą chodzić niż tym, że mogą postrzelać, a już nie wspomnę o musztrze, która jest podstawą w wojsku. Idzie wielokrotnie złapać się za głowę jak się widzi jak oni chodzą na jakiś występach paradnych. Zero jakiegokolwiek samozaparcia w tym kierunku. Dlatego też pisząc o tym przeszkoleniu kilkumiesięcznym to nie miałem na myśli tych starych zasad 9 miesięcy i bez domu tylko raczej 3-4 miesiące przygotowawcze dla każdego i nie chętnego tylko dla każdego (w możliwie najbliższej jednostce wojskowej w okolicy) i możliwością zjazdu do domu na weekend naładować baterię i oczywiście z możliwością przedłużenia kariery dla ochotnika później jak będzie wyrażał taką ochotę.

Ja się po prostu martwię, że za kilka lat kiedy odejdą ze służy roczniki no nie wiem od 85 do 95 to już nikt nie będzie chciał tam służyć nawet jak będą dobrze płacić. Dzisiejsza młodzież woli zarobić mniej o 500zł, ale się nie napocić niż miała by na poligon jechać na 3 tygodnie. Służby mundurowe mają swój socjal, który może wielu by pomógł ustawić się na całe życie i dac godne życie rodzinie.

ilona.raczynska9
15-07-2020, 16:33
ja uważam to za beznadziejne...

.:Franek:.
17-07-2020, 15:35
ja uważam to za beznadziejne...




Skoro koleżanka się wypowiedziała to może poda powód dlaczego ???

Życzę Ci jak najlepszego życia i bezpiecznego przede wszystkim, ale jak wylądujesz gdzieś w jakieś okolicy lub będziesz potrzebowała pomocy służb od policji po pogotowie i zobaczysz brak w kadrach to będziesz do nich miała pretensje jak to ma dzisiaj miejsce, że nic nie robią i nic nie działają, a biorą kasę, bo jeden z dziesięciu gości to sobie może co najwyżej długopisem pomachać.

MeloVix
19-07-2020, 09:42
Widze ze juz stary temat ale sie wypowiem:) zacznijmy do tego ze Polska to kraj iluzoryczny a polskie wojsko jest wykorzystywane do haniebnych misji,to nie te dawne czasy gdzie patriota chciał chronic ojczyzne i bliskich,Polacy dla światowych elit które rządza naszymi kacykiami w sejmie włącznie z prezydenetem mają nas za mięso armatnie do ropoczęcia wojny z Rosja:) oni sie nawet z tym nie kryja cały czas mówia o międzymorzu,jestesmy lotniskowcem dla okupacyjnych wojsk USA.Chcesz chronic swój kraj? zacznij interesować sie polityka,wzmacniaj biznesowe sojusze z sąsiadami by kraje miały korzyści ze współpracy z soba a nie szykowały sie na światowa destrukcje:)

Raffsky
27-07-2020, 23:20
Widać że niektóre wpisy to "ofiary" nieudanych reform edukacji, ludzie pozbawieni podstawowej wiedzy historycznej i tego jak funkcjonuje państwo. Pewnie myślą że rysowanie na chodnikach kwiatków, pykanie w smartfonika, albo oglądanie się na innych ochroni ich 4 litery. Nie każdy musi być żołnierzem, ale każdy powinien przejść jakąś formę przysposobienia obronnego i obsługi broni , po to by móc zareagować w obronie własnej lub bliskich. Niech dobrym przykładem będzie tu sytuacja z francuskiego pociągu, gdzie dużej liczbie ofiar zapobiegło 3 amerykanów ( jeden czynny wojskowy i dwóch byłych) i anglik którzy obezwładnili i odebrali broń zamachowcowi , sami odnosząc rany.

.:Franek:.
16-09-2020, 19:49
Widać że niektóre wpisy to "ofiary" nieudanych reform edukacji, ludzie pozbawieni podstawowej wiedzy historycznej i tego jak funkcjonuje państwo. Pewnie myślą że rysowanie na chodnikach kwiatków, pykanie w smartfonika, albo oglądanie się na innych ochroni ich 4 litery. Nie każdy musi być żołnierzem, ale każdy powinien przejść jakąś formę przysposobienia obronnego i obsługi broni , po to by móc zareagować w obronie własnej lub bliskich. Niech dobrym przykładem będzie tu sytuacja z francuskiego pociągu, gdzie dużej liczbie ofiar zapobiegło 3 amerykanów ( jeden czynny wojskowy i dwóch byłych) i anglik którzy obezwładnili i odebrali broń zamachowcowi , sami odnosząc rany.




No właśnie, ale zauważyłem, że większość ludzi w PL to traktuje to jako karę. Myślę, że odpowiednie ustawy prawne, które by chroniły pracownika w okresie odbywania szkolenia od zwolnienia byłoby dobrym pomysłem, a większość ludzi po pierwszym strzelaniu sądzę, że chcieli by to powtórzyć, bo może to nie jest ORGAZM, ale na pewno miłe uczucie, które łączy się z czymś pożytecznym. Tutaj widać chłopczyków, którzy boją się łopatę wsiąść do ręki, a co dopiero broń. Wiem, że to spora odpowiedzialność, ale myślę, że podstawowe szkolenie powinno być obowiązkowe dla was WSZYSTKIM panowie, bo w COD-a każdy z was by łupał, ale poganiać tak w realu to już nie bardzo hakerzy zza biurka.

W dzisiejszych czasach mamy i muszę to podkreślić MODELKI NA INSTAGRAMIE, gdzie jak patrze to ręce opadają i żołnierzy w CALL OF DUTY... tacy są właśnie panowie po 2000 roku w większości. Zaznaczę, że nie chce tu nikogo obrażać tylko przemówić do rozsądku.Nie musisz iść do wojska, ale nie komentuj i nie krytykuj jeżeli nie byłeś tam i nie widziałeś jak jest i na czym to polega... bo takich ekspertów w PL mamy od groma.

.jagi
16-09-2020, 20:58
Jak najbardziej jestem na nie, byłem na nie i dalej będę na nie z przywróceniem obowiązkowej służby wojskowej :)

.:Franek:.
17-09-2020, 15:32
;7470901']Jak najbardziej jestem na nie, byłem na nie i dalej będę na nie z przywróceniem obowiązkowej służby wojskowej :)


A to dlaczego Panie kolego ??
jesteś w takich czasach pewny, ze armia licząca 120tyś żołnierzy jest 100% gwarantem Twojego bezpieczeństwa ???

tilek91
19-09-2020, 20:12
Rozumując tokiem niektórych: a gdyby utworzyć obowiązkową służbę lekarską? i zmuszać do tego wszystkich, przecież chodzi o bezpieczeństwo, dlaczego nie chcecie zwalniać się z pracy i marnować na to 2 lata życia?? ;)


Z reguły wszystko co wymuszone jest złe.


Jeśli już miałoby to zaistnieć dla wszystkich, wydaje się że powinni to wpleść w program szkolny (monitorowany przez wojsko i zakończony egzaminem praktycznym, bo wiadomo jak niektórzy nauczyciele podchodzą do nauczania), gdy człowiek jeszcze się uczy, a nie że kończy szkołę, chce zarabiać, a tu państwo go stopuje i mówi 'nie nie nie , teraz pójdziesz do wojska nauczyć się życia' przecież to jest porażka z definicji :)


Każdy chyba wie jak wygląda stan wojska polskiego, stan edukacji, stan hospitalizacji, to jest wszystko do naprawy. Przed skuteczną naprawą rozmowy o przymusowym poborze gdziekolwiek, są bez sensu :)

Negan
20-09-2020, 10:16
A to dlaczego Panie kolego ??
jesteś w takich czasach pewny, ze armia licząca 120tyś żołnierzy jest 100% gwarantem Twojego bezpieczeństwa ???


Krótko i na temat:


- armia powinna być zawodowa i składać się tylko z wyszkolonych żołnierzy i fachowej kadry - dedykowane studia, kto chce i się nadaje, idzie


- jeżeli ktoś myśli, że i 500 tys zielonych osób, które siłą zostały wzięte do wojska, bo jest taki przymus i liczbowo zapobiegnie to porażce wojennej vs. np 100 fachowej armii, to gratuluję takiego myślenia.

Maarten Metz
20-09-2020, 10:45
Krótko i na temat:


- armia powinna być zawodowa i składać się tylko z wyszkolonych żołnierzy i fachowej kadry - dedykowane studia, kto chce i się nadaje, idzie


- jeżeli ktoś myśli, że i 500 tys zielonych osób, które siłą zostały wzięte do wojska, bo jest taki przymus i liczbowo zapobiegnie to porażce wojennej vs. np 100 fachowej armii, to gratuluję takiego myślenia.

Nic dodać, nic ująć!!!! :thumbsup:

Wszystko co jest w życiu robione na siłę nie daje pozytywnych rezultatów...

Każdy człowiek powinien mieć wolny wybór i samemu decydować o sobie - a jeśli ktoś myśli inaczej to niech spada do Korei Północnej. ;)

.:Franek:.
27-09-2020, 10:12
Ja tu widzę, że tu każdy myśli czasem PRL-u.

2 lata wyjęte z życia bla bla bla....

nikt nie napisał, że to ma tyle trwać. Może być w szkole programem nauczania nie ma problemu, ale chodzi o to, żeby naprawdę młodzież przeszkolić w sprawach wojskowych,a nie myślą, że 100tys zielonych ludków nawet wyszkolonych cokolwiek zmieni z liczebniejszą armią.

Raffsky
28-09-2020, 20:19
Ilość banałów, bredni i gadek powielanych być może przez tzw. agentów wpływu w TV i prezentowanych tutaj jest porażająca. Gdzie byśmy dziś byli, gdyby tak myśleli nasi dziadkowie i pradziadkowie i pra,pra,pra ...dziadkowie którzy w większości się nie bali, i nie uchylali od obowiązku służby wojskowej i obrony ojczyzny. Ktoś kto pisze o Korei Północnej nie wie o czym pisze, i obraża ludzi naprawdę uciskanych i gnębionych.
Polska dlatego była bitnym krajem w przeszłości, że odważnymi, przeszkolonymi, "ostrzelanymi" w praktyce i uzbrojonymi obywatelami stała mówiąc tak trochę po staropolsku. Każda armia dwa razy się zastanowi, zanim zaatakuje kraj gdzie może uwikłać się w lokalne wielotygodniowe lub miesięczne walki. Kto chce przykłady to np. Afganistan gdzie połamały sobie zęby i ZSRR i USA.
Jako argument za służbą dodam jeszcze że wojsko byłoby dobrą szkołą życia dla rozwydrzonych maminsynków, odstrojonych a nieumiejących posługiwać się podstawowymi narzędziami lub zwykłą łopatą.

.:Franek:.
29-09-2020, 14:18
Ilość banałów, bredni i gadek powielanych być może przez tzw. agentów wpływu w TV i prezentowanych tutaj jest porażająca. Gdzie byśmy dziś byli, gdyby tak myśleli nasi dziadkowie i pradziadkowie i pra,pra,pra ...dziadkowie którzy w większości się nie bali, i nie uchylali od obowiązku służby wojskowej i obrony ojczyzny. Ktoś kto pisze o Korei Północnej nie wie o czym pisze, i obraża ludzi naprawdę uciskanych i gnębionych.
Polska dlatego była bitnym krajem w przeszłości, że odważnymi, przeszkolonymi, "ostrzelanymi" w praktyce i uzbrojonymi obywatelami stała mówiąc tak trochę po staropolsku. Każda armia dwa razy się zastanowi, zanim zaatakuje kraj gdzie może uwikłać się w lokalne wielotygodniowe lub miesięczne walki. Kto chce przykłady to np. Afganistan gdzie połamały sobie zęby i ZSRR i USA.
Jako argument za służbą dodam jeszcze że wojsko byłoby dobrą szkołą życia dla rozwydrzonych maminsynków, odstrojonych a nieumiejących posługiwać się podstawowymi narzędziami lub zwykłą łopatą.


Ktoś w końcu zrozumiał o co mi chodzi, a nie tylko mocny w języku, a broń to w CS-sie lub w CODzie zobaczy

Andrew45
01-10-2020, 19:03
Jako argument za służbą dodam jeszcze że wojsko byłoby dobrą szkołą życia dla rozwydrzonych maminsynków, odstrojonych a nieumiejących posługiwać się podstawowymi narzędziami lub zwykłą łopatą.




No właśnie dyscyplina, to jest to czego brakuje współczesnej młodzieży.

Maarten Metz
01-10-2020, 20:33
No właśnie dyscyplina, to jest to czego brakuje współczesnej młodzieży.

Każdy człowiek jest inny, nie wrzucaj wszystkich młodych ludzi do jednego wora. Do ludzi należy podchodzić / oceniać ich indywidualnie, a nie generalizować wszystko i wszystkich. ;)

Christoph'86
02-10-2020, 20:51
Każdy ma prawo do własnej opinii więc dodam coś od siebie. Mój pobór jako jeden z ostatnich był poborem ,,przymusowym". To był rok 2006 jesień. Nie chciałem iść wtedy do wojska, nie broniłem się wtedy przed tym bo za bardzo nie miałem jak i koniec końców poszedłem. Wtedy ten czas dla mnie był stracony choć moja służba trwała tylko 9 miesięcy. Nie było mi to na rękę zwłaszcza, że na drugiej przepustce poznałem swoją obecną żonę. Ale teraz, patrząc z perspektywy czasu, to wspominam ten czas bardzo miło. Było zajebiście, przygoda życia - serio. Wiele się tam nauczyłem, zjeździłem pół Polski jeżdżąc po zawodach, poznałem bardzo dużo wspaniałych ludzi. Wiadomo, wiele zależy pewnie od jednostki na do jakiej się trafi ale mimo wszystko polecam :)

.:Franek:.
05-10-2020, 11:10
Ale jak to kolega wcześniej napisał. Dzisiejsza młodzież by wszystko chciała dostawać za darmo, a od siebie nic nie da. Tu nie pójdzie to powie, że nie tamto powie, że też nie i tylko wybrzydza, ale rodzinę utrzymać to 500+ albo inne dodatki i tak zaczynają myśleć przy okazji piwko albo coś mocniejszego,a tu jednak jest perspektywa dobrego zarobku jakiegoś też rozwoju i przede wszystkim stabilizacji

Staylers
05-10-2020, 17:28
A to dlaczego Panie kolego ??
jesteś w takich czasach pewny, ze armia licząca 120tyś żołnierzy jest 100% gwarantem Twojego bezpieczeństwa ???

Myślę, że żyjemy w czasach w których nawet i 240 tyś czy 500 tyś nie ma żadnego znaczenia. Z naszym sprzętem i budżetem na cele militarne to może moglibyśmy się obronić przed Słowacją i Czechami w potyczkach na morzu :ab: W dzisiejszych czasach największe znaczenie ma sprzęt i wyszkolone jednostki specjalne. Prosty żołnierz może zostać wykorzystany tylko jako mięso armatnie.

A co do obowiązkowej służby wojskowej to jak dla mnie to można to wpisać w kroniki historyczne. Nie ma to żadnego sensu. Brak dyscypliny? A skąd ją młodzież ma wynieść jak nie z domu. Podstawą wychowania dla dziecka są autorytety, które w najmłodszych latach bierze od rodziców i rodzeństwa. Jak już tu sprawa się rypnie to później z biegiem lat jest co raz gorzej. Najlepiej jest ponarzekać jaki to brak dyscypliny, jaka to młodzież teraz niezaradna. Większość ma problem załapać z dzieckiem jakikolwiek kontakt. Jak dziecko dostanie nowego smartfona, quada czy cokolwiek to już jest git, obowiązek rodzicielski spełniony. Zero wspólnych pasji, zero spędzania razem czasu.

Żyjemy w kraju gdzie kasa jest wydawana na zbędne pierdoły lub po prostu rozkradana. Gdyby warunki szkolenia w wojsku były przyzwoite to chętnych by nie brakowało. Wystarczy sam fakt, że najniższa krajowa to więcej niż dwukrotność podstawowego uposażenia szeregowego podczas szkolenia i już większości przechodzi ochota na zostanie dzielnym wojakiem.

Moim zdaniem próba wprowadzenia obowiązkowej służby wojskowej jest po prostu próbą wydymania społeczeństwa na pieniążki. Chętnych brakuje, pieniążków brakuje to pozostaje przymus. Gdyby było więcej szkółek wojskowych, a później państwo zagwarantowało by pracę na jednostkach wojskowych za przyzwoite pieniądze to i chętnych by nie brakowało. Myślę, że nie jeden poszedł by z chęcią na takie coś jak za granicą. Służba po 8h i powrót do mieszkania. Na koniec tych moich bezsensownych bazgroł dodam tylko jeszcze, że jakiekolwiek przeszkolenie na żołnierza bez utrwalania umiejętności nie ma żadnego sensu. Ktoś kto odbył służbę 20 lat temu, a na dzień dzisiejszy prowadzi zdrowy tryb życia typu parę piwek dziennie i 2 paki fajek nie będzie sprawniejszy fizycznie od takiego "niezdyscyplinowanego" 20 latka. To samo się tyczy broni, obsługi sprzętu itp itd...