PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : News Frontman The Prodigy - Keith Flint nie żyje


Anjunadave
04-03-2019, 13:46
Bardzo smutna wiadomość - wokalista, współzałożyciel legendarnej grupy The Prodigy - Keith Flint, zmarł nagle dziś rano. Okoliczności śmierci wciąż są badane.

Keith Charles Flint urodził się 17 września 1969 roku.

Karierę muzyczną rozpoczął pod koniec lat 80. Keith poznał Liam'a Howlett'a (wówczas DJ) w klubie i tak zajarał się jego muzyką że wpadł na pomysł by Liam zaczął grać live. I tak wkrótce powstało The Prodigy. Od samego początku Flint był tylko tancerzem w grupie. Dopiero w 1996 roku, po raz pierwszy ukazał się światu w singlu 'Firestarter'. Dzięki kontrowersyjnemu teledyskowi z Flintem na czele, The Prodigy zyskało nowy wizerunek. Zaraz potem z Maxim Reality, Keith śpiewał w legendarnym 'Breathe'. Wszystkie te single pochodziły chyba z najsłynniejszego albumu 'The Fat Of The Land' (1997), dzięki czemu Flint stał się twarzą Prodigy. Keith Flint eksperymentował również solowo. Miał swój zespół FLINT, planował wydać nawet album, lecz niestety anulowali wydawnictwo tuż przed premierą. Podobno jest kilka kopii promo...

Według oficjalnego profilu The Prodigy na instragramie, muzyk popełnił samobójstwo...


https://m.media-amazon.com/images/M/MV5BODRhY2JlNWUtZjM1ZS00NGJlLTljMDYtNzA2MjJjMTYyMD k1XkEyXkFqcGdeQXVyMjUyNDk2ODc@._V1_.jpg


6_PAHbqq-o4

wmin5WkOuPw

_NIE_ZNAM_SIE_
04-03-2019, 14:01
Nie ma co się rozpisywać, bo wiadome jak duża to strata dla muzyki. Po prostu chuiowo, że się zabił o(

Longdrive
04-03-2019, 14:09
Od rana leciało mi w głowie No Good, a teraz dowiaduję się o czymś takim. Lipa? Pewnie, że lipa.

RafauCpk
06-03-2019, 15:48
Koniec epoki :/ choć to nie on był producentem to był najbardziej rozpoznawalny z grupy. Wielka szkoda bo marzyłem o ich występie na żywo ale zawsze pojawialy się jakieś komplikacje... Spoczywaj w pokoju

PS. Na forum filmowym więcej osób się wypowiedziało na temat niż tu. Ale avicii był większą legenda niż Prodigy ;)

Anjunadave
07-03-2019, 15:21
PS. Na forum filmowym więcej osób się wypowiedziało na temat niż tu. Ale avicii był większą legenda niż Prodigy ;)

jaki kraj, takie pokolenie ... ;)

Darios79
07-03-2019, 19:39
R.I.P.
Wielka szkoda bo liczyłem jeszcze że pokażą w końcu naprawdę dobry album. Jestem z nimi od singla No good, więc już kawał czasu. Niestety zapewne będzie to oznaczało koniec The Prodigy. I sam nawet bym nie chciał żeby ciągnęli coś na siłę a pozostawili po sobie kawał dobrej muzycznej historii tak jak np. w przypadku Beastie Boys. Są osoby, których jednak nie da się zastąpić.

Wojtek Szczęsny
08-03-2019, 11:59
To jest ogromna strata i jestem w szoku do dziś chociaż minęło już parę dni od jego śmierci. Był niezastąpiony mimo tego, że nie miał aż tak wielkiego wpływu na samą muzykę którą produkował Liam Howlett. Kto sobie wyobraża koncert TP bez frontmana i tak charyzmatycznej postaci jaką był Keith? Pierwsza śmierć artysty która aż tak mną wstrząsnęła, do tego jeszcze jednego z moich ulubionych. Mały ruch w temacie jest spowodowanym chyba tym, że młodzież nie zna się teraz w ogóle na dobrej muzyce. Nie oszukujmy się - temat z Aviciim był okupowany jak bazary w święto dyszla

Śniegu
14-04-2019, 11:44
Wielka strata dla całej sceny. The Prodigy to już kultowy projekt, który odegrał niezwykle wielką rolę dla dzisiejszej muzyki elektronicznej. Keith był chyba najwyraźniejszą osobą z całego trio obecnego składu. Mega pozytywna osoba i bardzo zaangażowana w cały projekt. Zaczynał jako tancerz, później dawał wokal do utworów. To przez niego całe The Prodigy tak bardzo wyróżniało się na scenie.

Ostatnimi czasy był mocno przygnębiony i było to widać nawet na koncertach, które dawali w związku ze swoim nowym krążkiem. Problemy małżeńskie i samotność, jednak są czarną dziurą w życiu każdego człowieka, niektóry reaguje agresją, inny zamknięciem w sobie. Każdy radzi sobie w inny sposób, szkoda jednak, że posunął się do samobójstwa.

Na pewno jest to koniec pewnego rozdziału, nie zamykałbym jeszcze projektu The Prodigy, bo Maxim jak i Liam mają się w znakomitej formie i oby jeszcze długo koncertowali i wydawali, chociażby dla Keitha.

Niech spoczywa w pokoju!

Po raz ostatni: RAISE THE ROOF!


PS. Na forum filmowym więcej osób się wypowiedziało na temat niż tu. Ale avicii był większą legenda niż Prodigy ;)

Popieram słowa Anjunadave'a. Jaki kraj, takie pokolenie. Żyjemy w stereotypowym kraju, w którym większość słucha disco-polo/hip-hopolo. Dodatkowo mocno religijnym, chociaż teraz to już kto to by wiedział. "Łon przeca jak czort jaki wyglodo, a kysz szatanie jedyn!" powiedziała by przęciętna chrześcijanka. Oczywiście jest duża część ludzi, która słucha metalu/rocka i innych gatunków. Otwartość gatunkowa w naszym kraju w większości kończy się na tym co w radiu grają. Znajomość artystów/producentów kończy się na jednym utworze. Nic na to nie poradzisz.

ageuto
09-08-2019, 10:25
:aniolek::aniolek::aniolek: