PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Untold Festival 2018


axe300
27-11-2017, 00:05
https://www.musicfestivalwizard.com/wp-content/uploads/2015/10/Untold_2016_Logo-300x150.png

https://airlinestravel.ro/wp-content/uploads/2017/11/untold-2018.jpg

Untold Festival to ogromny festiwal muzyki EDM w Rumunii, który jest obecnie jednym z najbardziej znanych festiwali muzyki tanecznej w Europie.

Rozgrywka odbywa się w różnych miejscach w mieście, w tym imponujący 30-tysięczny stadion Cluj Arena oraz jego otoczeniu, w ciągu czterech dni festiwal przyciąga około 300 000 fanów muzyki

Chociaż jego główna scena (w 30-tysięcznym stadionie Cluj Arena) może być zdominowana przez EDM, jego oferta obejmuje także inne dziedziny muzyki elektronicznej, takie jak techno i drum and bass, zwykle prezentowane w niektórych bardziej intymnych miejscach w Cluj, w tym w lesie/ parku.

8VvYZLAyKWM

Bilety (w tym roku brak biletów 1 dniowych):

Karnet 4dniowy -> 650 RON + TAXES (podatek)
Karnet 4dniowy + RISK FREE -> 679 RON + TAXES (podatek)
Karnet VIP 4dniowy -> 1100 RON + TAXES (podatek)

Osoby które były zarejestrowane do przed sprzedaży mogły nabyć karnet 4 dniowy w cenie 400 RON, wówczas 10000 biletów znikło w 10minut. W drugiej turze 5000 karnetów będzie dostępna w cenie 449RON.

Zainteresowanych zapraszam również do grupy fb: https://www.facebook.com/groups/untoldteampoland/about/

Linki: www.untold.com (http://www.untold.com) https://www.youtube.com/watch?v=8VvYZLAyKWM


Lokalizacja: Aleea Stadionului, 400372 Kluż-Napoka

akowal10
14-01-2018, 11:01
Jak wrażenia z poprzednich edycji? Rumunia wbrew stereotypom jest bezpiecznym krajem? Mam problem z noclegiem ponieważ na booking za 3 noce dla dwóch osób ceny od 500 euro w górę, porażka jakaś, jeśli nic nie znajdę to pewnie namiot chyba że ewentualnie szukać w dniu festiwalu?
Pomocy !

axe300
30-03-2018, 23:14
2 faza line-up
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/29570837_892442157624641_7312525617204878648_n.jpg ?_nc_cat=0&oh=e9f4cf6e9477af110eeec2b04087ff21&oe=5B33F4E8

akowal10
31-03-2018, 17:56
Sunrise może się uczyć :D

mikkellos
31-03-2018, 22:43
@akowal10 rozumiem, że Twój wpis to takie "XD" Gdyby Sunrise mogło odwiedzić 300 000 ludzi jak na Untold co daje im przy ich cenach około 42 milionów zysku z biletów to gwarantuje ci, że organizatorzy Sunrise też by potrafili i nie potrzebowaliby się uczyć. Jakby na Sunrise przyjechało 300k EDMowiczów to gwarantuje Ci, że przy obecnych cenach Sunrise, Belgowie, Azjaci i wszyscy ci co jeżdżą na Untold jeździli by do nas a LU był by zachwycający. A przy obecnych dochodach Sunrise czyli około 7 milionów dotychczas ze sprzedanych biletów sam widzisz, że ciężko zbudować LU gdy 1/4 gwiazd podanych w
LU Untold sobie życzy minimum 500 000 złotowek za występ. ;-)

axe300
03-04-2018, 22:18
przy ich cenach około 42 milionów zysku z biletów to gwarantuje ci, że organizatorzy Sunrise też by potrafili i nie potrzebowaliby się uczyć.
Moim zdaniem Sunrise ma sie co uczyć! Byłem i na własne oczy widziałem ten bałagan (organizacyjny)! W tym tłumie poczułem sie jak bydło, a ceny biletów tak wygórowane jak jajka Fabergé. Dla mnie ten polski tomorrowland to tylko ogromna reklama gdzie ludzie jadą nie na event a tylko być tam bo jest fajnie. Oczywiście życzę im jak najlepiej! Zobaczcie sami jak np euforia festival odrabia swoje lekcje.

mikkellos
04-04-2018, 14:09
@axe300 Ok. Zgoda może nie wszystko wyszło zgodnie z planem ale oni nie chcieli aby tak wyszło. To jest cud, że w ogóle rok temu SF się odbył i jakoś to zagrali. Otóż po tym jak padł system sprzedaży biletów co spowodowało sprzedawanie biletów z kilku pul po cenie z pierwszej puli organizatorzy na szybko zażądali dopłat bez wyjaśnienia bo grunt im się sypał pod nogami. Po naprawieniu błędu już były ogromne straty. Otóż marzec jest najważniejszym organizacyjnie miesiącem. To dlatego np w marcu nie podają LU bo mają masę spraw na głowie. Wysyłkę biletów, zapłaty za kontrakty, opłacenie i zamówienie firm zajmujących się produkcją scen i dźwięku, zamówienie praktycznie i opłaty wszystkiego. Nikt nie rozumiał o co chodzi i nikt nie chciał dopłcać (zawinili w tym, że w porę nie podali oświadczenia - kardynalny błąd organizatorów) . Ludzie nasyłali pozwy i kontrole. Pomimo, że dopłaty jakie chcieli były legalne i musiały być zapłacone w normalnych warunkach aby festival się odbył "normalnie", zrezygnowali z nich gdyż fala hejtu i krytyki była ogromna. Przez pozwy i fale krytyki nic nie rozumiejących ludzi ze sponsoringu zrezygnował MediaMarkt a CocaCola obniżyła swój wkład. Poza stratami z brakiem dopłat, utratę wpływów sponsorów koszty zmiany planów, organizacji wdrożone na szybko i tak wyszło, że "zagrali" w 2017 mając prawie 2 miliona mniejszy budżet niż zakładali. To jest sporo na taki event! Potrzebne były cięcia takie jak ograniczony LU (tak LU był by lepszy gdyby nie ta awaria sprzedaży biletów), cięcia w kateringu i zrobienie stoisk jak najtańszym kosztem i zarobek 200% (każdy wie jak było - ewidentna wina MDT), zrobienie na szybko większej liczby dostępnych biletów aby sobie desperacko odbić i wpuszczenie większej liczby osób niż zakładano (wina MDT). Chcieli zrobić sceny (kosztowne bardzo!) jak najbardziej zaawansowane technicznie i multimedialne i tak też zrobili. Tu oszczędności nie było. Tylko, że było jej za dużo. Obie sceny rzeczywiście rozbrajały efektami tylko, że nie były wykorzystane nawet w 80% bo nie miał kto tego obsłużyć (poza technikiem Armina) Jak rozmawiałem z takim gościem zajmującym elektryką i elektroniką to powiedział, że jest tyle tego, że cud będzie jak będzie bez wpadki. Kilkukrotnie wywaliło w agregatorach zabezpieczenie (np Don Diablo i Martin Solveig) Mam wrażenie, że akustycy FotisSound nie wiedzieli co robią przy ustawieniach tego. L'Acoustic K1 (np parking 2x 24K1 + 2x 3KARA + 2x 4 VDOSC + 24x SB28) to powinno czysto grać i tak mocno, że drzewa powinno wyrywać. A pierdziało i grało fatalnie. Czyżby też ciecia w stosunku do Fotis? Nie wiem... Ale ewidentnie było coś z energią. Prawdopodobne cięcia z agregatorami. Mam wrażenie, że agregatory były niewystarczające co do wymagań nagłośnienia. Nie wyrabiały wzmacniacze. Na pewno wina leży po dwóch stronach MDT i Fotis. Ochrona miałem wrażenie była nieprofesjonalna ale to też firma z zewnątrz zapewne przy cięciach kosztów co mnie nie dziwi. Na każdym kroku widać było, desperacje organizatorów, którzy mam wrażenie nie wiedzieli jak to zrobić przy takich stratach. Jeden kardynalny błąd z winy niedostatecznego serwera i systemu, który poprostu nie wytrzymał kilkudziesięciu tysięcy użytkowników klikających co sekundę F5 i je**e się wszystko. Lekcja odrobiona. W tym roku jest inny system. Jestem pewien, że w tym roku będzie organizacja i wogóle na 200% tym bardziej, że wiem od pewnych osób, że Kris bardzo to przeżywał. Było bardzo duże parcie na 15-lecie i pękło. Tak samo było z UMF Miami, parcie na 20-lecie a wyszło gorzej niż przed rokiem, jedyny plus powrót SHM. Poza tym ja wcale się nie czułem jak bydło. Takie są realia takich eventów. Nie wiem. Może ty jedziesz i oczekujesz, że będziesz grzać loże jak w jakimś VIPowskim klubie. Bo nie rozumiem co to "czuć się jak bydło". Ale na tym polega ten event, że się jedzie dla klimatu, dla pleneru, skakać w tłumie i się bawić a nie siedzieć na dupie na kanapie. (bez złośliwości i kąśliwości wobec ciebie, żeby nie było, taka ironiczna sugestia) Na Euforii byłem tydz po Sunrise i w sumie dużej różnicy nie poczułem oprócz lepszego kateringu i stoisk (Euforia nie miała takich problemów ze stratami) oraz szybszych przejść pomiędzy setami (ale scena w Boszkowie nie była tak zaawansowana jak na Sunrise i nie było takich Galantisów co podpinają 5 minut bębny i sprzęt.) Też nie byłem zadowolony ze Sunrise zeszłorocznego. Ale po poznaniu organizacji od wewnątrz zupełnie inaczej to wygląda i troche bardziej jestem wyrozumiały. MDT w sumie na własne życzenie zrobiło sobie pod górkę ze sprzedażą. Osobny specjalny system, personalizacja, pesle, daty. Chcieli być profesjonalni ale rok temu ich to zniszczyło. A euforia śmiga na usługach wlotek i Empiku czyli prosto. Przepraszam z góry gdyż jest to dział o Untold i trochę nie na temat tutaj się rozpisałem.

kropkaPl
05-04-2018, 07:19
Mikkelos a byłeś gdzieś na evencie za granica? Fachowo opisales strone techniczna i to szacun za wiedze. Ale ja podzielam zdanie axe300. Po wielu doswiadczeniach z eventami w europie i sunrise to jesli chodzi o klimat ludzi organizacje. To Sunrise ma sie od kogo uczyc i niech sie uczy bo teraz w Europie jest mnostwo eventow skala przewyzszajacych Sunrise a ceny biletow.... Na Untold 400 zl a skala.... na ultra pierwsze dwie pule tansze od Sunrise. Nie ma co dalej wymieniac Summerburst Airbeat itp itd:). Ale witam Czestochowianina na forum:)

mikkellos
05-04-2018, 16:10
@kropkaPl Ja również witam :-) Z racji młodego bardzo jeszcze wieku (do wyjadacza klubowo-eventowego to mi jeszcze bardzo brakuję) oraz tego, że nie chcę mi się samemu wybrać za granicę to odpowiadam - nie byłem. Średnia jest przyjemność w wieku 20 lat jechać tak samemu a zgadać się z ludźmi z innych zakątków Pl też czasami prosto nie jest. Kwestia też finansów dla osoby w bardzo młodym wieku :-) W kwestii dlaczego nie mam z kim odpowiedź jest prosta - otóż w środowisku i towarzystwie, którym jestem niestety nikt nie jest zainteresowany taką muzyką a tym samym eventami. Nawet w większym środowisku w Częstochowie niestety świadomość klubowa, muzyczna(stricte elektroniczna) jest bardzo mizerna a raczej w ogóle nie istnieje. Jeżeli mieszkasz tu to zapewne wiesz o czym piszę ;-) Bazując na moim środowisku dominują gatunki, których nie lubię czyli disco polo i rap (nieliczni są rockowcy) a szczytem eventowym jest festival w Poraju czy wypad do Opery bez świadomości po co haha :-D. Ale nie o tym. Sam jak widzisz za dużego porównania nie mam i opieram się na eventach na których bywam po całej Pl. Ale wszystko jeszcze przede mną. :-) W tym roku nie udało mi się załatwić nic zagranicą choć Airbeat One jeszcze jest kwestią otwartą. Nie udało mi się zebrać ekipy nawet na Sunrise i lecę jak zawszę sam ale za rok może na Ultra, Parookaville czy Airbeat One choćby samemu uda się wybrać i wyciągnąć z tego wnioski i porównania. Na Untold jednak lepiej jechać ekipą ;-). W polszy nawet jadąc sam zawsze po drodze spotkasz ekipę. Co do tematu Sunrise. To zawsze staję za nimi murem. Pamiętam będąc jeszcze w podstawówce jak pewnej lipcowej nocy w 2008 roku przypadkiem natrafiłem na transmisje w maxxie nie świadomy jeszcze, że to Sunrise, akurat wtedy był to set Tiesto (Mat Zo - Lucky Strike kiedy to pierwszy raz w tym secie usłyszałem to mam dreszcze do dzisiaj) i tak oto zakochawszy się po dzień dzisiejszy siedzę w tym "przemyśle" więc zawsze niezdrowy sentyment pozostanie a dodając do tego patriotyczne poglądy oraz poznawszy ludzi i produkcję tego, wiedząc ile kosztuję to tych ludzi trudu to brak mi czasem obiektywizmu. Może nie zawsze jest "profesjonalnie" jak by się tego chciało ale i tak chłopaki pracujący przy tym robią kawał dobrej roboty i jest to świetny jak na polskę event mający ogromny potencjał na co najmniej "europejski" event (EDC czy Miami się raczej nie dorówna). Za granicą jest też zupełny inny budżet (nierzadko produkcją tego zajmują się ludzie bardzo zamożni którzy rozkręcili karuzelę na początku ze swojego majątku nie potrzebujący sponsorów jak np u nas gdzie brakuje inwestora, który by to "wybił", szanuję Parookaville które w przeciwieństwie do Ultra, Untold a podobnie do SF zaczynało od 0 nie mając nic i stworzyło w parę lat bardzo silną markę.) Zupełnie inna jest też mentalność pomijając fakt, że przy tamtych europejskich eventach SF jest bardzo mały. Ale organizatorzy naprawdę się uczą. Rok temu musieli się zmierzyć z ogromnymi trudnościami w poprzednich latach też się zdarzały wpadki (najlepsze były edycje 2008 i 2016 do których trudno się przyczepić) ale będzie lepiej. W tym roku będzie największy budżet w całej historii (patrz ceny biletów i większa pojemnośc z racji 3 ciej sceny), brak dotychczas problemów i bardzo duża bulwersacja a także podrażnienie głównego pomysłodawcy niektórymi wpisami z czego wynika ogromna motywacja aby w tym roku pobić wszystko :-). Za rok zmiana miejsca. Nie wiadomo jak sobie z tym poradzą ale będzie to budowanie wszystkiego od nowa. Nie neguję, że jest to ideał bo na pewno da się o wiele lepiej, jest co do roboty ale bronie z całej siły i cholernie w nich wierzę. Co do cen to faktycznie bardziej opłacalny jest Split patrząc już nie tylko na bilety ale też noclegi (do cen biletów nic nie mam bo mała pojemność ludzi musi być odrobiona ale ceny noclegów mogli by odpuścić gdyż to jest tylko Kołobrzeg a nie Grecja, Chorwacja, Ibiza czy Floryda :-D) Tyle do organizacji. Co do klimatu to SF ma klimat jeżeli chodzi o ludzi bardzo dobry. Ale zauważyłem, że od 2016 zaczęło przyjeżdżać wielu ludzi nieświadomych po co tam są. W zeszłym roku spotkałem sporą grupkę, którzy byli tam bo podobno jest "fajnie" lub z reklamy z radia. Trochę tacy psują klimat i potem jest wyżalanie się bo "inaczej to sobie wyobrażali",nie było discopolo hahaha :-D czy myśleli, że będą siedzieć jak na loży w klubie. Do 2014 roku ta świadomość była bardzo duża, każdy wiedział po co tam jest. To tyle. Pozdrawiam. :-)

axe300
09-04-2018, 23:45
Jeżeli jest możliwość to trzeba korzystać z życia! Klub a event to dwa różne światy. Po ubiegłorocznym sunrise postanowiłem za te pieniądze pojechać na untold.
Może ty jedziesz i oczekujesz, że będziesz grzać loże jak w jakimś VIPowskim klubie. Bo nie rozumiem co to "czuć się jak bydło".
Sam odpowiedziałeś! Kolejki do wejścia - ok, Ale te buractwo które miałem okazje doświadczyć w tym ścisku, aby czekać aż komuś otworzy sie nóż w kieszeni i zrobi porządek. Wówczas reklama była by jeszcze większa...
Ochrona miałem wrażenie była nieprofesjonalna ale to też firma z zewnątrz zapewne przy cięciach kosztów co mnie nie dziwi.

Ale na tym polega ten event, że się jedzie dla klimatu, dla pleneru, skakać w tłumie i się bawić a nie siedzieć na dupie na kanapie. Też nie byłem zadowolony ze Sunrise zeszłorocznego. MDT w sumie na własne życzenie zrobiło sobie pod górkę ze sprzedażą. Osobny specjalny system, personalizacja, pesle, daty. Chcieli być profesjonalni ale rok temu ich to zniszczyło. A euforia śmiga na usługach wlotek i Empiku czyli prosto.

Co ciekawe bilety dla 4 osób kupiłem przez telefon. Trwało to dokładnie 45minut do pełnej finalizacji. Nie wiedziałem że będą wymagać Pesele oraz miejsca zamieszkania - jeszcze siez tym nie spotkałem. Zakupiłem wówczas karnet na piątek, sobota i niedziela osobno w cenie karnetu 3 dniowego.
Tak jak napisałeś Ale zauważyłem, że od 2016 zaczęło przyjeżdżać wielu ludzi nieświadomych po co tam są. W zeszłym roku spotkałem sporą grupkę, którzy byli tam bo podobno jest "fajnie" lub z reklamy z radia
Niestety smutne, ale prawdziwe. Nie przekreślam sunrise całkowicie - bo jeszcze może "kiedyś" tam zawitam. ;)

mikkellos
10-04-2018, 17:04
@axe300 Pierwsza część Twojej wypowiedzi - nie ma nawet porównania pomiędzy klubem a eventem oczywiście na korzyść eventu. Tutaj oczywiście nie zrównałem event do klimatów klubowych - bron Boże - na odwrót. Chciałem tylko zauważyć, że tam się nie jedzie dla siedzenia na kanapie w przytulnym miłym pomieszczeniu klimatyzowanym, w komforcie jak w niektórych nie dla mnie bynajmniej pseudoklubikach tylko by się bawić w tłumie!, niekoniecznie w komfortowych warunkach a odniosłem takie wrażenie być może mylne, że koledze pomyliło się po co tam jest i myślał, że będzie miał pół parkingu dla siebie do tego zadaszonego, będzie garstka ludzi a hostessy będą koło Ciebie chodzić. :-) Oczywiście, że trzeba korzystać z życia. Twój wybór oczywiście. Żebyś się tylko na tym Untoldzie nie zdziwił negatywnie :-D W każdym bądź razie powodzenia życzę i "dobrych lotów". Widzisz, nigdzie nie jest tak kolorowo jak na obrazku. ale gdybym miał z kim i nie zabookowałbym już około 5-ciu większych eventów w Pl to chętnie bym się wybrał. Do tego mam też a propo w planach parę wypadów do klubów w Wielkopolsce o której słyszałem, że świadomość tam jest większa. W wielu klubach aż tak często nie bywam z racji klaustrofobii i niskiego poziomu np w moich okolicach gdzie w ogóle nie korzystam i boje sie nawet wchodzić. Jak to się mówi - lepiej wyobrażać sobie w superlatywach niż na żywo przekonać się, że jest do d**y. Wole jednak większe eventy ze wspomnieniami na lata a nie do poniedziałku xD Chciałem też podać przykład mentalności naprawdę ogromnej masy ludzi w moich okolicach, która jedzie na byle jakie imprezy czy to klubowe czy festivalowe nie wiedząc po co a w wielu przypadkach po to co jest w owej "wykreowanej świadomości" nieistotne (czyli nawalić się lub gorzej do "urwania filmu", poderwać, poszukać zaczepki i zrócić na siebie uwage na wiele różnych sposobów - to tak bardzo grzecznie i łagodnie napisane hehe xD.) Druga część Twojej wypowiedzi - yyy. czy było buractwo? to tego nie powiem chyba, że przed wejściem po 22-giej. Ja akurat zawsze w pierwszej dziesiątce wchodziłem i ostatni wychodziłem także z żadnymi niuansami z niegrzecznością, "bydłem" hehe czy też z przepychankami przy wejściu i wyjściu wobec mnie się nie spotkałem. Cały czas bawiłem się i latałem od sceny do sceny robiąc częste pit stopy przy stoiskach z alko i też, super atmosfera, klimat, super ludzie - jak to mówię wariaci lekko pier******ci ale bardzo pozytywni. Na parkingu z racji ścisku sam parę razy nie chcący kogos przydeptałem czy też uderzyłem jak mnie trochę fantazja poniosła i "latałem" wyżej niż mogłem xD. Bawiłem się świetnie a że wiedziałem o naprawdę dużych stratach i zakulisowych informacjach to nikt i nic mi tego nie zepsuło pomimo paru drobnych jak dla mnie wpadek... aż tak wymagający nie jestem aby nie jechać po raz kolejny, pluć jadem itd. Robię duże oczy jak to czytam o takich niuansach bo były sporadyczne, czasami niechcący wymuszone przez brak miejsca ale już pisałem o tym, że z racji 15-lecia i zaplanowaną największą ilością miejsc w historii oraz bardzo dużych strat organizator musiał nadrobić i zrobić jeszcze większą ilość biletów - za to brak krytyki. Jedyne co mogę skrytykować mówiąc w tych wkestiach to tak jak wcześniej pisałem nieprofesjonalność ochrony podczas festiwalu (tutaj zależy bo zauważyłem, że ci najmłodsi ochroniarze byli bardzo w porządku, swoi ludzie, można było pogadac, pośmiać się a o dziwo ci starsi wiekowo i doświadczeniem byli hamscy, źle traktowali co niektórych i na każdym kroku prubowali pokazać swoją wyższość) Bardzo mi się nie podobało wpuszczanie na "lewo" ludzi którzy tego biletu nie posiadali. Regulamin mówi o tym jasno a sporo słyszałem o tym, że wchodzili za sporą włapę bez plastiku. Dla mnie część regulaminu mówiąca o zasadach wejścia na teren jest święta - jedna z niewielu rzeczy karygodna dla mnie. Oto jeden z powodów dużego ścisku . Było mnóstwo sytuacji odpłatnej oczywiście zmiany danych i wchodzenie nie na swoich a na odsprzedanych biletach co też regulamin zabrania. Nawet jeżeli szkoda zmarnowania tego miejsca i biletu nie powinno tak być. Do poprawki. Trzeci twój akapit - cóż taki system z peslami i personaliami ma wady i zalety. Wadą jest to,że personalizacja i zakup trwa dłuugo. jest też ograniczenie czasowe chyba jak sie nie myle, że w pół godziny trzeba sfinalizować zamówienie a jak ktoś kupuje 18 biletów to jest problem aby uzupełnić wszystkie dane przykładowo 18 osób. Wadą jest, że do obsługi takiego system jest potrzebny specjalny serwer. W zeszłym roku przez takie problemy z udźwignięciem systemu, pul było prawie 2 miliony budżetu mniej co skutkowało wpadkami i negatywnymi niuansami, o których zaróno kolega jak i inni piszą. Zaletami jest, to że żadna osoba niepełnoletnia (akurat to bardzo przestrzegają) nie jest w żaden sposób wejść na teren festiwalu a to dla mnie rzecz najważniejsza, organizatorzy mają pełen wgląd w personalia ludzi będących na festiwalu system odnotowuje każde wejście osoby na teren festiwalu tzn wiedzą kto jest, w razie problemów wszystkie dane są i można łatwo to rozwiązać, da się łatwo po peselu i innych danych wyłapać osoby, które mają przestępczą historię czy zakaz na uczestniczenie w takich imprezach. Poza tym wiedzą ile kto razy był czyli prowadzenie osobistych statystyk organizatorów. Czwarty Twój akapit - w kwestii tych osób, którzy przyjeżdżają bez świadomości po co to są to głównie ludzie młodzi. Ale to wykreowana świadomość klubowa i muzyczna, która jest ważna jest swego rodzaju podstawą do eventu, sam się dziwię o czym ja piszę - oczywiście w Polsce świadomość klubowa szczególnie u osób młodych nie istnieje nawet w połowie dzięki czemu mamy potem takie sytuację, że przyjeżdżają osoby, które nic nie widzą, nie czują tego nie wiedzą po co tam przyjechali. To jest dłuugi temat. A ty axe300 byś za dużo w tym roku nie stracił omijając Sunrise :-D. Także pewniak, że jeszcze się zdziwisz i kiedyś a raczej prędzej niż później zawitasz tam. ;-) Mam wiadomości od pewnych osób, że pobijemy wszystkie edycje w tym roku, będzie najgrubiej ze wszystkich lat 08,10 czy 16. Tu masz rację, nie wolno ich skreślać tym bardziej, że organizatorzy naprawdę robią to dla nas. Czuję, że za niedługo będziemy się zrównywać z takim Untoldem. Chyba już wszystko omówiliśmy. Nic dodać... :-)

kropkaPl
11-04-2018, 06:37
Mikkelos. Sunrise wpadkami przez lata sami zasluzyli ze kumata społeczność odwrocila sie od tego eventu. Nie trzeba dawac wykladu na ten temat. Niestety na sunrise jest duzo przypadkowych ludzi ktorzy przyjezdzaja dla muzyki rmf max. A niestety duza czesc Polakow nie potrafi sie bawic w scisku tlumie i jest poprostu buractwo. A ilosc lasek i lowelaskow czy agresywnych wsrod kolegow szukajacych nadmorskich przygod niestety to jest duzy procent. Na Ultra przykladowo szturchniesz kogos piwo mu wylejesz to jest luzik jeszcze na drinka z kolesiem pojdziesz a tu to mozesz tylko dostac w ryj taka roznica w buractwie o ktorej tez wspominal axe. Niestety ale bedac na untold balaton ultra i sunrise to nie ma porownania z ludzmi atmosfera itp.

akowal10
25-04-2018, 18:53
Będzie ASOT Stage i ATB !

mikkellos
26-04-2018, 13:56
@akowal10 Skąd takie info?... ok. nie było pytania. ogarnąłem temat..

lib3r
07-06-2018, 18:30
Cześć mam do sprzedania dwa bilety