PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Dźwięk Kompresja


mchtechnomusic
28-03-2017, 09:54
Witam. Chciałbym zapytać po co kompresować np kick jeżeli gra równo i nic nie wychodzi po za próg? czy można zastosować tylko equalizer? I prosiłbym o nie odsyłanie mnie gdzieś na fora, bo wiem że są google ale szybciej tu się dowiem. Rozumiem że kompresja jest niezbędna ale pytanie po co w przypadku gy np sample widać że na wykresach są równo nagrane? a przecież kompresor się stosuje tylko po to żeby wyrównać dźwięki

Hidden
29-03-2017, 10:57
Jasne, że można. Jeśli nie słyszysz i nie widzisz potrzeby, by coś kompresować, nie rób tego. Większość początkujących używa kompresji tylko dlatego, że się o niej naczytali i boją się, że bez niej nie osiągną profesjonalnego efektu. A prawda jest taka, że znacznie łatwiej stworzyć dobry miks nie używając kompresji wcale, niż używając jej bez pojęcia i bez potrzeby.
Pozdrawiam.

kiszendor
29-03-2017, 20:01
No jak to po co? Jak nie ma mocy to trzeba ją trochę "spiąć" po to służy kompresja. Pomyliłeś kolego limiter z kompresją. Limiterem ogranicza się dźwięk.

MrRoorMusic
10-04-2017, 13:32
Co do kompresji to proponuje kompresowac grupy. Praca na grupach generalnie bardzo ulatwia prace nad caloscia, upycha ale jednoczesnie klaruje caly mix. Czyli tworzymy grupe drums, background synths, leads, vocals etc. Dzieki temu mamy latwiejsza kontrole nad caloscia. A wracajac do kompresji na grupach dobrze jest wiedziec co sie robi. Np, kompresujac grupe drumsow gdzie najwazniejsze sa transienty czyli glowne uderzenia instrumentow pekrusyjnych dobrze jest zastosowac dluzszy atak, dzieki temu kompresor zareaguje wolniej i przepusci glowne transienty a reszte ladnie wyrowna. Mozna pokusic sie tez o kompresje rownolegla ale tez przy zachowaniu tej zasady. Znowu przy kompresji grupy instrumentow podkladowych aby na przyklad skleic je w calosc mozna je potraktowac mocniej i je bardziej sprasowac, tworzac jedeno brzmienie z kilku. PRaca na grupach daje tez sporo mozliwosci pozniejszej obrobki calosci np. grupe podkladowych instrumentow mozemy w calosci zequalizowac lub na przyklad zalazyc pomke przy pomocy sidechainu lub jakiegos pluginu do pompowania ala volume shaper.

Kompresja generalnie sluzy do roznych rzeczy, np przy pracy z wokalem raczej staramy sie wyrownac caly wokal czyli tam gdzie wokalista spiewa normalnie lub ciszej oraz tam gdzie sie wydrze, to chcemy miec taka sama glosnosc. Kompresor raczej powinien dzialac tam szybciej i reagowac szybciej a odpuszczac wolniej. A w przypadku szybkich instrumentow grajacych stacatto lub drumsow moze nam zalezec na poczatkowych uderzeniach.

Pamietac nalezy o tym ze jezeli cos wydobedziemy za pomoca kompresji to nie moze nam wyjsc poza mix, warto wtedy skorygowac glosnosc scierzki. Dlaczego? Poniewaz moze sie okazac ze nagle cos zbyt glosne moze wplynac na kompresor na masterze, ktory zareaguje wlasnie na to co jest za glosne i stlumi nam reszte na ten konkretny moment.

Mowi sie ze sluchaj swojego kawalka a nie patrz na wskazniczki. Niby tak ale nie do konca. Gdy wezmiemy analizator widma calosci czestowliwosci i sie okaze ze mamy problem z basem. Bas to taka wredna k...a, ktora bardzo czesto gra z rozna glosnoscia w zaleznosci od roznych nutek. Generalnie instrumenty grajace w wyzszych zakresach czestotliwosci sa w miare rowne w glosnosci nutek, podczas gdy bas nie. Wiaze sie to z natura czestowliwosci skladowych i charmonicznych rezonujacych miedzy soba a ktore tworza nasze basowe brzmienie. Sluchajmy wiec swojego utworu i zobaczmy czy nagle w pewnym momencie bas nie wyskoczy nam ponad np. stope czego efektem bedzie "zatykanie" sie calosci miksu podczas procesu masteringu tylko w momentach gdy gra ta konkretna nuta. To bardzo wkurzajace gdy sie masteruje numer bez mozliwosci dostepu do calej sesji. Trzeba sie wtedy bawic z kompresja pasmowa czyli np. mocniej skonkresowac tylko ten nieopanowany w trakcie pracy nad miksem zakres czestosliwosci.