PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Hobby Prace - 2016


_Dj Mierw_
23-05-2016, 21:38
A więc czas na temat z pracami tegorocznymi :) Czyli fotomontaże, malarstwo, rysunek... z czasem wyląduje tu także dyplom magisterski. Zapraszam do oceny.


Tutaj mój fanpage na FB, więc też zapraszam :)

-> https://www.facebook.com/danielart1313/?fref=ts <-

http://www.up.4clubbers.pl/out.php/i49064_1322701110163671884597774269513785343713418 n.jpg

http://www.up.4clubbers.pl/out.php/i49059_1324072810163636417934653126233987305880n.j pg

http://www.up.4clubbers.pl/out.php/i49060_1326386910163637284601235414339368321551004 n.jpg

http://www.up.4clubbers.pl/out.php/i49061_132303491018624221567407477137650240973880n .jpg

http://www.up.4clubbers.pl/out.php/i49062_122789079461116488116867866168335102232639n .jpg

http://www.up.4clubbers.pl/out.php/i49063_1126143694026034606348322351205439529921n.j pg

SaheX
24-05-2016, 14:23
Oglądanie Twoich prac to przyjemność, cały czas się rozwijasz i to jest świetne! ;)

Hidden
26-05-2016, 01:20
Pretensjonalne, na zasadzie "nawalę kleksów, dodam geometrii, będzie bardziej artystycznie". Przyznaj, że te prace powstają przez pomieszanie przypadku, cudzych oczekiwań i pośpiechu. Wolałem Twoje dawne rysunki.

Moim zdaniem artysta plastyk powinien iść w jednym z dwóch kierunków, a najlepiej, aby obu nie pominął. Chodzi o doskonalenie warsztatu, umiejętności odręcznego przenoszenia wizualnej rzeczywistości na dowolną powierzchnię, oraz nadawanie dziełom znaczenia, sensu. Te dwa kierunki reprezentują dwie główne wartości pracy plastycznej - rzemieślniczą i symboliczną. Niestety wygląda na to, że obecnie rozmijasz się z każdym z nich, ograniczając wysiłek manualny (zabawa ze zdjęciami, programami graficznymi) i nie mając nic do przekazania. Powstają po prostu zaplamione zdjęcia, które na dodatek wyglądają niepokojąco znajomo.

Nie dziwię się. Gdy rozmawiałem z Tobą o sztuce, nie wyczuwałem pasji, tylko niepewność i poczucie winy. Przyznałeś, że już dawno nie tworzysz dla siebie, dla przyjemności, a jedynie na zamówienie i na potrzeby studiów. Jeśli coś się nie zmieni, będziesz częścią większości, średniakiem z papierkiem. Szkoda by było. Pozdrawiam.

_Dj Mierw_
26-05-2016, 20:40
Pretensjonalne, na zasadzie "nawalę kleksów, dodam geometrii, będzie bardziej artystycznie". Przyznaj, że te prace powstają przez pomieszanie przypadku, cudzych oczekiwań i pośpiechu. Wolałem Twoje dawne rysunki.

Moim zdaniem artysta plastyk powinien iść w jednym z dwóch kierunków, a najlepiej, aby obu nie pominął. Chodzi o doskonalenie warsztatu, umiejętności odręcznego przenoszenia wizualnej rzeczywistości na dowolną powierzchnię, oraz nadawanie dziełom znaczenia, sensu. Te dwa kierunki reprezentują dwie główne wartości pracy plastycznej - rzemieślniczą i symboliczną. Niestety wygląda na to, że obecnie rozmijasz się z każdym z nich, ograniczając wysiłek manualny (zabawa ze zdjęciami, programami graficznymi) i nie mając nic do przekazania. Powstają po prostu zaplamione zdjęcia, które na dodatek wyglądają niepokojąco znajomo.

Nie dziwię się. Gdy rozmawiałem z Tobą o sztuce, nie wyczuwałem pasji, tylko niepewność i poczucie winy. Przyznałeś, że już dawno nie tworzysz dla siebie, dla przyjemności, a jedynie na zamówienie i na potrzeby studiów. Jeśli coś się nie zmieni, będziesz częścią większości, średniakiem z papierkiem. Szkoda by było. Pozdrawiam.

Dzięki temu komentarzowi być może rozwinie się ciekawa dyskusja. Nie będę tutaj siebie usprawiedliwał.. czasy prawdziwych artystów jak dla mnie minęły. Większość goni za pieniędzmi, tak, ja również, nie będę tego ukrywał. Warsztat, który osiągnąłem/zdobywałem przez jakieś 15 lat będzie ze mną do grobowej deski. Jeśli miałbym cały czas tworzyć tradycyjnie, nie starczyłoby mi życia na to. Dużo konceptów powstaje na komputerze, z czego łatwiej mi to później przerzucić na płótno/deskę. Bywa, że studia przeszkadzają w tworzeniu dla siebie, po studiach muszę znaleźć pracę i zająć się tym, na co jest popyt. Tradycyjna sztuka w Polsce nie jest doceniana tak jak za granicą, tutaj za obraz 200 zł to duża kwota, gdzie w Niemczech za portret za 400 zł jeszcze po stopach całują. Trzeba więc próbować wszystkiego, właśnie w tej chwili pracuję nad dyplomem magisterskim. 6 twarzy malowanych akrylem, dopracowanych pod względem warsztatowym, kompozycyjnym i kolorystycznym, gdzie dużo pomógł mi komputer w przeanalizowaniu wszystkiego. Co do powyższych "digital artów" że tak powiem jest to przymiarka do ewentualnego przeskoczenia na grafikę cyfrową (którą można sprzedawać na sztuki, tworzyć ją szybko), jeśli przyjdzie taka potrzeba (hajs hajs hajs tak... żeby było na chleb). W Twoim komentarzu wyczułem coś na zasadzie "zawiodłeś mnie". Spokojnie. Nawet najlepsi zawodzą. Photoshop to zło, ale nie dam mu się zmanipulować, wszystko zależy od mojego tempa życia i tego jak się ze sobą czuję, to przekłada się na moje prace. Również pozdrawiam.

.:PrzemQs:.
27-05-2016, 19:27
Dzięki temu komentarzowi być może rozwinie się ciekawa dyskusja. Nie będę tutaj siebie usprawiedliwał.. czasy prawdziwych artystów jak dla mnie minęły. Większość goni za pieniędzmi, tak, ja również, nie będę tego ukrywał. Warsztat, który osiągnąłem/zdobywałem przez jakieś 15 lat będzie ze mną do grobowej deski. Jeśli miałbym cały czas tworzyć tradycyjnie, nie starczyłoby mi życia na to. Dużo konceptów powstaje na komputerze, z czego łatwiej mi to później przerzucić na płótno/deskę. Bywa, że studia przeszkadzają w tworzeniu dla siebie, po studiach muszę znaleźć pracę i zająć się tym, na co jest popyt. Tradycyjna sztuka w Polsce nie jest doceniana tak jak za granicą, tutaj za obraz 200 zł to duża kwota, gdzie w Niemczech za portret za 400 zł jeszcze po stopach całują. Trzeba więc próbować wszystkiego, właśnie w tej chwili pracuję nad dyplomem magisterskim. 6 twarzy malowanych akrylem, dopracowanych pod względem warsztatowym, kompozycyjnym i kolorystycznym, gdzie dużo pomógł mi komputer w przeanalizowaniu wszystkiego. Co do powyższych "digital artów" że tak powiem jest to przymiarka do ewentualnego przeskoczenia na grafikę cyfrową (którą można sprzedawać na sztuki, tworzyć ją szybko), jeśli przyjdzie taka potrzeba (hajs hajs hajs tak... żeby było na chleb). W Twoim komentarzu wyczułem coś na zasadzie "zawiodłeś mnie". Spokojnie. Nawet najlepsi zawodzą. Photoshop to zło, ale nie dam mu się zmanipulować, wszystko zależy od mojego tempa życia i tego jak się ze sobą czuję, to przekłada się na moje prace. Również pozdrawiam.

Pozwólcie, że włączę się do dyskusji i opowiem wam jak to wygląda od strony grafika.
Jako, że również zajmuję się branżą "kreatywną" zarówno zawodowo jak i prywatnie.
Z autopsji wiem, że "sztuka dla sztuki" nie znajdzie poklasku u polskiego klienta (może za wyjątkiem jakiegoś odsetku).
Jeśli człowiek prędzej się z tym uświadomi tym lepiej... Nie ma popytu na takie zamówienia i mówię to z własnego doświadczenia.
A dopóki nie ma popytu nie ma się co dziwić, że człowiek szuka czegoś na co jest zbyt ...bo jak ładnie powiedziałeś na chlebek trzeba zarobić.
Ja już to dawno przełknąłem, projekty które są jakimiś rodzajem odskoczni lądują do przysłowiowej szuflady, a w pracy idzie się na typową "masówkę".
Rzadko, spotykasz klienta, który Ci powie - masz Pan wolną rękę, ma być czysto, ładnie i z gustem.
Najczęściej trafiają się ludzie, którzy "na starcie wiedzą lepiej" jakich kolorów masz użyć i jaki efekt ich zadowala, to jest frustrujące, bardzo frustrujące.
Puścić wodzę fantazji przy takich ludziach jest często nie realne.
Robi się przysłowiowo taki projekt (3 propozycje) i klient wybiera nie dość że najsłabszą wersję to chce poprawki, które to jeszcze bardziej kaleczy ów projekt,
ale skoro się to klientowi podoba i jest akcept, to wychodzi taki projekt do druku, a później szpeci miasto.
Tak jest ze wszystkim, lecz dopóki na tym zarabiasz, będziesz robił takie projekty bo po co sobie utrudniać zajęcie i robić wielkie rzeczy,
skoro klient i tak tego nie zrozumie i nie będzie chciał się przekonać, że to jest dobre.
Taki oto wywód ode mnie.

Hidden
28-05-2016, 01:17
Mierw, nie ma o czym dyskutować. Tak naprawdę każda ze stron ma trochę racji, potrzeba zarówno idealizmu, jak i pragmatyzmu, byle nie przeginać.

Tradycyjna sztuka w Polsce nie jest doceniana tak jak za granicą

Od czego mamy internet?