Cześć, mam problem z hamulcami, przy dohamowywaniu jest zarąbiste piszczenie. Raz już ściagałem klocki, i co sie okazało powierzchnia klocka się zeszkliła. Starłem ja papierem ściernym lecz problem wrócił po 1tys km. Klocki i tarcze jakie mam to z firmy Ferodo. Pytanie do wszystkich, jakie klocki kupić aby nie piszczały ? Firma master sport daje rade ?

Jeśli kupiłeś klocki które są twarde to będą one piszczeć. Ale za to mają długą żywotność i mało pylą. Natomiast miekki klocek będzie wymagał szybszej wymiany no i strasznie pylą.

Jeśli kupiłeś klocki które są twarde to będą one piszczeć. Ale za to mają długą żywotność i mało pylą. Natomiast miekki klocek będzie wymagał szybszej wymiany no i strasznie pylą.

tarcza mi sie szybciej skonczy jak klocek :litosc:

Co do klocków master sport nie bierz, najlepiej TRW tej firmy, co do piszczenia co do piszczenia to możesz mieć szczęki w rdzy lepiej wyczyścić i piszczenie powinno ustąpić. Najlepiej wyczyść szczęki i nie kupuj nowych klocków dopóki po wyczyszczeniu nie uniknie pisk

Co do klocków master sport nie bierz, najlepiej TRW tej firmy, co do piszczenia co do piszczenia to możesz mieć szczęki w rdzy lepiej wyczyścić i piszczenie powinno ustąpić. Najlepiej wyczyść szczęki i nie kupuj nowych klocków dopóki po wyczyszczeniu nie uniknie pisk

Czyściłem klocki, jarzmo itp. Pisk powrócił. Może i masz racje i TRW kupie :acute:

Miałem podobny problem. Tylko na moich klockach (tarcze i klocki bosch) było tak ze: kiedy zaczynało piszczec na klockach było widać takie złote kropki, papier ścierny i jakieś trzy hamowania i problem się odnawial... Wszystko ustalo gdy kupiłem najtańsze klocki na rynku... kosztowały około 20 zl. I trzeci rok cisza. Z tym tylko ze to chodzi o hamulec tylny. Pewnie są zbyt twarde i dlatego tak jest. Kupno innych powinno załatwić sprawę.