Raffsky
08-12-2015, 15:37
No i wiadomo skąd Krzywonos ma 6230 zł emerytury! To Tusk wyposażył motorniczą PO z państwowej kasy!
Zagadka szokującej emerytury Henryki Krzywonos rozwiązana! Dawna tramwajarka, przedstawiana jako legenda „Solidarności” i w tej roli wykorzystywana do napędzania Platformy, dostała specjalne świadczenie od Donalda Tuska!
CZYTAJ WIĘCEJ: Szokująca emerytura Krzywonos: 6230 zł miesięcznie! „Nie będę się nikomu tłumaczyć. Mam to wszystko w nosie”
Wysokość emerytury, jaką w swoje oświadczenie majątkowe wpisała Henryka Krzywonos-Strycharska wywołała ogromne poruszenie. Posłanka PO dostaje 6200 zł miesięcznie, to trzy razy tyle, ile dziś wynosi średnia emerytura
— przypomina „Fakt”.
Gazeta podaje, że Krzywonos przeszła na emeryturę już w wieku 56 lat.
Jako była motornicza mogła mogła przejść na wcześniejszą emeryturę na korzystniejszych zasadach. Ale to wcale nie świadczenie z ZUS jest najważniejszym składnikiem jej comiesięcznej emerytury
— wyjaśnia „Fakt”.
Na wysokości świadczenia tramwajarki zaważył dawny premier i lider Platformy.
Jak ustaliliśmy, w lipcu 2009 roku Krzywonos dostała też drugą – specjalną emeryturę – aż 3500 zł miesięcznie. Przyznał ją premier Donald Tusk
— pisze „Fakt”.
Gazeta podkreśla, że szefowie rządu mają prawo przyznawać Polakom specjalne świadczenia za szczególne osiągnięcia.
Premier Tusk nie był zbyt chętny do udzielania emerytur specjalnych. Rocznie przyznawał tylko 3-4 takie świadczenia
— zastrzega Jan Rulewski senator PO, który pomagał opozycjonistom w uzyskiwaniu specjalnych emerytur.
Krzywonos, wedle Tuska, musiała być nadzwyczajnie zasłużona. Motornicza Platformy, dziś posłanka tej partii chętnie wymac***ąca konstytucją, nerwowo zareagowała na pytania o pochodzenie swych apanaży. Ich wysokość musiała ujawnić w poselskim oświadczeniu majątkowym. Teraz wiadomo skąd ta nerwowość – okazuje się, że miłość tramwajarki do dawnej partii Donalda Tuska nie musi być zupełnie bezinteresowna…
OPŁACAŁO SIĘ "OPLUĆ KACZORA".
Zagadka szokującej emerytury Henryki Krzywonos rozwiązana! Dawna tramwajarka, przedstawiana jako legenda „Solidarności” i w tej roli wykorzystywana do napędzania Platformy, dostała specjalne świadczenie od Donalda Tuska!
CZYTAJ WIĘCEJ: Szokująca emerytura Krzywonos: 6230 zł miesięcznie! „Nie będę się nikomu tłumaczyć. Mam to wszystko w nosie”
Wysokość emerytury, jaką w swoje oświadczenie majątkowe wpisała Henryka Krzywonos-Strycharska wywołała ogromne poruszenie. Posłanka PO dostaje 6200 zł miesięcznie, to trzy razy tyle, ile dziś wynosi średnia emerytura
— przypomina „Fakt”.
Gazeta podaje, że Krzywonos przeszła na emeryturę już w wieku 56 lat.
Jako była motornicza mogła mogła przejść na wcześniejszą emeryturę na korzystniejszych zasadach. Ale to wcale nie świadczenie z ZUS jest najważniejszym składnikiem jej comiesięcznej emerytury
— wyjaśnia „Fakt”.
Na wysokości świadczenia tramwajarki zaważył dawny premier i lider Platformy.
Jak ustaliliśmy, w lipcu 2009 roku Krzywonos dostała też drugą – specjalną emeryturę – aż 3500 zł miesięcznie. Przyznał ją premier Donald Tusk
— pisze „Fakt”.
Gazeta podkreśla, że szefowie rządu mają prawo przyznawać Polakom specjalne świadczenia za szczególne osiągnięcia.
Premier Tusk nie był zbyt chętny do udzielania emerytur specjalnych. Rocznie przyznawał tylko 3-4 takie świadczenia
— zastrzega Jan Rulewski senator PO, który pomagał opozycjonistom w uzyskiwaniu specjalnych emerytur.
Krzywonos, wedle Tuska, musiała być nadzwyczajnie zasłużona. Motornicza Platformy, dziś posłanka tej partii chętnie wymac***ąca konstytucją, nerwowo zareagowała na pytania o pochodzenie swych apanaży. Ich wysokość musiała ujawnić w poselskim oświadczeniu majątkowym. Teraz wiadomo skąd ta nerwowość – okazuje się, że miłość tramwajarki do dawnej partii Donalda Tuska nie musi być zupełnie bezinteresowna…
OPŁACAŁO SIĘ "OPLUĆ KACZORA".