MKL.
27-10-2015, 08:30
Payola, czyli system płatnej promocji muzyki (często niezależnie od jej jakości) jest jednym z poważniejszych problemów muzyki klubowej. Zagraniczne blogi, korzystając z dużej liczby fanów, zarabiają w ten sposób m.in na udostępnianiu muzyki poprzez konta społecznościowe. SoundCloud rozpoczyna walkę z zarobkowaniem na ich stronie - o co chodzi i jak samemu nie zostać zbanowanym?
http://3.bp.blogspot.com/-02wX06EFSM8/Vi0DBnTyQdI/AAAAAAAABOg/_zwB2SrIaKw/s1600/SoundCloud%2BPayola.jpg
Od dłuższego czasu SoundCloud przeżywa ciężkie chwile. Ostatnio głośno było o usuwaniu z serwisu autorskich tracków choćby Dillona Francisa czy Madeona, spowodowanym niezrozumiałymi dla mnie kontraktami na linii artysta-wytwórnia, gdzie to labele są posiadaczami praw autorskich do utworów. Teraz portal rozpoczyna walkę z użytkownikami, którzy repostują podejrzanie dużą ilość utworów na swój profil. Ruch niewątpliwie skierowany jest przeciw kontom największych, zagranicznych stron o tematyce muzycznej (a szczególnie muzyki elektronicznej), zarabiającym na promowaniu muzyki producentów, którzy za to zapłacili. O ile część z tych portali zastrzega sobie prawo do odrzucenia propozycji w sytuacji, gdzie produkcja nie będzie reprezentować odpowiedniego poziomu (co logiczne, bowiem sygnowanie swoją marką wszystkiego, co popadnie byłoby strzałem w stopę), rzeczywistość nie zawsze jest tak kolorowa. Sprawa jest alarmująca zwłaszcza dla twórców SoundClouda, którzy postanowili przeciwdziałać stronom zarabiającym na ich serwisie.
Na razie ciężko jest ustalić czy zmiany dotkną jedynie tych, którzy profitują (choćby potencjalnie) na udostępnieniach. Być może odczują to także szarzy użytkownicy, którzy zwyczajnie udostępniają na swoim profilu wszystko, co akurat im się spodoba. Jeśli nie została wyznaczona jakaś granica ilości śledzących (a na logikę powinna: przecież kto chciałby reklamować się na koncie posiadającym 50 "followerów"?), wielu użytkowników może zdecydować się na usunięcie swojego konta - o ile nie zostaną przedtem zbanowani. Ostrzeżenia m.in. z podejrzeniami o bycie botem już dziś trafiają do skrzynki odbiorczej niektórych userów Chmury Dźwięku, codziennie udostępniających po kilka kawałków.
Pierwsze bany trwają ok. dziewięciu godzin, jednak możemy domyślać się, że z każdym kolejnym ostrzeżeniem przyznanym z tego powodu konto będzie zablokowane na coraz dłuższy okres czasu, czego efektem końcowym będą bany permanentne. Jak już wspomniałem wciąż nie wiadomo czy zagrożeni są wszyscy, jednak przydatną może okazać się wiedza o tym, czego uniknąć, aby nowe zasady panujące na SoundCloudzie nie dotknęły również nas - nie zarabiających na promowaniu podobającej się nam muzyki ani grosza:
● Udostępniania podobnych komentarzy bądź wiadomości prywatnych (unikać też kopiuj-wklej lub wielokrotnego wrzucania tych samych linków w komentarzach/wiadomościach);
● Śledzenia dużej ilości użytkowników w krótkim odstępie czasowym;
● Ponownego śledzenia sporej ilości kont, które niedawno przestaliście śledzić;
● Repostowania (udostępniania) bądź lajkowania wielu utworów w ciągu jednego dnia (warto też odsłuchać jeszcze nie zrepostowany/zalajkowany kawałek - nawet, jeśli go znasz);
● Ponownego repostowania/lajkowania sporej ilości utworów, które niedawno usunęliście ze swojego profilu;
● Wrzucania swoich utworów do dużej ilości grup w krótkim odstępie czasowym;
● Kilkukrotnego zgłoszenia ze strony innych użytkowników jako spam.
O ile zmiany zasad i walka z payolą nie dotkną również zwykłych użytkowników, będzie to pierwsza modyfikacja od wielu miesięcy ze strony SoundClouda, którą w pełni popieram. Jestem przeciwnikiem kupowania swojej drogi na szczyt poprzez sugestię (wykorzystywaną przecież przez media przeciwko nam każdego dnia w różnych formach), polegającej na tym, że podświadomie wyżej cenimy utwory, pod którymi podpisuje się znana marka. Sławę powinni zdobywać Ci, którzy ciężko na to zapracują. A przecież właśnie taka idea przyświecała SoundCloudowi w 2007 roku, gdy portal inaugurował swoją działalność - miał on być miejscem, gdzie samoistnie zrodzą się kolejne muzyczne talenty.
http://2.bp.blogspot.com/-G-xLAPQ4Qpo/VgFsRG7qKII/AAAAAAAAA10/8gGDa1Grmo4/s400-r/Dance%2BMusic%2BAristocracy%2B2.png
Śledź mnie na DanceMusicAristocracy.blogspot.com (http://www.dancemusicaristocracy.blogspot.com/) oraz na portalach społecznościowych aby być na bieżąco m.in. z newsami, wywiadami, artykułami i recenzjami ze świata muzyki elektronicznej:
https://cdn.pbrd.co/images/13Lelzzp.png (http://www.dancemusicaristocracy.blogspot.com/)
http://www.dancemusicaristocracy.blogspot.com/favicon.icohttps://soundcloud.com/favicon.ico (https://soundcloud.com/dancemusicaristocracy)https://twitter.com/favicon.ico (https://twitter.com/dmaristocracy)http://youtube.com/favicon.ico (https://www.youtube.com/channel/UC8ikGNEPIg_FN7pKhL-Ribw)http://38.media.tumblr.com/avatar_68dc0038dd98_16.png (https://www.mixcloud.com/dancemusicaristocracy/)
http://3.bp.blogspot.com/-02wX06EFSM8/Vi0DBnTyQdI/AAAAAAAABOg/_zwB2SrIaKw/s1600/SoundCloud%2BPayola.jpg
Od dłuższego czasu SoundCloud przeżywa ciężkie chwile. Ostatnio głośno było o usuwaniu z serwisu autorskich tracków choćby Dillona Francisa czy Madeona, spowodowanym niezrozumiałymi dla mnie kontraktami na linii artysta-wytwórnia, gdzie to labele są posiadaczami praw autorskich do utworów. Teraz portal rozpoczyna walkę z użytkownikami, którzy repostują podejrzanie dużą ilość utworów na swój profil. Ruch niewątpliwie skierowany jest przeciw kontom największych, zagranicznych stron o tematyce muzycznej (a szczególnie muzyki elektronicznej), zarabiającym na promowaniu muzyki producentów, którzy za to zapłacili. O ile część z tych portali zastrzega sobie prawo do odrzucenia propozycji w sytuacji, gdzie produkcja nie będzie reprezentować odpowiedniego poziomu (co logiczne, bowiem sygnowanie swoją marką wszystkiego, co popadnie byłoby strzałem w stopę), rzeczywistość nie zawsze jest tak kolorowa. Sprawa jest alarmująca zwłaszcza dla twórców SoundClouda, którzy postanowili przeciwdziałać stronom zarabiającym na ich serwisie.
Na razie ciężko jest ustalić czy zmiany dotkną jedynie tych, którzy profitują (choćby potencjalnie) na udostępnieniach. Być może odczują to także szarzy użytkownicy, którzy zwyczajnie udostępniają na swoim profilu wszystko, co akurat im się spodoba. Jeśli nie została wyznaczona jakaś granica ilości śledzących (a na logikę powinna: przecież kto chciałby reklamować się na koncie posiadającym 50 "followerów"?), wielu użytkowników może zdecydować się na usunięcie swojego konta - o ile nie zostaną przedtem zbanowani. Ostrzeżenia m.in. z podejrzeniami o bycie botem już dziś trafiają do skrzynki odbiorczej niektórych userów Chmury Dźwięku, codziennie udostępniających po kilka kawałków.
Pierwsze bany trwają ok. dziewięciu godzin, jednak możemy domyślać się, że z każdym kolejnym ostrzeżeniem przyznanym z tego powodu konto będzie zablokowane na coraz dłuższy okres czasu, czego efektem końcowym będą bany permanentne. Jak już wspomniałem wciąż nie wiadomo czy zagrożeni są wszyscy, jednak przydatną może okazać się wiedza o tym, czego uniknąć, aby nowe zasady panujące na SoundCloudzie nie dotknęły również nas - nie zarabiających na promowaniu podobającej się nam muzyki ani grosza:
● Udostępniania podobnych komentarzy bądź wiadomości prywatnych (unikać też kopiuj-wklej lub wielokrotnego wrzucania tych samych linków w komentarzach/wiadomościach);
● Śledzenia dużej ilości użytkowników w krótkim odstępie czasowym;
● Ponownego śledzenia sporej ilości kont, które niedawno przestaliście śledzić;
● Repostowania (udostępniania) bądź lajkowania wielu utworów w ciągu jednego dnia (warto też odsłuchać jeszcze nie zrepostowany/zalajkowany kawałek - nawet, jeśli go znasz);
● Ponownego repostowania/lajkowania sporej ilości utworów, które niedawno usunęliście ze swojego profilu;
● Wrzucania swoich utworów do dużej ilości grup w krótkim odstępie czasowym;
● Kilkukrotnego zgłoszenia ze strony innych użytkowników jako spam.
O ile zmiany zasad i walka z payolą nie dotkną również zwykłych użytkowników, będzie to pierwsza modyfikacja od wielu miesięcy ze strony SoundClouda, którą w pełni popieram. Jestem przeciwnikiem kupowania swojej drogi na szczyt poprzez sugestię (wykorzystywaną przecież przez media przeciwko nam każdego dnia w różnych formach), polegającej na tym, że podświadomie wyżej cenimy utwory, pod którymi podpisuje się znana marka. Sławę powinni zdobywać Ci, którzy ciężko na to zapracują. A przecież właśnie taka idea przyświecała SoundCloudowi w 2007 roku, gdy portal inaugurował swoją działalność - miał on być miejscem, gdzie samoistnie zrodzą się kolejne muzyczne talenty.
http://2.bp.blogspot.com/-G-xLAPQ4Qpo/VgFsRG7qKII/AAAAAAAAA10/8gGDa1Grmo4/s400-r/Dance%2BMusic%2BAristocracy%2B2.png
Śledź mnie na DanceMusicAristocracy.blogspot.com (http://www.dancemusicaristocracy.blogspot.com/) oraz na portalach społecznościowych aby być na bieżąco m.in. z newsami, wywiadami, artykułami i recenzjami ze świata muzyki elektronicznej:
https://cdn.pbrd.co/images/13Lelzzp.png (http://www.dancemusicaristocracy.blogspot.com/)
http://www.dancemusicaristocracy.blogspot.com/favicon.icohttps://soundcloud.com/favicon.ico (https://soundcloud.com/dancemusicaristocracy)https://twitter.com/favicon.ico (https://twitter.com/dmaristocracy)http://youtube.com/favicon.ico (https://www.youtube.com/channel/UC8ikGNEPIg_FN7pKhL-Ribw)http://38.media.tumblr.com/avatar_68dc0038dd98_16.png (https://www.mixcloud.com/dancemusicaristocracy/)