Witam, mam problem z procesem egui.exe, który jest częścią eseta. Po pewnym czasie użytkowania komputera, eset się zawiesza i jak chcę go ''pokazać'' to pojawia mi się okno na którym nie da się nic na nim zrobić i pobiera on 50% cpu nie używając ani nie robiąc nic, ani nie skanując komputer, ani nie aktualizując. W menedżerze zadań też nie da się go wyłączyć ponieważ pokazuje się odmowa dostępu. Ma ktoś pomysł co z tym można zrobić? Dodam, że mam windows xp home edition, 3gb ramu i procesor dwurdzeniowy 1.6 GHZ.


http://http://iv.pl/images/58229037250801686458.jpg

Z tego co piszesz program przestaje działać. Potraktuj go standardowo czyli:
1) Odinstaluj go za pomocą panelu sterowania -> dodaj lub usuń program
2) Po deinstalacji uruchom ponownie komputer
3) Uruchom program typu CCleaner i przeskanuj rejestr jeśli znajdziesz coś napraw go.
4) Znowu zrób ponowne uruchomienie i drugi skan rejestru jeśli już nic program nie znajdzie możesz ponownie zainstalować antywirusa.
Po tych czynnościach Twój Xp'ek z pewnością będzie zdrowszy no i co najważniejsze antywirus powinien działać poprawnie :piwo:

Wkurzyłem się i wywaliłem go w cholerę. Ale przeskanowałem jakimś programem, coś tam Tune up czy jakoś tam, po czym zainstalowałem kasperskiego i nie mam żadnego problemu z nim, przynajmniej dotychczas.