PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Zniknęło 8 mld zł z kont emerytalnych w ZUS +3


PostScriptum
25-06-2015, 18:47
1.

"Ledwo Kidawa została Marszałkiem Sejmu i już do 19 mld "wynikających z różnych takich działań", doszło 8 mld, które wyparowały. Bo jak wiadomo, pieniądze parują jak woda."

"W 2011 r. z kont emerytalnych w ZUS zniknęło ponad 8 miliardów zł. W jaki sposób? Mechanizm pozwalający na przejmowanie i wygaszanie miliardów złotych pochodzących ze składek emerytalnych opisał Nasz Dziennik.

Chodzi o środki zgromadzone na kontach emerytalnych osób, które były rencistami. W sytuacji, gdy osoby takie pobierają rentę, ich środki emerytalne, podobnie jak środki emerytalne wszystkich innych osób, gromadzone są na ich kontach emerytalnych. W momencie jednak gdy rencista umiera, środki te, zgodnie z prawem, powinny zostać przeksięgowane na fundusz rentowy. W ten sposób, fundusz rentowy powinien być zasilany każdego roku dodatkowym strumieniem kilku miliardów złotych pochodzących ze składek emerytalnych zmarłych rencistów.


Tak powinno się to odbywać zgodnie z polskimi przepisami. A jak odbywa się w rzeczywistości? Na koniec 2010 r. na kontach zmarłych rencistów znajdowało się aż 8,4 mld zł. Obecnie ci renciści już nie żyją, więc zniknęły ich konta emerytalne. Jednak pieniądze z tych kont nie zostały przeksięgowane, jak wymaga tego prawo, na fundusz rentowy. Gdzie zatem są te pieniądze? Ekonomista i były wiceminister finansów, Cezary Mech, badający sprawozdania finansowe ZUS, twierdzi, że pieniądze te "wyparowały". Nie ma ich ani tam, gdzie były poprzednio, ani tam gdzie powinny były się znaleźć po śmierci rencistów. Kilka miliardów złotych po prostu zniknęło, rozpływając się w "rządowej przestrzeni".

Według wspomnianego finansisty badającego ten tajemniczy przepływ środków w ramach ZUS, rząd skonstruował w ten sposób wygodny dla siebie mechanizm umożliwiający umarzanie zobowiązań emerytalnych.

Co więcej, fakt, że środki które powinny były zasilić fundusz rentowy, ale go nie zasiliły, spowodował drastyczne powiększenie deficytu tegoż funduszu. W 2011 r. deficyt funduszu rentowego wyniósł aż 16,3 mld zł, a więc niemal dwukrotność tego co miało do niego wpłynąć w 2010 r. tytułem środków pochodzących po zmarłych rencistach. Gdyby środki te rzeczywiście zasiliły fundusz rentowy, deficyt funduszu wyniósłby jedynie 7,9 mld zł, tj. o ponad połowę mniej.

Ogromny deficyt funduszu rentowego w 2011 r. był jednak rządowi na rękę, gdyż posłużył władzy jako doskonały argument w debacie nad podwyższeniem składki rentowej. Już w lutym 2012 r. składka rentowa wzrosła z 6% do 8%. Oficjalnym powodem był oczywiście fatalny stan funduszu rentowego, którego wydatki były aż o 16 mld zł większe od jego dochodów. Tyle że ten fatalny stan finansowy funduszu został w głównej mierze wykreowany sztucznie, właśnie poprzez niezasilenie funduszu środkami zmarłych rencistów.

Jak wskazuje Cezary Mech, rząd skonstruował prawdziwe finansowe perpetuum mobile. Należy bowiem pamiętać, iż niedawno rząd podwyższył również wiek emerytalny. Wyższy wiek emerytalny oznacza jeszcze większą ilość rencistów. To z kolei rodzi dwa skutki. Po pierwsze - większa ilość rencistów to wyższe zasoby środków emerytalnych zgromadzonych na ich kontach po śmierci, a co za tym idzie, jeszcze wyższe kwoty znikające w czeluściach systemu. Po drugie zaś - więcej rent do wypłacenia przekłada się na jeszcze wyższy deficyt funduszu rentowego, i co za tym idzie, powodować będzie zwiększoną presję na kolejne podwyżki składki rentowej w przyszłości."

Zniknęło 8 mld zł z kont emerytalnych w ZUS (http://zus.pox.pl/zus/zniknelo-8-miliardow-zl-z-kont-emerytalnych-w-zus.htm)

https://scontent-lhr3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t1.0-9/s720x720/10408776_10152932309372060_2035923841427050543_n.j pg?oh=8b17dec4bb63c8791c32d583fddc054b&oe=562017EA


2.

"Fiskus nabywa strzelby w celu skuteczniejszego ściągania należności.

Fiskus ma wiele instrumentów do ścigania podatników i ściągania należności rzekomo przez obywatela posiadanych. Teraz otrzyma kolejny instrument - broń palną.

I niestety nie jest to żart, ponieważ przetarg jest oficjalny i jawny. Chodzi o strzelby.

Siły specjalne kontroli skarbowej i celnej mają zostać doposażone w strzelby gładkolufowe. Ministerstwo opublikowało na stronie internetowej ogłoszenie w tej sprawie.

Po co fiskusowi broń? Jak sam twierdzi po to by ścigać przestępców winnych pieniądze Skarbowi Państwa. Rzecz w tym, iż sam rozpisany przetarg nie ma w tym zakresie doprecyzowanego zapisu, tym samym strzelbę będzie można użyć wobec każdego.

Jak informują producenci, strzelby gładkolufowe służą do samoobrony, wymuszania posłuszeństwa, obezwładniania przestępców, tłumienia zamieszek, niszczenia osłon.

Niestety - obywatele strzelb do obrony przed fiskusem nie otrzymają."

wGospodarce - Fiskus nabywa strzelby w celu skuteczniejszego ściągania należności (http://wgospodarce.pl/informacje/20292-fiskus-nabywa-strzelby-w-celu-skuteczniejszego-sciagania-naleznosci)


3.

"Paragwaj, Dominikana, Zimbabwe - egzotyczne wycieczki pani wiceminister za pieniądze podatników. Koszt: 400 tys. zł!

Pragwaj, Dominikana, Zimbabwe, Korea Południowa, Dubaj - tak egzotyczne miejsca odwiedzała była już wiceminister cyfryzacji Małgorzata Olszewska. Koszt wojaży to, bagatela, 400 tys. zł. Za wszystko zapłacili - a jakże! - podatnicy.

Wyjazdy służbowe w resorcie administracji i cyfryzacji wzięła pod lupę Najwyższa Izba Kontroli. Jak pisze portal kulisy24.com, z kontrolerzy NIK stwierdzili, że w 2014 r. na wszystkie zagraniczne wyjazdy urzędników wydano 800 tys. zł, z czego niemal połowa poszła na podróże Małgorzaty Olszewskiej i osób jej towarzyszących. Oprócz tego kontrola wykazała, że urzędnicy niewłaściwie rozliczali delegacje, np. nie pomniejszali swoich diet o koszty bezpłatnego wyżywienia.

Wiceminister Olszewska latała na konwencje Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego. Prym w tej organizacji wiodą działacze z Afryki i Azji, stąd te kierunki

— tłumaczy anonimowy urzędnik MAC, cytowany przez kulisy24.com.
Wiceminister Małgorzata Olszewska straciła posadę w resorcie w jesieni 2014 r. w wyniku rekonstrukcji rządu. Teraz pracuje w innej rządowej instytucji - jest radcą prawnym w gabinecie prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Jej szefową jest Magdalena Gaj, która razem z Olszewską zwiedziała świat za pieniądze podatników.
Platforma Obywatelska ogłosiła ostatnio „punkt zwrotny”. Patrząc na dokonania tej ekipy rządzącej, takie hasło miałoby sens tylko i wyłącznie wtedy, gdyby politycy koalicji PO-PSL zwrócili wszystkie publiczne pieniądze, które zmarnotrawili objadając się w drogich restauracjach i fundując sobie egzotyczne wycieczki."

Paragwaj, Dominikana, Zimbabwe - egzotyczne wycieczki pani wiceminister za pieniądze podatników. Koszt: 400 tys. zł! (http://wpolityce.pl/polityka/257157-paragwaj-dominikana-zimbabwe-egzotyczne-wycieczki-pani-wiceminister-za-pieniadze-podatnikow-koszt-400-tys-zl)

I na koniec:

"Sejm przyjął ustawę ws. in vitro

Podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu przyjęto ustawę o leczeniu niepłodności, która zawiera również zasady dotyczące stosowania metody in vitro. Było to pierwsze głosowanie prowadzone przez nową marszałek Sejmu, Małgorzatę Kidawę-Błońską.

Ustawa będąca przedmiotem licznych sporów została ostatecznie przyjęta. „Za” było 261 posłów, „przeciw” było 176 posłów, z kolei 6 osób wstrzymało się od głosu. Przed przegłosowaniem ustawy odrzucone zostały wszystkie poprawki, związane m.in. z udostępnieniem in vitro wyłącznie małżeństwom czy też określeniem maksymalnej liczby zapładnianych komórek jajowych.

Swojej radości z wyników głosowania nie kryła premier Ewa Kopacz. Określiła ona najnowszą ustawę mianem „sukcesu polskiej wolności” i wyraziła swoją wdzięczność wobec posłów, którzy przy całej wadze ustawy zdecydowali się głosować „za”.

Przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia ustawa zakłada, że metoda in vitro będzie dostępna zarówno małżeństwom, jak i osobom będącym we wspólnym pożyciu (przy obustronnym zatwierdzeniu odpowiedniego oświadczenia). In vitro będzie dostępne w tych przypadkach w których wyczerpane zostało pozostałe metody leczenia, a próby trwały co najmniej rok."

Sejm przyjął ustawę ws. in vitro | wMeritum.pl (http://wmeritum.pl/sejm-przyjal-ustawe-ws-in-vitro/)

No to tylko czekac jak geje i lesbijki zaczna wychowywac "swoje" dzieci, od teraz im mozna :)

TO CO? BY ZYLO SIE LEPIEJ! IM nie wam :) wy na minimalnej i nie narzekac co najwyzej pomarzyc mozecie :d_sunny: i zaplacic podatki rzecz jasna :icon_razz: