PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Ciekawe 10 powodów, przez które nie masz dziewczyny


Revival
08-10-2014, 17:01
10 powodów, przez które nie masz dziewczyny
http://66.90.101.64/arkblog/alone.jpg


Być może czasem stajesz przed lustrem, patrzysz sobie prosto w oczy i zadajesz pytanie: dlaczego wciąż jestem sam? Przecież nie wyglądasz najgorzej i nie jesteś niemową, a jednak cały czas nie możesz znaleźc drugiej połówki. Podpowiadamy, co może być przyczyną.

1. Wciąż siedzisz w domu
Jak chcesz kogoś spotkać, jeśli zaraz po szkole / pracy siedzisz w domu? Najłatwiej poznać partnera właśnie podczas wyjść ze znajomymi czy imprez na mieście. Zamykanie się we własnych czterech ścianach to nie jest dobry sposób na szukanie dziewczyny. Następnym razem skorzystaj z zaproszenia znajomych… albo sam ich gdzieś zaproś. Musisz zwiększać swoje grono znajomych!
2. Jesteś aspołeczny
To wersja jeszcze bardziej niebezpieczna. Jeśli nie tylko przesiadujesz cały czas w domu, ale jeszcze nie rozmawiasz z nikim w szkole lub pracy nie spodziewaj się, że znajdziesz dziewczynę. Zazwyczaj trzeba wykazać przynajmniej minimum aktywności.

3. Brakuje ci empatii
To bardzo często pomijany powód. Żeby sprawić, że ktoś będzie się Tobą interesował, musisz umieć odczytywać jego uczucia. Trzeba umieć wyczuwać jej nastroje, by przypadkiem nie spalić sprawy jednym tekstem czy zachowaniem bez wyczucia. Bez wiedzy, kiedy ona jest smutna, a kiedy wesoła, trudno będzie stać się jej bratnią duszą.
4. Nie dbasz o siebie
Większość ludzi na świecie jest przeciętna – Johny Deep zdarza się jeden na milion. Mimo to ludzie łączą się w pary i znajdują miłość swojego życia. Wygląd nie jest najważniejszy – jeśli mówimy o urodzie. Ale na pewno nikt nie chce być z osobą niezadbaną. Wystarczy czyste, wyprasowane ubranie, przystrzyżone włosy, zadbane paznokcie i buty, które nie wyglądają, jakbyś przed chwilą był w nich na polu.
5. Jesteś zbyt nieśmiały
Spotykasz się z ludźmi, rozmawiasz z nimi, ale brakuje ci śmiałości do tego, by zapytać o numer lub zaprosić na kawę. To poważny problem, ale – na szczeście – łatwo uleczalny. Po prostu trzeba raz spróbować. To nic nadzwyczajnego – ludzie próbują się ze sobą umówić i nawet, jeśli dostaną odmowę, żyją z tym dalej. Świat się wtedy nie zawala!

6. Źle szukasz
Jeżeli jesteś molem książkowym i wolisz spotkania w małych grupach ludzi, nie wybieraj się na poszukiwanie miłości życia do klubu. Może byłoby lepiej, gdybyś rozejrzał się tam, gdzie czujesz się dobrze? Najłatwiej poznaje się wartościowych ludzi w swoim środowisku naturalnym.
7. Masz kompleksy
I przez to sądzisz, że nikt nie będzie chciał z tobą być. To nieprawda. Ludzie z reguły są niedoskonali. Pamiętaj, że telewizja i kolorowe czasopisma kłamią. Ludzie mają problemy z wagą, trądzikiem, krzywym zgryzem, niewyraźnym mówieniem – i jakoś z tym żyją. Zaakceptuj się, ale pamiętaj – musisz o siebie dbać! Akceptacja nie zwalnia z obowiązku ciągłego udoskonalania się.
8. Za bardzo się napalasz/jesteś niezdecydowany
Trzeba znaleźć złoty środek pomiędzy chorobliwą wręcz presją na dziewczynę, która może ją spłoszyć, a niezdecydowaniem, o co właściwie ci chodzi. Musisz być pewny siebie i dać do zrozumienia dziewczynie, że ci się podoba, ale daj jej też miejsce na jakiekolwiek działanie. Pamiętaj, że to gra, w której musisz zachowywać się jak strateg.
9. Masz za wysokie wymagania
Napiszemy to jeszcze raz: telewizja kłamie. Nie ma ludzi idealnych. Nawet ci, którzy nam się tacy wydają, w końcu wyjawiają swoje wady. Musisz to zaakceptować, inaczej nigdy nie będziesz miał stablilnego i szcześliwego związku. Zwłaszcza, że sam też nie jesteś chyba idealny?
10. Nie spotkałeś miłości życia
Może być też tak, że najzwyczajniej w świecie nie spotkałeś nikogo, kto jest wart twojego uczucia. Nie można robić niczego na siłę – bycie z kimś „bo tak wypada” jest męczące i przyczynia się do cierpienia obu stron. Naprawdę lepiej być samemu, niż trwać w nieszczęśliwym związku. Głowa do góry!

źródło 24.pl

PostScriptum
10-10-2014, 13:17
Silver Linings Playbook po polsku :P

YzY
10-10-2014, 17:52
Siadłem i czytam...
Wszystko odnoszę do siebie, swojego charakteru, tak więc opisów do 2;3;9 nie czytam.
Nie uważam siebie za osobę skrajnie aspołeczną, a bardziej mi do typa "bez uczuć" niż przepełnionego "empatią". Jednak czy to są powody do braku dziewczyny? Może każdego zaskoczę, bo nawet będąc takim typem dziewczynę mam. Nie jest to płatna czy przypadkowa dziewczyna. Wymagania mam wysokie - źle? Oh, nie. Im wyższe, tym lepiej - ale taką samą miarą mierzę siebie. Gdybym, miał niskie wymagania to mógłbym co kilka tygodni zmieniać dziewczynę. Tylko czy o to chodzi?

Chyba najważniejszą rzeczą jest bycie sobą, nie udawanie innych. Prędzej czy później, typ aspołeczny, bez uczuć, ujawni się, a wtedy kobieta zamienia się w kaznodzieję i jest potok słów. Lepiej, żeby wiedziała od początku na czym stoi.

Napiszemy to jeszcze raz: telewizja kłamie. Nie ma ludzi idealnych.
Najbardziej śmieszy mnie, gdy widzę "nie ma ludzi idealnych". To jest taka próba usprawiedliwienia samego siebie, że jesteśmy naszpikowani wadami?
Enyłej - nie jestem idealny, czyli jest przewaga wad nad plusami - no to trudno, dziewczyny nie znajdziesz, bo punkt 7.
Jestem ekscentryczno-egocentrycznym dzieckiem z egoistycznym nastawieniem. Jestem idealny, dziękuję.
"Wiele razy wypowiedziane kłamstwo staje się prawdą." - wmawiajcie sobie, że jesteście nieudacznikami, bo nie macie dziewczyny, że nie ma nikogo idealnego - i tak "będzie", tylko dla Was, bo ja siebie uważam za idealnego, a "wady" są moimi atutami

Źle szukasz - kolejne chore usprawiedliwienie. Może po prostu w danym regionie nie ma osób spełniających wymagania i wystarczy poczekać.