PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Program Hackintosh i Windows 7 na tym samym komputerze


<--Zoltar-->
25-07-2014, 18:14
Witam. Od jakiegoś czasu planuję kupno nowego dysku z przeznaczeniem na Mac OSX na którym chciałbym używać Abletona. Obecnie korzystam z Windowsa 7 i nie mam zamiaru się z nim rozstawać, chciałbym jedynie zainstalować na oddzielnym dysku Maca i mieć wybór na czym chcę pracować. Nie chciałbym aby jakieś pliki z Maca ingerowały w pracę Windowsa, którego chcę mieć do zastosować na co dzień (internet, gry etc.). Korzystał ktoś z was z takiego rozwiązania? Trudne jest to w ogóle do zrobienia? I czy w ogóle jest sens instalowania Maca do zastosowań związanych z produkcją muzyki?

Marcinkiewicz86
25-07-2014, 19:15
Witam!
Takie coś jest możliwe. Znajomy działa na hackintoshu i pracuje na Logicu. Pytanie tylko czy warto się w to pchać żeby z pozycji OS X odpalać Abletona? Wg mnie nie..
Co innego Logic, który nie działa na Windowsie.
Są tacy co użytkują do zastosowań montazu video Final Cute Pro też na hackintoshu.
Generalnie musisz mieć dobre podzespoły aby imitowały np Maca Pro, czyli kompatybilną płytę - chipset i odpowiednią do niego generację procesorów, a także kartę grafiki i np kartę muzyczną która ma sterowniki pod OS X, chyba że zintegrowana to może jakoś inaczej.
Sam o tym myślę, jako że w studiu używamy na Macach Pro właśnie Logica a u siebie nie mogę nic działać ale dla samego Abletona - wg mnie szkoda czasu zabawy itd.. Trzeba wiedzieć co się robi żeby wszystko dobrze śmigało.

W każdym razie da się..ale trochę z tym zabawy. Na pewno są tutaj tacy którzy wiedzą coś więcej, poza tym są w sieci fora odnośnie hackintosha.

https://www.youtube.com/watch?v=Wer-AwGCD2o

<--Zoltar-->
25-07-2014, 19:39
Może i masz rację. Gra nie jest warta świeczki. Sam Ableton chodzi przyzwoicie, owszem, zdarzają się zwiechy, ale to raczej jest spowodowane crackowanymi wtyczkami. Z tego co czytałem mój komputer bardzo dobrze by poradził sobie z Hackintoszem, jedyny problem mógłby być z kompatybilnością karty graficznej od Radeona. Na Logica raczej nie zamierzam migrować, chodź nie powiem, chciałbym zobaczyć jak się na nim pracuje. Kolejnym kłopotem było by pobranie wszystkich wtyczek od nowa pracujacych pod OSX... Muszę się mocno zastanowić czy mi się to opłaci. Dzięki za odpowiedź.

Estrax
25-07-2014, 21:02
Witam. Od jakiegoś czasu planuję kupno nowego dysku z przeznaczeniem na Mac OSX na którym chciałbym używać Abletona. Obecnie korzystam z Windowsa 7 i nie mam zamiaru się z nim rozstawać, chciałbym jedynie zainstalować na oddzielnym dysku Maca i mieć wybór na czym chcę pracować. Nie chciałbym aby jakieś pliki z Maca ingerowały w pracę Windowsa, którego chcę mieć do zastosować na co dzień (internet, gry etc.). Korzystał ktoś z was z takiego rozwiązania? Trudne jest to w ogóle do zrobienia? I czy w ogóle jest sens instalowania Maca do zastosowań związanych z produkcją muzyki?

Oczywiście, że jest możliwość postawienia multiboota na komputerze. Najprościej jest to zrobić z wykorzystaniem bootloadera Clover. OSX nie ingeruje w pliki Windowsa, gdyż nie indeksuje partycji NTFS i je pomija (ma też domyślnie wyłączoną możliwość zapisu na tych partycjach)
Podobnie jest z Windowsem - tyle, że on nie widzi w ogóle partycji z HFS+, na dodatek nie ma uprawnień do odczytu i zapisu (odpowiednie programy mają w kodzie enablery). OSX do pracy z dźwiękiem jest bardzo dobry, ale jeśli nie masz w planach przechodzenia na Logica, to instalacja OSX trochę mija się z celem.

Takie coś jest możliwe. Znajomy działa na hackintoshu i pracuje na Logicu. Pytanie tylko czy warto się w to pchać żeby z pozycji OS X odpalać Abletona? Wg mnie nie..

Opłacalność zależy od pluginów - część z nich działa tylko pod Windowsem, część z nich jest tylko pod OSX. Wszystko zależy od tego, po której stronie barykady stoisz ;)

Co innego Logic, który nie działa na Windowsie.

Logic do wersji 5 (czyli do ostatniego wydania pod szyldem Emagic, przed przejęciem tej firmy przez Apple) jest dostępny także na Windowsa.

Są tacy co użytkują do zastosowań montazu video Final Cute Pro też na hackintoshu.

Jest to całkiem sensowne wyjście, gdyż Hackintosh jest idealnym wyborem dla osoby potrzebującej dużej mocy przerobowej. Dla przykładu, biorąc pod uwagę najmocniejszą konfigurację Maca Pro (~50k pln), znacznie wydajniejszy (mniej więcej dwukrotnie) będzie złożony za około 30k pln Hackintosh. Okej, są to dla 99% osób na tym forum nierealne kwoty za komputer, ale nawet i w niższych półkach cenowych (np. do 5-6k pln) większość konfiguracji można złożyć 2-3x taniej niż trzeba wydać na konfig oferowany przez Apple.


Generalnie musisz mieć dobre podzespoły aby imitowały np Maca Pro, czyli kompatybilną płytę - chipset i odpowiednią do niego generację procesorów, a także kartę grafiki i np kartę muzyczną która ma sterowniki pod OS X, chyba że zintegrowana to może jakoś inaczej.

Używanie identyfikacji jako MacPro nie ma kompletnie sensu, o ile nie posiada się zestawu pod LGA1366 lub LGA2011. W każdym innym przypadku (LGA1156, LGA1155, LGA1150) należy wybrać identyfikację jako iMac. Na dzień dzisiejszy odpalić można praktycznie każdą płytę główną zawierającą chipsety Z68, Z77, Z87, ale konkretny model determinuje ilość poprawek, które trzeba wykonać. Od razu powiem, że nie są to dwa kliknięcia, jak reklamuje TonyMac na swojej stronie (chyba, że chce się mieć komputer-zombie i problemy z aktualizacjami, etc.), tylko w najlepszym wypadku binpatche w Perlu, a w najgorszym edycja tablic ACPI :P Są też oczywiście modele płyt głównych praktycznie bezproblemowe - np. Asus Gryphon Z87, który do działania wymaga tylko injectora SMC iMaca14,2 (+ patcha dla zintegrowanej karty dźwiękowej, czyli ALC892) - reszta odpala natywnie.

Zintegrowane układy audio na mobo z chipsetem Intela są w 95% do ruszenia. Poza egzotycznymi kontrolerami (m.in. tymi z płyt głównych z serii "gaming", które są zamaskowanymi soundblasterami od Creative i posiadają do tego dziwne pin-configi uniemożliwiające ich odpalenie w pełni pod czymkolwiek innym niż Windowsem), które są nie do odpalenia, oraz ALC887, który działa średnio/słabo, resztę da się odpalić na wypasie - włącznie z agregacją wejść/wyjść.

Może i masz rację. Gra nie jest warta świeczki. Sam Ableton chodzi przyzwoicie, owszem, zdarzają się zwiechy, ale to raczej jest spowodowane crackowanymi wtyczkami. Z tego co czytałem mój komputer bardzo dobrze by poradził sobie z Hackintoszem, jedyny problem mógłby być z kompatybilnością karty graficznej od Radeona. Na Logica raczej nie zamierzam migrować, chodź nie powiem, chciałbym zobaczyć jak się na nim pracuje. Kolejnym kłopotem było by pobranie wszystkich wtyczek od nowa pracujacych pod OSX... Muszę się mocno zastanowić czy mi się to opłaci.

Zwróć uwagę na to, że różnica w wydajności samego Abletona pod OSX i Win nie jest ogromna - w sumie to jest na granicy efektu placebo, dużą rolę grają wtyczki i ich optymalizacja, oraz format (AU bądź VST) - mimo wszystko, nie licz na ogromny skok wydajnościowy. IMO jeśli nie migrujesz na Logica, to nie ma sensu kombinować.

Koepaard
25-07-2014, 21:19
A żeby zainstalować OSX na drugim dysku trzeba kupić licencję, czy można scrackować tego OSX? Słyszałem, że instalacja OSX na innym komputerze niż Mac jest nielegalna i były jakieś cyrki z tym związane. Czy to prawda?

<--Zoltar-->
25-07-2014, 21:43
A żeby zainstalować OSX na drugim dysku trzeba kupić licencję, czy można scrackować tego OSX? Słyszałem, że instalacja OSX na innym komputerze niż Mac jest nielegalna i były jakieś cyrki z tym związane. Czy to prawda?

Można mieć pirackiego OSX. Nie ma większego problemu z jego działaniem z tego co czytałem. Chyba jest tak samo jak z windą, ale niech ktoś kompetentny się jeszcze wypowie.

Estrax
25-07-2014, 22:09
A żeby zainstalować OSX na drugim dysku trzeba kupić licencję, czy można scrackować tego OSX? Słyszałem, że instalacja OSX na innym komputerze niż Mac jest nielegalna i były jakieś cyrki z tym związane. Czy to prawda?

Aby być legalnym, musisz nabyć nośnik fizyczny z tym systemem - ostatnim takim był Snow Leopard 10.6.3 na DVD DL. Zakupić go możesz w Apple Online store za 69 pln + koszt wysyłki (jakieś 93,60 pln w sumie). Mavericksa można pobrać z AppStore za darmo i będzie on legalny, gdy będziesz posiadał Snow Leoparda. Nie musisz Snow Leoparda instalować, czy też w ogóle wyciągać z pudełka - ważny jest sam fakt posiadania nośnika.

Czy instalacja legalnej kopii OSX na PC jest legalna? Wynikiem zamówionej ekspertyzy prawnej na ten temat jest odpowiedź, że tak. Mimo, iż działanie takie łamie licencję Apple (przez co nie będziesz miał prawa do supportu z strony Apple, czy też do gwarancji z ich strony), nie łamie to polskiego prawa - w związku z tym jest to legalne.

Koepaard
26-07-2014, 09:23
A można zainstalować samego Mavericsa bez posiadania tego Snow Leoparda? I tylko 69zł kosztuje ten system? Chyba nie wszystkie funkcje zawarte w tym systemie są dostępne za taką cenę lub trzeba je aktywować płacąc dodatkowo.

Estrax
26-07-2014, 10:57
A można zainstalować samego Mavericsa bez posiadania tego Snow Leoparda?

Można (o ile sprzęt jest kompatybilny), acz instalacja ta będzie nielegalna. Nie posiadając komputera Apple z OSX w wersji 10.6.8 lub nowszej (10.7.x, 10.8.x), bądź nie posiadając postawionego OSX w maszynie wirtualnej, nie można przygotować klucza USB (pot. pendrive) z instalatorem OSX 10.9 (Mavericks) lub nowszym. Klucz instalacyjny z OSX 10.8.x można przygotować pod Windowsem z pomocą BootDiskUtility.


I tylko 69zł kosztuje ten system? Chyba nie wszystkie funkcje zawarte w tym systemie są dostępne za taką cenę lub trzeba je aktywować płacąc dodatkowo.

Tak, kosztuje tylko 69 pln + koszt dostawy. System jest kompletny (dokładnie ten sam mogłeś i możesz zainstalować na Macach!) i nic się nie aktywuje płacąc dodatkowo (chyba, że nabywasz płatne aplikacje z AppStore). Tak jak wspomniałem, Snow Leopard ma już prawie 4 lata, a nabywa się go tylko w celu zalegalizowania tego procesu, gdyż jest to ostatnia wersja oferowana na fizycznym nośniku (DVD DL). Przez pewien okres czasu był dostępny Lion (10.7) na kluczu USB, ale jego cena nie zachęcała do zakupu (jakieś 280 pln). :) Dziś do pracy na aktualnym sofcie potrzebny jest w większości przypadków Mavericks (10.9), który dla posiadaczy komputerów z OSX 10.8 lub nowszym jest możliwy do pobrania za darmo.

Koepaard
26-07-2014, 11:16
To w sumie trochę dziwne, że tak tanio kosztuje ten system, kiedy ceny Windowsa sięgają ponad 1000zł.
Mam stary dysk 80gb (ATA), dałoby radę na nim zainstalować osx i do tego logica i wtyczki z których korzystam, czy muszę kupić nowy dysk? Obawiam się, że stary raczej będzie za słaby na to.

<--Zoltar-->
26-07-2014, 11:36
To w sumie trochę dziwne, że tak tanio kosztuje ten system, kiedy ceny Windowsa sięgają ponad 1000zł.
Mam stary dysk 80gb (ATA), dałoby radę na nim zainstalować osx i do tego logica i wtyczki z których korzystam, czy muszę kupić nowy dysk? Obawiam się, że stary raczej będzie za słaby na to.

Stary dysk to nie jest coś pożądanego w komputerze przeznaczonym do produkcji muzyki, słaby bufor no i niewielka pojemność. Kup sobie 1TB, mniejsze pojemności są mało opłacalne. Przykładowo 500gb kosztuje jakieś 50zł taniej niż 1TB.

Estrax
26-07-2014, 12:32
To w sumie trochę dziwne, że tak tanio kosztuje ten system, kiedy ceny Windowsa sięgają ponad 1000zł.
Mam stary dysk 80gb (ATA), dałoby radę na nim zainstalować osx i do tego logica i wtyczki z których korzystam, czy muszę kupić nowy dysk? Obawiam się, że stary raczej będzie za słaby na to.

Nie jest to nic dziwnego - system ten producent przeznaczył dla komputerów Apple (które swoje kosztują), a 10.6 był naturalnym następcą 10.5 - gdy ktoś kupował komputer w czasach 10.5 za np. 8k pln, to update po roku do 10.6 za 69 pln był całkiem sensownym wyborem. Od czasu wypuszczenia Mavericksa - OSX jest oferowany za darmo w AppStore i wszystkie następne wersje będą dostępne na tych samych warunkach. Tak jak wspomniałem wcześniej, aby być legalnym - należy posiadać legalny nośnik z tymże systemem (płyty recovery dołączane jakiś czas temu do komputerów Apple się nie liczą!).

Dyski na ATA się nie nadają, ze względu na brak obsługi tych kontrolerów w OSX powyżej 10.4 lub 10.5 (nie pamiętam dokładnie). Oczywiście, można dorobić "protezę", ale to rodzi kolejne problemy (głównie z aktualizacjami). Na dzień dzisiejszy tylko i wyłącznie dyski SATA/SCSI/SAS/mSATA/PCIe/M.2.

Stary dysk to nie jest coś pożądanego w komputerze przeznaczonym do produkcji muzyki, słaby bufor no i niewielka pojemność. Kup sobie 1TB, mniejsze pojemności są mało opłacalne. Przykładowo 500gb kosztuje jakieś 50zł taniej niż 1TB.

Różnice są często nawet mniejsze i sięgają 20-30 pln. Warto zwrócić uwagę na prędkość obrotową dysków - brać tylko 7200 RPM, oraz to to, że dyski 500 GB mają zwyczajowo 32 MB cache, a 1 TB lub większe - 64 MB cache... a ten parametr też wpływa na wydajność dysku.