Półfinał LM 2013/2014





22/23 oraz 29/30.04


Real Madryt vs. Bayern Monachium

Atletico Madryt vs. Chelsea Londyn



FINAŁ --> LIZBONA 24.05


Real Madryt/Bayern vs. Atletico/Chelsea

Chelsea Londyn będzie gospodarzem pierwszego meczu ponieważ nie mogą odbywać się jednego dnia dwa mecze w tym samym mieście. Pary są ciekawe ale moim zdaniem gdyby Real zagrał z Chelsea a Bayern z Athletico byłby nawewno ciekawszy finał.
Moje typy na finał: Bayern Monachium - Athletico Madryt

Wczorajszy mecz Valencii pokazał ze w piłce wszystko może sie zdarzyć i trzeba szanować rywala do ostatniego gwizdka. Podobnie jak Kamil obstawiam finał aczkolwiek trochę z dystansem podchodzę do tego, Każdy wariant jest możliwy w tym zestawieniu :)

Pierwsza para ? Real - są niesamowici w tym sezonie. W drugim przypadku jest nieco trudniej. Rozum mówi Athletico, serce jednak, że Chelsea. Wiem, że The Blues będą mieli bardzo trudny dwumecz, ale po tym jak udało się pokonać PSG wierzę, że i z Athetlico się uda. Pamiętajcie, że Chelsea dwa lata temu też nie była faworytem (nawet w finale) a mimo to wygrała. W tym tkwi siła Anglików - wychodzą bez presji i awansują. Jeżeli uda się awansować to finał będzie arcyciekawy i mega trudny. W dodatku jeden z kluczowych zawodników doznał kontuzji podczas rewanżu z PSG...

Lice na Finał Real Chelsea!

Czemu? Real przez ostatnie lata tyle razy odpadał przed wczesnie, że niechaj tym razem doja do samego finału! A co do Chelsea tyle mówiło się, że PSG ich pogromi i wyszło co wyszło! I licze ze Atletico nie da rady i to The Blues dojdą do finału ostatecznie wygrywając całą LM :)

Real:Bayern - awans Real

Klepanie Bayernu - nie wiem jak Was, ale mnie osobiście konkretnie denerwuje, to podanie wszerz boiska, z którego nic nie wynika. Na Real to będzie zdecydowanie za mało, iż nie przyniesie im to żadnego efektu przy dobrze zmasowanej obronie Realu. Madryt się pewnie nastawi na kontry, które ma wypracowane do perfekcji - jeszcze za Mou. Mam nadzieję mimo wszystko, że Real nie da się zepchnąć tylko i wyłącznie do defensywy, bo jak wyżej wspomniałem oglądanie przez 70min klepania piłki na 30m mnie nie rajcuje.


Chelsea:Atletico - Atletico




Pamiętam, że jeszcze sam koło stycznia mówiłem, że Atletico się wypompuje, a tu takie zaskoczenie, miłe zaskoczenie ;) Świetnie grają, bez skrupułów wykorzystują błędy rywala. Chelsea będzie miała z nimi nie lada orzech do zgryzienia. Mourinho pewnie się zamuruje i będzie przechodził do kontry, ale czy to skutek przyniesie mu z tak grającym Atle ? Śmiem w to wątpić. Szkoda, że w Atletico nie gra jeszcze Falcao, bo wtedy mieliby najlepszy atak na świecie ;>


Jak dla mnie finał Hiszpański.

to courtois nie zagra... szkoda bo to będzie wielkie osłabienie

Uefa wyrazila zgode na gre belga przeciwko czelsi, tylko nie wiem na jakich warunkach. ciekawa sytuacja, w kontrakcie jest zapisane ze atletico bd musialo zaplacic 3 mln za mecz belga jesli bede chcieli go wystawic. a moze UEFA jakos inaczej to rozegra? sie okaze.

Real - Bayern piękny semi final

Atletico - Chelsea - hiszpanie sa wspaniali jednak mysle ze Mou odpowiednio przygotuje zespol do tego pojednyku i przejdzie madrytczykow.

cium

Po pierwsze nauczcie się, że jest to ATLETICO, a nie Athletico. Co do półfinałow, to liczę na hiszpański finał, a UEFA wyraziła zgodę na gre Courtois'a przeciwko Chelsea, link: UEFA statement on integrity of competitions - UEFA.org (http://www.uefa.org/about-uefa/administration/news/newsid=2088774.html)

EDIT: na stronie UEFA, Atletico jest gospodarzem pierwszego meczu, to nie wiem czy jest to już oficjalna decyzja, że Chelsea zagra u siebie pierwszy mecz.

Ja liczę na hiszpański finał, ale obawiam się, że Chelsea standardowo przez wszystkich niedoceniana przebrnie do finału. W pierwszym meczu ciężko mi wskazać faworyta, ale mam nadzieję, że Królewscy poradzą sobie ze szkopami.

mam nadzieję że Atletico awansuje, myśle ze bedzie delikatnym faworytem tego dwumeczu. Dlaczego? mają niesamowity sezon, lider w Primera Division i bez przegranego meczu w LM w tym sezonie. W drugim meczu jest mi rybka, nie lubie ani jednym ani drugich, rozum jednak podpowiada że awansuje Bayern.

P.S Bardzo bym chciał że Atletico zdobyło lige mistrzow. Dlaczego? otoz nie lubie ani Chelsea, ani Realu, ani Bayernu, poza tym lubie jak (nie)faworyci wygrywają LM:)

świetne pary półfinałowe, mój czarny koń Atletico myśle że ma finał po ciężkim boju w Londynie... Real myśle że z Ronaldo przejdzie niemicką kurewską legie....

Finał: Real Madryt - Atletico Madryt w Lisbonie brzmi iberyjsko ;)))) a wtedy wszystko może zdażyć się...

La Bestia Negra, obudź się w półfinale...
W meczu Bayern - Real, chcę widzieć ten Bayern co dwa lata temu z Realem lub ten zeszłoroczny z Barceloną. Te klepanie mnie troszkę denerwuje i nie sądzę, aby się sprawdziło w meczu z Realem.

Co do drugiego meczu to nie lubię Chelsea, ale chcę, aby wygrali z niezwykle niebezpiecznym Athletico, bo Bayern będzie miał okazję do rewanżu za 2012.

Kurcze, miałem nadzieję, że właśnie w finale spotka się Real z Bayernem, no ale cóż... Będzie baardzo ciekawy półfinał, bardziej stawiam na Real, a w drugim półfinale stawiam na Atletico :)

Finał: Chelsea - Bayern, troce c***oza, wolałbym zobaczyc Chelsea-Real :D

Atletico gra świetnie ale na Chelsea dla mnie to za mało. W pierwszym meczu z Barceloną cudem uratowany remis, a w drugim 3/4 meczu bronienie sie (o ile tak to mozna nazwać, bo Barcelona dominowała ale w ataku to nic z tego nie było), przy takiej grze Barcelony... Chelsea ma najmocniejszy skład z ostatnich paru lat. Atletico-Chelsea - ja tu widze tylko jednego faworyta. Real-Bayern - Pep ma obcykane granie z Realem, pewnie to wykorzysta, jeśli chodzi o składy i gre to obie ekipy mają równe szanse. No ale każdy mecz tworzy inną historie :)

BvB swoim 23 składem leje WIELKI , MAGICZNY , KOSMICZNY Bayern :D

Pozwólcie że zespamuje i zapytam się o coś. Nie chcę już nowego tematu zakładać.

Chodzi o przepisy gry w piłkę.
Czy bramkarz stojąc poza polem karnym może złapać piłkę jeśli ta jest cały czas w polu karnym??

Chelsea się nie dała ;)

Czy bramkarz stojąc poza polem karnym może złapać piłkę jeśli ta jest cały czas w polu karnym??

Może. Jeśli piłka jest w obrębie pola karnego to bramkarz może stać lub leżeć poza nim i nadal może piłkę złapać.
Odwrotna sytuacja niż w baskecie gdzie zarówno piłka jak i zawodnik muszę przebywać w polu gry.

Może. Jeśli piłka jest w obrębie pola karnego to bramkarz może stać lub leżeć poza nim i nadal może piłkę złapać.
Odwrotna sytuacja niż w baskecie gdzie zarówno piłka jak i zawodnik muszę przebywać w polu gry.

Pytałem dlatego, bo ostatnio rozgrywałem turniej i bramkarz mojego zespołu wyszedł poza pole karne łapiąc piłkę będącą w polu. Podyktował wolny dla przeciwników i lekko go ochrzaniłem. Na co mi wyleciał że nie znam przepisów. Jakby ktoś mi to znalazł w papierach szkoleniowych, to z pewnością bym mu to wysłał ;)

Dla większośći faworytem wczoraj zapewne był Bayern Munchen, ale po wygranym finale Realu z Barcą pozwoliłem sobie postawić na Real we wczorajszym meczu i trafiłem :) Będzie niezwykle ciekawie w rewanżu.

Ja tam się cieszę że wygrał Real, a to dlatego, że zawsze uważałem tą tiki-srakę za gorsze gówno niż autobusy Mourinho.

Ja tam się cieszę że wygrał Real, a to dlatego, że zawsze uważałem tą tiki-srakę za gorsze gówno niż autobusy Mourinho.

https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/1512286_720048974720239_4624185573663932748_n.jpg

Bayern Guardioli to duzo gorsza kopia Barcelony Guardioli.

Nie no ale niech mi ktoś sensownie powie PO CO?
PO co miliard podań jak w piłce nożnej chodzi o to żeby strzelić więcej goli od rywala a nie mieć większe posiadanie :)

Nie no ale niech mi ktoś sensownie powie PO CO?
PO co miliard podań jak w piłce nożnej chodzi o to żeby strzelić więcej goli od rywala a nie mieć większe posiadanie :)

Głupie pytanie "po co". Barcelona za czasów Pepa grając miliard podań niszczyła przeciwników na zawołanie. Jak kilkanaście lat oglądam mecze różnych drużyn tak jestem w stanie stwierdzić że lepszego zespołu nie oglądałem.

Teraz będziecie się wielce dopierdzielać do "Tiki taki". Pep chciał tego spróbować w Bayernie i wcale nie jest powiedziane że to nie wyjdzie. Ten gość ma większe pojęcie o piłce niż my wszyscy razem tutaj wzięci. Przegrana z Realem to nie jest wina systemu gry. Zawodnicy są w gorszej dyspozycji i to ewidentnie widać.

Teoretycznie - im dłużej utrzymujesz piłkę tym więcej przeciwnik musi za nią biegać...

Praktycznie - to nic nie daje.

Jeżeli przeciwna drużyna odpowiednio się ustawi to tak, nic to nie daje ;)

ale jeden zły krok i piłka idzie w uliczke,sam na sam i już jest jakaś okazja. Pozatym to troche podważanie zasad piłki, bo chyba tutaj nie chodzi tylko o granie "bij a leć". Żeby wygrać,musisz mieć piłke - pierwsza podstawowa zasada :) a jak nie rozumiesz po co,to zobacz na ostatnie sukcesy barcelony pod wodzą Pepa :) (nie wierze że to pisze,ja.. 100% anty fan barcy :D)

Praktycznie - to nic nie daje.

nic ? 2 wygrane CL bijąc Twój Manchester :muahaha:

a to, że rywale nauczyli już sie grać przeciwko takim stylem to już coś innego ;)

nic ? 2 wygrane CL bijąc Twój Manchester :muahaha:

a to, że rywale nauczyli już sie grać przeciwko takim stylem to już coś innego ;)

Nie chodzi o styl, Barcelona to nie to samo co kiedyś (wysoki poziom toporności), a Bayern od Barcelony z najlepszego okresu jest po prostu słabszy, głównie w środku pola + nie wiadomo czy samym zawodnikom taki styl odpowiada (ale to akurat taka luźna hipoteza).

I rok wcześniej z nim przegrywając w półfinale. A w międzyczasie nie mieli monopolu na wygrywanie wszystkiego, bo ligę wygrywał też Real, puchar króla Real, ligę mistrzów Inter, Chelsea, Bayern (0-7 półfinał), do tego nie chce mi się wałkować po raz tysięczny ile razy jakiś Overbo ich pchnął dalej.

Każdy lubi co innego, mnie osobiście takie pykanie "ode mnie do ciebie" męczy i smuci a nie ciekawi i cieszy. W piłce europejskiej w pewnych latach istnieje jakiś tam dominator (chociaż niewątpliwie Barcelonie udawało się utrzymać Top najdłużej), który wygrywa też między innymi dlatego że jest wielki sam w sobie, a rywal dostaje trzy bramki już w tunelu. Był Juventus, był Manchester Utd., był Real, była Barca, teraz będzie to Bayern i nie jest to zasługa Guardioli ani jego zasranej tiki-sraki. Bayern to maszynka do robienia hajsu, klub stabilny finansowo, wielka marka kierowana na właściwe tory już od lat. Nikt z transferów Guardioli nie odgrywa kluczowej roli, najważniejsze postacie to zawodnicy sprowadzeni od ery van Gaala, często gęsto tiki-taka nie daje nic a gole padają po szybkich zagraniach skrzydeł jak to było za Heynckess'a w momentach gdy nie idzie.
Taka gra już jest znana całej Europie i konsekwentnie unieszkodliwiania pod warunkiem posiadania odpowiedniego materiału ludzkiego. Liga Niemiecka jest za słaba na Bayern, Manchester nie podołał bo skład ma już spróchniały... Manchester Niebieski już dał radę, Real też dał i klubu posiadające dobrych graczy też dawać radę będą z tą titki taką :]

Bayern od Barcelony z najlepszego okresu jest po prostu słabszy

PRAWDA NAJPRAWDZIWSZA.

tak,ale Bayern Jupa Heynkessa vs barca Pepa to już by nie było tak kolorowo,z resztą tak można wymieniać w nieskonczność :P

Mam pytanko czy jutro bedziesz gdzieś transmisja live w necie meczu bayern - real ?

Zawsze jest na meczyki.pl

W zeszłym roku w 2 meczu pomiędzy Barcą a Bayernem było 0:7 dla Niemców a w tym roku Real zrobił to samo co w poprzednim sezonie Bayern z Barcą ,zmasakrowali kosmiczny Bayern 5:0 w 2 meczu

Bo w zeszłym sezonie Bayern chciał strzelać gole, w tym chcą sobie popodawać od jednego do drugiego i myślą że tak się mecz wygra :]

P.S
FRĄK RIBERY TO KU*WA POTWIERDZONE INFO

P.S 2
Kibice Realu niech całują po stopach Mourinho za transfer Luki Modricia.

O co chodzi z tym Frankiem bo nie jestem w temacie?

Milan Ancelottiego swego czasu był najsilniejszą drużyną w Europie. Real też może stać się taką drużyną

O co chodzi z tym Frankiem bo nie jestem w temacie?

Patrz:

O8zCjk72nfE

Rok temu Bayern rozniósł w pył tiki takę żeby za rok grać tak samo.

Wielki Bayern bez celnego strzału ;)

Guardiola jakby pomysłu nie miał na grę. Przecież ci piłkarze nie muszą grać tej tiki taki, bo potrafią grać też w inny sposób. Zero elastyczności w ogóle, a chyba dobrze by było mieć plan B. Np. Barcelona go nie ma, bo ma takich a nie innych piłkarzy, no ale Bayern? Szansa na kontrę, a tam ciach biegnie sobie Szwajnsztajger, a zaraz obok niego trzech kolegów i klepanko wszerz zamiast do przodu. Trochę dziwnie to wygląda jak się przegrywa 3-0.
Ancelottiego trochę nie doceniałem, ale Real w końcu ma trenera, który mało gada a dużo robi. Zasłużyli na wygranie całej Ligi Mistrzów, ale czy wygrają z Chelsea, która ma Mourinho wiedzącego wszystko o Realu i zmuszającą ich do ataku pozycyjnego? Czy z Atletico, które dostawało od nich lanie tylko w dołku formy?

Myślę że tak.

PS. trochę szkoda Alonso, ale z jednej strony sam sobie winny.

Wydaje mi się, że epizod związany z tiki-taką powoli czas kończyć, już chyba żadna drużyna nigdy nie zdobędzie trofeów grając w tym stylu. Recepta na jej zatrzymanie jest prosta, w przeciwieństwie do szybkich ataków skrzydłami i kontr. Trochę szkoda, że ten Real nie zmierzył się z Bayernem Heyneckesa, widowisko mogłoby być przednie. Nie pozostaje mi nic innego jak cieszyć ze zwycięstwa Realu i pogratulować świetnej i zorganizowanej gry, mam nadzieję, że ktoś z Madrytu wygra LM.

Ribery od zawsze to był pacan, który przegrywać nie potrafi. No a CR7 to trzeba to jasno przyznać, że od jakiegoś czasu niemiłosiernie deklasuje Messiego.

Wielki Bayern bez celnego strzału ;)

Już bez przesady, kilka razy Iker interweniował, ale Real po tym dwumeczu zasłużył na wygranie Ligi Mistrzów i mam nadzieję, że tego dokona!

Jak to w jakiejś gazecie było napisane "Kopia Barcelony bez Messiego REALowi nie straszna :) Miło było patrzeć na ten mecz i rozpierdziel w wykonaniu Królewskich ;) Dziś drugi mecz CFC będzie bardzo ciężko ale mam nadzieje że finał to Real vs. CFC ;)

Chciałbym żeby wszystko wygrało Atletico bo to ciągłe wygrywanie potentatów jest nudne. Tak od czapy niech se wygrają jak kiedyś Porto :)

No a CR7 to trzeba to jasno przyznać, że od jakiegoś czasu niemiłosiernie deklasuje Messiego.

Ronaldo może i czasem pizduje, może i jest lalusiem ale to 100% profesionalista bez drastycznych zniżek formy. Od czasów gry w Manchesterze jest na topie aż po dziś dzień, a więc tak: jest jednym z najlepszych zawodników na świcie zanim Messi się zaczął, jak Messi już trwał i jak się skończył też jest kozakiem.

brawo dla Realu! Bayern zagubiony i zestresowany,a Real to wykorzystał!

dziś licze na awans Atleti, ciekawą taktyką by było zabicie Mourinho jego własną taktyką,autobus do bramki i liczyć na jakąś dobrą kontre Costy lub Ardy, a może stały fragment gry?

Nie wiem komu bd dziś kibicować. Jako fan wyspiarskiego "bala" - Chelsea. Jednak to Atletico... no nic, kibicuję drużynie która będzie w dzisiejszym meczu lepsza.

Już bez przesady, kilka razy Iker interweniował, ale Real po tym dwumeczu zasłużył na wygranie Ligi Mistrzów i mam nadzieję, że tego dokona!

Chyba nie liczysz podań do bramkarza jako strzału? -.-

po meczu, chealsie juz nie odrobi,

final hiszpański ;]

Ktoś jeszcze ma wątpliwości, że to liga hiszpańska jest tą najlepszą na świecie? Mam nadzieje, że nie :)

to ze w finale będą dwie drużyny z Hiszpanii to świadczy żę CAŁA liga hiszpańska jest najlepsza? Ciekawe rozumowanie, ale chyba niezbyt logiczne, chociaż cieszy że w końcu wyrosła tam trzecia siła.
Porażki Guardioli i Mourinho to jakby nie patrzeć niespodzianki, ale finał Real- Atletico zapowiada się świetnie

La Liga potwierdza nie tylko w samym rankingu, ale i na boisku, że rządzi na świecie. W Lidze Europejskiej jest podobnie. Co do samego finału, zagrają w nim drużyny prezentujące najpiękniejszy futbol. Czego chcieć więcej? :) Dawno tak bardzo nie czekałem na finał jak w tym roku.

Ktoś jeszcze ma wątpliwości, że to liga hiszpańska jest tą najlepszą na świecie? Mam nadzieje, że nie :)

hahaha ;] No bankowo wiedziałem że ktoś z tym tekstem wyskoczy ;)


Finał hiszpański zasłużony.

Aupa Atleti!!! finał mega ciekawy, bliższe jest mi Atletico (kibic Ruchu) ale jak Real wygra to zasłużenie :P

hahaha ;] No bankowo wiedziałem że ktoś z tym tekstem wyskoczy ;)


Finał hiszpański zasłużony.

No jak potwierdza prawdę to wiadomo było, że taki się pojawi.

Tak głupich błędów w takiej ilości nie pamiętam w meczu CFC.. Atletico zasłużenie wygrało mam nadzieje że była to porażka ze zwycięzcą tej edycji ligi mistrzów

Mam trochę wrażenie że Mourinho miał wczoraj plan tylko do momentu jak wpadła pierwsza bramka dla Atletico ;)
I ten sam plan miał na mecz pierwszy i Liverpool. Oparty na nadziei że bramka dla przeciwnika nie padnie. A tu bang, jeden cios i obsranie straszne.

Atletico ma swoje 5 minut, i oby w finale zagrali rownie dobrze i wygrali bo zasługuja na to w tym sezonie

veb! cataloniuja

Atletico wygrało bardzo zasłużenie. Mam nadzieję że wygrają LM bo zasluguja na to w tym sezonie:)

Ktoś jeszcze ma wątpliwości, że to liga hiszpańska jest tą najlepszą na świecie? Mam nadzieje, że nie :)

aha.

Atletico ładnie pozamiatało. Nie przepadam za ficałami drużyn z tego samego kraju jednak w tym przypadku zapowiada się na mega ofensywny i piękny futbol. Tak więc do finału.

Cium.

Ja Was błagam, nie zaczynajcie znowu tematu najlepszych lig.

Ktoś jeszcze ma wątpliwości, że to liga hiszpańska jest tą najlepszą na świecie? Mam nadzieje, że nie :)

Czyli w zeszlym roku to Bundeliga byla na to wychodzi. Nie no dobrze wiedziec. Nie ma sensu nawet dyskutowac na ten temat.
Co do skladu, obie druzyny sa mi obce. Jednak sercem bede za Atletico, bylby to piekny sukces Simeone w jednym sezonie zdobyc CL i lige. Materace moze i nie maja wielkich nazwisk, ale stanowia pewien kolektyw ktory jak widac moze zdzialac wiecej niz nie jedna druzyna z nazwiskami i kasa. No ale nazwiska przeciez noe graja. Kto by pomyslal jeszcze sezon temu, ze w finale CL bedzie mozna zobaczec derby Madrytu. Atletico postawilo twarde warunki, faworyta w finale nie bedzie, miejmy nadzieje, ze final to bedzie nie lada gratka dla kibicow obu druzyn jak i tych neutralnych.

Czyli w zeszlym roku to Bundeliga byla na to wychodzi. Nie no dobrze wiedziec. Nie ma sensu nawet dyskutowac na ten temat.


No tak a co myślałeś?

Chelsea świetna taktyka niema co, sprzedać Matę, sadzać na ławie Oscara, wychodzić 6cioma obrońcami. Nie no spoko.

No tak a co myślałeś?

Chelsea świetna taktyka niema co, sprzedać Matę, sadzać na ławie Oscara, wychodzić 6cioma obrońcami. Nie no spoko.

A czego się spodziewałeś skoro na ławce siedzi Mourinho.

A czego się spodziewałeś skoro na ławce siedzi Mourinho.

Jak się ma słabych napastników to nie gra się ofensywnego futbolu tylko tak jak to Jose zrobił tj czekanie na błąd przeciwnika i gra z kontry. Atletico gra mega ofensywny futbol (tzw. "sexy footbol"). Uwierz mi, że gdyby przeciętny kibic potrafił ot tak powiedzieć co jest nie tak i jak grać na dany zespół to Mourinho nie byłby tam gdzie jest teraz i nie zbierał za to takiej kasy.

Atletico gra mega ofensywny futbol

Co gra Atletico? :D hahahahahah

Co gra Atletico? :D hahahahahah

Obejrzyj kilka ich meczy ligowych to może zrozumiesz.

Obejrzyj kilka ich meczy ligowych to może zrozumiesz.

Widziałem 95% ich meczów w tym sezonie :]

Może nie mega ofensywny ale ofenstywny napewno. Real , City Liverpool mają kolejno 100 , 96 , 96 bramek w ciągu sezonu przy czy Atletico 75. Są skuteczni i co najważniejsze dobrzy w defensywie.