Witam mam wielka prosbe do Was, jestem całkowicie szary w tym wszystkim, nie wiem co mam robic a na kazdej stronie internetowej pisza co innego takze ciezko wybrac, mam 177 cm, 23 lata, 80 kg, dostałem obciazenia od brata ale sztanga 90 cm, i 4 talerze po 15 kg kazde, chciałbym zaczac cwiczyc ale nie wiem od czego zaczac i jak zaczac, o tej diecie to juz wiem, wiem ze nalezy rozciagac sie przed treningami tzn rozgrzac sie, do podciagania sie drazek sobie znajde z tym to problemu nie bedzie, 2 hantle mam ale gdzie ja wezme na 1 reke 10 razy 30 kg na 1 łape od tak sobie, bynajmniej nie próbowałem tego jeszcze, ryzykowac kontuzja nie bede. Mam pytanie jak ta sztange trzymac zeby szło na siłe? 30 kg i ile tych serii i czy rece blisko siebie czy daleko, czy po prostu 60 kg i nawalac ile sie da? na klatke pompki oczywiscie.
Jak ktos miał by czas rozpisac wszystko od poczatku co mam robic i jak to byłbym bardzo wdzieczny, czyli jakie treningi dokładnie co ile, od czego zaczynac.

Tutaj masz to sensownie opisane :)

trening na siłę czyli jak być silniejszym (http://xn--nasiowni-9ob.pl/silownia/treningi/trening-na-sile/trening-na-sile-miesni.php)

I jeszcze z mojej strony 3 uwagi:

1. Zacznij od tzw. treningu ogólne na każdą partię mięśniową małymi ciężarami, dołóż jakieś aeroby (np. bieganie). Generalnie chodzi o to żeby rozruszać ciało i przyzwyczaić do treningu a tym samym nie złapać na starcie kontuzji.

2. Musisz mieć pośrednie ciężary, bo te co wymieniłeś będą za ciężkie. Potrzebujesz pośrednich ciężarów.

3. Pamiętaj o rozciąganiu :) Wiele osób to olewa przez co z czasem oprócz tego, że nie mogą podnieść ręki to zmniejsza się zakres wykonywanych ćwiczeń a tym samym ich efektywność :)

P.S Sztangę łapiesz tak aby po opuszczeniu na klatkę w łokciach był kąt prosty. Sztangę opuszczasz powoli (to jest najważniejsza faza) i to co najważniejsze to musisz mieć nad nią kontrolę tzn. nie obijać klatki piersiowej. Prostujesz ale do lekkiego zgięcia w łokciach tzn. nie do samego końca aż "zablokujesz" w łokciach dzięki czemu mięsień jest cały czas napięty.

To są podstawy ;) Resztę musisz wyczytać i dostosować trening do samego siebie :)

Pozdrawiam