Ponoc byl leak zdjecia ze sceny, ma ktos? :D

Lepiej żeby było to tajemnicą :)

Prawdziwi Membersi bawią się od 19 do 8 rano !! :) Dlatego juz za 7 godzin zaczynam jak co roku swoją najdłuższą imprezę w roku :) Przez 13 godzin będę w innym, lepszym świecie :)

Z Gdanska 3/4 Polskiego Busa to ludzie jadący na Mayday

Lepiej żeby było to tajemnicą :)

Ploty idą, że śmiech na sali. W sumie racje masz, o 19:00 wszystko sie okaze :D

Ploty idą, że śmiech na sali. W sumie racje masz, o 19:00 wszystko sie okaze :D

Gdzie takie ploty przeczytałeś? :)

https://www.youtube.com/watch?v=42QHvF9ZS8I#t=13

!!!!!!!!!!!!!:zabawa::zabawa::aloha::aloha::tatice _06::tatice_06:

O ktorej zbieracie sie pod pomnikiem?

słucham rmf fm maxx i narazie totalna porażka.........

w porównanoi do zeszłego roku gdzie mialem okazje być to było juz goracu a tu znowu pucio habdsap in the air hahahahha wtf sweet dreems wtf thriller MJ na Mayday kuzwa pomsta do nieba


zal pomyslec co to bedzie dalej.............. chyba tylko Klaudia to uratuje :litosc:

Ja natomiast od początku beattv. No cóż, przytoczę tu slowa jednego z komentujących:

"Westbam wiedzial co robi"

I nie trudno się z tym zgodzić. Jedyne co do tej pory było warte uwagi, to Nexy. Aktualnie nikt więcej. Nikt. To nie nazwiska powinny "cieszyć", tylko muzyka...

ed: ATB ze swoją watahą koni to wręcz kwintesencja dzisiejszych występów hahaha


No i ... http://youtu.be/AqJbm8Bi2NU

Ja natomiast od początku beattv. No cóż, przytoczę tu slowa jednego z komentujących:

"Westbam wiedzial co robi"

I nie trudno się z tym zgodzić. Jedyne co do tej pory było warte uwagi, to Nexy. Aktualnie nikt więcej. Nikt. To nie nazwiska powinny "cieszyć", tylko muzyka...

ed: ATB ze swoją watahą koni to wręcz kwintesencja dzisiejszych występów hahaha


No i ... ATB @ Mayday Poland 2014 the best dj trick - YouTube (http://youtu.be/AqJbm8Bi2NU)

Dokładnie tak jak mówisz :) razem z beattv oczekiwanie na jedynego co uratuje ta audycje i ten kozacki event czyli Mauro Picotto bo to co na rmf max slysze to szkoda gadac troche sie eventy pomyliły bo Mayday to Mayday i Klaudunia nad ranem poezja warto czekac :ab: :ab: :ab:

ferry :) warto było czekac, ale żal dupe sciska że mnie tam nie ma ;(

w pizdu nie dałem rady do samego końca... wróciłem ide spać JMK i Czesyek dzięki za zajebisty wypad jak dojde do siebie napise cos wiecej

Klaudia Gawlas Coś Pięknego Poezja warto było czekać :litosc::litosc::litosc: :inlove:

Czy to jakiś podziemny slang Mayday, czy głupota tych facetów od telebimów?
Uświadomcie mnie.
(sory za jakość)

http://www.up.4clubbers.pl/out.php/t44228_FELL1.JPG (http://www.up.4clubbers.pl/out.php/i44228_FELL1.JPG)

Ale się hejty na facebooku posypały. Ja to rozumiem organizatora, jak prowadzisz jakiś biznes to robisz to dla zysku, logiczne że więcej osób przyjdzie na komercje niż na srogie techno. Jak wam to tak nie pasuje to wynajmijcie sobie spodek i sami sobie zorganizujcie. Scena ,, eventowa " w Polsce nie istnieje ( porównując do zachodu ), ale jeszcze źle. Mi się podobało bardzo, od strony technicznej bajka, a muzyka to już osobiste preferencje.
No i w sumie po Sunrise też były takie narzekania więc to dowód że Polakowi nigdy nie dogodzisz.

Wracam. Szczesliwy w c*** :)) to co zrobił ze mnie Tommy four seven Oraz black asteroid to brak słów :) carassi także na wielki plus. Arenę zwiedzilem tylko kilka razy. Nie dla mnie to jednak. Wydawało mi się ze bawi się tam mniej osób niż na lodo. Showroom i wymienieni mnie poniszczyli. Za rok będzie trzeba oszczędzać mocniej baterie bo do końca nie dotrwalem.
W pociągu wszyscy umierajo

[Tapatalk :)]

Nexy, Diana, Rebekah, Alan, Dune, Sasha, Tommy, Mauro, Klaudia
nie mowcie ze to byl slaby event bo w zyciu sie tak nie bawiłem :)
***** komercję, pozdro dla techno po*******eńców!

Rebekah zagrała mocniej i szybciej niz ma to w zwyczaju, ale Alan tak zaczął że zapomnialem gdzie jestem :D Tommy zniszczył całkiem, Black Asteroid tez, szkoda mi występu Ranieriego no ale Klaudi wazniejsza :)

DUNE sprawił, że mój kręgosłup jest do wymiany ;) Arena porażka prócz Picotto i Klaudii. Jakieś piski, gwizdki, szalone reagowanie na "Prayer in C"... co to w ogóle za publika na tej głównej? Ale poboczne sceny dały radę. Niestety tylko one. Mayday pogrąża się muzycznie z roku na rok coraz bardziej.

A i jeszcze jedno - Robin Schulz - największy set na odpier*** w historii!! Dosłownie jakby się radia słuchało.. tylko gorzej...

DUNE sprawił, że mój kręgosłup jest do wymiany ;) Arena porażka prócz Picotto i Klaudii. Jakieś piski, gwizdki, szalone reagowanie na "Prayer in C"... co to w ogóle za publika na tej głównej? Ale poboczne sceny dały radę. Niestety tylko one. Mayday pogrąża się muzycznie z roku na rok coraz bardziej.

A i jeszcze jedno - Robin Schulz - największy set na odpier*** w historii!! Dosłownie jakby się radia słuchało.. tylko gorzej...
Po prostu każdy był nawalony albo naćpany i było im wszystko jedno do czego tańczą :D

Więc tak. Zaraz po wejściu na tenren spodka a było to ok 19 zdaniu kurtki do szatni i wgl wbiłem na arene. Arena bez szału.... Bywało zdecydowanie lepiej. Lodowisko oczywiście też bywało lepiej z wystrojem. Nawet na Massive Moments ( dziesięciolecie) było lepiej. Wgl w latach poprzednich bywało lepiej. Maskra co to się porobiło.Start oczywiście od Hellboy`a bo jakby inaczej to mega zajebiste tempo. Cuuudo. Na arenie byłem tylko kilka chwil bo po usłyszeniu tego co tam się działo nawet nie miałem ochoty tam przebywać. Jak zwykle showroom ratuje całą impreze... Aha nie pomijając oczyiście sceny classic. Carla Roca mistrzostwo. Stare dobre techno wie jak zagrac jak porwać publike. Raphael Dincsoy mistrz, Rebekach genianlnie, Alan Fitzpatric oraz Sasha Carassi zajebiście. Na reszte brakło sił :(:(:( Niestety. Moje osobiste zdanie, NAJWIĘKSZĄ porażką tego eventu jest zmiana formułu z THE MEBERS OF MAYDAY na The Mayday Masters. Kilka hymnów na krzyż przeplatane co prawda z klasykami tak jak np. Prodigy... Ale lata wstecz MOM to było coś... Z coraz większym zażenowaniem oglądając to słabe show czekałem na mega klasyk z hymnów Datapop ale się niestety nie doczekałem.Katastrofa. Chłopaki z forum tj. Czesyek i JMK dzięki za impreze spoko git że w końcu udało mi się Was poznać.Być może zobaczymy się na Silesia In Love. Ogólnie impreza na + ale to tylko dlatego że to lodowisko i classic trzyma odpowiedni poziom. Prawda jest taka że komercja przejmuje nam fajny event panowie i panie. Pozdrooo dla wszystkich. Siema Elo!!!!!

DUNE sprawił, że mój kręgosłup jest do wymiany ;) Arena porażka prócz Picotto i Klaudii. Jakieś piski, gwizdki, szalone reagowanie na "Prayer in C"... co to w ogóle za publika na tej głównej? Ale poboczne sceny dały radę. Niestety tylko one. Mayday pogrąża się muzycznie z roku na rok coraz bardziej.

A i jeszcze jedno - Robin Schulz - największy set na odpier*** w historii!! Dosłownie jakby się radia słuchało.. tylko gorzej...
Emocjonalnie, ale nieźle ujęte ;)
Dodałbym jeszczy NEXY, chłopak bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, w zasadzie po nim na głównej scenie aż do Mauro nie było czego słuchać, a pana Robina dałbym do galerii ludzi pozytywnie zakręconych Teleexpresu, może mu się kluby w Katowicach pomyliły?

Dodałbym jeszczy NEXY

Wszedłem tuż przed 22, nie miałem okazji posłuchać ;) Może dziś przesłucham jego set.

Robin Schulz ??:O cos mu sie pomylilo z imprezami;/ jak mozna cos takiego zagrac...

Don Diablo i Klaudia najlepsi.
Muzycznie wszystkiego po trochu. Począwszy od wspaniałych tranceowych pływaków od Talla 2XLC, przez bigroom w wykonaniu Don Diablo a skończywszy na schranzu od Mario Ranieri (kto nie był do samego końca niech załuje). Niebawem filmy ode mnie.

Pierwszy mayday zaliczony, chociaz nie dokonca taka impreza to moj klimat odnalazlem sie na Classic'u najlepsza scena :) Ale po koleji:

Arena - od 20 do 0 i od 4:30 do 6, Czekalem na don diablo ale mnie zawiodl wiec zniklem z tad na 4 godziny niespecjalnie interesuja mnie lasershow itp bo i tak to muzka robi najlepsza robote a w godzinach 0-4 wedlug mnie nie robila.
Scena spoko bez szalu ale tez bez fuszerki ogolnie 6/10
Najwiekszy plus - Nexy
Showroom - tu tylko zagladlem ale to niemoje klimaty wiec nie bede sie wypowiadal
Classic - 0 - 4:30 zdecydowanie najlepsza scena jak dla mnie swietny klimat, swietne sety, Dune ,Talla 2XLC to było to :) Ludzie tez dawali z siebie wszystko wiec pozdrawiam jesli ktos z forum byl tam obecny ;) 10/10

Ogolnie impreza spoko bez fajerwerkow ale na poziomie zaluje ze niestety nie moglem uslyszec Klaudii no ale coz może za rok? :D

Dla mnie było zajebiście!! :)
Nie ograniczam się do słuchania Techno, słucham wszystkiego oprócz big roomów, dlatego Don Diablo ominąłem szerokim łukiem.
Jak dla mnie właśnie scena to była mistrzowska, najlepsza chyba w historii, potężna, dużo ledów i super lasershow po godzinie 3 :)
Spodek jak zwykle pełny po brzegi, nie wiem jak organizatorzy chcieli by zmieścić ludzi gdyby faktycznie kiedyś zostały wszystkie bilety wyprzedane.

Najbardziej zszokował mnie Classic, bo w poprzednich latach bawiła się tam garstka osób, w tym roku Classic zapełniony przez całą noc !! To pokazuje jak ludzie są głodni takiej starszej muzyki.
Mimo tego iż najwięcej słucham gatunku Techno to dla mnie tę edycję wygrał Dune, to co on zrobił na Classicu to zostanie w mojej pamięci na zawsze :)

No i coż, jeszcze 364 dni do kolejnego Święta :)

Gdzie takie ploty przeczytałeś? :)

Na face po leaku.

Co do mayday, arena w sumie bardzo sie zmienila i wiele zaimplementowano pomyslow, ktore sa na plus. Na classic wszedlem na chwile, za duszno jak dla mnie, a showroom w miare spoko. :) Co do muzyki, to siedzialem w sumie z moja na arenie, bo ona nie idzie jeszcze w takie klimaty z show i classic.

Troche sie usmialem jak ktos popelnil blad na zapowiedzi "FELL" zamiast "FEEL". Na Mayday Masters było ZA GŁOŚNO, ogólnie ciężko jeżeli chodzi o nagłośnienie. Jak było źle w tamtym roku, to w tym za głośno. Gluchy nie jestem, ale mogli sobie dac spokoj, bo nawet na topowych trybunach bylo slychac tak, jakbym byl prawie pod scena.

Poszlismy po The Mayday Masters juz zmeczeni, za szybko zaczelismy imprezowanie na calego. :)

Ja również zaliczam się do osób bardzo zadowolonych. Tak jak wspominałem we wcześniejszych wpisach - wraz z ekipą zdecydowaną część czasu spędziliśmy na "Classicu". Dune, Talla i Tracid - zniszczyli mnie fizycznie :D

Straszny hejt na Schulza, ale nie zapominajcie, ze bycie DJem to jest praca wiec przyjal zaproszenie i przyjechal do Katowic, a Schulz jako, ze taka muzyke robi to z taka poleciał na Mayday. To tak jakbyscie kazali nauczycielowi polskiego uczyc matematyki, albo kazac Arminowi, aby polecial z Dubstepem, bo przykladowo na taka impreze by zostal zaproszony. Zagral to co potrafi. Jak nie pasowalo to byly 2 inne sceny, gdzie poziom byl naprawde dobry. Jesli kogos winic to organizatorow :)

jestem zadowolony , brakło kilku nazwisk , niektórzy zagrali ambitnie , inni zrobili szoł ale na classic kai tracid mnie wykończył i gdyby cały line up z classic przenieść na arene byłoby na prawdę świetnie ;) tak czy owak pod względem organizacyjnym na prawdę wielki plus ;)

Classic i Carla Roca posiekało mi beret !!! :DDDDD MEEEGAAA na Arenie byłem na Don Diablo (z ciekawości) i nie wiem kto go w ogóle zaprosił na MAYDAY on tu nie pasuje w 100% ATB fakt również nie te klimaty :P ale że uwielbiam ATB to z radością poszedłem na jego występ :) nie mogłem odpuścić. Arena fajnie zrobiona :) za rok może być tylko lepiej. Tylko niech zapraszają kogoś adekwatnego do stylu obowiązującego na tej imprezie (chodzi o arene) ciekawe co wymyślą w nast. roku HARDWELL ?? -.- Ogólnie wrażenia na + Jeżeli chodzi o muze to wygrał Classic Room. Na arenie później nie byłem wymiękłem xD

Słucham na RMF MAXX tego co się dzieje w spodku i nie żałowałem tego, że mnie tam nie ma. Byłem dwa lata temu gdy Showtek, W&W no i Westbam grał.. bawiłem sie genialne to samo końca. W tym roku nawet line up mnie nie przekonał.. Mayday mi się kojarzy z potężnymi uderzeniami.. a to co zagrał np Robin Schulz była dla mnie tragedią. Szkoda, że na takiej imprezie, gdzie grane jest techno.. bo głownie z tego słynie ta impreza, to że brakuje sceny z Hardstylem.. mogli by ją zrobić zamiast Classic Floor.. wtedy na pewno bym pojechał :)

ktos wie jaka frekwencja była.Ja byłem na Klasayku bo arena to była taka klubowa potupajka za wyjątkem Nexy i Klaudi.

Ja pojechałem z pozytywnym nastawieniem do tej "potupajki" i jestem zadowolony, wszystkie te negatywne opinie aż rażą po oczach, zaczynając od tego że na tej edycji było nieporównywalnie więcej ludu niż w latach wcześniejszych, wielu ludziom znudził się już monotonny i powtarzający się westbam, całą imprezę spędziliśmy na głównej i widziałem jak ludzie się bawili, rozmawialiśmy na antresoli z ludźmi i nikt złego słowa nie pisnął a wręcz przeciwnie ATB, Schulz, Ferry przyciągnęli masę nowych ludzi a i weterani odwiedzający spodek od 11 lat byli zadowoleni, ktoś komu nie pasował edm w mocnym wydaniu był showroom i classic i tam też się działo i niech nikt nie pie*doli że to była najsłabsza edycja, bo każdy mógł coś dla siebie znaleźć

a ja przed chwila dojechałem do domu. W tym roku mayday wydawał sie gorszy niż rok temu lodowisko dość przeciętnie w tamtym roku bardziej cisnęli...Alan znakomicie zagral ,Carassi na początku troche zamula ale później tak jak oczekiwalem. Hellboy na poczatku świetnie caly set przeskakalem.... Na Classic room bylem raz bo tylko na Carle Roce wiedziałem jak laska gra i co mnie czeka.... Oczywiście dla mnie set nocy.Same booooomby a miejsca tyle ze ledwo na tych niebieskich krzeselkach można bylo znalezc miejsca na 3-4 osoby. Laser show nawet spoko. Niestety sil braklo to chyba przez nie przespana poprzednia noc i resztę kolejnego dnia....w sumie 40 godz bez snu. Dzieki Fushe ze byles...spoko człowiek jesteś:) oby to byl nasz pierwszy i nie ostatni event na jakim byliśmy... Ide spać bajjkjj

A tutaj na potwierdzenie, że Dune był mistrzem imprezy !! :)

_Hl-MFDjAoQ

eGkXVUNRsPU

A tutaj jeszcze znakomity Mauro Picotto :)

6trUE0wPSq0

prosze o tracklist
https://www.youtube.com/watch?v=xZY2-VM6Bu0&list=UUzVkB_7n3Uy6V7cHeZ4o5jg

To co zrobił Don Diablo przechodzi ludzkie pojęcie! Świetny debiut w Polsce!
Brawo za zaproszenia takiego gracza, strzał w 10 ;)

A na fb narzekań ciąg dalszy .... To, że Mayday poszedł w stronę komercji to tylko i wyłącznie jest wina ludzi. Z roku na rok coraz mniejsza frekwencja była to organizatorzy musieli się jakoś ratować. Koszty zorganizowania takiej imprezy muszą być ogromne, i chyba logiczne jest że jak w coś inwestujesz to chcesz żeby ci to potem wyszło na plusie. Więc nie mieszajcie z błotem organizatorów tylko winta samych siebie.

Ci co byli na arenie na pewno narzekać nie mogli : P
Chyba najbardziej brzęczą Ci, którzy oglądali na be@tv albo rmfmaxx

Ci co byli na arenie na pewno narzekać nie mogli : P
Chyba najbardziej brzęczą Ci, którzy oglądali na be@tv albo rmfmaxx
Dokładnie, ludzie typu nie byłem ale skomentuje jak było :D. Przeżyłem coś niesamowitego, żadne zdjęcia, filmy, audycje nie oddadzą tego co dzieje się tam na żywo.

I oczywiscie trzeba pochwalic zachowanie ludzi i atmosfere na Mayday. Zeby dostac w morde to chyba trzeba bylo poprosic. Kazdy wiedzial po co i w jakim celu tam jest :)

Teraz wiem, że wyjazd za rok stanie pod znakiem zapytania, a to za sprawą oprawy muzycznej. Szkoda, że tak legendarna impreza tak bardzo schodzi na dno. Wielu ludzi w trakcie imprezy zachwycało się setem Don Diablo czy ATB, ale widocznie byli pierwszy raz na takiej imprezie. Showroom oraz Classicfloor ratowało imprezę bo to co zagrał np. DBN na Arenie utwierdziło w przekonaniu, że ktoś tu pomylił event. Wizualnie także sie mocno nie postarali, a i Members of Masters to jakies zupełne nieporozumienie. Prawdopodobnie hasło '' MAYDAY '' nabierze zupełnie innego znaczenia bo naprawdę po tej edycji '' będzie co ratować ''.

Wielu ludzi w trakcie imprezy zachwycało się setem Don Diablo czy ATB, ale widocznie byli pierwszy raz na takiej imprezie. ''.
Może po prostu nie ograniczają się do 1 gatunku ? Sam jestem tego typu człowiekiem, potrafię się bawić przy technie, trancie , hardstylu, hardcorach, housie, big roomach, schranzie itd... Można ? Można :)

2UP: Niekoniecznie pierwszy. Wiele osob jedzie na Mayday bo o tej porze roku nie ma w kraju za wielu festiwalow muzyki klubowej. Poza tym zobaczyc ATB to dla wiekszosci wielkie przezycie wiec jesli ktos widzial Line Up to wiedzial czego sie spodziewac i jesli zostal na arenie i nie zmienil sceny to sie dobrze bawil! A juz inna kwestia jest czy ten festiwal upada czy nie. Techno bylo bardziej popularne w nasaym kraju kilka-kilkanascie lat temu. Normalna rzecza jest, ze coraz wiecej komercji slyszymy, bo to przyciaga ludzi. Zreszta ranking popularnosci DJ z tego roku wszystko wyjasnia.

Prawdopodobnie hasło '' MAYDAY '' nabierze zupełnie innego znaczenia bo naprawdę po tej edycji '' będzie co ratować ''.

Chyba najlepsze podsumowanie jakie do tej pory przeczytałem :) i tak jak mówisz - osoby które uważają, że było dobrze chwaląc "poziom" na Arenie nie mają pojęcia jak wygląda prawdziwy Mayday. Jeszcze niedawno Rush grał schranz na Arenie (!), a teraz gdyby zapodać taki gatunek na główną wszystkie plastiki, koksy, dzieci eski itd. nie wiedzieliby co ze sobą zrobić. Smutne, że wraz z nowym właścicielem Mayday stacza się tak bardzo. Westbam odszedł bo "nie chciał brać udziału w tym co się wydarzy"... chyba w najśmielszych snach nie pomyślałbym, że tak okrutnie przewidzi prawdę.
PS: do tych co piszą, że było za głośno... parę edycji do tyłu bawilibyście się na korytarzu, bo parkiet trząsł się od basu - po to ludzie jeździli, żeby przez kolejne 2 dni mieć pisk w uszach i zmiażdżone żebra od mocy. A teraz można stać na parkiecie i rozmawiać. Smutne

jesli ktos widzial Line Up to wiedzial czego sie spodziewac i jesli zostal na arenie i nie zmienil sceny to sie dobrze bawil

Tu dochodzi kwestia tego, co jako fan imprezy chciałbyś na niej usłyszeć. Jeśli można to jakos porównac to ten sam ból mają słuchacze trance na Sunrise. Tak po krótce wytłumaczone.

Może po prostu nie ograniczają się do 1 gatunku ? Sam jestem tego typu człowiekiem, potrafię się bawić przy technie, trancie , hardstylu, hardcorach, housie, big roomach, schranzie itd... Można ? Można :)

Bigroom na Mayday... chybas ocipiał.... Pamiętam 2009 co odwalał Moguai, Len Faki, Felix i inni i wtedy się czuło, ze jesteś na Mayday kiedy bassy rozrywały żebra, a nie dziś ***** grać Five Hours czy Flashlight przez DBN! MASARA ; /////

Bigroom na Mayday... chybas ocipiał.... Pamiętam 2009 co odwalał Moguai, Len Faki, Felix i inni i wtedy się czuło, ze jesteś na Mayday kiedy bassy rozrywały żebra, a nie dziś ***** grać Five Hours czy Flashlight przez DBN! MASARA ; ///// Majorek nie stresuj się tak oni tego nie zrozumieją jeden z drugim ci napisze ze jesteśmy ograniczeni do jednego stylu no c*** mnie strzela oni nie rozumieją ideii tego eventu ja też kiedyś wspominałem już przenieść big roomy i inne c***ostwa na lodowisko a classic i lodowisko na arenę tracimy ten event panowie niestety

Boże ale wy narzekacie. Na Arenie już od 5 lat jest taka muzyka a wy kur*a co roku narzekacie tak jakbyscie nie wiedzieli. Gdyby nie te głupie big roomy to ten festiwal już by nie istniał !!!!!!!!! Zrozumcie to że dzięki takiej muzyce Spodek co roku pęka w szwach ! Na samo techno nie przyjdzie do Spodka 15 tys ludzi !! Muszą organizatorzy brać kogoś z komercji bo by już dawno zbankrutowali.

Bigroom na Mayday... chybas ocipiał.... Pamiętam 2009 co odwalał Moguai, Len Faki, Felix i inni i wtedy się czuło, ze jesteś na Mayday kiedy bassy rozrywały żebra, a nie dziś ***** grać Five Hours czy Flashlight przez DBN! MASARA ; /////
A czy ja mówie że na Mayday powinno się grać big roomy ??
Chodziło mi tylko i wyłącznie o mnie, że nie będę płakać i wyzywał jak poleci coś innego niż techno.

Boże ale wy narzekacie. Na Arenie już od 5 lat jest taka muzyka a wy kur*a co roku narzekacie tak jakbyscie nie wiedzieli. Gdyby nie te głupie big roomy to ten festiwal już by nie istniał !!!!!!!!! Zrozumcie to że dzięki takiej muzyce Spodek co roku pęka w szwach ! Na samo techno nie przyjdzie do Spodka 15 tys ludzi !! Muszą organizatorzy brać kogoś z komercji bo by już dawno zbankrutowali.

Kogoś to nie znaczy całą Arene! Big roomy nie istnieją tam od 5 lat. Można wstawić dobre nazwiska, które przystosują się do "polityki" Mayday i zagrają mocno. Rozumiem że radio eska może miec swoje pół imprezy? Jakoś istnieją nazwiska które potrafią mimo własnego stylu zagrać na Mayday mocniej, a przychodzi taki Robin i gra Prayer in C nawet bez dodania uderzenia, które w jakikolwiek sposób zwróciłoby szacunek dla Mayday. O to chodzi, nie o samych artystów. DJ zaproszony na Mayday powinien mieć świadomość że ma roz**bać publike, a nie czekać na piski nastolatek...

W tym roku co prawda było innaczej niż rok temu i wcześniej :D. Ale co do Areny , wyglądała pięknie ! :D.

Lodowisko jak rok temu fajnie, ale nie to co bym chciał. Sety były znakomite lecz wolne.

Tyle :P.

Znowu niektórzy zaczynają płakać, robi sie to nudne... Tu i na wątku o SF cały czas lament... pamiętacie edycje z trance free zone? Sam organizator powiedział ze nigdy więcej bo by nie było kolejnch edycji, nie jest to łatwe zgromadzić tylu ludzi...z rozumcie to i cieszmy sie ze mamy taki event bo w NL albo w DE co weekend sie cos odbywa a u nas raz na kwartal...

Co do MD ogolnie pozytywnie, sceny naprawde ladnie wygladaly. Wolałbym żeby DBN zagralo wtedy kiedy Schulz bo to co ona zagral to porazka, a DBn ładnego seta ukulali :D Don Diablo agral na odpiernicz.. przejscia radiowe... bez szalu.
Classic w tym roku masakra, tyle ludzi, widać ze scena ma potencjał :D
Mayday masters - mieszane uczucia, zombie nation? Po co to komu, lepiej hymny puscic i gitara

Siemanko wszystkim ! Wczoraj na Mayday gościu robił zdjęcia dostałem od niego wizytówkę z tego forum. Czy ktoś może mi pomóc gdzie znajdę zdjęcia ? lub jeżeli jeszcze ich nie ma to kiedy będą i gdzie ich szukać ?

Kilka słów ode mnie
Mój 7 Mayday ===> jeden ze słabszych

Wady:
- momentami tragiczne nagłośnienie na Arenie (set Nexiego), czy organizator w końcu zrozumie, że głośniej i więcej basu wcale nie znaczy lepiej....momentami waliło basem, tak nic więcej nie było słychać
- classic floor - to samo co wyżej...jak można było zyebać tak piękną sale jak z 2012 roku, chodzi mi przede wszystkim o ułożenie sceny na wprost krzesełek. W 2012 roku było bocznie i było ciszej a przez to było cudowna jakość dźwięku można było odpocząć i delektować się każdym dźwiękiem a teraz siadłem na 5 minut na na przeciwko sceny grała wtedy Diana nic nie było słychać poza masakrycznym basem i przedewszystki za głośno
- całe Masters of Mayday - z całym szacunkiem ale co z hymnami ma wspólnego Zombie Nation - Kernkraft 400 czy Prodigy. Westbamie wróć.
- wystrój: Arena przeciętnie w porównaniu do ostatnich lat, Showroom ubogo.
- za mało punktów z żarciem w korytarzu
- gwiazdki typu Robin Schulz czy Don Diablo nie pasujące do klimatu
- ogólnie Mayday zawsze cechował się wysoką kulturą... w tym roku na secie Mauro Picotto dwa metry obok mnie koleś dostał zgniecioną puszką w twarz, którą ktoś wyrzucił z przodu za siebie; drugi przypadek jakiś idiota wspiął się na samą górę rusztowania na Arenie gdzie były zamontowane tylnie kolumny, ciekawe czy pomyślał że może na kogoś spaść....
- 7 zeta za szatnie to już przesada
- kiepskie przejście na scene Classic (ciasno & tłoczno)

Zalety:
- Dobre sety na Arenie: Ferry Corsten, Mauro Picotto, ATB, Nexy, Cherry; Na showroomie: Rebekah, Alan Fitzpatrick,
- mało dziwnie ubranych ludzi
- zanotowałem tylko jedne białe rękawiczki

Patrząc przez pryzmat siedmiu edycji na których zawitałem: muzyka się zmienia, ludzie też się zmieniają. Jeszcze kilka lat temu nie było tylu komercyjnych gwiazdeczek typu Robin Schulz, Don Diablo czy DBN. Zamiast nich na Arenie wolałbym jakich Hard Trance`owców. Od kilku edycji coraz mniej jest wyrozbieranych lasek (a mówią że niby klimat się ociepla xD).

Chyba najlepsze podsumowanie jakie do tej pory przeczytałem :)
PS: do tych co piszą, że było za głośno... parę edycji do tyłu bawilibyście się na korytarzu, bo parkiet trząsł się od basu - po to ludzie jeździli, żeby przez kolejne 2 dni mieć pisk w uszach i zmiażdżone żebra od mocy. A teraz można stać na parkiecie i rozmawiać. Smutne


Wiesz, mialem czyszczenie uszu jakos pol miesiaca temu i potrafie odroznic muzyke od szumu i dudnienia niekiedy na arenie. Trzasl sie trzasl, ale niekiedy sie nie dalo wytrzymac, a najbardziej na Mayday Masters, gdzie bylo jeszcze glosniej niz wczesniejsze sety.

Mayday został zakupiony przez Amerykanów i będzie szedł coraz bardziej w komercje bo z tego jest kasa, sam Westbam nawet o tym pisał po polsku u siebie na stronie wtedy gdy dał oświadczenie że odchodzi z Mayday.

Zacznę może od tego ;) Generalnie nie ograniczam się do żadnego stylu i potrafię bawić się praktycznie przy wszystkim. Najwięcej słucham jednak hardcoru, hardstylu, a ostatnio subgroundu. Jednak raz w roku, właśnie na Maydayu chcę czegoś innego, czegoś czego nie spotkam na dyskotekach czy innych imprezach.

To był mój 4 (z rzędu) Mayday i zdecydowanie oceniam go najlepiej ze wszystkich na których byłem (a na pewno muzycznie). Nie ukrywam, że wpływ na tą ocenę ma to, że tym razem byłem do końca, a nie tak jak w poprzednich latach, no ale może po kolei.

Jechałem zorganizowanym busem z mojego miasta ze znajomą (jechała po raz pierwszy). Na imprezę dojechaliśmy dosyć późno, bo dopiero o 23. Jako, że była to pierwsza impreza koleżanki zrobiłem z nią mały przegląd scen i tak po 10-15 minut spędziliśmy na Arenie, Showroomie i Classicu. W końcu zdecydowaliśmy, że wracamy na Arenę, gdzie znaleźliśmy fajne miejsca na trybunie i uznaliśmy, że zostajemy tam aż do ATB (na którego najbardziej czekała koleżanka) i na lasershow.

Na Arenie byłem więc na secie Don Diablo, ATB i The MAYDAY Masters. Oceny? Don Diablo tragedia. Już nawet nie mówię o tym co grał, ale jak dla mnie robił za dużo zwolnień ;p ATB był nawet spoko, ale też bez szału. A Mayday Masters? Tak lasery, jak i muzycznie bardziej podobały mi się poprzednie lata.

Po Lasershow skoczyliśmy coś zjeść i namówiłem znajomą na lodowisko :D Akurat grał Tommy Four Seven i bardzo podobało mi się to jak grał, ale niestety znajomej już mniej ;p Jak to powiedziała "przecież to sam bass". Nie chciałem jej zamęczać, więc po paru minutach wróciliśmy na Arenę.
Tam grał Ferry Corsten i w sumie bardzo podobał mi się jego set. Najlepsze miało jednak dopiero nadejść.
O 4:30 zaczęło się dla mnie Mayday :D Mauro zagrał mega zarąbiście. Dla mnie set imprezy. Później wiedząc co grają DNB uznałem, że czas się ewakuować na lodowisko, zwłaszcza, że tam BMG i Mario Ranieri, a więc hardtechno przy którym na pewno się wybawię.
Znajoma miała trochę opory, żeby iść na tak mocne techno, ale na szczęście spotkaliśmy ludzi z busa i po prostu się rozdzieliliśmy.
BMG totalnie mnie rozniosło. Wybawiłem się niesamowicie. Zresztą podobnie było z Ranierim, choć byłem na nim tylko na chwilę, bo wróciłem na Arenę na Klaudię. Chwilę po 7 namówiłem jeszcze parę osób, żeby skoczyć na lodowisko na tą końcówkę Ranieriego. Zgodzili się i o dziwo wszyscy (nawet znajoma, która wcześniej miała takie opory :D) bawiliśmy się świetnie.
Na koniec wróciliśmy na Arenę, ale już nie na trybuny, tylko jak najbliżej Klaudii. Tam nastąpił pierwszy raz w ciągu moich 4 edycji Maydaya, gdzie miałem gęsią skórkę i ciary. Było to gdy Klaudia puściła Papillon a potem wskoczyła na stół i w tle znaczka Mayday bawiła się razem z nami. Mega moment, mega przeżycie.

Z takich innych spraw. Także dziwią mnie aż tak duże głosy krytyki. Ja, jak tylko pojawił się pełny lineup zacząłem robić przegląd tego, kto jak gra i już układałem sobie w głowie na kogo muszę iść, a na kogo na pewni nie pójdę. Oczywiście nie wszystkie plany ułożyły się tak jak chciałem, ale nie mam np. żalu do znajomej, że musiałem zostać z nią na Don Diablo :P
Mayday, żeby przeżyć musi iść trochę w komercję. Ja sam mam wielu znajomych, którzy pojechali na Mayday tylko dal tej komerchy. Zresztą gadałem dziś z jedną z koleżanek i powiedziała mi, że dla nich Mayday skończył się o 5, bo już zamulali ;p No cóż, tacy ludzie będa teraz na Maydayu i trzeba się z tym pogodzić, a najlepiej to po prostu ich olać i iść na to co nas interesuje, a komerchę zostawić właśnie tym osobom.

"Czarę goryczy przelało przejęcie I-Motion przez amerykańską korporację SFX (właściciela m.in. sklepu Beatport), mocno zaangażowaną w promowanie tandetnego EDM-u."

Nie ma co się dziwić że mayday idze w innym kierunku a tu jeszcze oświadczenie po odejściu Westbama:

"1. Westbam nie został zabookowany na tegoroczną edycję Mayday w Dortmund, ponieważ podwyższył swoją gażę prawie trzykrotnie. Jego żądania możemy udokumentować.

2. W związku z jego wygórowanymi żądaniami nie zabookowaliśmy go na tegoroczny Mayday. Tak więc jego informacja o rezygnacji jest nieprawdziwa. TO MY ZREZYGNOWALIŚMY Z JEGO USŁUG, A NIE ON Z NASZYCH!!!!!

3. Westbam oskarża organizatora o błędny kierunek muzyczny, który został obrany na Mayday, na co Nikolaus Schaer odpowiada: gdy kupiłem w 2007 roku Mayday, impreza ta była ruiną, która przynosiła Westbamowi same straty. W okresie 3 lat frekwencja na Mayday została podwojona i do dziś systematyczne rośnie. To najlepszy dowód na to, ze obrano prawidłowy kierunek rozwoju imprezy.

4. Jeżeli chodzi o hymny Mayday to czasy Sonic Empire nigdy się już nie powtórzyły. Ostatnie hymny spod znaku Members of Mayday, które tworzył Westbam, były przeciętne i przechodziły bez echa. Wszelkie próby konsultacji i pomocy były przez Westbama odrzucane i nie akceptowane w myśl zasady: skoro ja to robię to to jest najlepsze!

5. Obok braku bookingu dla Westbama niestety Members of Mayday też przechodzi do historii. Powstanie nowy projekt i nowy podmiot, który będzie odpowiedzialny za hymny Mayday"

"Czarę goryczy przelało przejęcie I-Motion przez amerykańską korporację SFX (właściciela m.in. sklepu Beatport), mocno zaangażowaną w promowanie tandetnego EDM-u."

Nie ma co się dziwić że mayday idze w innym kierunku a tu jeszcze oświadczenie po odejściu Westbama:

"1. Westbam nie został zabookowany na tegoroczną edycję Mayday w Dortmund, ponieważ podwyższył swoją gażę prawie trzykrotnie. Jego żądania możemy udokumentować.

2. W związku z jego wygórowanymi żądaniami nie zabookowaliśmy go na tegoroczny Mayday. Tak więc jego informacja o rezygnacji jest nieprawdziwa. TO MY ZREZYGNOWALIŚMY Z JEGO USŁUG, A NIE ON Z NASZYCH!!!!!

3. Westbam oskarża organizatora o błędny kierunek muzyczny, który został obrany na Mayday, na co Nikolaus Schaer odpowiada: gdy kupiłem w 2007 roku Mayday, impreza ta była ruiną, która przynosiła Westbamowi same straty. W okresie 3 lat frekwencja na Mayday została podwojona i do dziś systematyczne rośnie. To najlepszy dowód na to, ze obrano prawidłowy kierunek rozwoju imprezy.

4. Jeżeli chodzi o hymny Mayday to czasy Sonic Empire nigdy się już nie powtórzyły. Ostatnie hymny spod znaku Members of Mayday, które tworzył Westbam, były przeciętne i przechodziły bez echa. Wszelkie próby konsultacji i pomocy były przez Westbama odrzucane i nie akceptowane w myśl zasady: skoro ja to robię to to jest najlepsze!

5. Obok braku bookingu dla Westbama niestety Members of Mayday też przechodzi do historii. Powstanie nowy projekt i nowy podmiot, który będzie odpowiedzialny za hymny Mayday"
Mayday Umiera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!! Przez ćwoków co promują big roomy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dla mnie 2009 był rokiem najlepszym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Massive Moments 5 lat w tył Rush mega w c*** miazga na arenie!!!!! Czysty SCHRANZ!!!!! Ci nie znaczy że lata od 2001 były gorsze bo bybłe zdecydowanie lepsze A gimby nie wiedzą co to bo patrzą oooo jest zasrana "gwiazda" big room to tzreba jechać na Mayday!!! Ponosi mnie coraz bardziej w słowach bo nie mogę uwierzyć w to co się dzieje!!!!! Powiedz gimbazie co to jest Club Rotation to bedą szukać u wujka google!!!!!!!!!!

o Tak Rush na arenie czy Jeff Mills stare dobre czasy ;(

powiem tak mam takie same odczucia co do areny jak slucham kompilacji Meydey na plycie wielkie lupotanie bigromu .Mam pytanie gdzie mozna kupic flagi Meyday?co do imprezy to zeby nie Showroom i Claisic do koniec był by.

Jakoś istnieją nazwiska które potrafią mimo własnego stylu zagrać na Mayday mocniej, a przychodzi taki Robin i gra Prayer in C nawet bez dodania uderzenia, które w jakikolwiek sposób zwróciłoby szacunek dla Mayday.

Przecież Prayer in C to jest czysty deep house. O co Ci biega koleś? Robin zagrał tak jak gra wszędzie. Nie grał żadnych big roomów. Ja na nim byłem może z 5 minut bo nie lubie takiej wolnej muzyki ale na pewno wole taki deep house niż Don Diablo.

Kur*a same narzekacze. Jakbyście wy zrobili festiwal to już druga edycja by się nie odbyła bo byście zbankrutowali po pierwszej.

Przy organizacji takich eventów nie wystarczy kierować się tylko gustami muzycznymi, trzeba przede wszystkim myśleć pod względem ekonomicznym !!

Mówicie, że Mayday umiera. Gówno prawda, gdybyście wy zaprosili 29 artystów tylko Techno to wtedy ten event by umarł, bo nie przyszło by 15 tys ludzi tylko max 5 !!

Polska to nie Niemcy gdzie Techno to główny nurt muzyczny.

Najeżdżanie w kółko na big room w tym temacie już mnie nie parzy, ani nie ziębi. Gulczas wyjaśnił jak to jest i w tej kwestii się z nim zgadzam. 4CLUBBERS.PL - Zobacz Pojedynczy Post - Mayday Poland (Full Senses) (http://www.4clubbers.com.pl/6084005-post548.html). Wyglada na to, że długo się to nie zmieni. Sam nie spodziewałem się aż tyle bigroomu. Podczas tej edycji leciało praktycznie wszystko: trance, future house, techno, schranz, bigroom i electro, ale jak czytam teksty typu "wyszedłem z hali o 4 czy 5" to sorry, ale najlepsze sety przeszły niektórym koło nosa.
Ranieri i Gawlas zrobili taki burdel, że głowa mała. Jest hejt na Robina Schulza i Don Diablo, ale nic o Das Moon... Chyba wszystkim się spodobał ten elektroniczny rock. Line up znany był kilka miesięcy wcześniej. Była masa czasu by ogarnąć kto, co i jak gra. Dużo komentarzy "lu bije na głowę poprzednie", "to bedzie historyczny skład", a tera takie cuda wypisywane, że Mejdej nam się wypala. Obecnie Mayday jest najlepszą halową imprezą w Polsce, a za dużego wyboru nie ma.

Das Moon... Chyba wszystkim się spodobał ten elektroniczny rock.

DAS MOON - DAS MODEL (Kraftwerk) HD - YouTube

Czaisz to koleś? Kraftwerk?
Tangerine Dream?? Mówi Ci coś wgl????? TOTALNI prekursorzy MUZYKI ELEKTRONICZNEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A Daft Punk...?

Można miec do niech mieszane uczucia bo były momenty lepsze i gorsze i tak lepiej od tego Robina.

Daj spokój nie wyskakuj mi tu z Kraftwerk bo oni są tylko inspiracją dla Das Moon, a Daft Punk no genialny przykład..

Get Lucky (Official Audio) - YouTube

Daj spokój nie wyskakuj mi tu z Kraftwerk bo oni są tylko inspiracją dla Das Moon, a Daft Punk no genialny przykład..

Get Lucky (Official Audio) - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=5NV6Rdv1a3I)
nooo dałeś przykład... co ostatnio w radio leci... sukces koleś...

Tak dałem. Zobacz jak wygląda ich Random Access Memories...
Idąc tym tokiem to juz wolę Coldplay.

I daj już spokój bo się robi jałowa dyskusja.

Tak dałem. Zobacz jak wygląda ich Random Access Memories...
Idąc tym tokiem to juz wolę Coldplay.

I daj już spokój bo się robi jałowa dyskusja.

Coldplay też się sprzedał wiążąc się z rihanną czyli podążając za gównem czytaj komercja...

Widocznie muszę powtórzyć to co napisałem wcześniej "Idąc tym tokiem" (czyli kupą w postaci obecnych DP i Coldplay) bardziej usatysfakcjonował by mnie występ tych drugich.

EOT.

Dokładnie, ludzie typu nie byłem ale skomentuje jak było :D. Przeżyłem coś niesamowitego, żadne zdjęcia, filmy, audycje nie oddadzą tego co dzieje się tam na żywo.

Waśnie dlaczego teraz ciężko o jakiekolwiek sety z imprez? Po takim UMF'ie czy tomorowlandzie są niemal wszystkie sety grających wykonawców, a na polskich iwentach z muzyką klubową - gdy jest połowa setów to trzeba skakać z radości.
Rozumiem jeżeli jakiś artysta czy tam jego menadżer nie zgodzą się z własnej woli. lub to wynika ze specyfiki danej imprezy, wielu ludzi chciało by mieć też taka pamiątkę, bądź Ci którzy nie byli zwyczajnie posłuchać jak tam jest.
Ludzie zamiast się bawić stoją i trzymają aparaty - jak było były seta impreza by zyskała jaka promocje w sieci .

Waśnie dlaczego teraz ciężko o jakiekolwiek sety z imprez? Po takim UMF'ie czy tomorowlandzie są niemal wszystkie sety grających wykonawców, a na polskich iwentach z muzyką klubową - gdy jest połowa setów to trzeba skakać z radości.
Rozumiem jeżeli jakiś artysta czy tam jego menadżer nie zgodzą się z własnej woli. lub to wynika ze specyfiki danej imprezy, wielu ludzi chciało by mieć też taka pamiątkę, bądź Ci którzy nie byli zwyczajnie posłuchać jak tam jest.
Ludzie zamiast się bawić stoją i trzymają aparaty - jak było były seta impreza by zyskała jaka promocje w sieci .

jakby były sety to Mayday by zyskał promocję w sieci ? wydaje mi się ze tej imprezie już nie potrzeba żadnej promocji...a tym bardziej żadne sety nic już nie wniosą...taki set to tylko promocja lub antypromocja dla wykonawcy

wg. mnie im mniej setów tym lepiej...troche tajemniczości...większa chęć zeby jechać samemu na żywo i sprawdzić co w tym Maydayu takiego jest że zawsze jest full ludzi

a to że ludzie stoją i nagrywają już nie aparatami tylko smartfonami to nie wina braku setów...to wina rozwoju aparatów w smartfonach :P...na tommorowland nie stoją i nagrywają ? a setów jest full zawsze ;)

Fotograf dawał wizytówki do tego forum i powiedział że będą tutaj zdjęcia ktoś coś wie na ten temat? pozdrawiam ;)

Fotograf dawał wizytówki do tego forum i powiedział że będą tutaj zdjęcia ktoś coś wie na ten temat? pozdrawiam ;)

Strona główna lub fanpage na facebooku tam są

na tommorowland nie stoją i nagrywają ?

co nie zmienia faktu że dla mnie jest to po prostu nie w porządku w stosunku do ludzi za nagrywającym,dla mnie tacy ludzie nie umieją się zachować i są po prostu egoistami.

Polska mentalnosc - maja chociaz polowe setow za darmo a i tak narzekaja. Wszystko byscie chcieli za free.

Polska mentalnosc - maja chociaz polowe setow za darmo a i tak narzekaja. Wszystko byscie chcieli za free.

I co, że za FREE skoro nie ma czego słuchać. Co mam słuchać seta Robina i ponownie Player czy Waves czy Five Hours grane przez ATB, któe leciało w busie gdy ejchalem do spodka? Jedynie Klaudia czy Mauro dali rano na i showroom, ale to już nie ten Mayday..masakra

mnie wystarczy atmosfera ktora panowała na Clasic Floor .Jeszcze mam w uszach ten bass.

NEXY @ Mayday Poland 2014: Full Senses [Tracklist]

01. intro: Christinne - Raum (Original Mix) [Faut Section]
02. intro: Cari Lekebusch - Incoming Message (Original Mix) [Truesoul]
03. intro: Abdulla Rashim - Red Uprise (Original Mix) [Northern Electronics]
04. intro: Lewis Fautzi - Diagonal (Original Mix) [Figure]
05. intro: Lakker - Pier (Original Mix) [Stroboscopic Artefacts]
06. Kalden Bess - Power (Original Mix) [Loose Records]
07. Gary Beck - Tomorrow You Know (Original Mix) [Promo / Unreleased]
08. Alan Fitzpatrick - Organic (Original Mix) [Drumcode]
09. Heiko Laux, Diego Hostettler, Rocco Caine - Splinter 1 (Diego Hostettler Mix 1) [Belief System Records]
10. Flug, Hans Bouffmyhre - Misplaced Emotion (Original Mix) [Sleaze Records]
11. Drumcell - Mind (Original Mix) [CLR]
12. Marco Bailey - Train Collector (Hans Bouffmyhre Remix) [Sleaze Records]
13. RVDE - Veslar (Mark Broom Remix) [Intellighenzia Electronica]
14. Sam Paganini - Dusty (Original Mix) [Drumcode]
15. Nikola Gala - Triodion (Jonas Kopp Remix) [Anemone Recordings]
16. Gary Beck - Marrow (Original Mix) [Drumcode]
17. Gary Beck - Smiling (Original Mix) [Soundcloud Free Download]
18. Subjected, Sawlin - Texture 1.1 (Original Mix) [Electric Deluxe]
19. Speedy J, Gary Beck - Vaag (Hans Bouffmyhre Remix) [Bek Audio]
20. Jon Gurd - Su Sa (Original Mix) [Octopus Black Label]
21. Radio Slave - Repeat Myself (Rřdhĺd Remix) [Work Them Records]
22. Ferhat Albayrak - Tears Of Tender (Original Mix) [Intec]
23. Jel Ford - Backyard (Original Mix) [Drumcode]
24. Sian - The Medium Is The Message (Original Mix) [Octopus Records]
25. Kalden Bess - Unraveled (Original Mix) [Rhythm Converted]
26. Stephan Hinz, Philipp Ruhmhardt - Doch (Original Mix) [Second State]
27. Radio Slave - Don't Stop No Sleep (Acapella) [Nonplus Records]
28. Heiko Laux - Souldancer (hlx Re-Construct) [Kanzleramt]

Mam pytanie do ogarniętych osób jak sie nazwya ten ten numer
https://www.youtube.com/watch?v=OFFONwKwCCg

Mam pytanie do ogarniętych osób jak sie nazwya ten ten numer
https://www.youtube.com/watch?v=OFFONwKwCCg

Commander Tom - Are Am Eye (John Askew Remix)
https://www.youtube.com/watch?v=5y-tBSK9LXM

dzięki wielkie pozdro

Westbam: "nie jestem już częścią Mayday!" - Wieści - MM Moje Miasto (http://www.mmsilesia.pl/496962/westbam-nie-jestem-juz-czescia-mayday) Wywiad z Westbamem

Dla mnie impreza zaczęła się o 22 a skończyła o 7. Jedyne czego żałuję to brak mocy na set Ranieri'ego. Na arenie byłam tylko na końcówce Das Moon i przez 10 minut na Robinie . Później z całą imprezę przebawiłam na lodowisku i classicu a na Arenę weszłam dla Klaudii na te 30 minut.
Mimo, że sporo osób narzeka to tak naprawdę nie wiem z jakiego powodu. Tak jak ktoś wcześniej napisał, line-up był podany dużo wcześniej przed dniem imprezy i był czas aby zapoznać się ze wszystkim dokładnie i przemyśleć czy chce się jechać czy nie. Każdy wiedział, że będzie ATB, Ferry Corsten, Don Diablo, Robin Schulz i wiadomo było, że ani Ferry ani Robin ani nikt przeze mnie wymieniony nie poleci ze schranzem. Każdy miał wybór i nie wiem czy Ci, którzy byli tam a teraz narzekają, że big roomy, że eskowcy myśleli, że ATB czy Ferry zagrają tak jak Mauro Picotto czy po prostu byli tam by teraz sobie swobodnie ponarzekać.
Zgadzam się, że Arena w tym roku (i nie tylko w tym) to słabizna, ale mimo wszystko były jeszcze dwie sceny i ten kto przyjechał dla techno mógł znaleźć je na lodowisku :) W sumie każdy miał coś dla siebie.
Ja jadąc wiedziałam, że na Arenie długo nie zabawię ale byłam pewna, że classic i showroom pokażą klasę :).
Tak jak ktoś wcześniej napisał wszystko idzie w stronę komercji (niestety) i nawet jeśli po tej edycji 1000 osób zaprze się, że na następne Mayday sobie odpuszcza to i tak w line -up'ie znajdzie się nazwisko, które przyciągnie innych 1000. Walka z komercją więc nic nie da.
Ja powiedziałam sobie, że będę jeździć dopóki dopóty komercja nie zeżre całej imprezy. Póki showroom i classic będą trzymać swój poziom ja będę obecna co rok. Jeśli na tych scenach zaczną być śmiechy tak jak teraz na Arenie to z miejsca odpuszczam.

zgadzam sie z Patrycją jedna scena musi byc komercyjna żeby mieli na czym zbic kase

Przecież Prayer in C to jest czysty deep house. O co Ci biega koleś? Robin zagrał tak jak gra wszędzie. Nie grał żadnych big roomów. Ja na nim byłem może z 5 minut bo nie lubie takiej wolnej muzyki ale na pewno wole taki deep house niż Don Diablo.

Kur*a same narzekacze. Jakbyście wy zrobili festiwal to już druga edycja by się nie odbyła bo byście zbankrutowali po pierwszej.

Przy organizacji takich eventów nie wystarczy kierować się tylko gustami muzycznymi, trzeba przede wszystkim myśleć pod względem ekonomicznym !!

Mówicie, że Mayday umiera. Gówno prawda, gdybyście wy zaprosili 29 artystów tylko Techno to wtedy ten event by umarł, bo nie przyszło by 15 tys ludzi tylko max 5 !!

Polska to nie Niemcy gdzie Techno to główny nurt muzyczny.
Ludzie mówią że grał eske :D ale skoro czysty deep house to dla nich gówno tylko dlatego że jego utwory lecą w esce to coś jest z nimi nie tak.

Mega Mega impreza byłem na pierwszym mayday 15 lat temu z niezapomnianym westbamem, mrX i mrY czy Takkyu Ishino oraz Moniką Kruse i wróciłem teraz inny skład inni ludzie a i wiek już swój mam i bawiłem się jak 15 lat temu, komercyjne kawałki grali wtedy (chociaż były inne lepsze) i grali teraz poza tym sieka jaką lubię Mauro Picotto czy Klaudia Gawlas wypas, ATB też nieźle zatrząsł spodkiem.
Ci co narzekają to albo byli zbyt naćpani albo nie wiem chcieli polecieć tym spodkiem ze względu na stan w głowie.

https://www.youtube.com/watch?v=238qSghQf-U jak sie nazywa pierwszy utwor w tym filmie?

Jak juz wcześniej pisałem załujcie ci co nie dotrwali do samego końca.

Mario Ranieri @ MAYDAY 15 Years Full Senses @ Spodek Katowice, Poland 8.11.2014 [Full 4K Videoset] - YouTube

Mega żałuje :(
Zawsze chciałam usłyszeć "Sunglasses at night" w takiej wersji i musiałam odpuścić :(