PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Rewolucyjne nastroje we Włoszech, europejskie media starają się o tym nie informować


Nameless
18-12-2013, 20:08
Przekazy medialne od kilkunastu dni skupiają się wyłącznie na tym, co dzieje się na Ukrainie. Mogłoby się wydawać, że w Europie nie dzieje się nic ciekawego, nic bardziej błędnego. Media głównego nurtu usłużnie pomijają wydarzenia, które mają miejsce we Włoszech. Ludzie wyszli tam na ulice i domagają się zmian.

Informacje z Ukrainy i z Włoch nie mogły się pojawiać w mediach jednocześnie, ponieważ prowadziłyby do swoistego dysonansu. Pokazywanie z jednej strony protestów na kijowskim Majdanie, które rzekomo wskazują na owczy pęd ku Unii Europejskiej, a z drugiej strony licznych protestów we Włoszech, może powodować kłopoty z interpretacją zdarzeń.

Jak to jest, że w tym samym momencie trwają protesty za UE i przeciwko UE. Aby nie zaskakiwać ludzi tego typu dylematami. Ukraińcy rzekomo walczą o wejście do UE, które jawi im się, jako oaza wolności i dobrobytu, a tu nagle okazuje się, że Włochom, Hiszpanom, Grekom i innym UE wydaje się raczej IV Rzeszą i ludzie są załamani biedą, do której doprowadzili ich politycy.

Zwłaszcza we Włoszech słychać wyraźnie głos, z którego wynika, że ludzie nie identyfikują się ze swoimi elitami politycznymi. Uważają oni, że są to w większości skorumpowani oszuści, którzy sprytnymi metodami sprowadzającymi się do popierania mętnych systemów wyborczych, zapewnili sobie dobre posady, podczas gdy zdecydowana większość musi pracować niczym chłopi pańszczyźniani na nich i sprzymierzonych z nimi banksterami.

Tak właśnie wygląda prawdziwe oblicze IV Rzeczy zwanej eufemistycznie Unią Europejską. Do pewnego momentu trwa jeszcze podtrzymywane sztucznie złudzenie wolności i dobrodziejstwa. Ludzie są przeważnie głupi, o co dba degradowana konsekwentnie edukacja i dlatego bunty nie są powszechne. Polakom wydaje się na przykład, że UE to coś wspaniałego, organizacja, która buduje nam drogę i akwaparki.

Gdy ktoś zwraca uwagę, że do unijnego budżetu Polska wpłaca kilkadziesiąt miliardów złotych, które potem MOŻE odzyska, o ile się zadłuży u banksterów, to jest uważany za wariata. Pokazywane, co 15 minut reklamy Unii Europejskiej wbiły do głowy ludziom, że UE = dobro i dopóki nie będą musieli za to zapłacić nic ich od tego przeświadczenia nie oddali.

Włosi już to zrozumieli i domagają się zmian. Jednocześnie stwierdzają, że cała klasa polityczna jest umoczona w tym szwindlu i musi odejść. Właśnie tego najbardziej z wszystkiego boją się politycy rozkradający Polskę. Dlatego w ich interesie jest podtrzymywanie sztucznych podziałów i stwarzanie wrażenia, że ludzie podczas wyborów wybierają cokolwiek innego między przechyłem w stronę socjalizmu pobożnego lub bezbożnego.

Im bliżej bankructwa tym bliżej do poznania prawdy. Rządzący wiedzą, że gdy do tego dojdzie pozostanie im tylko ucieczka za granicę, albo krwawa pacyfikacja rewolucyjnie nastawionych desperatów, którzy niezamoczeni w szwindel nie mają wiele do stracenia. To właśnie dlatego zadymy na Ukrainie pokazuje się jako awantury montowane z miłości do UE, a zamieszki we Włoszech pomija się w przekazach. Oczywiście wszystko to jest manipulacją na krótki czas, bo bankructwo, które jest nieuchronne, jest bliżej niż kiedykolwiek i zweryfikuje tych oszustów. Dlatego z przerażenia mają oni coraz szerzej otwarte oczy.

cO2AxwLpy9w

źródło: zmianynaziemi.pl



I taki mały dodatek:

G45d9qzRefg