Czesyek

  

a dla mnie to byl dobry Sunrise , nigdy nie bylem np na SHM a tutaj na secie sebastiana ingrosso czulem sie tak jakby grała cała formacja.....pozniej zdam swoja relacje bo jest co opowiadac :DDDDD

__________________

DJ_Kawa

  

Najbardziej obawiałem się z jakiej strony się pokażą Mark Knight oraz Prok & Fitch, jednak po tym co się działo uważam że to było mistrzostwo!

V-tek

  

W tym roku miałem już kupione bilety. Ale niestety ekipa sie posypała i nie pojechaliśmy. Po przesłuchaniu setów z transmisji i poczytaniu komentarzy wcale nie żałuję, że nie dotarłem w tym roku na SF (A jeżdżę na niego od 2009 roku). Każdy set taki sam. Same bigroomy, electro housy na jedno kopyto i mnóstwo powtarzających się kawałków. Mało prawdziwego house, mało prawdziwego trance. Sceny też nie powalają z nóg. A już w ogóle nie pojmuję tego wielkiego zachwytu nad Chucki'm. Mam nadzieję, że to tylko taka chwilowa moda na EDM w tym wydaniu.

__________________

NiceFor

  

Mnie irytują wypowiedzi ludzi którzy niesamowicie burzą się na kolejki które były przy barach...Czy wy,jeden z drugim myślicie że tylko wy macie ochotę iść do baru i kupić coś do picia? Ciężko mi stwierdzić ile było ludzi,kilka tysięcy,tyle ludzi i wy nie chcecie kolejek ? Mam zlewkę z was dobrą.Oni by chcieli 2 tysiące barów na terenie imprezy i po 2 osoby czekające przy nich.Ogarnijcie.

iFFF

  

Dla każdego coś dobrego Nie każdemu się dogodzi.
Jak dla mnie scena na parkingu i LU mistrzostwo! Od samego początku czyli tak gdzieś 20.30 do 05.00 na parkiecie i szaleństwo. Na przerwe latało się jedynie do kibla i po piwo. Dj nie dali stać w miejscu, każdy zagrał dobrze na swój sposób. Piątek : Tom Swoon na rozgrzewke - BRAWO Dorian bo odwaliłes kawał dobrej roboty z setem No i potem juz leciało. Najlepsze sety W&W ( no chociaz mogłabym napisac jedno ''W'' ) przy końcówce z ''Waiting'' prawie sie poryczałam ze wzruszenia No i AXWELL przepiękny set. ! ''In my mind '' i te konfetti w połączeniu z oświetleniem - jeden z piękniejszych momentów. Sobota : zaczełam od amfi i Fafaq ale szału nie było wiec parking znowu podbił moje serce bo począwszy od Jochena Millera kończąc na Ummecie nie mogłym wyobrazić sobie lepszej imprezy! SHOWTEK'i rozwalili mnie totalnie na kawałki,wycisneli ze mnie wszystko co sie dało :D Myslalam,ze po nich moge juz umierac ale zaraz Ummet nie pozostał im dłużny także do samej 05.00 zabawa, zabawa, zabawa SUNRISE FESTIVAL 2013 uważam za udany

__________________

Norbi95

  

Chciałbym coś skleić mądrego ale nie potrafię Mój pierwsze event, mój pierwszy Sunrise. Było przecudownie, pojechałem tam sam i najlepszą decyzją było wpaść na spotkanie forumowiczów. Poznałem tam sporo nowych, zajefajnych osób: Cristoval Martin, kunis, Inez z Olą, Czesyek, Longer, szefa Bartka oraz wiele innych osób których imion lub nicków nie pamiętam. Gdyby nie pójście tam pewnie bym bawił się sam w tłumie Dla mnie wszyscy artyści byli mega. W piątek najbardziej byłem ciekawy jak zagra Danny Avila i na pewno spełnił z nadwyżką moje oczekiwania. Dada Life zrobiło show jak na ich przystało, Dorian wielki plus cieszę się że mógł zagrać na SF, 'W' nie miałem okazji długo posłuchać ponieważ trzeba było odpocząć, Alesso piękny set a na Axwella zabrakło mi prądu, byłem na samym początku oraz słuchałem w drodze na nocleg W sobotę największe wrażenie zrobili na mnie Nervo oraz Showtek. Dla Miriam warto było bawić się w niesamowitym ścisku gdzie jakikolwiek większy ruch graniczył z cudem, super kontakt z publicznością. Showtek zrobili najlepszy show na tym festiwalu, miłym zaskoczeniem było dołączenie do nich Miriam. Parking szalał niesamowicie, sam się sobie dziwie że potrafiłem wykrzesać z siebie tak dużo siły pod sceną Trochę szkoda że została wprowadzona zamiana Jochena z Ummetem bo chciałem posłuchać całego seta a na końcu już nogi odmawiały posłuszeństwa oraz zawitałem na amfiteatr by posłuchać rosjan i zostałem na troszkę dłużej niż zamierzałem, nieźle chłopaki dawali. W niedziele szedłem z myślą że będę się bawił sam. Miłym zbiegiem okoliczności trafiłem na Inez i Ole. Klimat panujący w amfi był niesamowity, nieziemski. Podsumowując wybierałem się tam nie wiedząc co mnie może spotkać, jadąc sam jako kompletny laik. Było cudownie, Sunrise bardzo udany i teraz wiem że powinienem być na takich eventach częściej! :D

Komaro

  

Chce tera zobaczyć mordy Tych osób co pisały, że będzie mnie osób na SF, ale że nikt nie kupi biletów xD żal mi tych ludzi co to pisali, frekwencja kozacka. Klimat jeszcze lepszy niż w tamtym roku. Pozdro dla 4clubbersów, których spotkałem

tomeczektfo

  

jak mozna oceniac impreze po setach z radia lub komentarzach innych ludzi, jesteście smieszni co po niektorzy. To trzeba doswiadczyc samemu, ale nie sie madrzyc jakby sie zjadlo wszystkie rozumy. Nie byłeście to nie mówcie jak bylo, a było super 11/10

__________________

Komaro

  

Barany i tyle, moim zdaniem ta edycja rozwaliła zeszłoroczną na łopatki a a nawet na ŁEB xD

Cristoval Martin

  

Podpisuje sie "ręcoma i nogoma". Co rok jest ból dupy, ze nie ma tego czy tamtego. Parking na W&W w piatek i Schossow'ie w sobote zaje.any po brzegi. Pomijam amfiteatr gdzie zawsze jest full.
Ciekawe jakie wnioski po tej edycji MDT wyciągnie. Nie zdziwie sie gdy trance nie bedzie za rok.