|
Szczegóły wątku: Autorem wątku jest: Toka Temat ma 1 komentarzy i 8479 odwiedzin. Ostatni komentarz napisano 20-09-2015 (20:24). |
Tags: pete tong |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
12-09-2015, 13:41 | #1 |
..:: Mlody Klubowicz ::..
Dołączył/a: 28 Jan 2008
Miasto: obok Ciebie
Wiek: 34
Postów: 1 186
Tematów: 132 Podziękowań: 1 347
THX'ów: 734
Imię: Jędrek
Wzmianek w postach: 5
Oznaczeń w tematach: 27
Plusów: 30 (+)
|
Historia głuchego didżeja
Siema!
Podzielcie się waszymi uwagami na temat tego filmu. Kto nie widział niech zobaczy bo warto! Interesuje mnie to czy postać Frankie`go Wilde`a jest prawdziwa czy też jest to fikcja? W internecie można spotkać się z różnymi odpowiedziami na to pytanie...
__________________
|
|
Użytk. którzy podziękowali Toka za ten post: |
|
20-09-2015, 20:24 | #2 |
..:: true Member ::..
Dołączył/a: 06 Feb 2014
Miasto: Warszawa
Wiek: 31
Postów: 218
Tematów: 20 Podziękowań: 115
THX'ów: 414
Tematy Tygodnia: 0
Nominacje T.T. : 10
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 1 (+)
|
Odp: Historia głuchego didżeja
Generalnie cały film był stylizowany troszeczkę na taki dokument o życiu takiego człowieka, widzimy twarze Carla Coxa czy Paul van Dyka wypowiadających się na jego temat i stąd też te wszystkie nieporozumienia, ale Frankie Wilde nie istnieje. Generalnie jak dla mnie film jest średni; zajebisty pomysł nie został wykorzystany we właściwy sposób, ale jedno muszę przyznać. Człowiek odgrywający rolę Frankiego (Paul Kaye) zrobił coś tak fenomenalnego pod względem aktorskim, że trudno to opisać. Gościu zajebiście zachowywał się przy konsolecie. Ta gestykulacja, mimika, ruchy - nie zdziwiłbym się, jakby na co dzień miał kontakt z tą muzyką w prawdziwym świecie i czerpał z niej podobną radość. Bardzo brakuje mi takich właśnie charyzmatycznych ludzi przy decku, potrafiących bezkitu nawiązać kontakt z publiką i bawiących się w taki sposób.
|
Użytk. którzy podziękowali Sportwell za ten post: |
|
|