Pająk

  

bardzo fajny klub naprawde idzie sie zabawić

Eyris

  

W końcu zaliczyłam moją pierwszą wizytę w Ekwadorze dzięki zabookowaniu przez nich Aly & Fila. Impreza przednia, ale sam klub budzi mieszane uczucia. Zacznijmy od minusów.

- muzyka grana przez rezydentów, szkoda strzępić ryja
- znaczna część klubowiczów to patologiczne sebixy, karyny, jakieś koksy...
- ilość białych rękawiczek, gwizdków i ogólnie kiczowatych elementów ubioru klubowiczów woła o pomstę do nieba. Plus jeszcze te karyny poubierane w stylizacje soft erotyczne i faceci bez koszulek z piwnymi brzuchami
- śliska posadzka od rozlanych napojów, można się zabić podczas tańca
- zwłaszcza rezydencji za dużo gadają przez mikrofon podczas seta
- technicznie DJka rezydentów często szwankuje (ale chociaż słychać, że set nie z taśmy )
- organizacja tej konkretnej imprezy leżała, nie było rzeczy obiecanych przez organizatorów jak bufet na zewnątrz i scena na parkingu
- abstrakcyjne ceny napojów bezalkoholowych :|
- przyśpiewki typu "nie spać, zwiedzać, zapie..."
- ewidentnie coś nie tak było z basem, w życiu jeszcze nie wróciłam tak głucha z klubu



+ pełny parkiet, nie ma stypy
+ luźne nastawienie ochroniarzy, można sobie wisieć na barierkach z wyższego piętra, co czyni klub wyjątkowym
+ wystrój nie jest zły, spodziewałam się drugiego Energy 2000...
+ dużo wygodnych miejsc do siedzenia
+ klub jest duży, przystosowany do ilości osób, które go odwiedzają (nie mam pojęcia, jak on kiedyś miał problemy finansowe...)
+ gości potrafią zabookować zajebistych, teraz Aly & Fila, wkrótce Woody Van Eyden...
+ bardzo perosnalnie, mam do niego bardzo dobry dojazd
+ jeżeli ma się ekipę i dużo alkoholu to nawet niekoniecznie lubiąc te klimaty można się tam dobrze bawić, bo po prostu nie ma stypy xD


Przez DJów, których tam zapraszają i dość spore przywiążanie samego klubu do muzyki trance, pewnie jeszcze kiedyś tam wpadnę, chociaż sam klub niekoniecznie uważam za cudowny...

__________________

dyniu

  

Organizacja imprezy była słaba to się zgadza bez dwóch zdań. Muzycznie było rewelacyjnie ! Co do ubioru niestety ten element też mi się nie podoba gwizdki itp... Jakby mieli zrobić selekcje to by weszło ze 500 osób max.....Może w przyszłości coś z tym z robią. Następna impreza 17.09.2016 Woody van Eyden i Tom Novy....

Krótki filmik z występu Aly & Fila

__________________

PiKey

  

Po 6 latach nieobecności znów się pojawiłem i nie zawiodłem się. Sentyment do tego miejsca pozostał, plus świetna muzyka od zaproszonych gości wystarczyły do świetnej zabawy. Co do minusów - syf w toaletach i brak klimatyzacji, przez co do końca setu Aly & Fila ciężko było wytrzymać na dużej sali, a także zbyt głośna muzyka na tejże sali - też wróciłem prawie głuchy.

dyniu

  

__________________

Eyris

  

Ja tam się pojawię dla Woodyego. Coś mnie ciągnie z powrotem do tego miejsca...

__________________

pawlus

  

Chyba się wybiorę do Ekwadoru w tą sobotę, już bardzo dawno nie byłem ostatni raz chyba z 3 lata temu jak grał Westbam :D Lineup mega spoko !

Lopez

  

Ja będę napewno, znowu 400km do celu ale obecność obowiązkowa

dyniu

  

__________________

dyniu

  

__________________