Trouble.

  

Zjechany został, bo wrzucił filmik na którym nasz zawodnik nie potrafi NIC poprawie powiedzieć po angielsku.

Jakby identyczny film został przez niego zamieszczony z zawodnikiem z Niemiec, Rosji czy Francji od razu było by pianie. Po pierwsze - nie potrafię, nie daje wywiadu ew. proszę o tłumacza polsko-włoskiego. Btw. Longer_7 jak do tej pory zawsze się z Tobą zgadzałem, teraz moim zdaniem masz nie do końca rację. Sam "kopie" piłkę i coś mi się wydaję, że ten język międzynarodowy to nie do końca się sprawdza. Założenia przedmeczowe, czy wskazówki na treningu są ważne i TRZEBA je rozumieć. Zgadzam się natomiast z resztą tego co napisałeś. On będzie miał jeszcze czas na naukę języka i myślę, że spokojnie sobie z tym poradzi, na pewno ułatwi mu to życie tam. Jedyna kicha dla mnie w tym wszystkim to brak tłumacza, który bezpośrednio tłumaczył by na ich język z polskiego.

JanCio

  

wery gud golkiper, a jezeli chcesz grac w jakims zagranicznym klubie to nie pier**l, ze nie uczylbys sie tego jezyka. chlopak zna 2 slowa po wlosku i chwala mu za to, ale jezeli chce cos soba prezentowac to angielski to podstawa.
@longer
nikogo nie interesuje czego, jak i gdzie sie uczyles, chcesz byc "medialny" musisz sprostac wymaganiom, wiec milcz

__________________

oscar wilde

  

koleś to ewidentne dno i posmiewisko. i nic go z tego nie tłumaczy. miałby rozum to by powiedział ze rozmawia przez tłumacza i tyle. ale to jest KOPACZ a ci jak wiadomo to w przewazającej większosci intelektualni debile - vide małecki np.

ten troglodyta doskonale oddaje poziom polskiego kopactwa.

Longer_7

  

Milcz to sobie mów do kolegów z podwórka, będę się wypowiadał gdzie chcę i jak chcę i żaden dutchmaster mi tego nie zabroni

Widziałeś go chociaż raz na boisku? Na pewno nie, więc skończ pan pierdzielić. Wszyscy oceniający jego poziom piłkarski są zwyczajnie żałośni, jesteście typowymi polaczkami co hejtują wszystkich, którym się udało.
Oczywiście nie mówię, że jest jakimś bramkarzem światowej klasy (bo sam pierwszy raz o nim słyszę), chodzi mi o fakt, ŻE OCENIACIE JAKIM JEST ZAWODNIKIEM PO TYM JAK I CO MÓWI.

Wy macie swoje zdanie, ja mam swoje. Wyczerpałem temat, bye.

__________________

Dawid92

  

Nie miałem czasu, żeby intensywnie uczyć się włoskiego. Miałem przecież przed sobą rundę wiosenną w Lechii i na tym należało się skupić. Gdybym z kolei wtedy chodził wszędzie ze słowniczkiem polsko-włoskim, to pewnie by pisano, że jestem nieprofesjonalny, bo olewam obecny klub i myślę już tylko o odejściu do Serie A. Na pewno by tak było.


I odpowiedź dla weszło.com
Mam dla nich krótką informację, oni pewnie potem dla mnie też będą mieli: Stanowski i Ćwiąkała patrzcie najpierw na siebie, potem na innych. Możecie mnie co najwyżej pocałować w brodę, ale nie na twarzy, tylko między dupą a jajami.

Piaszeczki

  

No bez przesady. Człowiek który marzy o karierze piłkarskiej za granicą, a nie umie osób osób po angielsku, tylko na ja mówi "we". Możecie go bronić, ale w moich oczach się skompromitował. Na chwilę nauki prostych słówek zawsze znajdzie się czas. Jest pewien że wyjedzie za granicę to do jasnej cholery o podstawowej komunikacji powinien pomyśleć.

Żeby nie było, uważam że bramkarzem jest świetnym, ale takie sytuacje są dla mnie niedopuszczalne. I żadnymi treningami i brakiem czasu bronić się nie można.

__________________

TuneRaveR

  

rozwiń swoją myśl i poprzyj ją argumentami, no chyba że nie potrafisz.

@Dawid92
Jak widać nie zawsze rozum idzie w parze z umiejętnościami.

__________________

onetonet

  

this is my dream. VERY VERY dream xD masakra