kozaktm

  

Jest zroznicowana. Obrazasz mieszkancow wsi mowiac, ze "brakuje stycznosci z normalnym swiatem, mentalnie sa caly czas do tylu"
Niewiem skad czerpiesz te informacje, ale nie tylko na wsi sa popijawy i imprezki.
Tylko u nas mieszkancow wsi, jest mniej alternatywy by spedzic ciekawie weekend.
I w jakim swietle stawia to was mieszkancow miast, skoro ten sam odsetek urzadza popijawy, majac wieksze mozliwosci?
Zdziwie cie, bo mentalnosc wlasnie mieszkancow wiekszych miast ulega redukcji.
Coraz czesciej wlasnie mlodsze pokolenie z miasta kieruje sie wyznaniem YOLO, jezeli moge to tak nazwac. Nie chce mowic o wszystkich, bo wiadomo, kazdy jest innym czlowiekiem, ale dla was powinien byc wiekszy wstyd skoro, np dziewczyny w miejskich klubach sa poprostu latwiejsze, bo ludzie ze wsi zawsze do wszystkiego podchodza z dystansem. Czemu wiecej ludzi ze wsi chodzi do zawodowek? Maja wiecej obowiazkow. Miastowi wszystko maja pod nosem, wybierasz szkole jaka chcesz, gdy konczysz lekcje, albo prace idziesz czasem w mniej niz godzine do domu. Oni natomiast wstaja zdecydowanie wczesnie, by zdazyc czasem na 1 pks z rana i jada godzinami do pracy/szkoly. Pozniej tyle samo traca czasu na powrot, gdy ty w tym czasie mozesz isc na jakis fastfood lub do kina. Dawno nie widzialem wsi zabitej dechami, ale czesto wies jest postrzegana przez stereotypy. Taka zmiana zaszla jakies kilkanascie lat temu, kiedy wszystko bylo bardziej dostepne. Ludzie juz rezygnuja z typowych gospodarstw. Zreszta co ty porownywac, skoro kasa zawsze leci do miasta. To w miescie starasz sie ulokowac swoje biuro, gdzie podatki leca z tego terytorium, a nie tam gdzie mieszkasz. Problemem zawsze bedzie ten obraz, ktore wytworzyly media. Roznice mentalne juz nie istnieja. Dla mnie jedynym problemem bedzie to, ze na wsi wszyscy sie znaja i rozmawiaja o sobie, wystarczy jedna plotka by czasem zniszczyc ci zycie, co w miescie z reguly nie ma miejsca.
Tylko do miast mozna miec tez zal, ze jest wylegarnia pedalow i hipsterow jak to inni mowia, mniej pracy fizycznej, wiecej spacerow po galeriach. Zawsze bede zdania, ze czlowiek powinien dbac o siebie, ale nie rozumiem tekstow w stylu "mi jest tak wygodnie, ja tak lubie" TO KLAMSTWO. Nie wydaje mi sie, zeby w lato ciepla czapka chronila przed cieplem.. tak samo jak rurki sa wygodne. Pocwiczcie troche, badzcie w miare wyrzezbieni a nawet w nie niewejdziecie, nie mowie tu o "kaloryferku", ktory widac, bo niedojadasz, a o miesniach, ktore chociaz pracuja.
Mialem tylko poczytac temat i sie nie udzielac, bo jestem zajety, ale przykro mi, ze niektorzy maja dziwne, niepoparte argumentami zdania.

DJ Matson

  

A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że panienki ( nie wszystkie ) lecą na takich modelów, którzy nie wycisną 20 kg. VANSY - RURKI - GRZYWKA - KOSZULKA Z DEKOLTEM W GWIAZDKI. Nie wiem co one w nich widzą, wielu mówi, że nie liczy się wygląd a charakter itd. SRATATATA. Jak taki kolo YOLO może mieć normalny charakter i poglądy skoro stylizuje się jak pedał ? Będzie wracał z imprezy, ze swoją dziewczyną, dziwny zbieg okoliczności, ktoś ich zaczepił dochodzi do bójki - trzeba obronić dziewczynę -- a to dziewczyna będzie musiała bronić jego... Normalny dobrze zbudowany mężczyzna nie ma za przeproszeniem miejsca na jaja w rurkach. Nie nosi lakieru do włosów w torebce. Wielu ludzi, mówi, że są tolerancyjni i nic do tego nie mają. A ja mam , ponieważ takim postępowaniem Ci YOLOwcy niszczą portret prawdziwego mężczyzny.

blackmister

  

Ha ha racja !

Ja ostatnio przeglądając jakichś mistrzów czy coś natknąłem się na takiego oto screena:

\

CHŁOPAK twierdzi , że rozpłakał się jak jakiś inny CHŁOPAK wyszedł na scenę ..

równie dobrze ktoś pokazał na memie...



Ogólnie nie jestem obojętnie nastawiony do takiego dziwactwa... bo jak tak dalej pójdzie to będzie niezła 'demoralizacja' w kraju. Wyglądasz na ulicę przez okno, a tam same takie pizdusie biegające dookoła osiedla... To już nie będzie tak wesoło ja myślę że przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej zmieniłoby sytuację .. tacy mężczyźni nie potrafiliby nawet pod naporem czasu rozebrać beryla, a po każdym strzale zaciskaliby zęby i płakali, bo za głośno... i tak w miarę upływu czasu jeden z drugim dostałby porządnie w d**ę to odechciałoby się pajacowania i zabawy w pedałów bo jakimś laskom się spodobało.

Pozdro !

__________________

lion.

  

Nienawidze pedałów. Lubię nosić dopasowane spodnie/koszulę do mojej sylwetki, ale to na takie grubsze imprezy - po prosu elegancja. Po to ma chłop tego ciula, zeby nim dzieci robić i być mężczyzną, a nie jakimś pizdusiem :D

blackmister@
a ja nie jestem za obowiązkową służba wojskową, bo to głupota. Teraz sa inne czasy. Mi by sie po prostu nie chciało, mam wiele innych i ciekawszych zajęć, które zaważą na mojej przyszłości, niz takie wojsko. Przywrócą i co ? połowa polski to komputerowcy, nie wiedzący co to ciężka praca. Kij, że pójdzie pełno polaków do wojska, skoro postęp poszedł w przód i tu sie walnie pare bombek i po sprawie takie czasy...

blackmister

  

Chociaż patrząc na to z innej strony masz rację. Dla niektórych to byłoby zmarnowanie cennego czasu . No to jak nie wojsko - to przydałoby się coś, co by tym pizdusiom zmieniło nastawienie do życia. W latach 80. a nawet 90 . było przecież pełno np hippisów ( często bywali i chyba dzisiaj też bywają na Woodstocku) , biegających w podartych katanach i opaskami na czole, czy innych subkultur, pamiętam jak z wczoraj - w tv modne były pajace z różnokolorową fryzurą postawioną " na jeża " rodem z enerdowskich gazet i programów młodzieżowych, punki nie punki, 'metale' ... ale chociaż dało radę odróżnić, które to gość a które kobita. Oczywiście z czasem zaczęto się z nich śmiać i okrzykiwać 'żalem", ale za czasów kiedy to było czymś fajnym nie pamiętam żeby pomimo tak zakorzenionej odmienności było w tym tyle pedalstwa co obecnie. Wszystko jest git , ale do pewnego stopnia. Ja przynajmniej tak to widzę. I tak jak mówisz lion. nie zawsze każdy kto nosi sporadycznie na imprezy dopasowane ubrania jest na wejściu pizdusiem , ale żeby płakać na występie jakiegoś gościa , o innych zachowaniach nie wspominając - no to sorry ale są pewnie granice.

__________________

Dwight

  

To ja zakładając od czasu do czasu rurki, by podkreślić solidnie rozbudowane mięsnie czworogłowe i dwugłowe nóg oraz łydki (ze względu na biegi długodystansowe i kolarstwo szosowe) - też powinienem zostać wyklęty hehe - nieźle nieźle

P.s. Hmm.. może i na wzór kafarów zakładających celowo sweterki i koszulki o rozmiarach ''S'' ubieram się czasem w rurki - każdy chce podkreślić swoje ''walory''

__________________

Eleman

  

Od kiedy mięśnie się mieszczą w rurki ? O.o

Dwight

  

A od kiedy ziomale z bicepsem 40 cm mieszcą sie w koszulki / sweterki "S'' Panie Mądraliński? Amoe to ja pomyliłwem pojęcia i rurki to po prostu spodnie dopasowane do ciała?

__________________

Eleman

  

DJ Matson

  

K.O. tyle w temacie. :D