Memciu

  

Ja osobiście miłość nie uważam jako stan emocjonalny człowieka, bardziej jako uczucie którego może doznać człowiek.
A stan emocjonalny to np. radość, a to jest tylko jeden czynnik powstania takiego uczucia jakim jest np. miłość.

Udowodnić czy UFO istnieje się da, tylko trzeba być wpływowym człowiek, a nawet nadwpływowym żeby móc przeglądać wszystko co się chce , wtedy byś się dowiedział czy w Roswell naprawdę spadło Ufo, czy może to były tylko nieudane prototypy nowoczesnych statków latających, tworzonych przez Amerykańców.


The Infamous

Dzieki za zwrócenie uwagi
Chyba za bardzo zmęczony byłem wczoraj że nie przeczytałem dokładnie.

Rob Dire - jeśli to przeczytałeś to sorki za taki referat :D

__________________

The Infamous

  

@Memciu - on napisał Twoja s t R a t a, nie stara, czytaj dokładnie jak już wykład komuś walisz ;p

Co do tematu prawdę pewnie niedługo poznamy, narazie ludzkość jest podzielona między tych wierzących we wszelkie żyjące formy pozaziemskie i na tych którzy uważają że to brednie. Jest dużo niewyjaśnionych spraw o tej tematyce, lecz do nas - zwykłych, codziennych zjadaczy chleba prawda przychodzi zawsze zmieniona na wygodną dla rządzących wersję, albo całkowicie zatajona, dlatego możemy tylko sobie tutaj gdybać.

Matan Zajcev

  

Nawet jeśli obcy istnieją, coś mi się wydaje, że nigdy ich nie spotkamy. Wszechświat jest przepastny. Sama Droga Mleczna ma 100 tysięcy lat świetlnych. Gdyby nawet taki statek pędził z taką prędkością, dotarcie do nas zajęłoby mu kilka-kilkadziesiąt tys. lat, zależnie gdzie się ulokowali. A to tylko w przypadku, gdy obca cywilizacja jest obecna w naszej galaktyce. Oprócz Milky Way jest jeszcze ze 300 miliardów innych galaktyk oddalonych od siebie o kilkaset tysięcy lat świetlnych. W dodatku - nie wystarczy szybko się poruszac - trzeba jeszcze miec gigantycznego farta i spośród miliardów planet trafic na tę zamieszkaną. Oczywiście - emitowane przez cywilizację sygnały mogłyby nakierowac obcych ku naszej planecie, ale to i tak dopiero w sytuacji, gdyby zbliżyły się do naszego Układu Słonecznego. Mówiąc wprost - w takiej sytuacji łatwiej odnalazłyby się 2 komary wypuszczone po przeciwnej stronie naszej planety Zaś "teleportowanie" się, omijające czas póki co łamie prawa fizyki.

Oczywiście, życie na innych planetach mogło się rozwinąc dużo wcześniej od nas, co nie zmienia faktu, że spotkanie się dwóch cywilizacji graniczy z cudem.

__________________

Mion

  

[QUOTE=Memciu;5052052]Za "twoja stara" to na jego miejscu ode mnie dostał byś w pape.
Nie zrozum mnie źle ale denerwuje mnie jak ktoś tak nazywa rodziców, w dodatków nie swoich- a nie daj Boże żeby ktoś powiedział hasełko typu "Twoja stara miesza bigos łokciem"....
Sorry, ale jeśli nie szanujesz swoich "rodziców" to chociaż szanuj czyiś, osób które nawet nie znasz.

Ahahhahah, Ty chłopie potrafisz czytać? To już któryś Twój post z kolei z formatu - MEGA FAIL.
Zacznij ogarniać, najwyższa pora.

Kolejno:

"Ja osobiście miłość nie uważam jako stan emocjonalny człowieka, bardziej jako uczucie którego może doznać człowiek."

- To jest jedno i to samo, boże widzisz i nie grzmisz. Skoro nie rozumiesz znaczenia słów, to nie pisz w ogóle, bo Twoje myślenie jest nielogiczne.

Ponadto, wpływowość, nie ma tutaj racji bytu, gdyż cała ta bajka z Roswell to jedna wielka ściema, jak wszystkie te kretyńskie teorie spiskowe, poltergeist, ufo i reszta shitu. To wymysły ludzi, dla których myślenie logiczne gdzieś dawno przepadło, a przejawiają fascynacje czymś co jest tajemnicze i nie do ogarnięcia.

__________________

The Infamous

  

[quote=Mion;5053060]Odnosząc się do ostatniego "akapitu" - moim zdaniem trzeba być kompletnym ignorantem żeby całkowicie negować istnienie innych form życia w tak przeogromnym wszechświecie, którego nawet 1/1000 jeszcze nie poznaliśmy. Teorie spiskowe to druga sprawa, niektórzy są przychylni im, niektórzy nie, biorąc jednak pod uwagę sytuację, która występuje obecnie na świecie nie można ich jednoznacznie odrzucić, to też byłoby płytkie.
Odnoszę wrażenie również że jesteś ateistą, ty musisz mieć wszystko LOGICZNE. Świat jednak niejednokrotnie pokazał nam że nawet w małej części nie rozumiemy wszystkich procesów zachodzących we wszechświecie.

Legs Alive!

  

Film ewidentny fake, ale to nie zmienia faktu, że życie pozaziemskie w tej lub innej formie jednak istnieje Odkryto już kilka planet podobnych do Ziemi, na których w 90% jest woda i odpowiednie warunki, a dopiero zaczęliśmy badać inne układy. W naszej galaktyce jest ok 1 miliard układów słonecznych, a we Wszechświecie ok 1 milard galaktyk - to daje miliard miliardów układów słonecznych (czyli fachowo mówiąc trylion). Poza tym niektórzy fizycy twierdzą, że nasz Wszechświat może nie być jedynym... Ponadto jest sporo dowodów na to, że UFO (nie mylić z kosmitami) istnieją. Są to obiekty w kształcie spodków, cygar, kręgów, trójkątów, bumerangów. Każdy ma zapewne inne przeznaczenie lub funkcję, ale fakt jest faktem, że rzadko można je zaobserwować, a jeśli już do tego dochodzi to trudno to coś uchwycić . Jeśli rzeczywiście są to kosmici to nic dziwnego - posiadaliby przecież technologię, której nawet nie bylibyśmy w stanie pojąć. Gdybyś pokazał takiemu chłopu z średniowiecza telefon albo iPada to by Cię chciał spalić na stosie... Z kosmitami pewnie byłoby tak samo (z pominięciem tego stosu oczywiście heh)...

Osobiście wierzę w istnienie życia pozaziemskiego. Jeśli nawet jeszcze obcy nas nie odwiedzili, to na pewno nie mają/nie będą mieć pokojowych zamiarów. Przykład: konkwistadorzy i Indianie (wystarczy przypomnieć co się stało z tymi drugimi). Istnieje wiele teorii i nagrań świadczących o istnieniu tego fenomenu. Pierwsza bardzo wątpliwa to ta, że "szaraki" są ludźmi z przyszłości. Druga teoria to taka, że to faktyczni przybysze z innego świata, a trzecia to taka, że są oni sztucznymi tworami jakiś innych "ufoli" (tzw. Reptilian, których istnienie tłumaczy tak zwana teoria poziomów - lansowane głównie przez New Age)... Tak czy siak podam taki filmik jako przykład (krytycy twierdzą, że to kukła bo skóra inaczej się zachowuje, ale z drugiej strony czy "skóra" kosmitów musi się zachowywać jak ludzka?). Poza tym tyle obiektów widzianych na całym świecie, utajnione materiały, porywani ludzie i okaleczane zwierzęta dają do myślenia...

Memciu

  

[quote=Mion;5053060]Któryś?
Popatrz na swoje FAIL'E
Jeśli dla ciebie pomyłka w przeczytanym tekście to nie ogarnianie to sorki, niema o czym gadać.

Widać jak właśnie że według ciebie, to tylko ty tu na forum myślisz LOGICZNIE.
Dla ciebie może być nawet bajką że istniejesz, ale mnie nadal nie będzie to obchodzić.
Od jakiegoś dłuższego czasu widać że wypowiadasz się w tematach po to tylko by zwrócić komuś uwagę- byłoby spoko jakbyś jeszcze umiał kulturę w tych tekstach zachować.


Co do tego zdania:
to przeczytaj sobie ten tekst w tym linku:
Emocje a uczucia


Co do Roswell, moje zdanie znasz a jeśli uważasz że moje myślenie jest nie logiczne, to właśnie widać jak można z tobą rozmawiać na takie tematy. Ja ta uważam bo wiele dokumentów ze śledztwa - które miało być jawne- są tajne do tego czasu. I jestem bardziej przekonany że to tam spadło UFO [niezidentyfikowany obiekt latający, choćby prototyp statku Amerykańców], niż że nic tam się nie wydarzyło i że spadł tam balon meteorologiczny ....


I skończ odnosić się do moich postów bo nie mam ochoty rozmawiać z takim "INTELIGENTNYM" jak ty, który nie ma w sobie za grosz kultury.


The Infamous
Dzieki za zwrócenie uwagi
Chyba za bardzo zmęczony byłem wczoraj że źle przeczytałem. heh

Rob Dire- jeszcze raz sorki

_________________________________________
Co do tematu:

To uważam że musi istnieć jakieś życie pozaziemskie prócz naszego. Wszechświat jest zbyt duży żeby tylko na jednej planecie istniało życie.
Do tego ten nasz Wszechświat się rozszerza więc galaktyki oddalają się od siebie.

I tak jak Matan Zajcev wspomniał o teleportacji, to sądzę że to jest tylko jedyna opcja poznania "bliżej" Wszechświata- oczywiście jeżeli w ogóle jest szansa że można teleportować człowieka ze statkiem, ale to jeszcze daleko do tego, bo jak na razie to udało się przesłać informację kwantową. hehe
Przeprowadzono udaną teleportację!. benchmark.pl

__________________

Mion

  

[quote=The Infamous;5053232]

Zanim zaczniesz nazywać mnie ignorantem, to wczytaj się uważnie w to co napisałem. Chodziło o to całe gówno w internecie, w które wierzy użytkownik Memciu (ponoć Wróżka zabrała mu pierwszego mleczaka z pod poduchy ^^) te wszystkie żałosne spekulacje, które nie są podparte żadnymi dowodami, a co za tym idzie to jest po prostu mistyfikacja.

Niejednokrotnie jednak powtarzałem, że nie neguje innych cywilizacji/istnień we wszechświecie, bowiem nikt nie wie jaki jest rozległy i co kryję się w tej ogromnej ze wszech miar otchłani.


@Memciu, długo ślęczałeś w necie, aby się próbować wybronić z tych Twoich bezsensownych głupot? <lolmilion>
Skończyć to możesz swój żywot, jeśli paplesz głupoty to będę je negował, proste. Z resztą z każdą kolejną Twoją wypowiedzią to nie ma sensu, bo co mam Ci odpisać? Teraz to już zostały tylko epitety

__________________

Memciu

  

O które "gówno w internecie" ci chodzi?

A jakie ty chcesz dowody ?
Ma do ciebie przylecieć Obama z tajnymi papierami w rękach, z tłumaczem i pokazać ci co to naprawdę było ? Pokazać ci to na własne oczy?


Wierzyć to wierzę w co innego, a dla mnie to co napisałem np. o Roswell, to jest tylko podejrzenie, i dziwne że tak ukrywają te wszystkie tajne dokumenty jeśli nic tam się nie wydarzyło.

Przy ostatnim akapicie widać jaką masz kulturkę i osobowość. Daruję sobie odpisywanie ci na to zdanie.
_______________________________________

Teraz zacznijmy Mion normalną rozmowę i powiedz mi [jeśli oczywiście chcesz] czemu nie zgadzasz się z moimi podejrzeniami choćby o Roswell? [pytam się w sposób kulturalny, żebyś czasem nie pomyślał sobie ze się irytuję.]

Czyż nie mówię prawdę że podejrzane to jest, ukrywanie dokumentów jeśli uważają że tam w Roswell spadł tylko balon meteorologiczny ?


A jeśli chodzi o istnienie życia poza ziemią, to nie sądzisz że mogło ono powstać na innej planecie tak samo jak na Ziemi? Przecież np na Marsie znaleźli bakterie, a patrząc na tą planetę tam według mnie, są małe szanse by istniało jakiekolwiek życie, a tu jednak. To może na innej planecie były/są lepsze warunki gdzie inne organizmy rozwijały się tak że mają taką technologię i wiedzę, że mogą podróżować po całej galaktyce.

To są tylko moje domysły, które są jedynie Teorią. Lecz w praktyce powstanie organizmów na innej planecie jest bardzo możliwe, patrząc w szczególności na to, że jest tyle planet w Galaktyce i niektóre mają warunki i substancje, dzięki którym może powstać bakteria itd.

__________________

paskudek

  

Przy dzisiejszej technice i programach wszystko jest możliwe, tylko że nawet jeśli to jest prawda człowiek nie uwieży bo naoglądał się takich fake'ów... Trudno odróżnić czy fake czy nie, może to amerykanie testują nowe statki, ch*j wi co oni tam robią w tych swoich bazach...