hardwell2

  

z kad masz takie informacje ?? nie strasz ziomek bo za niedlugo przywoze auto z zagranicy..

__________________

djmatti91

  

Każdy samochód który posiadałem ja lub członkowie mojej rodziny kupywaliśmy na własną rękę z zachodu. Mam znajomego który sprowadza samochody więc mam ułatwiony dostęp. Za każdym razem samochód kosztował nas od 2 do 4 tys więcej niż średnia cena tego samego modelu co w PL. Wszystkie funkcjonują bez większych awarii po dziś dzień.

Na zachodzie są samochody zadbane i z niskim przebiegiem - jednak wtedy taki Niemiec, Belg czy Holender odpowiednio sobie liczy - nikt nie jest głupi, każdy z nas kto wie że ma pewny samochód nie odda go za grosze!!

Skoro ja przykładowo za Opla Vectrę B 3 lata temu dałem 10000zł, a w PL podobny można było nabyć już za 8000zł i handlarz musi jeszcze na nim zarobić 2500-1000zł to co z samochodem było nie tak że opłacało się go targać z DE ???

Zdarzyło mi się również pohandlować kilkoma samochodami więc też mam mały zapas doświadczeń w tej kwestii.

Mam też znajomego w NL i często przesyła mi oferty ze specjalnych aukcji z samochodami. Samochody uszkodzone (lekko nawet) są śmiesznie tanie, te z przebiegiem pow. 300kkm również. Jednak nawet zakup takiego samochodu coraz mniej się opłaca.

__________________

I Am Rock!

  

ja kupiłem audi za kilkanaście tysięcy i się okazało bite
z zagranicy 90% aut będzie bite albo cofnięte.
i nie wierz w cuda typu passat b5fl z przebiegiem 250k, to jest niemożliwe, niemcy (dla przykładu) nie dbają o takie samochody. wyrabiają po 100k rocznie.

__________________

djmatti91

  

jak pracowałem jeszcze w ASO Nissana przyjechał gość na sprawdzanie samochodu przed zakupem - Infinity QX80 za kilkaset tysięcy i też było bite.

Nie przesadzaj z tym 90%

mit goni mit ..... Teraz nawet są firmy które sprawdzają samochód od A do Z za nim go kupisz.

__________________

Konr@do

  

Opłaca się kupić Ibize 3 za 5000? Powiedzmy po znajomości. Diesel 1.9 130 km
Nie wiem jaki przebieg dokładnie ale być może panewki stukaja bo mówił ze bal się jechać do Anglii (chyba dlatego)


Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

__________________

slivka91

  

Za 5000 Ibizę III z silnikiem pokroju ASZ darowałbym sobie. Wpakujesz się na minę. Zdecydowanie lepiej uderzyć w auta z lat 1990-1998.

Są Audi 80 B4. Świetne pojazdy cec***ące się ponadczasowym wyglądem (B5 moim zdaniem juz tego uroku nie posiada a są to tak naprawdę liftingowe zmiany w środku), solidną, mocną konstrukcją. Zawieszenie również nie można się przyczepić. Prowadzi się pewnie. Owszem to nie wielowahacz ale jak na tamte lata ostaje od konkurencji w tych kwestiach. Jazda tym autem to czysta przyjemność. Bardzo udane silniki (w benzynie i dieslu każdy jest dobry, z gazem to grono się zawęża). Zaczynając na benzynie 1.6 a kończąc na 2.8. Pod gaz można przebierać w 2.0 (90 konna na zwykłej instalacji jeździ jak na benzynie, 115 już jest bardziej wymagająca ale też solidna) lub silnikach V6 tj. 2.6 lub 2.8. Pod gaz raczej odpuszczać wersje 16v (z racji mechanicznego wtrysku choć dużo osób też w nich trzyma gaz i chwali sobie (na upartego można digifanta założyć lub blosa i też większy spokój) W dieslu są dwie odmiany TD 75KM AAZ i 90 TDI 1z. Ten pierwszy nie ma kompa jak i mocy jednakże wystarczy założyć boost pin i osiągi na poziomie 1z. 1z to ten najsłynniejszy silnik koncenru VAG. Więcej nie opisuję bo już każdy nasłuchał się
Cztery wersje nadwoziowe: Sedan, Avant (kombi), Coupe, Cabrio.
Wyposażenie również jest przyzwoite. Bez problemu można trafić na egzemplarz z elektryką w szybach, lustrach, szyberdachem, halogenami z przodu, komputerem pokładowym, poduchami (jedna lub dwie), ABS (fajnym rarytasem jest z możliwością wyłączenia go), czy też klimatyzacją ręczną lub climatronikiem. Wspomaganie czy procon-ten to standard (ważna sprawa by był - każda 80 B4 posiada ten system - króko mówiąc w momencie zderzania kolumna kierownicza chowa się w głąb deski, jest to system mechaniczny na linach także brak tego w B4 oznacza, że miało przeszłość nie byle jaką, odmiany B3 nie wszystkie posiadały jak i C4. Dotyczy to pierwszych zjazdów z linii produkcyjnej). Poniekąd alternatywa dla poduszki aczkolwiek nie w pełni. Ceny części zamiennych są niskie. Bezproblemowe w utrzymaniu. Dodatkowo auto trzyma wartość rynkową. Także nawet jak zakupisz i po roku czy dwóch znudzi się lub będziesz mieć chrypkę na coś innego i jeśli będzie w tym czasie w conajmniej takim stanie jak kupiłeś na początku spokojnie te same a nawet więcej za niego dostaniesz.
Do 80 dodałbym również model 100 C4.

Są też Ople Astry I, II, Vectry B.
Opel jak to Opel silniki udane do Astry co najmniej 1.6 8v 101KM. Posiadałem wcześniej taki jednakże ciężko dopaść ośmiozaworówkę w stu kucykach (C16SE). Idealny stosunek mocy do masy. Ciągnie od samego dołu. Spalanie niskie a nawet śmieszne. Ceny części są jednymi z najtańszych jak nie najtańszymi. Vectry można przebierać jak się da.Silniki w nich to głównie ecoteki. Są opinie, że te silniki lubują olej jednakże osobiście nie spotkałem osoby posiadającej Vectry która by na to narzekała. Co do Vectry można się przyczepić to korozja. Blachy gorsze niż w Astrze I także jak latem bąble wychodzą w Vectrze to akurat normalne. Miejsca w środku jak Astrze I czyli bez szału.

Minus każdego którego wymieniłem: mają swoje lata - miały różnych właścicieli którzy różnie traktują auta. Zakup taki tylko z "poprawką". Jeśli byłoby to Audi nie sugeruj się blacharką. 80 jest w ocynku więc rdzy nie powinny mieć (jeśli ma to musiało mieć przygodę), 100 tyle co nadkola. Opel ma podstawowe miejsca (progi, nadkola, podłoga) ale też nietypowe jak maska, dach, drzwi ( i to nie ranty)

djmatti91

  

EcoTec to nazwa własna, a nie typ silnika - nazwę tę wprowadzono w latach 90tych i o ile np. w slynnym motorze 1.6 8v (który był stosowany w Kadettach E kończywszy na Astrach G) tego napisu nie było w Kadettach i pierwszych Astrach F to później już się pojawił. To samo w C20LET (2.0 Turbo 200km) nie wspomnę o takich jednostkach jak 1.9 CDTi (czyli JTD Fiat, Saab TDDi) i na nich też pisze EcoTec. Jak pod każdą maską Opla. Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd!

Nie wiem czemu się przyczepiłeś że to akurat Vectry lubią olej??? Skoro takie same silniki jak w Vectrach stosowano w całej gamie Opla. To nie Vectry lubią olej tylko Ople, a Ty sprowadzasz się do jednego modelu..... Mało tego dodam tutaj że nie jest to tylko problem Opli (Tylko się o ty głośno nie mówi jak o rdzy w VW i Mercedesach). Gdyby "poloczki" nie lali do swoich samochodów Mobila, Castrola i innych marketowych "olejów" to może im by tak nie wpierdzielało tego oleju?? Dziwne bo ja do swojej olejożernej Vectry przez 80kkm dolałem aż 1l oleju!! No tak... tylko ja nie żałuje 50zł więcej na niszowy markowy produkt (teoretycznie).

Blachy gorsze w Vectrze niż w Astrze I ??? NON SENS!! To jak szybko wpierdzieli Ci blachę główne zależy od Ciebie i od kraju gdzie porusza się samochód. Egzemplarz egzemplarzowi nie równy.

Bardzo dziwne stwierdzenia posiadasz wyssane z palca, dawno nie czytałem tak bez sensownych zdań ...

Przestańcie myśleć stereotypowo tylko realnie!! Jedna prosta zasada: JAK DBASZ, TAK MASZ. Każdy samochód ma wady, każda marka ma wpadki, każdy typ ma typowe usterki - NIE MA RZECZY IDEALNYCH. Są pewne rzeczy które są nieuniknione w eksploatacji samochodów (tym bardziej używanych) którym my możemy tylko minimalnie zapobiec, a konkretnie w kontekście czasowym.

Eksploatacja w PL jest bardzo trudna ze względu na stan dróg oraz ceny markowych części.

Nie wspomnę że jedni robią 5kkm na rok, a inni 45kkm - który samochód będzie potrzebował więcej uwagi i interwencji mechanika?? Myślę że odpowiedź jest prosta.

Kolejnym czynnikiem jest samo traktowanie samochodów przez kierowców (palenie sprzęgła, ostra jazda na zimnym silniku, natychmiastowe gaszenie silników z turbiną po jeździe).

Motoryzacja to temat rzeka - temat który u każdego jest inny, poparty innym gustem, doświadczeniem i widzimisię. Jaki będzie twój samochód i jego życiorys - to kwestia twojego doswiadczenia, podejścia oraz wiedzy.

a fora internetowe.... No cóż, są pomocne, jednak to wylęgarnia w dużym stopniu opinii negatywnych pisanych z frustracji oraz dziwnych historii. To co czytamy na forach trzeba przyjąć z kubłem zimnej wody na głowie.

__________________

slivka91

  

Ja nie stwierdzam, że biorą bo odpowiedziałem w tym z autopsji, że nie wiem skądże te opinie na temat oleju. Nie znam osoby która ma z tym problem wśród znajomych. Ecotec to owszem nazwa jednakże za nią stoją 16v krótko skwituje. Też mnie dziwi opinia na temat oleju.
Owszem VAGI pokroju Golfa, A3, Passata, Mercedesy i inne modele mają ten problem z rdzą również.
Ale do blachy to mnie nie przekonasz. Miałem Astrę i tylko zima była najgorsza. Moja opinia to wynik autopsji. Vectra garażowana pucowana jedna, druga, trzecia i gnije ładną porą. Coś nie tak chyba...
Nie mniej jestem w trakcie poszukiwania drugiego auta i właśnie zaskoczę Cię. Pada na Vectrę.

Kraj poruszania - heheheheh no chyba o Kenii myślisz w tym momencie. W Polsce nie jest zła infrastruktura drogowa ale też nie dobra. Nie mniej jest możliwe utrzymanie auta w porządnym stanie.
Z tym się zgadzam "Jak dbasz tak masz" to logiczne. Jak traktujesz auto tak się odwdzięcza.
Ceny części są adekwatne do auta. Skoro stać Cię na przykładowo poruszanie się 4.2 to równie dobrze stać Cię na części do tego auta. Niestety w Polsce "polak" kupi rozklekotane A8 polata "3 dni" i czuje się panem trzech dni... Coś się sypnie i wtedy o rety czas sprzedać...


Generalnie mam wrażenie, że nie czytałeś dokładnie wpisu mojego tylko po łepkach jedziesz lub z ctrl+f "Vectra"

djmatti91

  

No bo tu w PL sie kupuje samochód do szpanu, a nie na takie jakie kogoś stać w kwestii utrzymania - tyczy sie tu głównie młodych osób które kupują pierwsze auto. Zazwyczaj pomagam młodszym kuzynom którzy teraz stoją przed takim faktem. "cześć matti mam 5k co polecasz bo ja myślałem o passacie, audi tak po 2000 roku w miare zadbane" - nosz kurr.... jednemu już jak skrzynia padła i kosztowało to 1000zł to auto stało 5tyg bo trzeba bylo pieniążki zbierać - a mówiłem kup inny samochód to nie...

Ale w gruncie rzeczy najważniejsze że samemu ma się na tyle doświadczenia że wychodzi to mnie i mojemu samochodowi na dobre.

__________________

MusicMyLife

  

w niemczech to i za te kase kupisz e39 - co prawda stan nie bedzie idealny ale bedziesz "jedzil" e39.

co do audi a3 - coraz wiecej wlasnie "wiesniakuuf" pokroju szlifierek i golfuuf je kupuje i niestety az zal na to patrzec.

nie wiem ile masz wzrostu ale ja przy 183cm i wadze 85kg miescilem sie do astry f i mialem luz - tyle ze ci z tylu mieli problem
Astra f byla moim pierwszym samochodem - kupujac ten samochod kierowalem sie tym by jak najmniej w niego wlozyc w razie jakich kolwiek usterek.

obecnie mam omege b z 98r kupiona wlasnie za 5tys i nie zaluje - jezeli mialbym kupowac teraz samochod to tez bym wzial omege ale z silnikiem 3.0
co prawda ludzie sie smieja w necie z omegi ze to limuzyna dla ubogich albo ze wiecej jest ich na szrocie no ale nie kupisz raczej "limuzyny" z full opcja za te pieniadze

dodam jeszcze ze zawieszenie w oplach nie jest zle na nasze drogi.
A jesli zdecydujesz sie na audi to licz sie z tym ze robiac troche kilometrow bedziesz musial wymieniac zawieszenie.