malybu

  

Ja akurat też nie miałem problemu z alkoholem i wszędzie dostałem to czego chciałem. Ludzie kopytami wyjeżdżali i wyjeżdżać będą. Ciekawe ile na Woodstock wyjedzie I tak zauważyłem, że jest dużo więcej ogarniętych ludzi (czyt. mniej naćpanych) w stosunku do lat poprzednich. Wydaje mi się, że zmienia się trochę nastawienie do imprez masowych i bycie na tej imprezie nie polega na tym, aby dobrze przyćpać a potem poprawić chlaniem, tylko po prostu polega na dobrej zabawie. Takiej atmosfery jaka była w tym roku - nie wiem może akurat w takim miejscu się bawiłem - nie widziałem jeszcze na tym festiwalu (a była to moja 9 edycja) Jednak prawdą jest to, że jeżeli SF jest liderem i najlepszą imprezą na tą chwilę w Polsce to powinien wyznaczać priorytety, a takimi są np właśnie szczegóły typu brak piwa o 2 w nocy. Jedzenie z prawdziwego zdarzenia - chodzi o to, żeby budować klimat festiwalu na którym człowiek czuje się komfortowo, a nie np sytuację jaką miałem w niedziele gdzie miałem złe dane na bilecie czyt. imię i nazwisko (fakt błąd brata który zamawiał bilet) ale podchodzisz do bramki, Ona kieruje Cie do gościa który decyduje o tym czy wpuszcza Cie na festiwal czy nie i gość okazuje się totalnym bucem bez jakiejkolwiek chęci współpracy. Moim zdaniem na takie błędy może sobie pozwolić Euforia Festival gdzie bilety były za 59 zł w pierwszej puli Szkoda też, że po prostu MDT nie przyjmuje jakichkolwiek uwag - albo jesteś z nami i ubóstwiasz festiwal albo jesteś przeciwko nam. Niektórzy ludzie np nie mają złośliwych uwag tylko będąc X razy w tym miejscu też widzą pewne niedoskonałości (i nie chodzi mi tu o ludzi typu czemu piwo było za dyche a nie za piuntke i jeszcze z małej puszki) Tu nie chodzi o to, że jeżeli ktoś nie organizuje imprez to niech się nie odzywa, ale chcąc być marką mega dobrą trzeba właśnie o takie szczegóły dbać. Niedociągnięcia będą zawsze... Nie mniej jednak chciałbym, żeby w przyszłych latach (o ile zawitam na festiwalu - warunkiem jest LU) na parkingu wystąpiły gwiazdy typu właśnie Orjan Nilsen, Markus Schulz, Mark Sixma - DJ'e którzy nie grają stricte Trance (bo ten na SF już chyba w tym momencie by się nie przyjął) ale też grają pod nóżkę Na koniec chciałbym dodać, że choćby nie wiadomo co grali na parkingu to ten nigdy nie będzie miał takiego klimatu jak amfiteatr - tam jest pięknie Pozdro!

VNDL

  

Spodziewałem się wielkoego "WOW" jak chyba wszyscy w końcu to 15 lat a tu taka kasza. Sceny, muzyka na + cała reszta niestety wypadła bardzo słabo w porównaniu do ubiegłego roku. Brakowało tych malutki detali tj. rożnego rodzaju gadżetów, lepszego wystroju poza scenami, stoisk (burn itp.). Ogolnie był to mój chyba najgorszy SF.

sekator

  

krótka ocena tego roku:

muzycznie:
PIĄTEK Chocolate Puma, Shermanology! oraz Malaa
SOBOTA Fafaq!, Don Diablo i Heldens, Lucas & Steve
NIEDZIELA Skytech, Kris, Armin

Dużo osób pisało, że słabe LU a po SF wszyscy będa mówić, że najlepszy rok- nie jest to prawdą. Moim zdaniem brakowało duzo, w szczególnosci na parkingu. Współczuje jeśli ktoś przyjechał tylko w piątek na DM&LM

Organizacyjnie:
Wszystko zostało wypowiedziane, mnie irytuje oczernianie klubowiczów i pisanie ,,powiniscie zrozumiec, kochamy was!" - to mdt powinno bardziej się przyłozyc.

Plus za to, ze było jak na taki event ,,w miare" bezpiecznie.

Podsumowując:
ludzie, plaża, słonce, świetny after - tworzy to miejsce, bezapelacyjnie sliczny amfiteatr ale minusy w tym roku byly dośc duże, za taka kase mozna pomyślec o czymś innym - ja juz zbieram na Balaton.

__________________

malybu

  

To fakt. Klimat tego miejsca jest bezapelacyjnie najlepszy w Polsce. Szkoda, że możliwości tego miejsca są ograniczone - chociaż Kris napisał, że jakiś pomysł na przyszły rok mają. Po słabszym roku zawsze jest lepiej także myślę, że przyszły rok będzie konkretny - tym bardziej, że konkurencja się zbroi i rośnie w siłę Jeżeli mogę coś podpowiedzieć od siebie to jeżeli ktoś chce się poczuć na prawdę blisko festiwalu to polecam nocleg w Aquariusie - tam nocują wszyscy DJ'e plus chyba cała ekipa MDT - jest możliwość pogadania z artystami, zrobienia sobie zdjęć na spokojne. Ja ze znajomymi mamy z większością foto. Jeżeli kogoś rajcuje to, że je kolacje obok np. Matysa, Fafaq'a bądź innych to fajna opcja Ja akurat miałem okazję widzieć jak Armin podjechał pod hotel jednak nie dane mi było sobie z Nim zdjęcia zrobić.

mazi30

  

jaka cena za nocleg?? masz na myśli tylko polskich artystów?czy zachaczyłeś zagraniczniaków

__________________

malybu

  

Od Shermanology po Galantis. Rezerwacje robiliśmy pod koniec 2016 roku także cena była normalna jak na stronie internetowej. Fajnie jest widzieć festiwal z okna. Pokoje mocno wyciszone w środku mało co słychać, a siedząc przy piwku na zewnątrz przed wejściem na imprezę fajnie dudni bas czysty Generalnie zauważyliśmy ze całe 1 piętro było chyba wynajęte na potrzeby festiwalu.