K/M/A
07-08-2013, 18:47
Extrawelt - Niemcy
http://userserve-ak.last.fm/serve/500/414033/Extrawelt.jpg
Extrawelt tworzy dwóch muzyków pochodzących z Hamburga - Arne Schaffhausen oraz Wayan Raabe. Swoją karierę muzyczną rozpoczeli na poczatku lat ‘90 grywając w niewielkich klubach w swoim rodzinnym mieście. Kilka lat później zakupili niezbedny do produkcji muzyki sprzęt.
Ich pierwsza epka „Soopertrack / The Sky Was Pink” ujrzała światło dzienne w 2005 roku. Jednak największy rozgłos przyniosł im maxi singiel „Soopertrack / Zu Fuss” dla należącej do Jamesa Holdena wytwórni - Border Community.
Arne Schaffhausen i Wayan Raabe przyzwyczaili nas swymi dotychczasowymi nagraniami, że tworzą własną wersję tanecznej elektroniki, nie zwracając uwagi na zmieniające się mody.
Zarówno winylowe dwunastocalówki, jak również ich debiutancki album – „Schöne Neue Extrawelt” – objawiał ich jako producentów zainteresowanych bogato zaaranżowanym techno, czerpiących również pełnymi garściami ze spuścizny niemieckiego trance`u z początku lat 90.
W tym kontekście druga płyta projektu hamburskich twórców okazuje się być sporym zaskoczeniem. Niemcy, pozostając w kręgu swych wcześniejszych fascynacji, dodają doń zupełnie nowe wątki – i to wypływające z uważnej obserwacji tego, co aktualnie dzieje się na elektronicznej scenie, nie tylko w ich ojczyźnie, ale również na Wyspach Brytyjskich.
b9JAHhqV6Ko
kHSnj9YG1q0
S64Ev8e9hSg
http://userserve-ak.last.fm/serve/500/414033/Extrawelt.jpg
Extrawelt tworzy dwóch muzyków pochodzących z Hamburga - Arne Schaffhausen oraz Wayan Raabe. Swoją karierę muzyczną rozpoczeli na poczatku lat ‘90 grywając w niewielkich klubach w swoim rodzinnym mieście. Kilka lat później zakupili niezbedny do produkcji muzyki sprzęt.
Ich pierwsza epka „Soopertrack / The Sky Was Pink” ujrzała światło dzienne w 2005 roku. Jednak największy rozgłos przyniosł im maxi singiel „Soopertrack / Zu Fuss” dla należącej do Jamesa Holdena wytwórni - Border Community.
Arne Schaffhausen i Wayan Raabe przyzwyczaili nas swymi dotychczasowymi nagraniami, że tworzą własną wersję tanecznej elektroniki, nie zwracając uwagi na zmieniające się mody.
Zarówno winylowe dwunastocalówki, jak również ich debiutancki album – „Schöne Neue Extrawelt” – objawiał ich jako producentów zainteresowanych bogato zaaranżowanym techno, czerpiących również pełnymi garściami ze spuścizny niemieckiego trance`u z początku lat 90.
W tym kontekście druga płyta projektu hamburskich twórców okazuje się być sporym zaskoczeniem. Niemcy, pozostając w kręgu swych wcześniejszych fascynacji, dodają doń zupełnie nowe wątki – i to wypływające z uważnej obserwacji tego, co aktualnie dzieje się na elektronicznej scenie, nie tylko w ich ojczyźnie, ale również na Wyspach Brytyjskich.
b9JAHhqV6Ko
kHSnj9YG1q0
S64Ev8e9hSg