Laptop - wybór

[Flov/twojastara]

Witam,

Mam takie pytanie, zastanawiam się nad kupnem laptopa i tutaj jest dylemat..

Czy kupić w bardzo dobrym stanie MacBook Pro np. 15" +(posiadam monitor 21") czy może jakiegoś laptopa nowego ?

Ogólnie to jestem za tym aby wziąć MacBook'a Pro, ze względu na wygodę pracy,szybkość i stabilność. no i + logic.

Co o tym myślicie? Najlepiej gdyby wypowiedziały się osoby, które pracują na tego typu sprzęcie bądź mają/mieli z nim do czynienia.

P.S. - nie chcę postów, że lepiej pc.

[RinoKey]

Bierz Maca nawet używkę. Ja kupiłem w zeszłym roku MacBook'a 5 i jestem bardzo zadowolony. Jedyne na co ewentualnie mógł bym go zamienić to... nowszy Mac ;)

[drop5]

A musi być to laptop? Z tego co wiem za cenę zbliżoną do PCtowych kupisz Mac Mini (czyli jeszcze normalną - bo nie oszukujmy się, około 8 tys. zł za laptopa to trochę za dużo, żeby nie powiedzieć zdzierstwo.)

Musisz sobie zrobić taki mały "rachunek sumienia":

- czy będziesz używał laptopa do grania live, gdzie np. musi on działać na baterii?
- czy zamierzasz używać go do czegoś innego niż produkcja/djka?

Jeśli na oba pytania odpowiedziałeś "nie", to bierz Maka Mini - za przyzwoitą cenę masz całkiem wypasiony, nieduży, elegancki, energooszczędny komputer z dobrymi bebechami. Tym bardziej że masz już monitor.

Ja bym poszedł w tę stronę, na stronie Apple ceny zaczynają się od 2699 czyli jak za średniego/trochę lepszego laptopa z Windowsem.

Co do Logica, nie sugeruj się, że dużo "gwiazd" na nim robi muzykę - oczywiście na pewno jest to bardzo dobry DAW - ale u nas w Polsce, jako że niewielu z nas stać na sprzęt Apple, urósł do miana "jedynego słusznego dawa", moim zdaniem, trochę niesłusznie.

[Flov/twojastara]

Drogi drop5, nie kieruje się tym, że logic'a używają jedni z największych producentów to dla tego chcę go kupić.. Przez cały czas pracuję na FL Studio i rzadziej na Ableatonie... Logic podoba mi się z designu, jest przyjemny do użytku (dla mnie) dlatego chciałbym się przesiąść.. nie każdy kieruje się tym co gwiazdy robią..

Jeżeli chodzi o mac mini, odpada, nie będę mógł np. popracować na nim w restauracji (przeglądanie neta czy cuś) czy na dworze ( chodzić z monitorem -.-) dlatego zdecydowałem się na lapka.

[Marcinkiewicz86]

Ja napisze coś co może byc kontrowersyjne ale takie jest moje zdanie.
Po pierwsze jesli się myśli poważnie o produkcji dźwiękowej, muzycznej a nie tylko 30 min w sobotnie popołudnie to tego typu komputery - laptopy wszelkiej maści są raczej słabe..każde urządzenie musi być zewnętrznie podłączane i zajmować porty usb/fire-wire itd..A niestety nie ma ich w ilości 20 sztuk, więc mysz, klawiatura midi, czy jakiś interfejs, dysk zewnętrzny, pendrive i się robi problem. Po drugie nie wiem jak Apple i MacBook ale znajomy ma Sony Vaio od 2,5 roku i po 5-6 h pracy zaczyna się przegrzewać procesor i się wszystko wiesza..zaczyna wyć i w ogole..Jest tez problem z rozbudową, to by musiał być laptop od razu z 16 Gb ramu, bo za chwile 8 to będzie takie minimum, a jednak w stacjonarnym można podzespoły dokładać itd..
No i oczywiście cena..można kupować komputer za 5-6 tys ale też drugie tyle na dobry interfejs + odsłuch bo inaczej to bezsensu, to jest tylko komputer jako narzędzie i przy produkcji muzycznej prawie taką samą rolę odgrywa odsłuch, sam komputer to nie wszystko..
Dlatego ja bym był za tym aby kupić np używany PowerMac G5
np..
Power Mac G5 quad (3260350694) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (http://allegro.pl/power-mac-g5-quad-i3260350694.html)

a do internetu np iPad lub coś podobnego, jeden komputer do wszystkich zadań to gruba przesada.
Każdy robi jak uważa ja preferuje do bardziej zaawansowanych prac zwykłe komputery stacjonarne - po prostu narzędzie pracy a resztę pieniędzy w pozostały sprzęt do produkcji bo na komputerze się niestety nie kończy.

[Estrax]

Ja napisze coś co może byc kontrowersyjne ale takie jest moje zdanie.
Po pierwsze jesli się myśli poważnie o produkcji dźwiękowej, muzycznej a nie tylko 30 min w sobotnie popołudnie to tego typu komputery - laptopy wszelkiej maści są raczej słabe..każde urządzenie musi być zewnętrznie podłączane i zajmować porty usb/fire-wire itd..A niestety nie ma ich w ilości 20 sztuk, więc mysz, klawiatura midi, czy jakiś interfejs, dysk zewnętrzny, pendrive i się robi problem.

Macbook nie potrzebuje myszy - praca z touchpadem wcale nie oznacza mniejszej funkcjonalności w przypadku laptopa od Apple. Co do interfejsu... jeśli nie nagrywasz wokalu, czy też nie korzystasz z słuchawek o impedancji 250 Ohm (lub większej), to interfejs jest Ci zbędny. Pokładowy sterownik w zupełności wystarcza nawet do niskolatencyjnego nagrywania śladów midi z klawiatury sterującej. Jeżeli nie jest to model z retiną (ze względu na obecność napędu i samo rozplanowanie miejsca wewnątrz laptopa) to nie widzę problemu, by zamiast napędu wsadzić dysk w konfiguracji:
- SSD zamiast zwykłego HDD
- HDD zamiast napędu
... i nadal wszystko jest 'zamknięte' w obudowie.


Po drugie nie wiem jak Apple i MacBook ale znajomy ma Sony Vaio od 2,5 roku i po 5-6 h pracy zaczyna się przegrzewać procesor i się wszystko wiesza..zaczyna wyć i w ogole..Jest tez problem z rozbudową, to by musiał być laptop od razu z 16 Gb ramu, bo za chwile 8 to będzie takie minimum, a jednak w stacjonarnym można podzespoły dokładać itd..

Chłodzenie w Macbookach jest dobrze rozplanowane (tak jak i w sensownych lapkach od firm Asus, Dell, MSI czy IBM/Lenovo). Ba, nawet nie posiada takiego problemu jak większość laptopów z windowsem - możesz go trzymać bez problemu miesiąc bez wyłączania (jedynie w 2 stanach: on i sleep) i nie zwolni.

RAM? No cóż, inwestycja w 2x8 GB to nie są jakieś wielkie koszty. To góra 300-350 pln przy kościach dobrej firmy, a to przy inwestycji ~4,5-5k w lapka są niemalże grosze.

[Marcinkiewicz86]

Macbook nie potrzebuje myszy - praca z touchpadem wcale nie oznacza mniejszej funkcjonalności w przypadku laptopa od Apple. Co do interfejsu... jeśli nie nagrywasz wokalu, czy też nie korzystasz z słuchawek o impedancji 250 Ohm (lub większej), to interfejs jest Ci zbędny.


Jeśli dla kogoś interfejs to tylko nagrywanie wokali to błędne myślenie - interfejs to też jakoś przetwarzania cyfra-analog, dynamika, przede wszystkim możliwość podłączania monitorów studyjnych. A co do słuchawek im mniej ohm tym lepiej przy 250 jest słaba dynamika, cicho grają, trzeba bez przerwy zwiększać sygnał, kupuje się raczej 80 ohm i mniej.

Nie mam zamiaru nikogo przekonywać ale stawianie w produkcji dźwięku sprzętu komputerowego na 1 pozycji to nieporozumienie i raczej takie zajęcie trzeba traktować jako amatorskie raz kiedyś i po prostu komptuer do domu a nie praca przy produkcji.
No bo trzeba sobie zdać sprawę że komputer nie zastąpi dobrego odsłuchu, brzmienia itd..odtworzy poprawnie projekt ale odsłuch to interfejs - oraz słuchawki/monitory..
Może najlepiej odsłuchiwać materiał na wbudowany głośniku w laptopie..bo to chyba już do tego się sprowadza..

Ja nie mówie że kupno Macbooka to złe rozwiązanie, chociaż dla mnie tego typu sprzęt jest średni do długich godzin pracy itd..
Ale twierdzenie że interfejs jest zbędny to dla mnie MacBook jest zbędny i raczej maniakalne, dla szpanu podejście do sprawy niż konkretna potrzeba zakupu sprzętu..

[Flov/twojastara]

ale przecież nie wykluczyłem zakupu monitorów, interfejsu..

[Estrax]

Jeśli dla kogoś interfejs to tylko nagrywanie wokali to błędne myślenie - interfejs to też jakoś przetwarzania cyfra-analog, dynamika, przede wszystkim możliwość podłączania monitorów studyjnych. A co do słuchawek im mniej ohm tym lepiej przy 250 jest słaba dynamika, cicho grają, trzeba bez przerwy zwiększać sygnał, kupuje się raczej 80 ohm i mniej.

Czy ktokolwiek tu wspominał o monitorach studyjnych, czy też konwersji A/D czy D/A? Nie... chodziło o samego laptopa. Pisząc o tym, że interfejs jest zbędny miałem na myśli to, że w przypadku Macbooka (w stosunku do laptopa na Windowsie) nie trzeba chodzić cały czas podpiętym do interfejsu by móc nagrać z niską latencją jakiś ślad midi.

Proszę też o wyczerpującą temat wypowiedź zawierającą RZECZOWE informacje potwierdzone konkretami, przemawiające za tym, że słuchawki z impedancją 250 Ohm mają gorszą dynamikę przy podpięciu ich do odpowiedniego wzmocnienia w stosunku do słuchawek z impedancją 80 Ohm lub 32 Ohm. To, że są cichsze - to normalne. Ale czy od razu to kwalifikuje je jako gorsze? Jeśli tak, to czemu flagowe modele od producentów typu Beyerdynamic są droższe w wersjach z impedancją 250 Ohm niż te z 32 lub 80?


Nie mam zamiaru nikogo przekonywać ale stawianie w produkcji dźwięku sprzętu komputerowego na 1 pozycji to nieporozumienie i raczej takie zajęcie trzeba traktować jako amatorskie raz kiedyś i po prostu komptuer do domu a nie praca przy produkcji.
No bo trzeba sobie zdać sprawę że komputer nie zastąpi dobrego odsłuchu, brzmienia itd..odtworzy poprawnie projekt ale odsłuch to interfejs - oraz słuchawki/monitory..
Może najlepiej odsłuchiwać materiał na wbudowany głośniku w laptopie..bo to chyba już do tego się sprowadza..


Masz rację, ciut lepszy PC czy laptop nie zastąpi sensownego odsłuchu, ale pytanie postawione w pierwszym poście tego tematu dotyczy jedynie sprzętu komputerowego, więc jaki jest sens pisać o czymś nie związanym z tematem?


Ja nie mówie że kupno Macbooka to złe rozwiązanie, chociaż dla mnie tego typu sprzęt jest średni do długich godzin pracy itd..
Ale twierdzenie że interfejs jest zbędny to dla mnie MacBook jest zbędny i raczej maniakalne, dla szpanu podejście do sprawy niż konkretna potrzeba zakupu sprzętu..

W tym przypadku można zauważyć raczej maniakalne podejście do sprawy z Twojej strony, głównie poprzez chęć 'uszczęśliwiania' wszystkich poprzez pisanie w każdym poście coś na kształt schematu "... no, PC, interfejs, odsłuchy..." a temat dotyczy zupełnie czegoś innego.

[Rob Dire]

Ale ma rację. Gdy napisałeś że interfejs jest zbędny czekałem tylko na taką odpowiedź jak jego.

[Flov/twojastara]

A ja mam jeszcze jedno pytanie. Jeżeli ultrabook nie ma firewire/thunder bolt to czy jest możliwość wtedy podłączenia monitorów? Jakaś przejściówka z usb na firewire czy coś?

[RinoKey]

Wtedy potrzebujesz interface'u na USB.

[Estrax]

A ja mam jeszcze jedno pytanie. Jeżeli ultrabook nie ma firewire/thunder bolt to czy jest możliwość wtedy podłączenia monitorów? Jakaś przejściówka z usb na firewire czy coś?

Zależy o jakich monitorach mówisz :P Jeśli chodzi o monitory odsłuchowe - będziesz potrzebował interfejsu audio pod USB. Co do przejściówki - na 100% coś takiego jest do kupienia, gdyż ludzie w Chinach potrafią zrobić wszystko ;) Nie ma sensu bawić się w coś takiego, gdyż USB (nawet 3.0) ma zdecydowanie gorszą średnią przepustowość w stosunku do FW - głównie, ze względu na obciążenie CPU.

W przypadku monitorów graficznych potrzebujesz stosownego wyjścia - D-SUB (VGA), HDMI, DVI, czy też DisplayPort (lub mniejszy - miniDisplayPort, który wraz z PCIe jest w systemie I/O o nazwie Thunderbolt).

[Flov/twojastara]

Mowa tutaj o monitorach odsłuchowych.

[.Kamil]

Mozesz uzyc tej przejsciowki Schulz-Kabel GMS 2 mały jack stereo 3,5mm-2xjack 6,3mm, 2m, złącza pozłacane ? 28 zł : Sklep Music Center (http://www.musiccenter.com.pl/product/7278/schulz-kabel-gms-2-maly-jack-stereo-3-5mm-2xjack-6-3mm-2m-zlacza-pozlacane.html) ale odradzam lepiej kupic dobry intefejs audio na usb.