PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Dyskusja Trance - opinie na temat dzisiejszego rynku.


tranceye
14-05-2012, 18:16
Witam ;)
Do napisania tego tematu skłoniły mnie klasyki Trance, których ostatnio słucham . Patrząc na dzisiejszy Trance przeżywa on lekko kryzys .
Zadaje więc Wam pytania:

Co byście zmienić na dzisiejszym rynku Trance ?
Którzy wykonawcy mogą (ale nie muszą) być przyszłością tego gatunku ?
Jacy wykonawcy powinni zmienić swój styl , by tworzyć w dawnym kierunku ? ;)
Czy irytuje Was mieszanie innych gatunków (m.im. Prog House, Electro, Dubstep) z tak klasyczna muzyka jak Trance ? ;)
Czego brakuje dzisiejszym utworom ? :)
Jakie klasyki najbardziej lubicie ?
Czy akceptujecie fakt , iż Trance'owi producenci eksperymentują z innymi gatunkami, zmieniaja swoje style ?
Czy gatunek Trance, przetrwa jeszcze ? :D
Jacy dzisiejsi wykonawcy tworzą takie porządne utwory ?

Chcialbym poznac waszą opinie ;)


Moja jest taka:

Na dzisiejszym rynku Trance jest troche za duzo komercji ;)
Przyszłoscą Trance moga byc :
- Eco
- Andrew Rayel
- Khomha

Naeba
18-05-2012, 20:39
Czy irytuje Was mieszanie innych gatunków (m.im. Prog House, Electro, Dubstep) z tak klasyczna muzyka jak Trance

Mnie to po prostu w****ia...

Trance to Trance taki ma pozostać.

Intro - Musi mieć moc, ruszyc mnie, zaciekawic co bedzie dalej
Breakdown - Piekny klimat, bajkowe melodie, cos co ma mnie w prowadzic w trans... i tu sie zatrzymam, ***** ja nie wiem jak electro-brejk ma mnie wprowadzic w trans.. no do ***a nie wiem...

Main Part - :D

Każdy producent trance który nie jest znany większej publiczności jest przyszłością tego gatunku;)

Trance przetrwa:) i trwać będzie.

Dan Slenders
18-05-2012, 21:31
Trouse'u i wstawek dubstepowych nie toleruje i tolerować nie będę, podobnie jak popowych brzmień i wokali, bo to wszystko zbytnio cuchnie mi muzyką komercyjną. Poza tym to wybitnie świadczy o braku pomysłów niektórych producentów, którzy zamiast rozwijać Trance sam w sobie wolą go mieszać z czymś, co akurat jest na topie w komercyjnej kulturze masowej. Zamiast takich dziecinnych zabiegów lepiej by było wprowadzać np. nowe instrumenty w breakach, by przełamać monopol pianinka (oczywiście nie mam nic przeciwko niemu, ale czasami melodie są tak cukierkowe i schematyczne, że aż się odechciewa). Najlepszy przykład:
8HNey_01sOQ
I jak widać nie trzeba wstawiać wiertarek, żeby trochę namieszać;>
Co do producentów: Eco, Cymatics, Solarstone, Nhato, Khomha, Bjorn Akesson (o ile się w końcu obudzi), Andrew Rayel, Suncatcher, Orjan Nilsen (mimo wszystko), Matt Bukovski (wiele przed nim) - terażniejszość i przyszłość, a przynajmniej mam taką nadzieję:)
Trance never dies

Maarten Metz
19-05-2012, 17:31
Mnie najbardziej wkurza to, że Ci "wielcy" niegdyś trensiarze grają obecnie w swoich setach/ radio showach głownie house (progressive house/electro house)... :( Choćby taki Tiesto, Jochen Miller, Sander Van Doorn, Marcel Woods, Filo&Peri, First State, Gabriel and Dresden, Ferry Corsten, Above & Beyond...

Matan Zajcev
19-05-2012, 18:23
Ja mam przede wszystkim 1 zarzut: mało ciekawych i oryginalnych brzmień w utworach, przez co wszystkie uplifty brzmią tak samo. Schemat wszędzie jest ten sam - kick-perka-rolling bassline, później wchodzą plucki lub sidechainowane pady. Największą plagą jest oczywiście ten charakterystyczny rolling bassline - ludzie naoglądali się tutoriali i teraz wszyscy go robią. Przez to wszystko uplifty do breakdownu mnie po prostu nudzą. Dawniej w utworach obecne były ciekawe dźwięki nie pojawiające się gdzie indziej, jak np. te z Goldrusha czy chocby Elements Of Life, gdzie partia przed breakiem jest bardzo ciekawa i zróżnicowana, nie można się nudzic.

Brakuje mi również tracków w stylu euphoric trance.

Obecnie nie widzę jakichś producentów, którzy w 100% mogliby zaspokoic mój gust. W sumie to tylko Natlife się jakoś wyróżnia na tle innych upliftowców, stosuje sporo fajnych dźwięków. Wielka nadzieją był Wezz Devall, który w swoich pierwszych produkcjach stosował fantastyczne brzmienia, a jego utwory były bardzo ciekawe. Teraz niestety poszedł w ślady W&W. Aly & Fila skończyli się w 2010 po świetnym, aczkolwiek zrobionym na jedno kopyto Rising Sun. Andrew Rayel? Może byc, ale niedlugo się znudzi. Eco nadal robi świetne produkcje, ale nie ukrywam, że progressive trance nigdy nie był moim ulubionym subgatunkiem, zdecydowanie wolę BPM 140 i mocne pierd...... jak u Egipcjan. Kto tam jeszcze... Matt Bukovski? Bardzo poprawny producent, nie wyróżnia się niczym szczególnym. Podobają mi się wcześniejsze produkcje Arctica Moona, ale póki co stoczył się lekko, musi popracowac nad nowym stylem.

Jeśli chodzi o starsze kawałki, to polecam przede wszystkim produkcje Tiesto (Victorious, Heroes, No More Heroes, Suburban Train, Euphoria) i Signum (Cloud City, Harmonic oraz Second Wave i First Strike w reworkach Signal) - tam było naprawdę dużo zróznicowanych i interesujacych brzmień. W ogóle warto przesłuchac wydanych na DVD koncertów Tiesto z 2004 i 2008, tam dokładnie słychac, jak ciekawy był wtedy trance. Z pojedyńczych przypadków, to moimi ulubionymi są Fred Baker vs Nyram - Confirmation, Selu Vibra - Divine (Sean Tyas Remix) czy Yoji Biomehanika - A Theme From Banginglobe (System F Remix).

martin1243
22-05-2012, 12:06
wstawek dubstepowych nie toleruje i tolerować nie będę


co wy macie za fobie?!! ok, rozumiem, ja też lubie, jak tręs to jest tręs, ale posłuchajcie tego:
Nash & Pepper presents Ostrega - First Scream (Mike Foyle Remix) - YouTube
(dapstep od 4 minuty) i co wy na to?!
Można zrobić dobrą, dapsrajpową, nie robioną na siłe(!!) wstawkę nawet w tręsie.


Khomha
tego też nie czaje- gość robi house'owe bigroomy, a wy się jaracie. Słyszałem jedną dobrą produkcję od niego.
Khomha - Mind Gamer (Trance Mix) - YouTube

Mac Alexander
03-07-2012, 14:22
Co byście (chcieli? :D) zmienić na dzisiejszym rynku Trance ?
Chciałbym żeby ktoś bardzo, bardzo mądry wymyślił jakieś standardy według których ocenianoby utwory i nazywano je w zależności od ich "składników", "parametrów". Tak jak z czekoladą i wyrobami czekoladopodobnymi - Trance i wyrób trancopodobny :ab:
A tak na serio to wystarczyłoby zacząć nazywać rzeczy (utwory) po imieniu - w sklepach, w wywiadach, informacjach, na stronach, plakatach i w życiu codziennym ;) A nie wrzucać jakieś ścierwo na beatport podpisane jako Trance bo akurat Trance jest modny w tym sezonie.

Którzy wykonawcy mogą (ale nie muszą) być przyszłością tego gatunku ?
Na razie wg. mnie będzie to stara gwardia, m.in. John '00' Fleming i ekipa z jego labelu, Solarstone... Może John Askew... Co do młodszych - Matt Skyer, o ile utrzyma tak znakomity poziom jak na ostatnich release'ach, a z mocniejszych brzmień może Arhetium "się wyrobi" :) Właściwie nie widać zbyt wielu nowych twarzy ale wierzę, że pojawią się za jakiś czas, wraz ze stopniowym powiększaniem się Trance'owego undergroundu.

Jacy wykonawcy powinni zmienić swój styl , by tworzyć w dawnym kierunku ? ;)
Yyy... Większość? :)

Czy irytuje Was mieszanie innych gatunków (m.im. Prog House, Electro, Dubstep) z tak klasyczna muzyka jak Trance ? ;)
Niech producenci sobie robią co chcą, tylko niech nie nazywają tego potem Trancem.

Czego brakuje dzisiejszym utworom ? :)
Klimatu przede wszystkim. W jakimś wywiadzie ktoś powiedział, że stan transu to co innego niż stan euforii i zgadzam się z tym w 100%. Trance to trans, hipnoza, oczywiście powienien ją co jakiś czas przerwać jakiś wybuch energii, ale to dwa poprzednio wymienione stany są tymi najważniejszymi.

Jakie klasyki najbardziej lubicie ?
Z klasykami jak z każdymi innymi utworami - albo wpada w ucho i lubię, albo nie :) Ogółem za dużo by pisać :)

Czy akceptujecie fakt , iż Trance'owi producenci eksperymentują z innymi gatunkami, zmieniaja swoje style ?
Patrz 3 punkty wyżej :) Najbardziej oczywisty przykład: Tiesto. Nie obchodzi mnie to co robi, ważne że nie wpycha swojego electro do świata Trance. Wiadomo, że jest mi szkoda jego metamorfozy ale to jego wybór. Trochę mnie też boli że te nowe kawałki cały czas wychodzą spod tego samego szyldu co Obsession, Flight 643 itd... Ale dla ludzi liczy się sławny pseudonim, nazwisko i rozumiem że jego zmiana byłaby bardzo niekorzystna dla Tijsa.

Czy gatunek Trance, przetrwa jeszcze ? :D
Kiedy usuną z Internetu i wszystkich dysków na świecie wszystkie pliki i wzmianki o Trance, kiedy zniszczą wszystkie winyle, płyty cd i kasety, kiedy spalą wszystkie dokumenty i zginie ostatni człowiek który słyszał muzykę Trance - to może wtedy muzyka umrze, ale nie wcześniej niż się to stanie :)

Jacy dzisiejsi wykonawcy tworzą takie porządne utwory ?
Patrz punkt drugi. Mógłbym wymienić jeszcze takich ludzi jak John O'Callaghan, Paul Oakenfold, może także Robert Vadney ;)

AirForLife
03-07-2012, 15:13
Wiele juz bylo takich tematów i ciagle sie powtarzacie. Trance juz nigdy nie bedzie taki jak kiedys, muzyka idzie do przodu a producenci musza isc z duchem czasu. Jest wiele dobrych kawałkow ktore wychodza ale oczywiscie to juz nie to samo. Tyle mam do powiedzenia, nie bede sie rozpisywal bo czasy pięknego Trance nie wrócą.

SojkaPL
04-07-2012, 18:17
Klasyczny trance już się kończy. Są owszem wydawane wciąż dobre kawałki, ale to tak na prawdę kropla w morzu. Wiele osób jara się tym najnowszym albumem Solarstone, że niby najlepszy trensowy album w ostatnim czasie, jednak dla mnie jest on mocno przereklamowany. Trance powinien wprowadzać ludzi w euforię, przenosić w inny świat, tymczasem na mnie album ten zadziałał wręcz przeciwnie, spać mi się zachciało. Wielu producentów poszło w wokale co mnie najbardziej irytuje. Nie ma nic gorszego niż iść na imprezę i słuchać słodkiego wycia jakiejś panny... Już o wiele lepszy jest na dzień dzisiejszy tzw. trouse, eksperymentowanie, mieszanie gatunków. I nie rozumiem gadania, że to niby jakiś progressive house, skoro breakdowny najczęściej są typowo tech-trance'owe (tylko, że mniej BPMów).

Poza tym irytują mnie ci wszyscy trensowcy, którzy ograniczają się tylko do upliftu a reszta to już dla nich "pierdziawki"

Walu
04-07-2012, 19:39
Tez jestem konserwatywny, generalnie nie lubie electro i dubstepowych motywow, ale czasami naprawde mi sie niektore podobaja i nie marudze wtedy dla glupiej zasady, po prostu mam kolejny fajny track do katowania.

Jakie klasyki lubie? Dobre po prostu, jest ich masa.
Czy akceptuje zmiany? Akceptuje, po prostu mi szkoda tej straty po niektorych...
Nazwa gatunku na pewno przetrwa, ale czym bedzie fizycznie ? Nie tym samym, ale podejrzewam, ze wciaz najlepszym gatunkiem EDM.
Porzadny po wsze czasy jest dla mnie Andy Moor.

Gaajson
05-07-2012, 09:22
co wy macie za fobie?!! ok, rozumiem, ja też lubie, jak tręs to jest tręs, ale posłuchajcie tego:
Nash & Pepper presents Ostrega - First Scream (Mike Foyle Remix) - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=3c4jjjI66n0)
(dapstep od 4 minuty)



Chillstep !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!