zawadzia89
07-09-2011, 10:02
Dramatyczne sceny rozegrały się w Ludwigsburgu (Badenia-Wirtembergia). Policjanci cudem uratowali ośmiomiesięczne dziecko, które matka zamknęła w bagażniku samochodu!
Przechodnie, którzy usłyszeli dochodzący z bagażnika płacz dziecka, natychmiast wezwali policję. Funkcjonariusze najpierw wybili boczną szybę, potem złożyli oparcie tylnego siedzenia i tamtędy dostali się do bagażnika.
Chłopiec był bardzo rozpalony i osłabiony. Trzeba go było odwieźć do szpitala. Rodziców początkowo nie można było znaleźć, mimo że byli wielokrotnie wzywani przez megafon podczas koncertu. Bezmyślni opiekunowie zgłosili się dopiero po czterech godzinach. Byli przekonani, że ich synek spokojnie śpi w bagażniku.
Matka ma 18 lat, a ojciec 26. Oboje odpowiedzą za stworzenie zagrożenia dla zdrowia, a może i życia dziecka. Decyzją sądu rodzinnego opiekę nad chłopcem przejmie na razie urząd ds. młodzieży.
Policja ustaliła, że rodzina ta od wielu dni podróżowała samochodem, w którym także mieszkała. Policjanci znaleźli w tym pojeździe brudne naczynia, brudną bieliznę i alkohol...
nasygnale.pl
Przechodnie, którzy usłyszeli dochodzący z bagażnika płacz dziecka, natychmiast wezwali policję. Funkcjonariusze najpierw wybili boczną szybę, potem złożyli oparcie tylnego siedzenia i tamtędy dostali się do bagażnika.
Chłopiec był bardzo rozpalony i osłabiony. Trzeba go było odwieźć do szpitala. Rodziców początkowo nie można było znaleźć, mimo że byli wielokrotnie wzywani przez megafon podczas koncertu. Bezmyślni opiekunowie zgłosili się dopiero po czterech godzinach. Byli przekonani, że ich synek spokojnie śpi w bagażniku.
Matka ma 18 lat, a ojciec 26. Oboje odpowiedzą za stworzenie zagrożenia dla zdrowia, a może i życia dziecka. Decyzją sądu rodzinnego opiekę nad chłopcem przejmie na razie urząd ds. młodzieży.
Policja ustaliła, że rodzina ta od wielu dni podróżowała samochodem, w którym także mieszkała. Policjanci znaleźli w tym pojeździe brudne naczynia, brudną bieliznę i alkohol...
nasygnale.pl