PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Ostatnie miesiące łatwego prawa jazdy


Tomek
29-08-2011, 16:42
Nowe przepisy dotyczące egzaminów na prawo jazdy wejdą w życie w lutym 2012 r. Będzie trudniej, więc to ostatni dzwonek, by zapisać się na kurs i zdać bez dodatkowego stresu.


Obecnie spośród dwu części egzaminu - teoretycznego i praktycznego - ten pierwszy jest właściwie formalnością. Choć sprawdzenie wiedzy o zasadach ruchu drogowego i użytkowania pojazdu odbywa się na komputerach, zdający znają wcześniej wszystkie 300 pytań. Z tej puli każdy egzaminowany otrzymuje zestaw 18 pytań. Przez 25 min. kandydat na kierowcę musi odpowiedzieć przynajmniej na 16 z nich. Od lutego ta właśnie część egzaminu ma się bardzo zmienić.
jednokrotnego wyboru. Pytania te nie będą wcześniej znane kursantom, a prawidłowa będzie tylko jedna z podanych odpowiedzi - obecnie mogą to być nawet trzy z podanych odpowiedzi. Utrudnieniem będzie też ograniczenie czasu egzaminu.

Zdający ma odpowiadać niemalże "w locie", czyli podejmować decyzje podobnie, jak dzieje się to podczas prawdziwej jazdy. By upodobnić egzamin do sytuacji na drodze, podczas jego trwania nie będzie można zmienić udzielonej odpowiedzi.

Również od lutego, świeżo upieczony kierowca przez osiem miesięcy będzie musiał jeździć specjalnie oznakowanym pojazdem. Z tyłu i z przodu samochodu będzie musiała pojawić się biała naklejka z zielonym liściem klonu. Będzie też jeździł z niższymi prędkościami.

Na terenie zabudowanym nowicjusz będzie mógł wprawdzie rozpędzić się do 50 km/h, jednak przez całą dobę. Obecnie od godz. 23 do 5 rano możemy w mieście jeździć 60 km/h. Natomiast poza terenem zabudowanym, świeżo upieczony kierowca będzie mógł jechać z prędkością najwyżej 80 km/h. Ograniczenie będzie również obowiązywać na autostradach i drogach ekspresowych. Tam będzie mógł się rozpędzić do 100 km/h.

Ministerstwo Infrastruktury zadbało również o utrwalenie wiedzy początkujących kierowców. W myśl nowych przepisów, pomiędzy czwartym a ósmym miesiącem od uzyskania prawa jazdy będzie musiał on zgłosić się na obowiązkowe szkolenie z zakresu bezpieczeństwa i krótki kurs praktyczny. Dodatkowo, w ciągu dwóch lat od uzyskania prawa jazdy kategorii B młody kierowca nie będzie mógł pracować jako zawodowy kierowca.

Przyszłość przyniesie też zmiany dla tych, którzy już posiadają prawo jazdy. Od 2013 r. zlikwidowane zostaną kursy ograniczające liczbę punktów karnych. Jeśli kierowca "uzbiera" 24 punkty, zachowa cenny dokument, ale będzie musiał zgłosić się na szkolenie reedukacyjne trwające kilkanaście godzin.


Po odbyciu takiego szkolenia kierowcy zostaną skasowane wszystkie punkty karne. Znów będzie mógł prowadzić samochód, ale przez pięć lat pozostanie na cenzurowanym. Jeśli w ciągu następnych 12 miesięcy ponownie zbierze 24 punkty karne, nie będzie mógł się ich pozbyć, uczestnicząc w szkoleniu. Straci prawo jazdy i ponownie będzie musiał zdawać egzaminy.



To jest Polska własnie. Nie dość że nie ma porządnych dróg to doyebią ograniczenia...

Andre
29-08-2011, 16:52
Trudniej ? nie powiedziałbym raczej zawile
jak ktos umie jezdzic i robi prawko by jezdzic a nie bawic sie to nawet go to nieszczyknie :)

aha a ztymi predkosciami to oczywiscie kolejny martwy przepis ...

Matan Zajcev
29-08-2011, 16:52
Pomimo tego, że teraz się zapisałem i że zdążę, uważam, że to niesprawiedliwe. Jeśli już wprowadza się takie poprawki, to każdy powinien jeszcze raz zdawac egzamin (a więc w tym przypadku częśc teoretyczną). Bo tak to ktoś nie dostanie prawka jazdy, a zapewne po drogach jeździ masa kierowców, którzy tego nowego egzaminu by nie zaliczyli.

Chociaż z drugiej strony będzie tylko jedna dobra odpowiedź i to jest plus.

Weronika
29-08-2011, 17:00
Wg. mnie wcale nie trudniej, zależy na ile jest kto kumaty i ile kto umie. Prawda jest taka, że zdaje i tak dużo osób, które na drodze kompletnie nie potrafią się zachować.
Ułatwienie moim zdaniem to właśnie jedna prawidłowa odpowiedź a nie 3 czy 2.
No i ograniczony czas.. dla mnie czas, który był to było bardzo dużo ,więc czy ja wiem czy to takie utrudnienie, może dla ciumoków :p

Seduce
29-08-2011, 17:11
Pomimo tego, że teraz się zapisałem i że zdążę, uważam, że to niesprawiedliwe. Jeśli już wprowadza się takie poprawki, to każdy powinien jeszcze raz zdawac egzamin (a więc w tym przypadku częśc teoretyczną). Bo tak to ktoś nie dostanie prawka jazdy, a zapewne po drogach jeździ masa kierowców, którzy tego nowego egzaminu by nie zaliczyli.

Chociaż z drugiej strony będzie tylko jedna dobra odpowiedź i to jest plus.

Prawo nie działa wstecz :) dlatego nie można nakazać osobom posiadającym prawko zdawania jakiś głupich testów jeszcze raz.
Po drugie czasami wydaje mi się, że ten cały egzamin nie sprawdza czy ktoś sobie radzi na drodze, gdy widzę niektóre osoby za kółkiem. Dlatego te całe przepisy mnie nie przekonują do jakiejś poprawy tej sytuacji.
Może i ładnie to wygląda, ale w praktyce już nie jest tak kolorowo..

lusa
29-08-2011, 17:48
Również od lutego, świeżo upieczony kierowca przez osiem miesięcy będzie musiał jeździć specjalnie oznakowanym pojazdem. Z tyłu i z przodu samochodu będzie musiała pojawić się biała naklejka z zielonym liściem klonu. Będzie też jeździł z niższymi prędkościami.

Bo każdemu świeżo upieczonemu kierowcy spada z nieba nowy samochód na które będzie mógł nalepić jakieś gówno z przodu i z tyłu ;///

Swoją drogą, zawsze tak pierdzielą z tymi zmianami a i tak nie wychodzi. Oby tak było i tym razem chociaż częściowo

Matan Zajcev
29-08-2011, 17:54
Po drugie czasami wydaje mi się, że ten cały egzamin nie sprawdza czy ktoś sobie radzi na drodze, gdy widzę niektóre osoby za kółkiem. Dlatego te całe przepisy mnie nie przekonują do jakiejś poprawy tej sytuacji.
Może i ładnie to wygląda, ale w praktyce już nie jest tak kolorowo..

Egzamin się nie sprawdza, bo jest za mało godzin praktycznych. Wiele osób po tych 30 godzinach nadal nie umie dobrze jeździc (moja znajoma sama się dziwi jak ona mogła zdac, uważa że jeździ fatalnie).

Kapel
29-08-2011, 17:54
Troche kicha z racji ze za rok zdaje prawko.
A te utrudnienia majace na celu wychwycenie drogowych cielaków bezużyteczne bo jak ktos chce zdac prawko to bedzie probowal az do skutku , a na drodze wciaz bedzie zagrozeniem dla innych.

Pawel
29-08-2011, 18:04
osz kurde kurs zaczyna mi się 12 września więc myślę ze przed lutym dam radę. a do dyskusji wyżej kurs uczy zdać egzamin a nie jeździć profesjonalnie praktyka przychodzi w pratyce ;)

DjQcyk
29-08-2011, 18:11
No popierdo**** ich ;/


_______________________________________________
Post edytowany przez Moderatora Forum
Powód moderacji:


kultury trochę człowieku


_______________________________________________

Weronika

Matan Zajcev
29-08-2011, 18:12
osz kurde kurs zaczyna mi się 12 września więc myślę ze przed lutym dam radę. a do dyskusji wyżej kurs uczy zdać egzamin a nie jeździć profesjonalnie praktyka przychodzi w pratyce ;)

Jeśli zaczynasz kurs we wrześniu to nie musisz się martwic. U mnie gościu mówił, że jak zaczniesz na starych zasadach to i na nich kończysz, nawet jakbyś miał egzamin w marcu.

WeLoveMusic
29-08-2011, 18:27
Dzięki bogu że już niedługo egzamin współczuje innym

tilek91
29-08-2011, 18:33
Bez sensu to. Ludzie zdawali prawo jazdy 40 lat temu gdzie egzamin to byla bajka i jeżdżą do dzisiaj i do dzisiaj nie spowodowali żadnej stłuczki czy wypadku. Po co to. Żeby WORD więcej ściągnął kasy od ludzi?

Wenti
30-08-2011, 17:34
Jeśli zaczynasz kurs we wrześniu to nie musisz się martwic. U mnie gościu mówił, że jak zaczniesz na starych zasadach to i na nich kończysz, nawet jakbyś miał egzamin w marcu.
uspokoiłeś mnie trzeba szybko wyjeżdzić 30 godzin i mieć z głowy

Lukez
30-08-2011, 17:47
ja wlasnie dzisiaj odebralem prawko. :D

i ciesze sie ze zdawalem na starych zasadach bo na egaminie bylem chory i ledwo siedzialem przed tym komputerkiem. ;p
jak mialbym robic te testy na szybko tak jak te nowe maja byc to za chu** bym nie zdal. ;)

pozostaje nam tylko wspolczuc tym co beda musieli sie meczyc. ;)

Matan Zajcev
30-08-2011, 17:52
jak mialbym robic te testy na szybko tak jak te nowe maja byc to za chu** bym nie zdal. ;)


Nie no bez przesady. Obecnie masz na test 25 minut, ja rozwiązuję go w ok. 5 min. Dodajmy do tego stres więc wyjdzie no góra 10 minut. Nie wiem o ile mają skrócic ten egzamin, ale wydaje mi się że i tak będzie trwał min. 15 minut więc to i tak dużo.

DeeJay_YF
30-08-2011, 18:02
Ja pierdziele znowu pozmieniane ; /
A ja akurat jestem z tych 'szczęśliwców' którzy bd na nowych przepisach zdawać ; /

Zolczi
30-08-2011, 18:18
ludzie caly czas placza ze z nowymi przepisami bedzie ciezko zdac a tymczasem koniec koncow i tak je zdaja :)

ja pamietam ze w 2006 roku przypadlo mi tak ze pierwszy egzamin na prawko zdawalem na zasadach ktore obowiazywaly mnie gdy chodzilem na kurs. oblalem niestety i gdy szedlem na drugi egzamin obowiazywaly wprowadzone juz nowe zasady egzaminu. takze drugie podejscie robilem na nowych zasadach ktore mi akurat sprzyjaly :) takze nowe nie znaczy trudniejsze :)

sajgoN1
30-08-2011, 18:24
Przecież egzamin teoretyczny rozwiązuje się w mniej niż minutę ;x

Nie powinni tego utrudniać. I tak nikt nie jest w stanie nauczyć jeździć się na kursie, a taki egzamin tak naprawdę sprawdza tylko czy umiesz obsługiwać samochód. Człowiek zaczynając jeździć sam, uczy się tego od początku. Jazda po mieście wygląda zupełnie inaczej niż z instruktorem.

Jeszcze jedno mnie zastanawia. Dlaczego nie zrobią obowiązku zdawania takiego egzaminu przez kierowców 65+? Oni stwarzają na drodze nierzadko większe zagrożenie niż niektóre kobiety.

Tomek
30-08-2011, 18:29
Dziwne jest rówież to że osoby noszące okulary co 5 lat muszą chodzić do lekarza który sprawdza czy osoba ta nie zagraża bezpieczeństwu na drodzę. A nikt nie sprawdza starych dziadków prowadzących auto czy oni czasami nie stwarzają większego zagrożenia niż Ci w okularach. Nie oszukumy się. 70-cio letni dziadek trzęsący się ze starości jest bardziej niebezpieczny niż osoba mająca na nosie okulary. Ale to jest Polska właśnie....

DeeJay_YF
30-08-2011, 18:49
Dziwne jest rówież to że osoby noszące okulary co 5 lat muszą chodzić do lekarza który sprawdza czy osoba ta nie zagraża bezpieczeństwu na drodzę. A nikt nie sprawdza starych dziadków prowadzących auto czy oni czasami nie stwarzają większego zagrożenia niż Ci w okularach. Nie oszukumy się. 70-cio letni dziadek trzęsący się ze starości jest bardziej niebezpieczny niż osoba mająca na nosie okulary. Ale to jest Polska właśnie....
Właśnie prawko powinno być do jakiegoś określonego wieku np do 60-65 lat. Jaki taki 70latek ma refleks? jak mu jakiś dzieciak na droge wybiegnie to prawie 100procent pewności że bd poważny wypadek bo dziadek wychamować nie zdążył ; /

AdriaN
30-08-2011, 19:48
Tylko że taki 70-cio letni dziadek ma instynkt przetrwania (bo dużo mu nie zostało) a młodzi myślą że zawładną światem. Jak będzie pyrkał sobie 30 km/h to nic ci nie zrobi w porównaniu z tym co się stanie jak zza zakrętu wyskoczy ci 18letni gówniarz z 100-tką na blacie. A na dziadka tylko zaklniesz i zatrąbisz bo nie ruszy z piskiem na zielonym i jeden z drugim postoi 3 sekundy więcej na skrzyżowaniu. Zresztą, statystyka nie kłamie i to nie dziadkowie powodują najwięcej wypadków..

Edibe
30-08-2011, 20:01
No popierdo**** ich ;/


_______________________________________________
Post edytowany przez Moderatora Forum
Powód moderacji:


kultury trochę człowieku


_______________________________________________

Weronika



heheheheh położyło mię na kolana , prawko mam dobre 2 lata więc życzę szczęścia :icon_surprised:

offcast
30-08-2011, 20:54
prawidłowa będzie tylko jedna z podanych odpowiedzi - obecnie mogą to być nawet trzy z podanych odpowiedzi.

to akurat dobrze ze sie zmieni

Stretch
30-08-2011, 21:27
Wy tam 70-latkami sie przejmujecie koło mnie jeden ma 83 lata i czasami to trzeba nieźle uważać :P

Oommen
30-08-2011, 21:28
Nie no bez przesady. Obecnie masz na test 25 minut, ja rozwiązuję go w ok. 5 min. Dodajmy do tego stres więc wyjdzie no góra 10 minut. Nie wiem o ile mają skrócic ten egzamin, ale wydaje mi się że i tak będzie trwał min. 15 minut więc to i tak dużo.


Rozwiązanie testu w domu na dzień przed egzaminem zajmowało mi troche ponad minute, góra dwie- (bezbłędnie). Przed egzaminem zaświtała mi taka myśl w głwie, czy oby kolejność odpowiedzi nie uległa zmianie, więc czytając pytania i odpowiadając po krótkim namyśle skończyłem w granicach 5 min.

Co do zmian w kwestii teorii to nie ma co przeżywać i tak większy stres będzie wam towarzyszył podczas egzaminu praktycznego.
A jak już chcą tak wyróżnić swieżo upieczonych kierowców to najlepszym rozwiązaniem będzie wydzielenie dla nich osobnego pasa ruchu.

Właśnie prawko powinno być do jakiegoś określonego wieku np do 60-65 lat. Jaki taki 70latek ma refleks? jak mu jakiś dzieciak na droge wybiegnie to prawie 100procent pewności że bd poważny wypadek bo dziadek wychamować nie zdążył ; /

Kiedy ich średnia prędkość oscyluje w granicach temperatury pokojowej ^^

SchizeQ
31-08-2011, 07:42
Prawo jazdy jak i matura, nie kazdy powinien móc je zdać. Powinny to być szczególne osiągnięcia a nie dawanie papierka na prawo i lewo bo teraz kazdy traktuje to jak formalnosc, pojde=zdam. Ja prawa jazdy nie mam(jeszcze) i wole mieć je trudniejsze i zdać z czystym sumieniem, nie byc zagrozeniem dla siebie i innych niż potraktować jak kolejny szkolny przedmiot, zakuc, zdac, zapomniec.
Trudniejsze prawko=mniej kierowcow=mniej samochodow na drogach=mniej wypadków przez idiotów którzy zdali fartem.

zawadzia89
31-08-2011, 10:03
przesada moim zdaniem. teraz zdanie prawa jazdy to dla niektorych problem a co dopiero po zmianie przepisow . poza tym jazda z mniejszymi predkosciami w niektorych miejscach utrudni ruch na drogach. moim zdaniem i tak sie nikt do tego nie zastosuje. jak nie beda stac misiaki to i tak beda jezdzic za szybko ..

sajgoN1
31-08-2011, 10:35
Prawo jazdy jak i matura, nie kazdy powinien móc je zdać. Powinny to być szczególne osiągnięcia a nie dawanie papierka na prawo i lewo bo teraz kazdy traktuje to jak formalnosc, pojde=zdam. Ja prawa jazdy nie mam(jeszcze) i wole mieć je trudniejsze i zdać z czystym sumieniem, nie byc zagrozeniem dla siebie i innych niż potraktować jak kolejny szkolny przedmiot, zakuc, zdac, zapomniec.
Trudniejsze prawko=mniej kierowcow=mniej samochodow na drogach=mniej wypadków przez idiotów którzy zdali fartem.

Nie zgadzam się z Tobą. To już podchodzi pod ograniczanie wolności człowieka. Może przyszli kierowcy powinni zdawać takie testy jak piloci F-16?

Po zdaniu nieważne jak trudnego egzaminu, wyjeżdżając na drogę i tak będziesz zagrożeniem. Jak już pisałem wcześniej jazda z instruktorem/egzaminatorem różni się od jazdy samemu.

Wyobraź sobie sytuację: wyjeżdżasz na drogę jako świeżo upieczony kierowca i ktoś na Ciebie trąbi. Wtedy zaczynasz panikować i stwarzać ogromne zagrożenie na drodze. To jest tylko przykład, widzę to często na drodze (zazwyczaj kobiety panikują). Aby zacząć w 100 % panować nad swoją jazdą potrzebujesz doświadczenia, a nie testów na poziomie NASA.

Zdawanie egzaminu to już jest terror i straszna nerwówa, więc według mnie nie powinni tego utrudniać.

Kaskaan
31-08-2011, 11:53
A ja już czekam na egzamin praktyczny na B, i niedługo ustalam na A :)

zawadzia89 (http://www.4clubbers.com.pl/members/zawadzia89.html) - jeśli ktoś nie umie jeździć to pewnie że nie zda... ;)

sajgoN1 (http://www.4clubbers.com.pl/members/sajgon1.html) - no masz rację, niektórzy kierowcy panikują. Niektórzy puszczają kierownicę i zamykają oczy, a niektórzy mylą gaz z hamulcem (sam widziałem to na własne oczy - dziewczyna)...

Powinni jeszcze wprowadzić taki przepis że jak ktoś nie zdał kolejny raz z rzędu (np 3-5), to nie powinien zdawać prawa jazdy przez rok, bo to jest aż śmieszne co niektóre osoby robią w eLkach egzaminacyjnych :)

sajgoN1
31-08-2011, 11:56
zawadzia89 (http://www.4clubbers.com.pl/members/zawadzia89.html) - jeśli ktoś nie umie jeździć to pewnie że nie zda... ;)


Można umieć jeździć i trafić na jakiegoś burackiego egzaminatora. Efekt ten sam :P

Matan Zajcev
31-08-2011, 12:20
Dokładnie. W polskim Top Gear nawet jeden pan pisał, że jego syn oblał, bo najechał na linię, którą przykrył śnieg. Innym przykładem jest sytuacja, w której oblewasz, bo... ktoś na rondzie zajedzie ci drogę! Nie żartuję!

Jeremy Clarkson znalazł już dawno najlepsze rozwiązanie: test IQ. Jak ktoś jest inteligentny, nie trzeba mu tłumaczyc, że należy używac kierunkowskazów czy że nie wyprzedza się na trzeciego. Jestem przekonany, że ludzie inteligentni prawie w ogóle nie powodują wypadków.

Mikel_
31-08-2011, 12:26
Nie ma co panikować ja nie widzę nic specjalnego w tych nowych przepisach oprócz tego, że nie będzie można pracować przez 2 lata jako kierowca. Wątpię, że każdy kto zrobi prawko od razu kupi/dostanie auto, które pod maską będzie miało 300koni i w setke będzie rozpędzać się na 1biegu,z tą naklejką będzie tak samo jak ze znakami. Jest znak do 60, a i tak zasuwamy 80/100

Kaskaan
31-08-2011, 12:34
Można umieć jeździć i trafić na jakiegoś burackiego egzaminatora. Efekt ten sam :P

No w sumie niby tak :)
Ale nawet na egzaminatorów są sposoby :)
Teraz na kursach prawa jazdy wykładowcy mówią żeby mówić egzaminatorom że zdaje się już 4 raz (choćbyś zdawał za pierwszym razem), u nas działa, bo WORD zazwyczaj wymienia karty zdających co 3 egzaminy, i wtedy egzaminatorzy tak bardzo się nie czepiają o pierdoły :)

Zolczi
31-08-2011, 19:05
Powinni jeszcze wprowadzić taki przepis że jak ktoś nie zdał kolejny raz z rzędu (np 3-5), to nie powinien zdawać prawa jazdy przez rok, bo to jest aż śmieszne co niektóre osoby robią w eLkach egzaminacyjnych :)


wierzysz w to ze ktos pozbedzie sie prawdziwej zyly zlota?? przeciez dla WORD-u taki kierowca co ciagle uwala egzamin to jest niemalze kura co znosi zlote jajka :)

Kaskaan
31-08-2011, 21:06
Zolczi (http://www.4clubbers.com.pl/members/zolczi.html) - no nie pomyślałem nad tym... :)
Trochę boli to że ludzie teraz robią wszystko żeby tylko więcej zarobić, nawet kosztem sumienia.
Przecież jak taki człowiek, który zdał z fartem za 10-tym razem, wysiądzie z eLki, to wątpię że się nauczył przez te parę tygodni poprawnie jeździć :)
A z resztą my i tak nie mamy nic do gadania - rząd i WORD robią swoje... :)

Thomas Grand
31-08-2011, 21:38
Te ograniczenia i tak bezsensu wystarcza nam nasze piękne drogi przy których możesz z zawieszenia zrobić ...
Ja dopiero bd zdawać na prawko i się pójdę jak najszybciej zapisać bo kombinują coraz to więcej widzę.
Może jeszcze czapki będzie trzeba nosić?!
Żałosne!

kellrez
01-09-2011, 09:08
(http://www.4clubbers.com.pl/members/zolczi.html)
Przecież jak taki człowiek, który zdał z fartem za 10-tym razem, wysiądzie z eLki, to wątpię że się nauczył przez te parę tygodni poprawnie jeździć :)


Przecież dopiero się uczysz jak wsiadasz sam do samochodu i jedziesz, prawo jazdy to papierkowa sprawa do załatwienia i tyle.. Nikt nie zostanie świetnym kierowcą po 30 godzinach jazdy i zdaniem egzaminu, nie oszukujmy się to by było zbyt pięknie..

Jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy ; ) Pamiętajcie. To samo na egzaminie nikt cię nie goni : )

Co do listków, mam nadzieję że kierowcy wykażą się zrozumiem i nie będą trąbić bez potrzeby.. Na autostradach i drogach ekspresowych to ograniczenie jeszcze można jako tako zrozumieć bo tam jeszcze jest gdzie wyprzedzać.. Ale po co poza terenem zabudowanym 80km/h, żeby ich wszyscy musieli wyprzedzać bo chcą jechać 90km/h? ŻENADA..

Dobrze że mam ten cały stres za sobą.

Kaskaan
01-09-2011, 16:42
Przecież dopiero się uczysz jak wsiadasz sam do samochodu i jedziesz, prawo jazdy to papierkowa sprawa do załatwienia i tyle.. Nikt nie zostanie świetnym kierowcą po 30 godzinach jazdy i zdaniem egzaminu, nie oszukujmy się to by było zbyt pięknie..


Niektórzy (szczególnie na wsi) mają możliwość żeby uczyć się prowadzić na własną rękę [wyprowadzając samochód do rozbitki (np. malucha, lub samochód ojca) na polne drogi, lasy, itp.], dlatego łatwiej im zdać i na pewno lepiej kontrolują pojazd niż osoba która pierwszy raz siada za kółko :)
No to wiadomo że nikt w 30 godzin się nie nauczy jeździć,
tu się nabywa doświadczenia w czasie jazdy ;)


Co do listków, mam nadzieję że kierowcy wykażą się zrozumiem i nie będą trąbić bez potrzeby.. Na autostradach i drogach ekspresowych to ograniczenie jeszcze można jako tako zrozumieć bo tam jeszcze jest gdzie wyprzedzać.. Ale po co poza terenem zabudowanym 80km/h, żeby ich wszyscy musieli wyprzedzać bo chcą jechać 90km/h? ŻENADA..


Ale też nie oszukujmy się... i tak każdy prowadzi samochód jak chce, przynajmniej dopóki nie spotka panów w niebieskich mundurach gdy jedzie ponad normę, lub dopóki śmierć nie zajrzy w oczy...
A szczerze mówiąc nikt chyba nie jeździ zgodnie z przepisami. Zawsze musi być te kilka km/h więcej niż powinno być... A człowiek niestety "mądrzeje" dopiero po pierwszym wypadku ;/

I jeszcze te listki... czyli osoba która ma prawko pół roku (jak wsiądzie do samochodu kumpla, który ma prawko 10 lat), będzie musiała nakleić mu listek klonu na samochód? :}
Dla mnie bez sensu jak osoba ma do przebycia 2 km i psy ją skontrolują... ;)

Pokrecony
01-09-2011, 17:03
dlatego zapisalem sie na tira :P haha