mariuszpl88
12-08-2011, 22:19
/ http://m.onet.pl/_m/840d76ad9604dd636975050522609bf1,46,1.jpg (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/mocna-odpowiedz-na-pomysl-kaczynskiego-jarku-przes,4820150,10126279,artykul-fotoreportaz-duzy.html)
"Jarosław Kaczyński zwołał na dziś konferencję Stop Benzynie po 6 złotych! Przecież ten człowiek nigdy nie trzymał rękojeści dystrybutora w ręce! Nie ma prawa jazdy,samochodu. Całe życie na państwowym wikcie samochodowym. Jarku, przestań piep***, zrób prawo jazdy! Kup samochód!" - czytamy na oficjalnej stronie Ruchu Poparcia Palikota na popularnym portalu społecznościowym Facebook.
Prezes PiS na zwołanej dzisiaj konferencji prasowej mówił o cenach benzyny. Na początku odpowiedział na zarzuty, że nie powinien zajmować się cenami benzyny skoro nie ma prawa jazdy. - Mamy w Polsce premiera, który nie ma kwalifikacji, żeby rządzić, a rządzi. I to jest moja odpowiedź na te zarzuty - wyjaśnił.
Kaczyński przedstawił pomysł, aby obniżyć akcyzę na benzynę. - Nie trzeba być kierowcą, aby wiedzieć, że benzyna stała się bardzo droga. W cenie benzyny około 50 procent to są podatki, m.in. akcyza i można ją po prostu obniżyć. Mamy dwie wielkie firmy państwowe i tutaj możemy oddziaływać, mamy mechanizm konkurencji, więc jak te firmy obniżą ceny to i inne stacje obniżą. Tą metodą można pomóc Polakom, którzy mają teraz duże wydatki. Trzeba to zrobić, ja domagam się od Donalda Tuska, aby to uczynił - mówił.
Lider Prawa i Sprawiedliwości odpowiedział też na zarzuty Donalda Tuska, że się "wyzłośliwia". Prezes PiS we wtorek pytał, gdzie jest premier i dlaczego nie reaguje na wysoki kurs franka. - Ja oczywiście wiem, ze Donald Tusk jest, ale jednocześnie on głosi, że nie może nic zrobić. Premier opuszcza swój elektorat. Ja tutaj pozwolę sobie udzielić pewnej rady Tuskowi, cytując go: "Drogi panie Donaldzie", można wprowadzić takie rozwiązanie, jak wakacje roczne od kredytów, nikt na tym nie traci, a mimo wszystko ten kurs franka nie wpływa na sytuację rodziny - powiedział lider PiS.
Donald Tusk w odpowiedzi na propozycje Kaczyńskiego nazwał go dzisiaj "politycznym piromanem".
- To, co mówił dzisiaj Jarosław Kaczyński, pasowałoby do pchły szachrajki, a nie do poważnego polityka. Tylko piroman chce gasić pożar benzyną - mówił premier.
Onet.pl
"Jarosław Kaczyński zwołał na dziś konferencję Stop Benzynie po 6 złotych! Przecież ten człowiek nigdy nie trzymał rękojeści dystrybutora w ręce! Nie ma prawa jazdy,samochodu. Całe życie na państwowym wikcie samochodowym. Jarku, przestań piep***, zrób prawo jazdy! Kup samochód!" - czytamy na oficjalnej stronie Ruchu Poparcia Palikota na popularnym portalu społecznościowym Facebook.
Prezes PiS na zwołanej dzisiaj konferencji prasowej mówił o cenach benzyny. Na początku odpowiedział na zarzuty, że nie powinien zajmować się cenami benzyny skoro nie ma prawa jazdy. - Mamy w Polsce premiera, który nie ma kwalifikacji, żeby rządzić, a rządzi. I to jest moja odpowiedź na te zarzuty - wyjaśnił.
Kaczyński przedstawił pomysł, aby obniżyć akcyzę na benzynę. - Nie trzeba być kierowcą, aby wiedzieć, że benzyna stała się bardzo droga. W cenie benzyny około 50 procent to są podatki, m.in. akcyza i można ją po prostu obniżyć. Mamy dwie wielkie firmy państwowe i tutaj możemy oddziaływać, mamy mechanizm konkurencji, więc jak te firmy obniżą ceny to i inne stacje obniżą. Tą metodą można pomóc Polakom, którzy mają teraz duże wydatki. Trzeba to zrobić, ja domagam się od Donalda Tuska, aby to uczynił - mówił.
Lider Prawa i Sprawiedliwości odpowiedział też na zarzuty Donalda Tuska, że się "wyzłośliwia". Prezes PiS we wtorek pytał, gdzie jest premier i dlaczego nie reaguje na wysoki kurs franka. - Ja oczywiście wiem, ze Donald Tusk jest, ale jednocześnie on głosi, że nie może nic zrobić. Premier opuszcza swój elektorat. Ja tutaj pozwolę sobie udzielić pewnej rady Tuskowi, cytując go: "Drogi panie Donaldzie", można wprowadzić takie rozwiązanie, jak wakacje roczne od kredytów, nikt na tym nie traci, a mimo wszystko ten kurs franka nie wpływa na sytuację rodziny - powiedział lider PiS.
Donald Tusk w odpowiedzi na propozycje Kaczyńskiego nazwał go dzisiaj "politycznym piromanem".
- To, co mówił dzisiaj Jarosław Kaczyński, pasowałoby do pchły szachrajki, a nie do poważnego polityka. Tylko piroman chce gasić pożar benzyną - mówił premier.
Onet.pl