Zolczi
11-08-2011, 17:18
Największe linie lotnicze Hong Kongu, Cathay Pacific, prowadzą śledztwo w sprawie aktu seksualnego, do którego doszło w kokpicie jednego z samolotów. Zdjęcia stewardesy i pilota oddającym się miłosnym ekscesom obiegły cały świat – informuje portal allvoices.com.
Na zdjęciach wyraźnie widać kobietę w czerwonym uniformie "zabawiającą" oralnie mężczyznę, którego uważa się za pilota linii. Wszystko wskazuje na to, że miało to miejsce w kokpicie samolotu.
Rzecznik prasowy Cathay Pacifik przyznaje, iż są podejrzenia co do tego, że kobieta na zdjęciach jest pracownicą firmy. Kolor jej uniformu jest taki sam jak strojów oficjalnie używanych przez linię. Jeśli chodzi o domniemanego pilota, jego ubiór nie jest tożsamy z przyjętymi przez Cathay standardami.
Rzecznik zaprzecza jakoby do zdarzenia miało dojść podczas lotu. – Nie ma wyraźnych dowodów na to, że w chwili zdarzenia maszyna była w powietrzu. Do wyjaśnienia sprawy nie możemy mówić o rażącym złamaniu norm bezpieczeństwa – mówi.
Mężczyzna, który znalazł się na zdjęciu złożył doniesienie na policję. Twierdzi on, że zdjęcia, które obiegły internet i zostały opublikowane w lokalnej gazecie zostały wykradzione z jego prywatnego komputera. Według nieoficjalnych informacji pilot i stewardesa spotykają się ze sobą.
Cała sprawa jest plamą na dobrym imieniu Cathay Pacifik. Jest to największa linia lotnicza Hong Kongu ciesząca się dużym uznaniem.
onet.pl
Na zdjęciach wyraźnie widać kobietę w czerwonym uniformie "zabawiającą" oralnie mężczyznę, którego uważa się za pilota linii. Wszystko wskazuje na to, że miało to miejsce w kokpicie samolotu.
Rzecznik prasowy Cathay Pacifik przyznaje, iż są podejrzenia co do tego, że kobieta na zdjęciach jest pracownicą firmy. Kolor jej uniformu jest taki sam jak strojów oficjalnie używanych przez linię. Jeśli chodzi o domniemanego pilota, jego ubiór nie jest tożsamy z przyjętymi przez Cathay standardami.
Rzecznik zaprzecza jakoby do zdarzenia miało dojść podczas lotu. – Nie ma wyraźnych dowodów na to, że w chwili zdarzenia maszyna była w powietrzu. Do wyjaśnienia sprawy nie możemy mówić o rażącym złamaniu norm bezpieczeństwa – mówi.
Mężczyzna, który znalazł się na zdjęciu złożył doniesienie na policję. Twierdzi on, że zdjęcia, które obiegły internet i zostały opublikowane w lokalnej gazecie zostały wykradzione z jego prywatnego komputera. Według nieoficjalnych informacji pilot i stewardesa spotykają się ze sobą.
Cała sprawa jest plamą na dobrym imieniu Cathay Pacifik. Jest to największa linia lotnicza Hong Kongu ciesząca się dużym uznaniem.
onet.pl