PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Koniec dramatu, zdjęto bombę z szyi 18-latki


Zolczi
03-08-2011, 17:32
Policji z Sydney udało się bezpiecznie zdjąć z szyi 18-latki obrożę-bombę. Narażając życie nastolatki ktoś najprawdopodobniej chciał wymusić haracz od ojca dziewczyny, który jest jednym z najbogatszych mieszkańców tego australijskiego miasta. Akcja trwała ponad sześć godzin.
Osiemnastolatka miała na sobie założoną bombę przez kilka godzin, a cała sytuacja była dość niejednoznaczna. Zdarzenie miało miejsce w dzielnicy Mosman. Mark Murdoch z policji w Sydney nie potrafił na początku powiedzieć czy dziewczyna została zmuszono do założenia na siebie bomby.
Murdoch podkreślał, że dziewczyna była przez cały czas wyjątkowo spokojna. Przebywała w pokoju domu jednorodzinnego i nie ruszyła się stamtąd przez sześć godzin. Według policjanta sytuacja była "poważna i delikatna".
- Nie mogę potwierdzić, w jaki sposób bomba jest przytwierdzona do dziewczyny, ale kobieta na pewno znajduje się w pobliżu ładunku - mówił jeszcze podczas akcji Murdoch. Dodał, że 18-latka nie mogła odejść od bomby.
Dramat zaczął się dzisiaj o 14.40 czasu lokalnego, kiedy 18-latka wezwała policję do domu przy Burrawong Avenue, po tym jak "odkryła podejrzany ładunek".
Nie wiadomo jak ładunek znalazł się w domu, ale według wstępnych ustaleń, dziewczyna nie przyniosła go tam sama. Według policji ładunkiem jest "bomba-obroża", coś czego jeszcze nigdy nie spotkano w Australii.
Dziewczyna należy do jednej z najbogatszych rodzin w Sydney i cała sytuacja może być powiązana z jej ojcem - informują australijskie media.


onet.pl