PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Dyskusja Gdybym rządził tym krajem, to...


Dan Slenders
09-07-2011, 21:21
Każdy człowiek sądzi, iż wie czego potrzebuje jego kraj.
Szczególnie w Polsce szeroka jest krytyka wobec polityków i ich działań (zapraszam do wielce ciekawych debat w dziale polityka;>) i każdy Polak wie najlepiej, co trzeba według niego zrobić.
A co wy byście zrobili, gdyby dane było wam sprawować w tym naszym kochanym kraju władzę? Piszcie swoje propozycje:)

Ja przykładowo powiem, że potrzebne jest:
a) obniżenie diet parlamentarnych
b) ograniczenie liczby posłów do 350, a senatorów do 50
c) ukrócienie przywilejów emerytalnych służb mundurowych
d) zmiana systemu edukacji przez likwidację gimnazjów (lecz powrót do ośmioklasówek nie jest oczywisty)
e) wykoszenie niepotrzebnej biurokracji
f) uregulowanie kwestii związków partnerskich (notabene pracują nad tym teraz)
g) podniesienie kwoty wolnej od podatku
h) likwidacja KRUS
i) rozwiązanie kwestii pseudokibiców
j) zaostrzenie kar za znęcanie się nad zwierzętami
Parę ogólnych propozycji;>

Potraktujcie ten temat poważnie (nie chcę tekstów typu ,,zamknąłbym Ziobrę z Macierewiczem do obozu pracy":P ani kłótni).
Napiszcie co w tym kraju trzeba według was zmienić.

Suicide Mouse
09-07-2011, 23:17
1) Zlikwidowałbym całą tą niepotrzebną i denerwującą biurokrację i "spychologię stosowaną". To co teraz się dzieje, to przechodzi ludzkie pojęcie - żeby coś załatwić w urzędzie, muszę mieć przysłowiowe "pozwolenie na pozwolenie na pozwolenie" i stać w kilku kolejkach do różnych okienek... To naprawdę działa na nerwy.

2) Podniósłbym płace - płacą MINIMALNĄ powinno być 3500 zł brutto. Człowiek musi również mieć pieniądze "na życie" - jedzenie, ubranie itp, a nie tylko na rachunki.

3) Wprowadziłbym system obowiązujący m.in. w Szwajcarii, gdzie politycy zarabiają na siebie wyłącznie w swoim wyuczonym i zdobytym zawodzie, nie dostają nic za to że siedzą w polityce.

4) Skróciłbym wymiar czasu pracy - pełny etat trwałby 5 godzin, a nie tak jak teraz, 8. W końcu trzeba też spędzić trochę czasu z rodziną, a nie w kółko praca i praca...

5) Zreformowałbym szkolnictwo. 8 klas podstawówki + 3 klasy szkoły średniej. Do tego wprowadziłbym zmiany w programie nauczania, tak aby dzieci w szkołach uczyły się tego, co im się przyda w życiu, a nie wku.wały jakieś bezsensowne wzory i regułki.

Dragon Fly
11-07-2011, 16:33
Zgodze sie z 2. postami wyzej jednak nie do konca. Aynan M przesadziles z tymi zarobkami przy jednoczesnym okrojeniu czasu pracy. Tygodniowo mialbys przepracowane 25 godzin, przez miesiac 100. Wiec musialbys miec 35zl/h NIE wiem ile teraz masz ale napewno duzo mniej jesli chcailbys podwyzki. Nie wnikam w to. A i tak wiekszosc ludzi zapie rdala za mniej niz dyche. Co do reszty to zgadzam sie calkowicie. PKt 1 i 3 trzeba wdrozyc w trybie natychmiastowym zebym jeszcze mogl pewnego prezydenta poprosic o wymienienie instalacji elektrycznej na miedziana.

Ja chcailbym;
1 Zreformowac szkolnictwo. Niekoniecznie unicestwic gimnazja chociarz to tez jest wrzod na du pie, ale program nauki w liceach czy technikach. Jesli ktos wybral w moim przypadku geodezje gdzie liczy sie matma to po kiego who yeah mi jest potrzebna biologia i chemia? PO co mi wiedziec jak sie rozmnarzaja mchy albo co to jest mitoza mejoza itd?

2.Okrojenie pieniedzy dla politykow. Niech zobaczy jak to jest jak niektorym nie wystarcza nawet na chleb. Ile jest takich rodzin w PL gdzie utrzymuja sie z renty chorej matki czy ojca??

3.Biurokracja - likwidacja!

4.Tj autor tematu- zmniejszyc prawa sluzb mundurowych.

5. NFZ- to co sie u nas dzieje z leczeniem ludzi to jest nie do pomyslenia. Ja tak jak i wiekszosc ludzi w PL nie ufam lekarzom. A kolejki do specjalistow budza groze.

to takie wg mnie najwazniejsze rzeczy. A plan na teraz to odsunac donalda i bronka od wladzy. Bo powoli to tutaj bedzie totalitaryzm.
Wiadomo ze nie byloby latwo cos zmienic ale przynajmniej bym probowal zakladajac ze jestem politykiem. Kazdy bedzie narzekal ale to juz polska mentalnosc.

Major XD
11-07-2011, 22:12
bym pustawial niektorych tak ze by chodzili jak w szwajcarskim zegarku...

Suicide Mouse
13-07-2011, 18:46
WaWho - piszesz, że przesadziłem, mówiąc o podniesieniu płac i okrojeniu czasu pracy.
Spójrz jednak na zarobki w krajach zachodniej Europy - 1500 czy 2000 zł to są grosze w porównaniu z zarobkami na Zachodzie. Te 35 zł/h jest tam normalną rzeczą...

Poza tym oglądam też telewizję i czytam portale informacyjne na necie - ile razy już natrafiłem na info, że Polacy pracują najwięcej godzin tygodniowo, że Polak to pracoholik... Idziesz do pracy na 9, wracasz koło 19, czasem koło 20... Robisz sobie kolację i od razu kładziesz się do łóżka, bo jesteś zmęczony. A gdzie tu własne życie, gdzie tu czas dla siebie, dla rodziny, dla znajomych?

Jeszcze odnośnie tego co pisałeś, ile ja zarabiam - 1813 zł brutto, czyli jakieś 1350 na rękę. Z czego po opłaceniu rachunków (kredyt, energia, net, telefon, Warszawska Karta Miejska) zostaje mi "na życie" jakieś 500 zł na cały miesiąc. Dobrze chociaż że już kończę spłacać ten kredyt, będę miał 200 zł miesięcznie więcej...

Dragon Fly
13-07-2011, 21:03
Ale to jest Polska-tu nic nie bedzie takie jak gdzie indziej. 35zl/h normalna rzecz mowisz? a ile godzin dziennie pracuja? bo to jest sprawa najwazniejsza.

Nie watpie ze jestes oczytany, bo widze ze sie orientujesz. Mnie takie statystyki i polityka nie kreci ale pisze to co sam zaobserwowalem. Co do pracy to wiem jak jest bo rok temu pracowalem w pewnej firmie. Musialem wstac przed 6 zeby na 7 dojechac do firmy. okolo 8 wyjezdzalismy w teren jakies 150 km od firmy, powrot okolo 9, po 10 bylem w domu. Lazienka-kuchnia-lozko. Co mialem z zycia?? nawet pod blok na browara nie chcialo mi sie wychodzic... 40h/tydzien tak jak powinno byc to ja wyrabialem w 3 dni;/ no i za lekko ponad 8zl/h

dobra ale zawsze jest druga strona medalu... teraz pomysl sobie ze masz te 35/h. I odpowiedz na pytanie; Pracowalbys tyle godzin ile teraz czy mniej? Nie ciagneloby Cie zeby wiecej zarobic? NIe wiem nowy samochod, komp, telewizor, remont mieszkania?

kozaktm
13-07-2011, 21:15
pensje poliytkow nizsze ;) Z tego powodu, ze nie sa to jakies niemozliwe stanowiska..zeby dostawac tyle za samo "siedzenie"

Nie mieszanie spraw prywatnych z polityka.. Tzn.. Widze ze jak cos sie stanie znajomemu badz rodzinie polityka to odrazu odszkodwania rzedu kilkudziesieciu tys zl.. A zwykli ludzie za pre tys. Musza dac rade...

Wszelkie zakazy, nakazy popierac konkretnymi argumentami..
To co ostatnio bylo z legalizacja "Nie Marihuanie bo to narkotyk.. a dlc nie? Bo to narkotyk... chyba z Konopii"
Zmniejszbyl wplyw na kampanie reklamowe dominujacych parti.. Nie bedzie promowania tego kto ma wladze. Ma byc sprawiedliwosc.. Dawanie ludziom klapki na oczy zeby glosowali na tych samych ciagle.. zeby tamci mieli stala pensje.. nie fair.. Bo sie politycy "rozpasaja jak swinie"
Specjalne wyksztalcenie zeby wejsc w polityke.
Nie wystarczy sam zapal do polityki.. Ale rowniez przydaloby sie prawniczo/humanistyczne etc etc wyksztalcenie. Zeby nie robic wstydu na tle innych krajow.
Obnizylbym niektore podatki..bo dzieje sie tak ze teraz w modzie jest praca na czarno..I podczas prywatyzacji.. bogaca sie wlasciciele..
Duzo by tego bylo ogolem ;)

Czarny Lulek
13-07-2011, 21:19
...to bym zarobił na tym troche kasy i spieprzał dalej niż widze.

DeeJay_YF
13-07-2011, 21:32
Zgadzam się z kolegami kozaktm i Aynan M ;D
I przydało by się obniżenie ceny papierosów. Pamiętam jak pare lat temu wuj mnie wysłał po fajki to za 10 zł kupiłem mu 2 paczki a dziś na jedną paczkę 10 zł to za mało.

z X z & Siara
13-07-2011, 22:30
Gdybym rządził tym krajem, to...
1. bym rozliczył każdego polityka czy jest rodowitym polakiem. Czy nie ma korzeni niemieckich/rosyjskich/zydowskich i czy nie współpracuje z obcymi państwami na szkode Polski. Na miejsce tych którzy by nie spełnili tego wymogu bym widział młodych ludzi którzy nie wyprzedadzą obcym krajom polskich kopalni i innych strategicznych zakładów tylko zadbaja o kraj.
2. Kolejna sprawa to gry liczbowe w Polsce - do monopolowych zakladów jakimi jest LOTTO wyslalbym komisje która siedzialaby na kazdym losowaniu, gdzie Pani wyjmowala by rączkami albo w jakikolwiek inny sposob kule z bębnów, nie jak jest teraz ze kombinacje wylicza komputer i podaje taki zestaw liczb jaki jest najbardziej korzystny. Odblokowal bym takze rynek innym podobnym zakladom, zeby ludzie mieli wybór.
3. Zabralbym naszych wojskowych z miejsc konfliktów wojennych które zostały wywołane przy udziale USA
4. Zwiększyłbym prawa kobiet w ciązy, przeznaczylbym dodatkowe fundusze na kliniki polożnicze, a takze na żłobki
5. Wprowadzilbym obraniczenie w zmienianiu programu nauki, który jest w ksiązkach (raz na kilka lat nowy podręcznik)

Suicide Mouse
13-07-2011, 23:49
Co do Twojego pytania WaWho - szczerze mówiąc, nie.
Owszem, pieniądze w życiu są potrzebne, ale taki wyścig szczurów, żeby tylko się jak najwięcej nachapać, to jest po prostu bezsens.
Chciałbym tylko godziwe wynagrodzenie, a nie jałmużnę - żebym nie musiał martwić się, za co przeżyję do następnej wypłaty, ciułając grosik do grosika.
Ale ok, nie róbmy offtopa.



3. Zabralbym naszych wojskowych z miejsc konfliktów wojennych które zostały wywołane przy udziale USA

Z tym również się zgadzam - już za dużo naszych żołnierzy tam zginęło. Zostawili swoje żony, osierocili dzieci, a mieli jeszcze całe życie przed sobą...

Xien
14-07-2011, 00:03
Gdybym rządził, sprzedałbym to badziewie i wyniósł się do Niemiec ;]

DeeJay_YF
14-07-2011, 11:31
1. Moim zdaniem księża (tak jak wszyscy) płacić podatek od dochodów (a nie zo pół roku zmieniać sobie auta)(w miejscowości niedaleko oddalonej od siebie że ksiądz z innymi księdzmi sobie zrobili 'spotkanie' zaczeli grać w karty, pić itp i jeden z nich ten z niedalekiej odemnie parafi przegrał w pokera samochód)
2.Politycy powinni dostawać za 'swoją prace' niej kasy, i immunitet owinni im zabrać.

50cent
16-07-2011, 14:02
gdybym rzadził tym krajem - dałbym to wszystko zachodnim sąsiadom - aby to rozbudowali - A mentalnosc niemiecka aby przeszła na nasze polaczkowskie dupska

Oreu
16-07-2011, 18:25
popieram kolege wyżej ^^

Legs Alive!
24-04-2012, 23:15
Uważam, że te rzeczy powinny być już dawno zrealizowane - takie 10 przykazań zmarnowanych szans dla Polski:

I. Likwidacja Senatu
II. Zmniejszeni liczby posłów w Sejmie.
III. Prywatyzacja szpitali.
IV. Przywrócenie kary śmierci i surowsze kary dla zwyrodnialców, ale także niższe za błache przestępstwa lub wykroczenia.
V. Opodatkowanie Kościoła i likwidacja jego przywilejów.
VI. Legalizacja marihuany na wzór prawa w USA i Holandii.
VII. Podwyższenie wieku emerytalnego do 67 roku (z uwzględnieniem jego obniżenia o 3 lata z każde urodzone dziecko)
VIII. Budowa sieci kolejowych także dla transportu surowcowego i towarowego, gdyż to TIR-y niszcza drogi, a ich ciągła odbudowa nie ma sensu - lepiej wozić to wagonami.
IX. Dalsza rozbudowa autostrad i dróg ekspresowych.
X. Reforma edukacji - likwidacja gimnazjów (połączenie ze szkołami podstawowymi) oraz utworzenie tylko dwóch szkół średnich - profilowanych i technicznych.

No i trzy przykazania ekstra xD
I. Cyfryzacja urzędów i dokumentów, przy jednoczesnym zwolnieniu tysięcy niepotrzebnych gburów z urzędu.
II. Restrukturyzacja sądownictwa - to co się tam dzieje to istna samowolka. Wnioski Sądu Najwyższego są niekiedy kwestionowane przez taki Sąd Rejonowy xD Wiem po sobie...
III. Re-walutyzacja - likwidacja nominału 1, 2 i 5 gr., których wybijanie przewyższa ich wartość. Do tego nowe i bardziej nowoczesne (zarówno technologicznie jak i wizualnie) pieniądze odporne na zniszczenia (na wzór dolara australijskiego). PS Euro nam nie potrzebne, czemu złoty nie może być takim funtem?

Kair
10-05-2012, 20:08
Gdybym rządził tym krajem, to... by się rozpadł, bo się na tym nie znam.

Martynka.
11-05-2012, 10:49
Cóż, widzę, że wszyscy mają głowy pełne pomysłów dot. tego co w naszym kraju zmienić. Tyle, że mówić, każdy potrafi. Trudniej już z wykonaniem, bo wiemy że w tej kwestii sieć zależności jest jak domino.
Może, zatem, napiszecie swoje równie błyskotliwe pomysły, jak ww zmian dokonać? O ile takie posiadacie w ogóle... ;)

Matan Zajcev
11-05-2012, 13:01
1. Reformy szkolnictwa i administracji - zmieniłbym program nauczania w szkołach. Zamiast uczyc jakichś konkretnych i nieprzydatnych rzeczy (np. budowa mitochondrium - po uj mnie to?) wykładano by bardziej uniwersalne i przydatne w życiu rzeczy - umiejętnośc analizowania, logicznego myślenia etc. Okroiłbym programy chemii, biologii, polskiego czy fizyki (po co mi wiedziec, z jaką prędkością wybijane są elektrony z jakiejś płytki, jak ja tego nawet ie zobaczę? Kinetyka czy termodynamika są o wiele przydatniejsze). W kwestii administracji i biurokracji - uprosciłbym ją jak najbardziej, wzorując się na bardziej cywilizowanych krajach

2. Powiązanie składek czy wysokości podatków z liczbą dzieci - nie może byc tak, że moi rodzice na wychowanie trójki pociech wydali kilkaset tysięcy zł, a ich emerytura będzie nędzna w porównaniu z jakimś samotnym, bezdzietnym biznesmanem. W dodatku ja jeszcze pracuję na niego.

3. Przeznaczałbym ile się tylko da pieniędzy na organizację zrzeszającą najlepszych naukowców w kraju, którzy opracowywaliby nowe technologie. Zamiast kupowac elektronikę czy samochody od innych - sami powinniśmy ją produkowac. Oprócz tego, starałbym się rozwinąc pod względem technologicznym naszą armię - bez niewykrywalnych myśliwców i inych zdobyczy wojskowej techniki będziemy ciagle dymani przez Rusków i Jankesów. Ale jak wiadomo, póki co sytuacja, w której inne kraje się nas boją i się z nami liczą jest nierealna.

4. Likwidacja ZAIKS i innych tym podobnych badziewi - nie może byc tak, ze artysta, chcący na żywo zagrac swój kawałek musi... zapłacic ZAIKSowi za publiczne odtwarzanie swojego kawałka.

5. Wysyłałbym więźniów na roboty publiczne.

6. W Polsce zrobiłbym jeden bank narodowy.

7. Zlikwidowałbym umowy śmieciowe.

8. Obniżyłbym pensje tych ciapciaków do ok. 2-3 tys., przy okazji pozbyłbym się części tych nierobów. Zlikwidowałbym finansowanie służbowych limuzyn czy tabletów oraz immunitety. Ktoś powie - nierealne. Faktycznie, trudno wierzyc w to, że sami zagłosują nad obniżką swoich pensji. Są wiec 2 wyjścia:
a) zamach stanu
b) wykorzystanie głupoty rządzących - podsuwasz im pod głosowanie no nie wiem, dla przykładu ustawę o zwiększeniu ich przywilejów. Gdzieś tam, "małym druczkiem" byłoby napisane, że premier w wyjątkowych sytuacjach mógłby zwiększyc, zmniejszyc lub zlikwidowac ich przywileje. Adnotacja ta byłaby napisana takim językiem i w taki sposób, że sami nie wiedzieliby o co chodzi i nie połapaliby się, że to podstęp. Zgodnie z naginaniem prawa, za wyjątkową sytuację uznałbym np. kryzys. Oni są tak głupi, że podejrzewam, iż mogłoby się to udac.

W idyllicznej sytuacji, gdybym miał porządny arsenał broni, wystąpiłbym z UE i NATO. Nie moze byc tak, ze ktos mi karze jakie ustawy mam wprowadzac, czego nie mogę produkowac i gdzie mam wysłac swoich żołnierzy.

Klaudek
11-05-2012, 15:01
Gdybym rządził ym krajem to po pierwsze zmienił bym jego nazwę bo Polska już nie istnieje... Sprzedane, zniszczone wszystko to co było polskie

Mac Alexander
03-07-2012, 15:52
Gdybym rządził tym krajem to spróbowałbym ruszyć naszą gospodarkę, bo niedługo to zachodnie koncerny wykupią już wszystkie polskie przedsiębiorstwa. A jeśli nie będziemy wystarczająco samodzielni gospodarczo to "partnerzy handlowi" zrobią z nami co zechcą. Zatem zaproponowałbym podwyższenie cła na chińskie produkty w ten sposób, aby chińskich bubli NIKOMU nie opłacało się tu sprowadzać ani ich sprzedawać, ale żeby produkty renomowanych marek wyprodukowane w chińskich fabrykach jedynie zdrożały (czyli: nie kupujemy bubli za grosze i nie sprzedajemy jak pełnowartościowych produktów). Przez pewien czas przykładowego, dajmy na to stolarza Kowalskiego nie byłoby pewnie stać nawet średniej klasy telefon komórkowy, ale z drugiej strony - jak Kowalski zrobi porządny stół i wyceni na trochę mniejszą kwotę niż Ikea to Nowak kupi stół od Kowalskiego, bo od chińczyków albo nie da rady, albo drożej niż antyki. W ten sposób kasiorka zostaje w Polsce (ewentualnie wędruje na zachód, ale to zawsze lepsze niż wspieranie niewolniczo wykorzystujących ludzi reżimów oraz ich programów jądrowych - poza tym lepszy stół od Kowalskiego czy z Ikei niż firmy Made In China :P ).
A jak już będą pieniądze to przeprowadzi się reformy wszystkich rzeczy, które tego wymagają. Czyli... Prawa, opieki zdrowotnej, podatków, emerytur, wojska, szkolnictwa... Słowem WSZYSTKIEGO. Nowa konstytucja, nowe ustawy, dekrety, paragrafy, poprawki itd i jedziem z tym śledziem :)