PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Dyskusja CoronaVirus


CoreMoreRun
12-03-2020, 21:43
To się już nie trzyma kupy. Aby panikę nie szerzyć. Pytanie jest takie, gdzie macie u siebie blisko CoronaVirusa?

morethananything
13-03-2020, 14:49
To się już nie trzyma kupy. Aby panikę nie szerzyć. Pytanie jest takie, gdzie macie u siebie blisko CoronaVirusa?

U mnie w mieście jest aktualnie 6 ofiar zarażenia, z czego co najmniej jedna w stanie ciężkim (stabilnym), ja od dzisiaj pracuję w domu, ale boję się wychodzić na ulicę.

---------- Post added 13-03-2020 at 16:56 ----------

Co się dokładnie "kupy nie trzyma" Panie Hidden?

Banerx
13-03-2020, 20:50
To się już nie trzyma kupy. Aby panikę nie szerzyć. Pytanie jest takie, gdzie macie u siebie blisko CoronaVirusa?
W najbliższym szpitalu 1 przypadek :D, dziękuje dobranoc

Kasieńka
13-03-2020, 21:20
Pół godziny drogi ode mnie w szpitalu pięcioro zakażonych...

Berka
14-03-2020, 06:56
mieszkam w okolicach hannover w niemczech i nie daleko mi do kogos chorego xd
chyba z 10 przypadkow do 10 km ale jakos ludzie normalnie zyja i funkcjonuja

kellrez
14-03-2020, 13:34
Szczerze, nie wiem ; )
Po co się przejmować rzeczami, na które nie ma się żadnego wpływu ; )

morethananything
14-03-2020, 13:51
Po co się przejmować rzeczami, na które nie ma się żadnego wpływu ; )

Masz wpływ na to, czy się zarazisz czy nie, czy stosujesz się do ogólnie przyjętych zasad. :wnp:

Nie rozumiecie jeden podstawowej rzeczy. Osoby, które są izolowane w szpitalu przebywają na odpowiednio przekształconym oddziale zakaźnym, więc nie ma możliwości, żeby się od nich zarazić.

Wojtek Szczęsny
16-03-2020, 17:31
Pogrzeby w Bergamo są odprawiane co 30min. Żarty i heheszki się skończyły. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że to największy kataklizm od czasów 2WŚ.



VFy3_hEBcy8

Pete Stan
17-03-2020, 06:18
U mnie w Powiecie Wyszkowskim jak na razie brak stwierdzonych zachorowań. Kataklizm "moich czasów", coś strasznego. Chyba pierwszy raz w życiu uświadomiłem sobie jaka ludzkość jest krucha. Niech to przeminie w końcu.

Rate Motion
17-03-2020, 09:29
Im więcej ludzie będą panikować tym bardziej przestaną przestrzegać zasad.

kellrez
17-03-2020, 13:28
Pogrzeby w Bergamo są odprawiane co 30min. Żarty i heheszki się skończyły. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że to największy kataklizm od czasów 2WŚ.



VFy3_hEBcy8


https://pl.wikipedia.org/wiki/Ofiary_II_wojny_%C5%9Bwiatowej

To się jeszcze okaże

KoXaN
17-03-2020, 20:42
Szczerze to jest coś nie tak z tym wirusem. Sporo ludzi, rządów to sobie olewa, nikt nie wydaje oficjalnych komunikatów, panuje częściowa izolacja... A najlepsze jest to, że średnia wieku dla zmarłych osób to ~80 lat, a w panikę wpadają dosłownie wszyscy.

FazZi85
18-03-2020, 19:42
w głowie są virusy

Gordon_FreeMaN
20-03-2020, 18:44
Nadrenia Północna - Westfalia, Niemcy. W ch*j zarażonych, środki zapobiegawcze o tydzień za późno, swawola i wszyscy mają to w dupie. Od wczoraj Niemcy zaczynają panikować i lada chwila wprowadzi się tu drakońskie środki. Daję góra tydzień a będzie godzina policyjna na terenie całych Niemiec

zbigjul
23-04-2020, 09:11
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie wiadomo komu wierzyć.
Każda strona, która traktuje o zdrowiu - a nawet niekoniecznie, bo w portalach sportowych też nagłówki się zaczynają wiadomo-jak - masowo produkuje artykuły o koronawirusie. Nie wiadomo na jakiej podstawie, byle tylko mieć ruch, kilki itd., takie masowe pisanie pod wyszukiwarkę, wg reguł omawianych np. na https://inpozycjonowanie.pl/.
Niby są jeszcze serwisy rządowe, no ale eksperci co jakiś czas zmieniają zdanie. Najpierw, że nie trzeba zasłaniać twarzy, mimo że wiadomo było iż niektórzy przechodzą CoViD 19 bezobjawowo. A teraz trzeba zakrywać nos i usta. Lasy - x ludzi dostało mandaty, a po tygodniu zakaz zniesiony. Ciekawe, co z tymi, którzy już zapłacili...

Wojtek Szczęsny
24-04-2020, 15:55
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie wiadomo komu wierzyć.
Każda strona, która traktuje o zdrowiu, masowo produkuje artykuły o koronawirusie. Nie wiadomo na akiej podstawie, byle tylko mieć ruch, kilki itd. Niby są jeszcze serwisy rządowe, no ale eksperci co jakiś czas zmieniają zdanie. Najpierw że nie trzeba zasłaniać twarzy, mimo że wiadomo było iż niektórzy przechodzą CoViD 19 bezobjawowo. A teraz trzeba zakrywać nos i usta. Lasy - x ludzi dostało mandaty, a po tygodniu zakaz zniesiony. Ciekawe, co z tymi, którzy już zapłacili...


Widząc trumny i skalę śmierci we Włoszech się przestraszyłem, ale jak widzę co się dzieje w Polsce to zaczynam mieć wątpliwości. O co w tym wszystkim chodzi? Zamknęli lasy jak było 1000 zakażonych a otwarli jak było ich 10 000. Najpierw mówili, że maseczki uja dają a teraz obowiązek noszenia xD Foliarzem nie jestem ale coś mi tu śmierdzi to wszystko na km.

Rate Motion
25-04-2020, 08:16
U mnie w zakładzie wszystkich Ukraińców zwolniono z pracy. Ludzi z biur itp. ściągnięto na produkcję. Generalnie kicha jest (branża motoryzacyjna) odnośnie pracy.

Xien
25-04-2020, 12:15
https://scontent.fwaw8-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/94220698_3177499252301939_4076991765788229632_n.jp g?_nc_cat=101&_nc_sid=dbeb18&_nc_ohc=EISttsyhWugAX8uoLw8&_nc_ht=scontent.fwaw8-1.fna&oh=65663df032c9074a839ff565114ce190&oe=5EC88129

janjul
24-08-2020, 08:03
Pamiętam, jaka psychoza była jeszcze pół roku temu, zwłaszcza w mediach. Zaraza u granic, 200 przypadków dziennie i zamykanie wszystkiego co popadnie, z lasami na czele. Naprawdę mocno ryli wszystkim banię, można się było stanów lękowych nabawić. Już się chciałem na wizytę do https://spps.pl/poradnia-psychologiczna-spps/ zapisywać...
A teraz? Prawie 1000 wykrywanych zakażeń i luz, mało kogo koronawirus obchodzi, a niektórzy zaczynają twierdzić, że choroby nie ma, nie było i to wszystko spisek...

RELOAD
09-09-2020, 13:15
Pamiętam, jaka psychoza była jeszcze pół roku temu, zwłaszcza w mediach. Zaraza u granic, 200 przypadków dziennie i zamykanie wszystkiego co popadnie, z lasami na czele. Naprawdę mocno ryli wszystkim banię, można się było stanów lękowych nabawić. Już się chciałem na wizytę do https://spps.pl/poradnia-psychologiczna-spps/ zapisywać...
A teraz? Prawie 1000 wykrywanych zakażeń i luz, mało kogo koronawirus obchodzi, a niektórzy zaczynają twierdzić, że choroby nie ma, nie było i to wszystko spisek...

Żaden spisek, uważam, że virus takowy istnieje, lecz jakby nie patrzeć nie ma na niego odpowiedniego testu który by w 100% pokazywał, że dana osoba jest zarażona, to są zwykłe testy bakteryjne i virusowe, wystarczy, że masz grypę, gorączkę, jesteś przeziębiony i staniesz się nosicielem Covid. Zbiegiem czasu cała ta nagonka na covid ucichła, dlatego ludzie się wyluzowali i co raz mniej stosują się do zaleceń, a oficjalne statystyki są o dupę potłuc, zakażonych ludzi w Polsce jest dużo więcej.

Vinylside
16-10-2020, 18:48
Ja w tym temacie zostawię tylko ciekawy tekst, który ostatnio znalazłem w mediach społecznościowych.

Cholera ludzie! Tak trudno zrozumieć nowe ograniczenia? To proste i logiczne.

Np. strefa żółta.
Nie wolno ćwiczyć na siłowni, bo to skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Dlatego zamiast ćwiczeń warto iść coś zjeść. Bo jeść w każdej knajpie można, na spokojnie i bez maseczki.
No chyba, że ktoś chciałby zjeść na ulicy, to mu nie wolno, bo jedzenie na ulicy jest skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne. W knajpie wolno, na ulicy nie. Proste i logiczne.
Ale pamiętajmy, że i w knajpie robi się niebezpiecznie, lecz tylko po godz. 21:00. Wtedy wyłącznie na wynos. Byle NIE na ulicy. Za to na ulicy w zgromadzeniu (bez jedzenia!) może uczestniczyć max 25 osób.
No chyba, że pójdą do kościoła, to wtedy ile dusza zapragnie, bo jak kościół duży to może być nawet 50 lub 100, trzeba se policzyć. W kościele na mszy 1 osoba na 4 m2. No chyba, że to nie jest msza tylko mecz.
To wtedy nawet na stadionie, na powietrzu - ZERO. Absolutne zero, bo to skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne. No chyba, że to nie jest mecz na stadionie, tylko przedstawienie w teatrze. To wtedy można przyjść, ale na 25% miejsc.
Co innego dzieciaki z podstawówki. One to wszystkie mogą przychodzić, siedzieć w klasach i ganiać się po korytarzach na przerwach. Ile chcą, każdego dnia. No chyba, że to nie jest podstawówka, tylko liceum lub studia.
Uuu, to wtedy się nie zaleca, bo to skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Kilkadziesiąt dzieci w klasie w podstawówce - tak. Kilkudziesięciu licealistów klasie w liceum - nie. Kilkudziesięciu studentów w auli na uczelni - nie. Proste i logiczne.
No i jak wesele to tylko 20 osób, na dodatek bez wywijania do Zenka na parkiecie, bo to skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Chyba, że wesele zrobicie sobie w Biedrze czy Lidlu, to wtedy można.
Tam to można wszystko, włazi tyle ludu ile chce. Byle nie ćwiczyli w trakcie robienia zakupów. Więc bez przysiadów z arbuzami czy takich tam cwaniactw.

Proste i logiczne. Czego nie rozumiesz?
witamy w Polsce..

Sanbit
16-10-2020, 19:33
Ja w tym temacie zostawię tylko ciekawy tekst, który ostatnio znalazłem w mediach społecznościowych.




W polsce prawo ustalają idioci politycy (jeać p*s i po) a np w takiej szwecji, która... po prostu do walki z pandemią zatrudniła naukowców oraz ekspertów, czy niemcy, którzy wiedzieli, że na jesień czeka ich powtórka z rozrywki i w obecnym momencie są w stanie przyjmować cięższe przypadki z włoch czy hiszpanii... Bo KUPILI respiratory i przygotowali personel do walki z pandemią. Tu MATI i JAREK wyłożyli lachy po całości. Współczuję lekarzom, gdy ta jedna POSRANKA powiedziała do nich "Chcą jechać za granicę? - A niech jadą" Polacy są, byli i będą prowadzeni przez matołów. Tego społeczeństwa nie da się uratować. Wszystkich idiotów i rzadzących i antymaseczkowych protestantów powinien wy***ać ten wirus srogo po dupie. Może w końcu reset to przywróci do porządku.

A tfu

michukru
16-10-2020, 19:47
W polsce prawo ustalają idioci politycy (jeać p*s i po) a np w takiej szwecji, która... po prostu do walki z pandemią zatrudniła naukowców oraz ekspertów, czy niemcy, którzy wiedzieli, że na jesień czeka ich powtórka z rozrywki i w obecnym momencie są w stanie przyjmować cięższe przypadki z włoch czy hiszpanii... Bo KUPILI respiratory i przygotowali personel do walki z pandemią. Tu MATI i JAREK wyłożyli lachy po całości. Współczuję lekarzom, gdy ta jedna POSRANKA powiedziała do nich "Chcą jechać za granicę? - A niech jadą" Polacy są, byli i będą prowadzeni przez matołów. Tego społeczeństwa nie da się uratować. Wszystkich idiotów i rzadzących i antymaseczkowych protestantów powinien wy***ać ten wirus srogo po dupie. Może w końcu reset to przywróci do porządku.

A tfu

Totalnie się z tobą zgadzam, jeszcze ci ludzie którzy rządzą tym krajem mają czelność mówić że druga fala jest z powodu ludzi, którzy mieli gdzieś obostrzenia, a nigdzie nie widzą w tym że to też oni są w pewnej części winni. Na początku roku nas zamknęli, potem na wielkanoc kazali siedzieć w domu, na wielkanoc też dali zakaz odwiedzania bliskich, ale w lato, kiedy więcej ludzi już wychodzi z domu i jak były wybory to wszystko już w porządku, zdejmujemy obostrzenia i jak to premier Morawiecki mówił "dobrze że ludzie już bez maseczek, bo wirus jest w odwrocie". A teraz tam sam człowiek wprowadza ponowny nakaz noszenia maseczki w miejscach publicznych i na zewnątrz, samemu nie mając maseczki na twarzy. Jak na boże narodzenie też będą kazali nam zostać w domach, to już będzie dla mnie ostateczny dowód że ludzie którzy rządzą tym krajem mają nas wszystkich gdzieś. Wiem, że te przykłady z wielkanocą i bożym narodzeniem mogą się wydawać błahe, ale jak dla to pokazuje po prostu, że kiedy rządzący mają w tym interes, to koronka nagle jest w odwrocie i nie musimy sie jej bać :)

FazZi85
18-10-2020, 15:04
PLANdemia świrusa, a jeszcze w dodatku rozporządzenie dotyczące nakazu noszenia kagańców nie jest zgodne z ustawą i konstytucją. Więcej paniki niż konkretów. Dlaczego nikt nic nie mówi jak to się leczy, ie czasu trwa leczenie i czy po przebytej chorobie jest jeszcze jakaś kwarantanna? Ot tak dla bezpieczeństwa może. Nikt nic nie mówi z tych co chorowali.

Sanbit
18-10-2020, 21:36
PLANdemia świrusa, a jeszcze w dodatku rozporządzenie dotyczące nakazu noszenia kagańców nie jest zgodne z ustawą i konstytucją. Więcej paniki niż konkretów. Dlaczego nikt nic nie mówi jak to się leczy, ie czasu trwa leczenie i czy po przebytej chorobie jest jeszcze jakaś kwarantanna? Ot tak dla bezpieczeństwa może. Nikt nic nie mówi z tych co chorowali.
Po kolei...

Zawsze byłeś głupek, ale co tam... odpowiem jak to wygląda w moim otoczeniu.
PLANdemia świrusa, a jeszcze w dodatku rozporządzenie dotyczące nakazu noszenia kagańców nie jest zgodne z ustawą i konstytucją.
Pieprzeni "Rebelianci2020". Banda foliarzy..
Jeśli nie zgadzasz się z mandatem za brak maseczki, powołujesz się na ustawę z 2008 roku mówiącej o pandemii oraz masowym bezpieczeństwie, idzie zakręcić policjanta, który zbaranieje. On ma nakaz karać, ale nie ma takiej ustawy. Rozporządzenia bez wprowadzania stanu klęski/stanu nadzywaczjnego mogą, lecz nie muszą na 100% Cię chronić od poniesienia konsekwencji.... jednak...
Co do kagańców to nie komentuję, bo jak sam boję się o swoją rodzinę, tak ten twój cały uw kaganiec nazywam maseczką, która nie pluję dookoła. Azjaci stosują to od... dziesięcioleci? XD
Nie mają z tym problemu, Polaki siurdaki mają.

Więcej paniki niż konkretów.
Mama mojej znajomej, lat 54, zdrowa osoba, okazuje się, że problemy z ciśnieniem, 2 dni temu minął tydzień pod respiratorem. Ku**a, idioto, myślisz, że bez zarażenia też by ją tak zmiotło?

Dlaczego nikt nic nie mówi jak to się leczy, ie czasu trwa leczenie
Powyższa odpowiedź na cytat zawarta jest tu... Masz matkę? Babcię?
Leczy się głąbie, tym, czym się da, najlepiej zapobiegać, jeśli seniorzy w twojej rodzinie nie mają cukrzycy, nadciśnienia, problemów z sercem, są szczupli, nie palą oraz nie piją.... wynalazłeś lek XD
Leczenie trwa tak jak przy objawach grypy, doraźnie aż nie wyzdrowiejesz i przestaniesz nim srać dookoła. Wirus może być jednak nieco dłużej w Twoim organiźmie niż pokaża to objawy. Wyliczyli, że około 14 dni od zakażenia.

Przez takich właśnie idiotów jak Ty... Szpitale nie mają buforu. Przez takich właśnie wirus jedzie dalej i ma się u nas dobrze.

Dla mnie, jesteś idiotą. Młodym idiotą :)
Szalej dalej na fejsie krzycząc, że wirusa nie ma, niech dalej zamykają kolejne sektory gospodarki, bo te wzajemne skrajności (Tępaki - politycy i foliarze - idioci) wzajemnie się uzupełniają

kellrez
19-10-2020, 15:01
https://rcb.gov.pl/grypa-w-sezonie-epidemicznym-2018-2019-w-polsce-i-europie/

Dodając do tego grypę nie ma systemu zdrowia na dzień dzisiejszy.

Ostatni wypadek w pracy - gość zarwał kręgosłup i nie mógł chodzić. Czas od zgłoszenia do przyjazdu karetki 2,5 godziny. Jedno z największych miast w PL.

Sanbit
19-10-2020, 18:19
To, że wirus paraliżuje służbę zdrowia... wiadomo nie od dzisiaj. Nie mogę jednak pojąć idiotów, którzy uważają, że to ściema i szpitale nie pękają w szwach od poważniej zakażonych, Są osoby, które przechodzą ten syf bezobjawowo (mieszka taki 400m ode mnie wynik pozytywny, dziecko zaraziło się w szkole). Znam też przypadek, gdzie pozytywny i mocne objawy przez dwa tygodnie antybiotykowej terapii, brak rezultatów. Efekt koronki? Mega kaszel, gardło i gorączka, dopiero po tygodniu dostała test na ścierwo.
To, że jakiś wirus ma typowe symptomy grypowe to wydaje mi się, że nie powinno nikogo dziwić... Wirusy lubią mnożyć się w błonach śluzowych (nos gardło etc) stąd też takie a nie inne reakcje ciała.

Maseczka nie daje 100% bezpieczeństwa tak samo jak durex też nie podpisze się pod tym, że używanie nie przyniesie ciąży. ALE kawałek szmaty na ryju może zniwelować transmisję między dwoma osobami.

Ostatni wypadek w pracy - gość zarwał kręgosłup i nie mógł chodzić. Czas od zgłoszenia do przyjazdu karetki 2,5 godziny. Jedno z największych miast w PL.
Ale to nie służba zdrowia jest winna temu w stu procentach. Przecież... nasz nfz to najgorsze ścierwo "leczące" w europie tylko z tego względu, że rządy, rzad po rządzie wykłada lachę na zdrowie. Mam w rodzinie osoby, które miesącami czekają na kardiologów... Płacą podatki i pracują w tym bagnie przynajmniej 30 lat. To nie jest tak, że lekarzy wina (wiadomo, nie zmyjemy winy ze wszystkich, bo patologia pojawia się wszędzie) to wydaje mi się, gdyby państwo, zamiast wpie***alania ostryg i ośmiorniczek, bez walenia 2mld rocznie na propagandę w telewizji... ujmując sobie subwencje partyjne oraz nie, by ów rządzący nie robili ściem na miliony złotych.. wzięło się konkretnie do roboty i zaczęło żyć w dobrej intencji dla obywatela to by... eh... ku*wa, "utopia"

@Fazzi, wybacz za wczoraj, może mnie poniosło, ale jak widzę takie posty to krew się we mnie leje, jak słyszę, że co chwilę ktoś, z mojej dalszej lub bliższej okolicy ma bardzo trudną sytuację tylko dlatego, że ma 50+ i pali papierosy, bądź zaniedbywał swoje serce. Człowieku, Ci ludzie do tej pory nie mieli zamiaru witać się z "drugą stroną" życia. Zedytuję post, by Cię nie urazić.

kellrez
19-10-2020, 19:18
Mnie coś trzymało podczas pierwszej fali epidemii, coś mi siadło na płuca konkretnie. Zbiłem Andrographisem, obyło się bez antybiotyków i lekarza.

Po dwóch tygodniach to jak byłem za dziecka chory i mnie nie puszczało po antybiotykach to były bańki chińskie. Po nich zawsze przechodziło. Generalnie polecam bańki w przypadkach ciężkiej grypy.

Sanbit
19-10-2020, 19:57
Mnie coś trzymało podczas pierwszej fali epidemii, coś mi siadło na płuca konkretnie. Zbiłem Andrographisem, obyło się bez antybiotyków i lekarza.

Po dwóch tygodniach to jak byłem za dziecka chory i mnie nie puszczało po antybiotykach to były bańki chińskie. Po nich zawsze przechodziło. Generalnie polecam bańki w przypadkach ciężkiej grypy.

Ja tej wiosny też miałem najgorszą grypę, jaką mogłem mieć :) Dodatkowo będąc samemu chorym, woziłem swoją córę po szpitalach z podejrzeniem zapalenia płuc. Podejrzenie okazało się prawdziwe, gorączka, "coś na płucach" odwodnienie, kaszel.

Dziadek przez miesiąc kasłał (luty - marzec). Też tak śmiesznie się zbijaliśmy, że może my już po tym gównie. Ale... Nic nie wiadomo i lepiej dmuchać na zimne, mimo tego, że obostrzenia posłów są dla mnie absurdalne i nie do przyjęcia jako dla obywatela.

To nie jest tak, *że to ścierwo nie istnieje, istnieje, ale szkoda, że nie dopadło tych najsilniej negujących ten fakt.

Ps. Antybiotyki nie działają zwalczająco na wirusowe problemy, obniżają jedynie odporność, jeśli nie są stosowane w problemach bakteryjnych.

marcinpl
28-10-2020, 19:17
Trochę odbiegając od tematu.
Po decyzji trybunału kibice... bronią kościołów...
https://www.youtube.com/watch?v=TbggY_6DCEA

kellrez
31-10-2020, 08:27
Trochę odbiegając od tematu.
Po decyzji trybunału kibice... bronią kościołów...
https://www.youtube.com/watch?v=TbggY_6DCEA

Swoją drogą ta decyzja to..

Za chwilę powiedzą że przez strajki epidemia się rozprzestrzenia dzięki obywatelom i pomocy nie będzie bo sami jesteście sobie winni.

Sanbit
31-10-2020, 23:12
Swoją drogą ta decyzja to..

Za chwilę powiedzą że przez strajki epidemia się rozprzestrzenia dzięki obywatelom i pomocy nie będzie bo sami jesteście sobie winni.

Od 5.11 będzie wybuch zachorowań, ustalili to sobie ustawą.

Ps. Jeśłi nie znacie do tej pory nikogo kto przez to przechoził, to pytać ;) Chrzestny mojej córki obecnie przechodzi wirusa, różnica w wieku między nami to 4 lata ;) test wykonany na własny koszt, bez sanepidu, bez nikogo, kto by się nim interesował, bez narzuconej przez sanepid kwarantanny, bez telefonów. Totalny null. To państwo jest ulepione z gówna i mam nadzieję, ze po mocnym deszczu tak samo się rozpuści i rozleci :D

kellrez
01-11-2020, 06:20
Od 5.11 będzie wybuch zachorowań, ustalili to sobie ustawą.

Ps. Jeśłi nie znacie do tej pory nikogo kto przez to przechoził, to pytać ;) Chrzestny mojej córki obecnie przechodzi wirusa, różnica w wieku między nami to 4 lata ;) test wykonany na własny koszt, bez sanepidu, bez nikogo, kto by się nim interesował, bez narzuconej przez sanepid kwarantanny, bez telefonów. Totalny null. To państwo jest ulepione z gówna i mam nadzieję, ze po mocnym deszczu tak samo się rozpuści i rozleci :D

Znam i miałem kontakt, z osobami co miały kontakt ;)
Przez to byłem ściągnięty z urlopu do pracy w tym tygodniu ; )

Cały przyszły tydzień mam rozplanowany pod covid i wyrównanie braków kadrowych ; )

Trush
01-11-2020, 13:35
Takie nastały czasy, że pojawiły się zachorowania na wirus dotychczas nieznany, a przy tym została wywołana pandemia niewiedzy, strachu co prowadzi do paniki - pandemii paniki.


Wirus z nami już zostanie na zawsze jak i pozostałe, które już znamy. Kwestia tego czy pogodzimy się z tym i znajdziemy na niego sposób. Żeby pomyślnie z tego wybrnąć trzeba by było zrobić to ze spokojem i należytym rozsądkiem czego niestety brak.



Niestety obecny naszej stan służby zdrowia zawsze był kiepski, a teraz mamy na to czysty dowód. Żaden rząd o to nie zadbał i nawet nie próbował, a teraz jest efekt... Prawdopodobnie nie mamy jeszcze szczytu zachorowań, a już szpitale są niewydolne.


Myślę, że póki co najmniej pół kraju nam nie zachoruje (według statystyk) to nadal będziemy żyli w czasie siania paniki oraz nakładania różnych obostrzeń. Nie będę rozwodzić się nad decyzjami rządu bo widzimy jakie bywają - nielogiczne, nieprzemyślane i nierozsądne.







Jestem już po tej całej korono-chorobie oraz korono-procedurze i to co mogę powiedzieć jeśli chodzi o procedury czy objęcie mnie opieką, nie mogę narzekać. Zaczynając od pracodawcy (moich bezpośrednich przełożonych jak i działu bhp) oraz mojej przychodni zdrowia, którzy co jakiś czas (1-2 dni) dzwonili by dowiedzieć się jak mój stan zdrowia, Policjantów, którzy kontrolowali i również wypytywali o zdrowie oraz czy potrzebujemy jakiejkolwiek pomocy np. z zakupami, a kończąc na sanepidzie, który mimo wszystko pokierował mnie odpowiednio. Oczywiście jest kilka rzeczy, które pozostawiały do życzenia - szpital mnie nie zgłosił do sanepidu mimo, że otrzymał dane, wiec musiałam sama wydzwaniać w tej sprawie, po wymaz przyjechano do mnie dzień później, z wynikiem nikt się ze mną nie skontaktował - dowiedziałam się o wyniku jak dostałam sms z nową datą odsiadki na izolacji domowej i następnie dodzwoniłam się do sanepidu z informacją co dalej. Dla chcących wiedzieć, po pozytywnym wyniku musisz skontaktować się ze swoim lekarzem, który zrobi ci teleporade oraz da l4. Jak nie masz objawów (jak Ja) to po zwolnieniu jesteś wolny. Kwarantanna i izolacja trwa do godziny 22 ostatniego dnia. Potem już testów nie robią. Łącznie siedziałam 7 dni kwarantanna i 10 dni izolacji.


To co mogę dodać to, że znajomość i zastosowanie procedur jest zależne od województwa oraz ilość przypadków z jakimi mają do czynienia. O ile w moim łódzkim było to jak opisałam to w lubuskim chyba nie ogarniali bo mają mało przypadków (mój brat tam mieszka). On sam sie zgłosił do lekarza, który pokierował go na wymaz, dał antybiotyki i l4. Sanepid za to wydzwaniał kilka razy dziennie i to z różnych siedzib by brać od niego wywiady. Za każdym razem twierdzili, że nie mają jego wywiadu w systemie dlatego dzwonią. A że jest jeszcze wojskowym to dodatkowo wydzwaniali do niego z wojskowego sanepidu. Mój brat ostatecznie dzieki lekarzowi przesiedział 10 dni izolacji, ale jego niektórzy koledzy jeszcze do tego dostawali od sanepidu kolejne 10 dni kwarantanny, a wiec siedzieli 20 dni.


A skąd wylądowałam na kwarantanne?




Mama mojej znajomej, lat 54, zdrowa osoba, okazuje się, że problemy z ciśnieniem, 2 dni temu minął tydzień pod respiratorem. Ku**a, idioto, myślisz, że bez zarażenia też by ją tak zmiotło?


Powyższa odpowiedź na cytat zawarta jest tu... Masz matkę? Babcię?
Leczy się głąbie, tym, czym się da, najlepiej zapobiegać, jeśli seniorzy w twojej rodzinie nie mają cukrzycy, nadciśnienia, problemów z sercem, są szczupli, nie palą oraz nie piją.... wynalazłeś lek XD
Leczenie trwa tak jak przy objawach grypy, doraźnie aż nie wyzdrowiejesz i przestaniesz nim srać dookoła. Wirus może być jednak nieco dłużej w Twoim organiźmie niż pokaża to objawy. Wyliczyli, że około 14 dni od zakażenia.


Moja mama musiała zostać przewieziona do szpitala. Ratownicy stwierdzili, że ma migotanie przedsionków,za duży cukier oraz gorączkę. Leczyła się na serce i nadciśnienie.




Szpitale słysząc, że ma ktoś gorączkę nie chcieli brać pacjenta twierdząc, że nie ma miejsc mimo, iż dyspozytor powiedział, że one są i tam maja zwieźć, a wiec ją wozili do kilku szpitali. Jeden zgodził się przyjąć ale tylko pod warunkiem testu i zrobienia prześwietlenia. Wynik pozytywny i znowu transport do takiego gdzie będzie to miejsce na dziale zakaźnym. Tylko przez 2 dni mogłam z nią porozmawiać przez telefon, przez kolejne 2 dni już nie mogłam - zmarła po 4 dniach od zabrania z domu....



Miała tyle niewydolności, że nie możemy nadal uwierzyć, że w jednym momencie one tak dały o sobie znać... Covid nie był bezpośrednim powodem, ale zrobił tyle by te inne dolegliwości nasiliły się tak, że skończyło się tak a nie inaczej... tragicznie.
Nie dziwmy się, że umiera tyle osób na choroby współistniejące z covidem... tak niestety będzie, wiedząc, że otyłość czy cukrzyca to choroba cywilizacyjna, a jeśli ktoś ma jeszcze problemy z krążeniem czy sercem to może okazać się to zabójczym combo.


Póki prowadzisz zdrowy tryb życia.. nie masz nadwagi i ćwiczysz oraz kontrolujesz swój stan zdrowia robiąc np. badania profilaktyczne to spokojnie przeżyjesz.


Chorobę przeszłam bezobjawowo lub skąpoobjawowo - nie wiem do końca, być może nawet okazać się, że test źle pokazał wynik.
Z tego wszystkiego muszę brać leki nasenne przepisane przez lekarza. Męczy mnie poczucie winy, że mogłam to przynieść i poroznosić... nie wiem czy czas mnie uleczy, czy wyląduje na kozetce, albo za rok wszystkich świętych będzie moim świętem...

To co mogę i chcę teraz zrobić by w jakiś sposób odpokutować to po skończeniu okresu przejściowego od izolacji, pójdę oddać osocze.





Niezależnie czy wierzycie w covid czy nie, to nie polecam Wam bagatelizować zaleceń bo tu nie chodzi o zdrowych tylko o tych już schorowanych. Uwierzcie mi, nie chcecie mieć nikogo z bliskich na sumieniu.

Sanbit
01-11-2020, 22:10
@Trush
dał antybiotyki i l4
Poważnie? dał antybiotyki na wirusa? może skarżył się na coś innego? Antybiotyk osłabia organizm w walce z wirusami.

Ratownicy stwierdzili, że ma migotanie przedsionków,za duży cukier oraz gorączkę. Leczyła się na serce i nadciśnienie.

Mam nadzieję, że zaraz przeczytam info, że migotanie ustało, bo... to niestety niedaleko.

Tylko przez 2 dni mogłam z nią porozmawiać przez telefon, przez kolejne 2 dni już nie mogłam - zmarła po 4 dniach od zabrania z domu....
niestety, dobrnąłem... :( Bardzo mi przykro i jeszcze bardziej w****iam się na takich idiotów, których sam cytowałem...

Jest mi bardzo przykro, współczuję, nie obarczaj siebie winą, nikt nie wie, gdzie się może zarazić, skąd przynieść, jeśli zdecydowałaś, że oddasz osocze, to jest max, co możesz zrobić, by inni przeżyli, rząd ma w dupie (lubelskie) o testach dowiesz się jedynie po zalogowaniu na portalu pacjenta. Sanepid nie dzwoni, nie wysyła sms, to jest kraj ulepiony z gówna, i gówno z tego kraju będzie.
Tak samo boję się o rodzinę, a mam sporą, mama olbrzymi kontakt z ludźmi, ojciec ma ozonowanie, sam przy swojej pracy ograniczam z nimi kontakt.

Przypadek, który jest mi bliską osobą?
33 lata, szczupły, może lubi whisky, zdrowy, praca właściwie, w porównaniu do mnie - bez stresu. Ma covid... Pisał, że miał taki ból mięśni, jakby mu je bez znieczulenia odrywali. smak, węch koniecznie brak. Po 8-10 dniach... dał radę.

Uwierzcie mi, nie chcecie mieć nikogo z bliskich na sumieniu.
nikt nigdy nie chciał, nie chce i nie będzie chciał. no chyba, że jesteś rządem... bo na tych debili to szkoda słów... Trzymaj się, jak pisałaś, możemy tego nie zwalczyć, może musimy nauczyć się z tym żyć? <3 Nie jesteś sama, pamiętaj! W razie czego, możemy sobie popisać na priv, nie zapominaj o tym :) :)

Trush
02-11-2020, 10:18
@Trush
Jest mi bardzo przykro, współczuję, nie obarczaj siebie winą, nikt nie wie, gdzie się może zarazić, skąd przynieść, jeśli zdecydowałaś, że oddasz osocze, to jest max, co możesz zrobić, by inni przeżyli, rząd ma w dupie (lubelskie) o testach dowiesz się jedynie po zalogowaniu na portalu pacjenta. Sanepid nie dzwoni, nie wysyła sms, to jest kraj ulepiony z gówna, i gówno z tego kraju będzie.
Tak samo boję się o rodzinę, a mam sporą, mama olbrzymi kontakt z ludźmi, ojciec ma ozonowanie, sam przy swojej pracy ograniczam z nimi kontakt.




Dzięki za wsparcie :)



To jest ciężkie kiedy nie wiesz kiedy się zaraziłeś, gdzie i od kogo. Dzieje się taka sytuacja i nie wiesz kto od kogo pierwszy załapał... zaczynasz myśleć, roztrząsać i zadawać sobie pytanie "ale jak to się stało?". Z czasem zaczynasz się zastanawiać czy jesteś ofiarą czy oprawcą... kogo jeszcze zaraziłam, kogo będę mieć na sumieniu... w trakcie dalszego i głębszego myślenia, wnioski mogą bywają na prawdę dołujące.


Okres kwarantanny i izolacji był ciężki... masz tyle wolnego czasu, że aż nie wiesz co możesz zrobić i co chcesz, a wiec nic ci się nie chce.. nawet jeść. Nie możesz wyjść, choćby pojechać na rowerze żeby się przewietrzyć.. czujesz się jak w więzieniu. Więc tylko leżysz, nie jesz, myślisz i nie śpisz. Każdy dzień trwał jak co najmniej tydzień. Potem wróć do pracy i spójrz tym ludziom w twarz... naraziłam ich oraz ich rodziny. Na szczęście z mojego otoczenia nie zauważono zachorowań. Nikt ze znajomych nie ma do mnie pretensji, nikt nie traktuje jak zarazę, a okazują wsparcie, jest to dla mnie podbudowujące.





@Trush
Poważnie? dał antybiotyki na wirusa? może skarżył się na coś innego? Antybiotyk osłabia organizm w walce z wirusami.


Stracił węch i smak oraz miał gorączkę powyżej 38 stopni. Nie ma konkretnego leku na covida i leczy się go objawowo oraz tak samo jak grypę. Dostał więc jak to lekarz określił "standardowy covidowy zestaw": taki 'antybiotyk' na wirusy (rupafin dla zainteresowanych), jakiś osłonowy oraz pyralginę na gorączkę. Po około 5-7 dniach ustała gorączka i powoli zaczął smak i węch wracać.




Przypadek, który jest mi bliską osobą?

33 lata, szczupły, może lubi whisky, zdrowy, praca właściwie, w porównaniu do mnie - bez stresu. Ma covid... Pisał, że miał taki ból mięśni, jakby mu je bez znieczulenia odrywali. smak, węch koniecznie brak. Po 8-10 dniach... dał radę.



Najważniejsze, że dał rade.
Nawet Ci wydawać się zdrowi, mogą nie mało cierpieć.
Dlatego ważne, jest by mimo wszystko uważać na siebie.
To nie kwestia wiary czy uznajemy wirusa... on po prostu jest i może Cię dopaść... kwestia jest czy mu pomożesz i zrobi to już, w momencie chaosu kiedy nie ma dużej możliwości leczenia, a szpitale są przepełniane CZY utrudnisz mu zadanie i chwyci Cię kiedy bez problemu dostaniesz niezbędną pomoc.




Jak ktoś nie miał jeszcze 'sytuacji covidowej' czy podejrzeń i nie wie gdzie najpierw się zgłaszać to zalecam zgłosić się do lekarza, a nie sanepidu bo to tylko urząd. Lekarze w tej chwili mają najwięcej mocy urzędowej.

kellrez
02-11-2020, 10:43
Poniżej dane z konferencji medycznej z marca bieżącego roku. Kilka informacji może się komuś przydać.

dr. Dietrich Klinghardt „Korona 2020”
– Uzywa urzadzenia ART aby określić leki które sa najbardziej efektywne dla jego pacjentów
– Znanych jest 7 koronawirusów które powoduja patologie ludzkie
– Pierwszy powaznym koronawirusem bylo SARS (umieralnosc na poziomie 10%), okolo 2003 leczyl go ziolami, nastepnie bylo MERS (smiertelnosc na poziomie 35%)
– 3/4 osób z z COVID-19 to mezczyzni. Zaczyna sie od goraczki. Kiedy zaczyna sie suchy kaszel, rzeczy moga przybrac zly kierunek
– Infekcja odbywa sie droga kropelkowa; moze przezyc na plaskiej powierzchni przez 72godziny (nietypowe)
– 4-7 dni inkubacji po ekspozycji
– Wirus przyczepia sie do membran sluzówkowych oczu, nosa, buzi
– W fazie przewlekłej, uzywanie propolisu moze byc niezwykle efektywne. Psikanie sluzówki gardla propolisem to proste narzedzie. Uzywa HOCL do nosa i oczu
– Mierzyl poziom pola elektromagnetycznego w szpitalu Evergreen; poziomy promieniowania byly wyzsze niz zakres mierzenia urzadzenia – byl to najwyzszy wynik jaki kiedykolwiek widzial. 6 na 10 pacjetnów zmarlo.
– Opracowanie testu w USA zajelo dluzej niz w Chinach czy Korei. Testy byly typu PCR – niewiarygodny i duzo falszywie pozytywnych wyników.
– Smiertelnosc jest prawdopodobnie znacznie nizsza gdyz wielu z nas nie zostanie nawet zbadana na obecnosc tego wirusa
– Diagnoza: goraczka, suchy kaszel, CBC niskie, WBC w zakresie 3000-3500 i niski poziom limfocytów (co jest odwrotna korelacja w przypadku infekcji wirusowej). Skan xray pluc takze moze cos pokazac jednak odradza ze wzgledu na
poizom radiacji na które jestes narazony – moze ona spowodowac sztorm cytokinowy zwiazany z COVID-19
– W Chinskim badaniu przetestowano wiele leków na COVID-19: najmocniejsze to fosforan chlorochiny, remdesivir, Alinia
– Francuskie badanie pokazalo ze hydroksychlorochinina i azytromycyna wykazaly sie skuteczne w 20 na 20 przypadków w ciagu 5dni
– Fosforan chlorochiny jest bardziej efektywna niz hydroksychlorochinina
– Leki te staly sie niedostepne w USA w 1 dzien po tym jak ta informacja ujzala swiatlo dzienne. Leczenie które dziala nie jest wiec dostepne dla ludzi.
– Na 10tys osób które zostana ocalone przed COVID-19 tymi lekami, 1 osoba moze byc ‚uszkodzona’ przez ich dzialanie
– Immunologia HERD jest albo od szczepienna albo pozwolić ludziom na nabycie choroby z leczeniem wspierajacym
– Myj rece, srodki czystosci bazujace na alkoholu nie sa dobra opcja. Rozwaz HOCL
– Nie dotykaj oczu, nosa, buzi nie mytymi rekoma; unikaj kontaktu z chorymi ludzmi; chorzy ludzie powinni byc odizolowani
– Rozwaz nalewke z propolisu (plukanki gardla) na zmiane ze sprayem HOCL do gardla, oczu i nosa
– Wirus na wczesnym etapie utrzymuje sie w blonach sluzowych
– HOCL bylo testowane na MERS i eliminowalo tego wirusa: opsikuje sobie nim buzie, rece, kierownice w aucie, klucze, klamki od drzwi itp. Uzywa stabilizowanego HOCL z Biortech; innych firm nie dzialaja tak samo
– Obiecujace opcje lecznicze: witamina C, alinia, hydroksychlorochinina, azytromycyna, artesunate, inhalacje z propolisu
– ARDS wynika z inflammasomu NLRP3 który jest hamowany przez witamine C. Witamina C zapobiega smierci. Wystarczy 1gram na godzine jesli jestes chory, najlepiej uzywac miksu liposomalnej ze zwykla
– Melatonina to kolejne narzedzie które moze pomóc na stany zapalne które prowadza do ARDS
– Raport z którego wynika ze ktos umarl z powodu hydroxychlorochininy to raport osoby która tak naprawde wziela produkt z chlorem pochodzacy z akwarium

– Furiny sprawiają, że wirus COVID-19 jest 1000 razy bardziej przenoszony niż SARS; umożliwia przedostanie się wirusa do komórek. Wdychany nie jest wysoce aktywny, ale furiny aktywują wirusa.

– Andrographis i witamina C maja wlasciwosci anty-furynowe.
– Wyciszenie inflammasomów moze byc efektywnie uzyskane dzieki melatoninie i witaminie C

– Może zwiększać produkcję NO (tlenku azotu) w zatokach; wydech w celu zwiększenia produkcji NO; 15-krotne, potężne leczenie przeciwwirusowe. Wirusy tworzą wiroporyny, aby umożliwić ich „dzieciom” wydostanie się z komórki i zakażenie innych komórek; uwolnienie wyzwala inflamasom NLRP-3 i burzę cytokin; napływ wapnia do komórki; ekranowanie i higiena Wi-Fi mają kluczowe znaczenie w leczeniu COVID-19.
– Melatonina hamuje NLRP3; używana w leczeniu boreliozy, działa przeciwstażeniowo, antynowotworowo, w chorobach neurologicznych.
– Czemu ciezarne matki i noworodki nie maja wielu chorób?Matka ciezarna wytwarza 2x wiecej melatoniny, dziecko ma 10x wiecej krazacej w organizmie melatoniny niz osoby dorosle
– Spadek melatoniny zwiazany z wiekiem koreluje ze zwiekszonym ryzykiem infekcji COVID-19 u ludzi starszych

– Blokery receptora ACE2: inhibitory ACE i blokery receptora angiotensyny II są różnymi lekami na ciśnienie krwi; receptory w płucach są portalem wejściowym dla wirusa COVID-19; Inhibitory ACE uniemożliwiają tworzenie się angiotensyny, a płuca wyrażają więcej receptorów, co prowadzi do tego, że wirus ma więcej otwartych drzwi; selen jest naturalnym inhibitorem ACE i należy go unikać; blokery receptora antyogtensyny II (ARB) zamykają drzwi tak, że wirus nie może się dostać ; Losartan jest przykładem ARB, który może być pomocny. Inhibitor ACCE: śmiertelny; ARB: życiodajna.

– Uzywa bardzo wysokich dawek melatoniny; zarówno przed snem(idealnie jako czopki) oraz rozlozona w czasie dnia
– Ziola które dzialaja na SARS i na COVID-19: nagietek lekarski, lukrecja,tarfczyca bajkalska, rozmaryn, andrographis, artemisia, mniszek lekarski
Używaj HOCL inhalator i zamgławiacz; nalewka propolisowa/waporyzator, C, D.
– Podczas choroby odpoczywaj i pij oczyszczona wode, nie zmuszaj sie do jedzenia; nie jedzenie moze przyspieszyc zdrowienie
– Zadnych niesteroidowych leków przeciwzapalnych; ibuprofen jest porazka w tej chorobie
– Monitoruj i lecz niskie poziomy potasu
– Z jego perspektywy najlepiej pozwolic infekcji trwac i wspierac uklad odpornosciowy nie toksycznymi biologicznymi preparatami w celu stworzenia prawdziwego odporności stadnej
– Jest 40 mutacji robaków; kiedy masz sprawny uklad odpornosciowy, bedzie on chronil przed tymi zmutowanami wariacjami
HOCL nie jest do stosowania doustnego. Kiedy Briotech HOCL jest nebulizowany, jest używany w postaci nierozcieńczonej.
– Srebro koloidalne wg.jednego z Chinskich badan jest niefektywne
– Mniszek lekarski powinien byc kombinacja korzenia i lisci (cala roslina); musi byc jak najbardziej gorzki
– Disulfiram jest uzytecznym narzedzien na COVID-19
– Andrographis to król goryczy: idealny przed posilkami w celu pobudzenia soku zoladkowego
– Dr. Klinghardt pomija obiad 3x w tygodni jako typ zmodyfikowanej glodówki; pomijanie sniadania to zly pomysl
– Kwercytyna jest pomocna w leczeniu retrowirusów i stanów zapalnych. Kwercytyna z afrykanska Frankinscense i olejkiem CBD sa najsilniejszymi substancjami przeciwzapalnymi
– We Wloszech kazda smierc u osób które mialy pozytywny wynik na korona wirusa jest zaliczany jako smierc na COVID w celu uzyskania dodatkowych bonusów pienieznych
– Wiekszosc wirusów nie chce nas zabic; chca sie z nami zaadoptowac i osadzić ich geny w naszych. Jesli jest to naturalny wirus to przyjdzie i odejdzie. Nawet jesli nie jest naturalny to nadal ma wyzszą świadomość.

– Po przejściu COVID-19 odporność na Th2 jest przygotowana do wysokiego stanu gotowości. Jeśli masz dobrą odpowiedź immunologiczną, nie dostaniesz ponownie tej samej choroby (chyba że dostatecznie zmutuje, co może prowadzić do podobnej choroby).



Forum medycyny integracyjnej 'Kompleksowe leczenie choroby - skladanie ukladanki w calosc' cz.3 &ndash; Zdrowiebeztajemnic.pl (http://zdrowiebeztajemnic.pl/forum-medycyny-integracyjnej-kompleksowe-leczenie-choroby-skladanie-ukladanki-w-calosc-cz-3/)

Sanbit
05-11-2020, 21:17
Poniżej dane z konferencji medycznej z marca bieżącego roku. Kilka informacji może się komuś przydać.



Forum medycyny integracyjnej 'Kompleksowe leczenie choroby - skladanie ukladanki w calosc' cz.3 &ndash; Zdrowiebeztajemnic.pl (http://zdrowiebeztajemnic.pl/forum-medycyny-integracyjnej-kompleksowe-leczenie-choroby-skladanie-ukladanki-w-calosc-cz-3/)


Marzec, kolego, mamy listopad,.. białka, które biorą udział w żywieniu wirusa są od dawna oddzielone. Wiadomo, że witamina D oraz C są przez cały rok porządane przez organizm,
Ta konferencja jest na ten moment o dupę potłuc, objawy są grypowe, ale wirus jest inny.

Pete Stan
05-11-2020, 22:23
Dzisiaj miałem test, podobno zakaziłem się w pracy (skierowanie na test od pracodawcy). Zakażenie poszło od kolegi, który potencjalnie mnie zaraził a sam nie zapadł na chorobę, przechodzi bezobjawowo. Nie wiem czy to psychoza czy co ale czuję się tak przeziębiony jak nigdy w swoim życiu. Wahania temperatury ciała (codziennie o różnych porach rożne wartości, chociaż dwa dni temu miałem 37,5), ogólne osłabienie organizmu, mocne bóle w kościach, dziwny suchy kaszel bez plwocin, koszmarne bóle głowy. Czekam na wynik.

Sanbit
06-11-2020, 19:00
Nie martw się, niebawem dojdzie brak smaku, gorzałę będzie można duszkiem pić ;)

Tak czy inaczej, szybkiego powrotu do zdrowia, mój przyjaciel też przez to przechodził (dobrze, że nie mieliśmy jakichś kontaktów przez ost. miesiąc)

Pete Stan
06-11-2020, 20:14
Nie martw się, niebawem dojdzie brak smaku, gorzałę będzie można duszkiem pić ;)

Tak czy inaczej, szybkiego powrotu do zdrowia, mój przyjaciel też przez to przechodził (dobrze, że nie mieliśmy jakichś kontaktów przez ost. miesiąc)

Właśnie otrzymałem wynik testu. Pozytywny. Smak mam, gorzałę czuję :P

Sanbit
06-11-2020, 21:07
Mój ziomeczek stracił smak i węch, jakiś czas temu, na 4-5 dni, to mówił mi, że nie ma żadnej przyjemności z picia walkera z colą.... Mówił też, że szkoda, że jego żona nie ma wirusa, mógłby na*****y wracać

Rate Motion
08-11-2020, 10:57
Mój ziomeczek stracił smak i węch, jakiś czas temu, na 4-5 dni, to mówił mi, że nie ma żadnej przyjemności z picia walkera z colą.... Mówił też, że szkoda, że jego żona nie ma wirusa, mógłby na*****y wracać

I może wonchać monke kilogramami spływu nie czuje

Sanbit
09-11-2020, 20:15
I może wonchać monke kilogramami spływu nie czuje

gdyby to były jazdy sprzed 7-8 lat to może i byłby to plus ;) Spływ najgorszy, browar wtedy najlepszy... ;) Niestety, nieco przełopatowaliśmy swoje życie :D :P z tego całego "siuwaksu" czy "uranu" został tylko browar i gorzała.

kellrez
10-11-2020, 13:27
Śmierć babci kolegi.

Powód? Źle się poczuła. Telefon na pogotowie - informacja że karetka będzie za dwie godziny. Przyjeżdża lekarz w karetce i mówi: Babcia ma już 88 lat, czas już na nią. Podali leki i powiedział że babcia pożyje 4 godziny, może 6.

Dodatkowo powiedział, że mogą ją zabrać. Powiedział przy tym że będą czekać z nią w karetce przy szpitalem minimum 6 - 10 godzin nim się zwolni miejsce. Decyzja zostaje w domu.

Dożyła następnego dnia do godzin porannych.

Oferowali koledze wpisanie koronawirusa i pieniążki dodatkowe na pogrzeb. Nie zgodził się. Jakby nie patrzeć jest to przyczyna, ale nie bezpośrednia.

Tak więc na dzień dzisiejszy, jak ktoś z waszych bliskich będzie potrzebował pomocy to może to być dla niego wyrok śmierci przed nieudolną służbę zdrowia, w której patologia była przed pandemia.

Generalnie, żeby coś załatwić szybciej to trzeba bardzo dobre znajomości lub dużo pieniążków. Chociaż obecnie to też nie pomoże. Tak było przed pandemią.

Jeśli POPiS nie zrobi nic że służbą zdrowia u nas, to powinni ich wysłać na księżyc. Finansuje się 500+ i inne rzeczy, ale żeby ułatwić nam utrzymanie zdrowia w lepszej kondycji nie robi się za wiele.

Pete Stan
11-11-2020, 14:57
Ogólnie, jeśli trafię na kogoś kto mi powie, że wirusa nie ma, to chyba strzelę z liścia. Całe szczęście przechodzę w miarę łagodnie. Najgorsze dni już chyba za mną.

Jestem w kontakcie z dwoma kumplami z pracy, też zakażeni. Jeden, oprócz tego, że nie ma węchu i smaku, zupełnie bezobjawowo. Drugi natomiast przeżywa teraz co ja w tych gorszych dniach (3 dni po stwierdzeniu): całkowity brak apetytu, jedynie woda i herbata wchodziła, niechęć do zrobienia najprostszej czynności, spałem przez 2 dni i 2 noce i w sumie ciągłe zmęczenie, takie rozbicie jakby i okropne bóle głowy (w moim przypadku dodatkowo zatoki, od dziecka mam z nimi problem) a także częste dreszcze i zmiany - raz mi było bardzo zimno, by po jakimś czasie zlać się potem, bo nagle robiło się gorąco. Tydzień przed stwierdzeniem dzień w dzień odczuwałem ból głowy właśnie, jak nigdy w życiu, potem wjechało takie jakby rwanie w kościach - najbardziej odczuwalne w kościach ud oraz górnej części pleców. Temperaturę miałem podwyższoną ale nie miałem powyżej 38 (chyba że nie wyczaiłem momentu).

Ogólnie dzisiaj 6 dzień izolacji i to co mi doskwiera najbardziej to pozostający ból głowy (ale lżejszy niż wcześniej), kaszel (także lżejszy) oraz katar. No i jak biorę wdech to czuję jakby coś w płucach było delikatnie zapchane ale wszystko w granicach normy. Mi osobiście pomaga lek Tabcin, załagodził dolegliwości. Wierzę, że świństwo się w końcu odczepi.

Trzymajcie się, uważajcie na siebie.

Christoph'86
12-11-2020, 21:37
Mój ziomeczek stracił smak i węch, jakiś czas temu, na 4-5 dni, to mówił mi, że nie ma żadnej przyjemności z picia walkera z colą.... Mówił też, że szkoda, że jego żona nie ma wirusa, mógłby na*****y wracać

Mam tak samo. Od Wtorku potwierdzony COVID i izolacja, od kilku dni całkowity brak węchu i smaku. Alko przyjmuje tylko dlatego, że kopie :) ale jakby mi zawiązał oczy to bym czystej od rudej nie odróżnił. To jedyne objawy u mnie, całkowity brak węchu i smaku ( wszystko co pijesz czy jesz smakuje tak samo - nijak ). Moja żona też jest potwierdzona ale przechodzi trochę gorzej. Od 1,5 tygodnia nawracająca temperatura 37-38 stopni, osłabienie, brak apetytu i duszący wręcz kaszel.

Sanbit
12-11-2020, 22:20
Zdrowiejcie...

Mąż siostry mojej kobiety (Szwagier? no prawie jak szwagier się trzymamy) mówił, że są plusy jak żona ma Covida, można ku*asa zapomnieć umyć, nie będze różnicy.

Każdy jeden baran co pisze, że to fałszywa epidemia, mam nadzieję, że nie ma kur*a bliskich z innymi chorobami niż covid. Przez takich kretynów z aluminowymi czapeczkami na pustych łbach, mamy niezłe przyrosty w skali globu. Uj tam, że zaczeli zliczać tych, którzy maja przeciwciała do ogółu zarażonych. Nie wiem dlaczego Pisiory tak robią.... Może dlatego, że biednymi i przestraszonymi łatwiej sterować?

kellrez
14-11-2020, 15:52
https://wiadomosci.radiozet.pl/Koronawirus/Koronawirus-w-Polsce.-Adam-Niedzielski-Szczepionke-na-Sars-CoV-2-dla-wszystkich-doroslych-Polakow?fbclid=IwAR0aAZgCrIeimSVdf9ndugBn91fRHtrJs 7k3wTpszoKmniz0BQT6nWpfSVY

Po tym będzie koniec pandemii

Sanbit
15-11-2020, 15:34
https://wiadomosci.radiozet.pl/Koronawirus/Koronawirus-w-Polsce.-Adam-Niedzielski-Szczepionke-na-Sars-CoV-2-dla-wszystkich-doroslych-Polakow?fbclid=IwAR0aAZgCrIeimSVdf9ndugBn91fRHtrJs 7k3wTpszoKmniz0BQT6nWpfSVY

Po tym będzie koniec pandemii

Zaszczepię się, rok po tym jak zrobi to Mateo i Kaczka i reszta rządu. Jak ich przesieje i nie umrę po tym... to dobrze, jak umrzemy wszyscy po szczepionce.. to w sumie też wszystko jedno. Nasza mała cywilizacja będzie miała długo oczekiwany przeze mnie reset... :)

UtlhopiaMusic
18-11-2020, 19:34
https://www.youtube.com/watch?v=73e4EfvVZGw


Z racji, że transcendentalność jest mi bardzo bliska, a w tym materiale wyczuwam bardzo dużo prawdy, dlatego postanowiłem podzielić się nim z Wami. Nie namawiam, ani nie zachęcam byście w zawartą treść za wszelką cenę uwierzyli. To są jedynie moje subiektywne odczucia, w trakcie jak i tuż po jego obejrzeniu.

Trzymajcie się w zdrowiu i miłości. Niewiele czasu zostało. Carpe diem.

Pete Stan
19-11-2020, 20:37
17 listopada, dwanaście dni po pierwszym teście, wykonano mi drugi na zlecenie mojego zakładu pracy. Nadal pozytywnie, pomimo tego że czuję się jak młody Bóg, zero jakichkolwiek oznak choroby. Lecimy od nowa z izolacją. Piękna sprawa, polecam.

Negan
20-11-2020, 21:16
Zaszczepię się, rok po tym jak zrobi to Mateo i Kaczka i reszta rządu. Jak ich przesieje i nie umrę po tym... to dobrze, jak umrzemy wszyscy po szczepionce.. to w sumie też wszystko jedno.


Myślisz, że oni i np. Ty dostaniecie to samo?

Sanbit
20-11-2020, 22:42
Myślisz, że oni i np. Ty dostaniecie to samo?

Trudne pytanie :P Będę przeciw do końca, aż nabiorę pewności, po tym, jak chociaż część z nich umrze tak jak rozje**li służbę zdrowia. Należy im się, czy przed czy po szczepionce :P

Uważam, że takie wymysły powinni testować Ci, którzy urażają, że jest to bezpieczne i ktoś powinien to nadzorować, dla dobra ogółu.

kellrez
21-11-2020, 11:51
17 listopada, dwanaście dni po pierwszym teście, wykonano mi drugi na zlecenie mojego zakładu pracy. Nadal pozytywnie, pomimo tego że czuję się jak młody Bóg, zero jakichkolwiek oznak choroby. Lecimy od nowa z izolacją. Piękna sprawa, polecam.

Kolega z pracy ledwo co mówił przez telefon, dreszcze, gorączka, bóle głowy. Z reguły nie bierze l4 ale nie dał rady, wynik dzisiaj negatywny. Byliśmy pewni że ma covida, a tu we wtorek wraca do pracy.

Sanbit
21-11-2020, 23:09
Kolega z pracy ledwo co mówił przez telefon, dreszcze, gorączka, bóle głowy. Z reguły nie bierze l4 ale nie dał rady, wynik dzisiaj negatywny. Byliśmy pewni że ma covida, a tu we wtorek wraca do pracy.

jaki test? wspominał?

kellrez
22-11-2020, 22:19
jaki test? wspominał?

Dowiem się i wrócę z odpowiedzią.


Zwykły wymaz z nosa. PCR

Sanbit
27-11-2020, 20:28
Dowiem się i wrócę z odpowiedzią.


Zwykły wymaz z nosa. PCR

Znam podobny przypadek wymaz nos PCR negatyw a gość tydzień bez węchu i smaku.... :P Chwila ból mięśni i osłabienie, powrót do pracy i nikogo nie zaraził. Dziwne to, ale nie neguję obecności wirusa, dziwne jest dla mnie rozprzestrzenianie się.
2 tyg temu szwagierce wyszedł pozytywny. Wiek 34 lata. Jej mąż 35. Dzieciaki odpowiednio 4 i 7 lat. Mąż wrzucił się na dobrowolną kwarantannę... Szwagierka po 2 tyg od "plusa" zapalenie płuc.
Ale znana jest raczej z tego, że sporo czasu przebywa czasu z dzieciakami na zewnątrz.
Sanepid olał, PISy olały, zamykanie gospodarki to jest największa w tym kraju propaganda i ****ienie się Jarosława.

Christoph'86
27-11-2020, 22:03
Dziś równy miesiąc jak straciłem węch i smak. Do tej pory nic nie czuję. W domu podczas całej izolacji dzieci w wieku 6 i niecałe 2 lata + chwilowo babcia 80 lat. Oprócz mnie i żony nikogo nie wzięło.

kellrez
30-11-2020, 11:39
Co sądzicie o bezwzględnym zakrywaniu nosa i ust w miejscach pracy?

FazZi85
10-03-2021, 07:56
wszystko zależy od tego jakie jest to miejsce pracy, jeśli podstawą było używanie okularów ochronnych, to maseczka raczej nie jest bezpieczna, bo okulary parują, jakaś przyłbica zdecydowanie lepsza jest. Poza tym uszy bolą od tego.

Stary Wyjadacz
20-03-2021, 12:41
Oświadczenie składane policjantom w przypadku interwencji za niezasłanianie ust i nosa

Szanowny Panie/Szanowna Pani,
zgodnie z § 2. ust. 1. rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 4 lutego 2020 r. w sprawie sposobu postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów na podstawie art. 15 ust. 8 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji Policjant, który przystępuje do legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości, podaje swój stopień, imię i nazwisko, w sposób umożliwiający odnotowanie tych danych, przyczynę podjęcia czynności służbowych, a na żądanie osoby, wobec której jest prowadzona czynność, podaje podstawę prawną podjęcia tej czynności, wzywam Pana/Panią do wykonania powyższego obowiązku i podania podstawy prawnej podjęcia interwencji wobec mojej Osoby.
Informuję Pana/Panią, że podstawę prawną podjęcia czynności przez policjanta stanowi przytoczenie przepisów prawa materialnego i proceduralnych (por. m.in. wyrok WSA w Gdańsku z 8 marca 2018 r., sygn. III SA/Gd 929/17, LEX nr 2474883). Z treści art. 11 k.p.a. (zasada przekonywania) mającego zastosowanie przy wszelkich czynnościach dotyczących policji, wynika obowiązek policjanta przedstawienia DOKŁADNEJ TREŚCI PRZEPISU, na który powołuje się policjant. W sytuacji, gdy dany artykuł dzieli się na kilka ustępów, podzielonych również na litery, to brak wskazania który z ustępów tego przepisu znajduje zastosowanie w danej sprawie, narusza wymóg dokładnego podania podstawy prawnej (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 10 października 2007 r., sygn. II GSK 177/07). Podając podstawę prawną podejmowanych czynności administracyjno-porządkowych policjant ma obowiązek ustawowy wskazać miejsce publikacji tekstu pierwotnego lub tekstu jednolitego danego aktu prawnego oraz podać dane dotyczące jego ostatniej nowelizacji, gdyż spełnienie tego wymogu umożliwi Osobie, której działania policjanta dotyczą, pełną identyfikację przepisu w kontekście całego obowiązującego aktu prawnego (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 8 listopada 2005 r., sygn. VII SA/Wa 431/05).
Należy policjantowi dać czas na wywiązanie się ze swoich urzędowych czynności. Jeżeli nie wykona ich lub odmówi ich wykonania, należy poinformować go, że zostanie złożona skarga do Prokuratora Rejonowego na nierzetelne wykonywanie przez policjanta czynności służbowych z zarzutem rażącej i oczywistej obrazy m. in. art. 9 i 11 k.p.a. wraz z wnioskiem o pociągnięcie policjanta do odpowiedzialności dyscyplinarnej i o ukaranie go kary nagany.
Następnie informujemy policjanta, iż:
Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim (Zamiejscowy VII Wydział Karny w Hajnówce) w wyroku z dnia 18 listopada 2014 roku, sygn. akt VII W 535/14, orzekł, iż za wylegitymowanie należy uznać okazanie dokumentu funkcjonariuszowi uprawnionego organu poprzez jego przekazanie do rąk funkcjonariusza (WRĘCZENIE) w celu potwierdzenia autentyczności dokumentu. Dlatego tez wręczam Panu swój dowód osobisty.
Jeżeli Policjant usiłuje wystawić osobie zdrowej mandat za niezakrywanie ust i nosa, należy oświadczyć mu:
Szanowny Panie/Szanowna Pani, zgodnie z uzasadnieniem prawomocnego postanowienie Sądu Rejonowego w Kościanie z dnia 8 czerwca 2020 r. II W 71/20 o odmowie wszczęcia postępowania o ukaranie za brak maseczki, przepisy dotyczące ograniczeń (…) nie są zgodne z polskim prawem i dlatego nie mają mocy powszechnie obowiązującego prawa na terytorium Rzeczypospolitej Polski. Wprowadzone zostały bowiem na zasadzie rozporządzeń, natomiast według Konstytucji RP (art. 31 ust. 3) Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw. Tym samym, wszelkie obostrzenia wprowadzone w formie rozporządzeń są niezgodne z prawem. Dotyczy to również rozporządzeń wydanych na podstawie ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. 2008 Nr 234 poz. 1570 z późn. zm.).
Co więcej, nie można za złamanie nakazów i zakazów wprowadzonych rozporządzeniami karać z art. 54 Ustawy z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (Dz.U. 1971 nr 12 poz. 114 z późn. zm.), który stanowi, iż Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany. Przepisy wydane z UPOWAŻNIENIA ustawy to nie są przepisy WYKONAWCZE do ustawy - czyli przepisy z rozporządzeń. Źródłem przepisów, o których mowa w art. 54 k.w. w stanie nie-nadzwyczajnym może być tylko ustawa.
Osób zdrowych nie można karać za niezasłanianie ust i nosa również z art. 116 k.w., który stanowi, iż:
§ 1. Kto, WIEDZĄC o tym, że:
1) jest chory na gruźlicę, chorobę weneryczną lub inną chorobę zakaźną albo podejrzany o tę chorobę,
2) styka się z chorym na chorobę określoną w punkcie 1 lub z podejrzanym o to, że jest chory na gruźlicę lub inną chorobę zakaźną,
3) jest nosicielem zarazków choroby określonej w punkcie 1 lub podejrzanym o nosicielstwo, nie przestrzega nakazów lub zakazów zawartych w przepisach o zapobieganiu tym chorobom lub o ich zwalczaniu albo nie przestrzega wskazań lub zarządzeń leczniczych wydanych na podstawie tych przepisów przez organy służby zdrowia, podlega karze grzywny albo karze nagany.
§ 1a. Kto nie przestrzega zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, podlega karze grzywny albo karze nagany.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto, sprawując pieczę nad osobą małoletnią lub bezradną, nie dopełnia obowiązku spowodowania, aby osoba ta zastosowała się do określonych w § 1 nakazów, zakazów, wskazań lub zarządzeń leczniczych.
Oznacza to, że karalność z art. 116 § 1 k.w. jest uzależniona od WIEDZY obwinionego, że jest chory, podejrzany o zachorowanie lub jest nosicielem wirusa. A więc, policjant oceniający sytuację musi mieć udokumentowaną wiedzę psychologiczną, aby wiarygodnie stwierdzić, że osoba, wobec której podejmuje interwencję za brak zasłaniania ust i nosa, z całą pewnością wie, że jest chora, podejrzana o zarażenie się lub że jest nosicielem wirusa. Z kolei osoba ta musi mieć zaświadczenie lekarskie lub udokumentowaną wiedzę medyczną (dyplom studiów medycznych), aby uwiarygodnić tezę, że o tym wie. Podjęcie interwencji wobec osoby zdrowej lub takiej, która nie wie, czy spełnia którykolwiek z warunków z art. 116 § 1 k.w., nie uzasadnia obwinienia jej o popełnienia wykroczenia wskazanego w tym przepisie. Brak jest prawnych podstaw do jej ukarania. Przepis § 1a co prawda sankcjonuje nieprzestrzeganie zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu i zwalczaniu chorób zakaźnych u ludzi, jednakowoż zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej uchwalonej w dniu 2 kwietnia 1997 r. przez Zgromadzenie Narodowe, zatwierdzonej w ogólnonarodowym referendum 25 maja 1997 r., ogłoszonej w Dz. U. Z 1997 r. Nr 78, poz. 483, która weszła w życie w dniu 17 października 1997 r., ostatnio zmienionej ustawą z dnia 7 maja 2009 r. o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. 2009 Nr 114, poz. 946) stanowi, iż Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw. Nadto, zgodnie z art. 8 ust. 1 Konstytucji RP Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
Należy podnieść, iż do dnia dzisiejszego Ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. 2008 Nr 234 poz. 1570 z późn. zm.) nie zawiera przepisów nakładających powszechny obowiązek zasłaniania ust i nosa. Art. 46a stanowi, iż W przypadku wystąpienia stanu epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego o charakterze i w rozmiarach przekraczających możliwości działania właściwych organów administracji rządowej i organów jednostek samorządu terytorialnego, Rada Ministrów może określić, w drodze rozporządzenia, na podstawie danych przekazanych przez ministra właściwego do spraw zdrowia, ministra właściwego do spraw wewnętrznych, ministra właściwego do spraw administracji publicznej, Głównego Inspektora Sanitarnego oraz wojewodów: pkt. 2) - rodzaj stosowanych rozwiązań – w zakresie określonym w art. 46b – mając na względzie zakres stosowanych rozwiązań oraz uwzględniając bieżące możliwości budżetu państwa oraz budżetów jednostek samorządu terytorialnego, zaś art. 46b stanowi, iż W rozporządzeniu, o którym mowa w art. 46a, można ustanowić: pkt. 4a) - obowiązek stosowania określonych środków profilaktycznych i zabiegów; pkt. 13) nakaz zakrywania ust i nosa, w określonych okolicznościach, miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach, wraz ze sposobem realizacji tego nakazu.
Rozporządzenie jest to akt podustawowy o charakterze wykonawczym do ustawy. Biorąc pod uwagę treść art. 31 ust. 3 Konstytucji RP normy zawarte w rozporządzeniach w zakresie kolidującym z Ustawą Zasadniczą nie maja mocy prawa powszechnie obowiązującego. Przepisy istnieją, ale z uwagi na kolizję z Konstytucją RP nie zawierają żadnych norm prawnych. Są to tzw. puste przepisy lub przepisy niezawierające norm prawnych.
Tym samym, bezpodstawne wystawienie przez Policjanta mandatu wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 231 § 1 Ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. 1997 Nr 88 poz. 553 z późn. zm.), który stanowi, iż Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 oraz SPRZENIEWIERZENIEM SIĘ ROCIE ŚLUBOWANIA POLICJANTA z art. 27 ustawy o Policji.
Sugeruję odstąpić od usiłowania bezpodstawnego wystawienia mandatu, aby nie narażać się na zupełnie zbędną odpowiedzialność karną. Zamiast tego proponuję rozważyć ideę zmiany przepisów regulujących służbę w Policji, poprzez:
- zwiększenie wynagrodzenia funkcjonariuszy policji do dwukrotności średniego miesięcznego wynagrodzenia;
- sfinansowanie przez Skarb Państwa studiów prawniczych dla każdego policjanta w zamian za zobowiązanie do odbycia piętnastoletniego okresu służby w Policji, po którym policjant nabywa prawo do emerytury;
- przyznanie każdemu policjantowi nagrody w wysokości pięciokrotności średniego rocznego wynagrodzenia za dostarczenie wymiarowi sprawiedliwości dowodów na popełnienie przez ich przełożonego przestępstwa lub przestępstwa skarbowego – w takiej sytuacji obowiązek odbycia piętnastoletniego okresu służby w Policji zostaje uznany za wykonany.



---------- Post added 20-03-2021 at 13:51 ----------

https://zyciestolicy.com.pl/amantadyna-jednak-dziala-naukowcy-z-cambridge-potwierdzaja-odkrycie-polakow/

FazZi85
24-04-2021, 23:01
[...]Zawsze byłeś głupek, ale co tam... człowieku Ty zawsze do mnie bijesz, o uj wie o co, a wcale nie jesteś święty i podejrzewam że mądrzejszy też nie, bo poprawnie analizować nie potrafisz z tego co widzę. Jednak jeśli uważasz się za lepszego, to może wpierw zacznij od siebie i od swojej kultury którą reprezentujesz.

[...] sam boję się o swoją rodzinę, tak ten twój cały uw kaganiec nazywam maseczką, która nie pluję dookoła. Azjaci stosują to od... dziesięcioleci? XD
Nie mają z tym problemu czyli jednak się boisz, tylko że chodząc w kagańcu, ograniczasz dopływ świeżego powietrza do mózgu i płuc, słabe dotlenienie, potem problemy zdrowotne w późniejszym etapie życia, oddychasz tym co wydychasz czyli dwutlenek węgla.
Kiedyś dzieci mojej sąsiadki chodziły zawsze brudne, mnie to z początku dziwiło, jednak poprzez to uodporniały się na zarazki, a nie jak każda przewrażliwiona mamusia dziecko czyści chusteczką i dziecko nie ma wcale żadnej odporności na zarazki wtedy, co za tym idzie większe ryzyko że się czymś zarazi. Popatrz na typowych żuli spod sklepu którzy koczują praktycznie całe dnie i nic ich nie łapie.

Przez takich właśnie idiotów jak Ty... Szpitale nie mają buforu. Przez takich właśnie wirus jedzie dalej i ma się u nas dobrze.

Dla mnie, jesteś idiotą. Młodym idiotą :)
Szalej dalej na fejsie krzycząc, że wirusa nie ma, niech dalej zamykają kolejne sektory gospodarki, bo te wzajemne skrajności (Tępaki - politycy i foliarze - idioci) wzajemnie się uzupełniają mówisz o sobie, bo ja na fb nie byłem już bite 4 lata [prawdopodobnie dłużej] korzystam tylko z messenger do kontaktu. Ja chodzę w maseczce w miejscach publicznych tylko żeby nie otrzymać mandatu, bo maseczka nie chroni przed wirusem. Wojskowa maska gazowa nie gwarantuje że ochroni żołnierza, mimo różnych filtrów. Jestem zdrowy nigdy nie byłem na L4. Szczepić też się nie zamierzam, bo żona kolegi wylądowała w szpitalu przez szczepionkę, jej znajomy też. Niby to ma zapobiegać, ale skoro nauczyciele są zaszczepieni to czego szkoły zamknięte, skoro dzieci i tak mają mniejsze ryzyko niz osoby starsze.

W Szwecji nie było lockdownu, a od dawna mają tendencję spadkową. U nas politycy panikują i boją się. Niszczą gospodarkę jakimiś obostrzeniami i zamykaniem branż i biznesów. Istny cyrk jest w tv, jakiś mądry i mądrzejszy gada do kamery która jest w sporym dystansie od gościa, to jeszcze taki ma maseczkę, żeby tylko nie zarazić innych ludzi przez ekran telewizora :D Kolejny absurd to "bezobjawowo" czy jak masz kaszel lub katar to nie jest objaw? Każda choroba musi mieć objawy, nie ma takiej choroby która nie ma objawów. Ja jestem przeciwny tym politycznym zabiegom i ***** *** i wszystkich darmozjadów i złodziei z wiejskiej.

Nie oceniaj nikogo przez pryzmat swoich niepowodzeń ;)

Sanbit
29-04-2021, 20:07
człowieku Ty zawsze do mnie bijesz, o uj wie o co, a wcale nie jesteś święty i podejrzewam że mądrzejszy też nie, bo poprawnie analizować nie potrafisz z tego co widzę. Jednak jeśli uważasz się za lepszego, to może wpierw zacznij od siebie i od swojej kultury którą reprezentujesz.

Rozbiję CIę na etapy odpowiadając...


człowieku Ty zawsze do mnie bijesz, o uj wie o co, a wcale nie jesteś święty i podejrzewam że mądrzejszy też nie, bo poprawnie analizować nie potrafisz z tego co widzę.
Analiza a statystyka... Faktycznie, Plandemia dała nam taki pocisć w gospodarkę, że się długo będziemy z niej zbierać. Optymistycznie (świat oprócz Chińczyków) zwolnił, dobrze, że zwolnił równo, źle, że tyle się pierdo***my z obostrzeniami. Żydy dawno tańczą swoje swawolskie gnioty.
Nadal uważam, żeś jest nie do końca rozumny, ale ze sobą zrobiłem porządek ;) ;)

Jednak jeśli uważasz się za lepszego, to może wpierw zacznij od siebie i od swojej kultury którą reprezentujesz. Tu biję się w pierś i przepraszam, frustracja obecnymi wydarzeniami oraz fakt, że ktoś nadal myśli, że wirusa nie ma, wkur**ał mnie niesamowicie. Ta ściera jest. Z 15 moich znajomych przechodziło tą śmieszną grypę. Śmieszną, lub nie. Ja mam osobiście uwarunkowania genetyczne (raki, miażdzyce, zakrzepice w rodzinie) po to, by móc się obawiać troli, którzy nie wierzą w to.
Druga sprawa.... Służba zdrowia w Polsce. NIKT nie chce trafić do szpitala w obecnych czasach... Mój znajomy, lat 38, problemy z wrzodami, pękło w środku, szpital, operacja, bla bla, na wyjściu COVID pozytywny. Ale uj, do domu, po 3 dniach ojciec pomagał mu wracać z toalety...

czyli jednak się boisz, tylko że chodząc w kagańcu, ograniczasz dopływ świeżego powietrza do mózgu i płuc, słabe dotlenienie, potem problemy zdrowotne w późniejszym etapie życia, oddychasz tym co wydychasz czyli dwutlenek węgla.
Napisałem Ci to wyżej, mam zajebiste uwarunkowania, by skończyć żywot w wieku lat 30 :P Nie chodzę w kagańcu, miałem już 2 razy rozmowe z ZOMO dlaczego nie mam maseczki, pokojnie, mogą już mnie cmoknąć w pompkę :)

Kiedyś dzieci mojej sąsiadki chodziły zawsze brudne, mnie to z początku dziwiło, jednak poprzez to uodporniały się na zarazki, a nie jak każda przewrażliwiona mamusia dziecko czyści chusteczką i dziecko nie ma wcale żadnej odporności na zarazki wtedy, co za tym idzie większe ryzyko że się czymś zarazi. Popatrz na typowych żuli spod sklepu którzy koczują praktycznie całe dnie i nic ich nie łapie. Jeśli dorobisz się potomków i jeśli myślisz rozsądnie, bedziesz uważał tak jak dzieci twojej sąsiadki. Tak, nie należy izolować dzieci od otoczenia i bakterii. Moja młoda po spotkaniu dzieciaków w żłobku miała przerwę przeszło miesięczną. Ilość bakterii przerosła dziecko i nie jest to odosobniony przypadek. To jest norma.

Szczepić też się nie zamierzam, bo żona kolegi wylądowała w szpitalu przez szczepionkę, jej znajomy też. Niby to ma zapobiegać, ale skoro nauczyciele są zaszczepieni to czego szkoły zamknięte, skoro dzieci i tak mają mniejsze ryzyko niz osoby starsze.
Co do kwestii szczepień, serdecznie wali mnie Twoje zdanie, ale dalej... RYZYKO zgonu a ryzyko zarażenia jest inne. Dzieci mogą się zarażać i zarażać innych same nie mając objawów (ZNAM 2 TAKIE PRZYPADKI). Układ immunologiczny dzieciaka, który sam boryka się z co raz to nowszym szitem jest mega wydajny i nie jest zmęczony tak jak dorosłego. Tylko i wyłącznie dlatego.

W Szwecji nie było lockdownu, a od dawna mają tendencję spadkową. Szwedzi, Duńczycy, Norwegowie nie są w takich skupiskach ludzkich w przeliczeniu 1os/km2 jak my czy reszta Europy

U nas politycy panikują i boją się. Niszczą gospodarkę jakimiś obostrzeniami i zamykaniem branż i biznesów. Istny cyrk jest w tv, jakiś mądry i mądrzejszy gada do kamery która jest w sporym dystansie od gościa, to jeszcze taki ma maseczkę, żeby tylko nie zarazić innych ludzi przez ekran telewizora :D Kolejny absurd to "bezobjawowo" czy jak masz kaszel lub katar to nie jest objaw? Każda choroba musi mieć objawy, nie ma takiej choroby która nie ma objawów. Ja jestem przeciwny tym politycznym zabiegom i ***** *** i wszystkich darmozjadów i złodziei z wiejskiej.
Te urwy to z chęcią bym wyrżnął... Uwierz mi. Patałachy i j*bany zaścianek.

Nie oceniaj nikogo przez pryzmat swoich niepowodzeń ;)
Dlaczego tak uważasz? mam 30 lat, mam młodzież w swoim mieszkaniu, stabilną pracę i youtube. No i mogę swobodnie gadać dookoła po Polsku, mimo, że zaczynam się brzydzić tym krajem.
Pozdro

FazZi85
06-05-2021, 17:44
nie będę uważał jak dzieci mojej sąsiadki, tylko jeśli jak już to raczej jak sąsiadka [choć swój rozum każdy ma i staram się z niego korzystać tak jak potrafię, logicznie i prosto starając się nie podchodzić do czegoś zbyt emocjonalnie, bo w emocjach człowiek nie potrafi poprawnie funkcjonować]. Zwiększanie odporności dziecka ma odbicie w przyszłości, możesz mi wierzyć lub nie, ale odkąd pracuję, to nigdy jeszcze nie byłem na żadnym L4, nie wiem czy to zasługa tego że bardzo dużo ryb spożywam, czy może zasługa czegoś innego. A jeśli już coś mnie brało to przeziębienie, bo jak się źle czułem to i tak byłem w pracy. Oczywiście wdzięczny jestem losowi za to że nie choruję, bo nigdy nie wiadomo. Nawet ze zdrowego potrafią zrobić chorego.