PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Nieugięty Węgier, czyli tajemnica sukcesu premiera Viktora Orbána


maycell
01-10-2016, 20:32
Pozwólmy ludziom decydować o tym, co chcą zrobić z własnymi pieniędzmi. Prawidłowa polityka gospodarcza zostawia pieniądze w kieszeniach obywateli, a zła im je zabiera
— mówi Viktor Orbán, premier Węgier, bohater okładki najnowszej edycji „Gazety Bankowej”.



Gdy Viktor Orbán przejmował władzę, węgierska gospodarka znajdowała się w stanie zapaści. Po ośmiu latach socjalistycznych rządów istniała realna groźba, że kraj podzieli los Grecji. Fidesz rozpoczął jednak reformy ekonomiczne, które wywołały niezadowolenie Międzynarodowego Funduszu (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3990&w=Funduszu&s=5281) Walutowego, Banku Światowego oraz unijnych instytucji (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3991&w=instytucji&s=5281). Dziś, po sześciu latach (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3988&w=latach&s=5281), widać, że rację miały władze w Budapeszcie, a nie MFW, BŚ czy UE. (…) priorytetem Orbána stała się industrializacja kraju. Władza przeznaczyła więc 200 mld forintów na narodowy program inwestycyjny. W efekcie w co drugiej węgierskiej miejscowości powstał jakiś zakład produkcyjny
— zauważa Górny. I podkreśla – ekipie Orbana nie było lekko:
Orbán był atakowany na forum europejskim przez premierów, komisarzy unijnych i wpływowych polityków. Bruksela groziła Węgrom procedurą nadmiernego deficytu, zawieszeniem dostępu do unijnych funduszy spójności czy postępowaniem w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3991&w=pa%C5%84stwa&s=5281) członkowskiego. Agencje obniżały rating Węgier do poziomu śmieciowego i inwestycji spekulacyjnych. Spekulanci finansowi przeprowadzali ataki na forinta, by doprowadzić do załamania węgierskiej waluty. Mimo tych wszystkich przeciwności rząd w Budapeszcie wytrwał jednak przy swoim programie.
Według diagnozy publicysty kluczem do sukcesu i utrzymania mocnego mandatu do rządzenia była wielka waga, jaką przywiązuje Viktor Orban (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3988&w=Orban&s=5281) do tworzenia zdrowych relacji między obywatelami i państwem.
Grzegorz Górny cytuje charakterystyczne słowa węgierskiego lidera:
Kluczową sprawą relacji między państwem a jego obywatelami jest system podatkowy – mówił Orbán. – Jeżeli ten system jest uczciwy, jasny, a podatki ustalone są na poziomie możliwym do zapłacenia, wówczas obywatele będą go przestrzegać; w przeciwnym razie będą go omijać. Jeśli będą go omijać, to nie ma uczciwych stosunków między państwem a obywatelami.
W tym samym wydaniu „Gazety Bankowej (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3990&w=Bankowej&s=5281)” obszerna i bogato ilustrowana relacja z XXVI Forum Ekonomicznego w Krynicy, gdzie Viktor Orban odebrał nagrodę Człowieka Roku.
Gościem specjalnym nowego numeru „Gazety Bankowej” jest Radosław Nowakowski, prezes zarządu Tauron Energia (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3988&w=Energia&s=5281). W rozmowie z redaktorem naczelnym red. Maciejem Wośko i Marią Szurowską, zatytułowanej „Program Gniazdko Plus” prezes energetycznej spółki zauważa:
Powoli kończy się energetyka, jaką znamy, dlatego spółki z tej branży szukają nowych obszarów dochodowych.
Prezes Tauronu ujawnia:
w naszej strategii mocno akcentujemy elektromobilność. W dużych miastach, w których mamy problem z zapyleniem m.in. ze względu na to, że po ich centrach porusza się bardzo duża liczba samochodów z napędem spalinowym, ich władze niebawem ograniczą możliwość wjazdu do śródmieścia albo zamkną ruch samochodowy w ogóle, zwłaszcza w przypadku samochodów z napędem spalinowym. Jeśli przynajmniej częściowo zastąpimy pojazdy spalinowe elektrycznymi, to dochody, które obecnie przypadają branży paliwowej, proporcjonalnie przejmie sektor energetyczny. Co ważne – to jest element bilansujący dla zmniejszonego (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3991&w=zmniejszonego&s=5281) zużycia prądu wynikającego ze zmniejszonego zużycia przez klientów detalicznych.


Uzupełnieniem do planów polskiego sektora energetycznego jest analiza Mariusza Kądziołki szans rządowej strategii (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3991&w=strategii&s=5281) elektromobilności, z jej naczelnymi celami: milionem aut elektrycznych na polskich drogach za 10 lat, a produkcja autobusów o napędzie elektrycznym jako polską wizytówką w biznesowej ekstraklasie. Kądziołka stwierdza dobitnie:
Rządowy „Plan rozwoju elektromobilności”, zakładający, że za 10 lat po polskich drogach będzie jeździć milion aut na prąd, wcale nie jest – wbrew sceptycznym opiniom – mrzonką. To nie tylko jak najbardziej realne (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3988&w=realne&s=5281), ale i wskazane.
Autor „Gazety Bankowej” obszernie to udowadnia (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3990&w=udowadnia&s=5281). Warto zacytować tu jedną (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3991&w=jedn%C4%85&s=5281) celną konkluzję:
Prąd do aut elektrycznych możemy wyprodukować sami, z własnych surowców, a ropę potrzebną do produkcji benzyny i oleju napędowego musimy i będziemy musieli niemal w całości importować (http://incontext.pl/st.js?t=c&c=3988&w=importowa%C4%87&s=5281). Kosztuje to nas dziesiątki miliardów złotych rocznie, drenuje naszą gospodarkę.



Źródło: http://wpolityce.pl/media/310307-gazeta-bankowa-nieugiety-wegier-czyli-tajemnica-sukcesu-premiera-viktora-orbana