PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Wielka strata dla polskiej kultury. Nie żyje Bogusław Kaczyński


Raffsky
22-01-2016, 08:50
Wielka strata dla polskiej kultury. Nie żyje Bogusław Kaczyński – wybitny krytyk muzyczny i konferansjer


Nie żyje Bogusław Kaczyński, znakomity dziennikarz, publicysta muzyczny i konferansjer. Jeden z największych popularyzatorów muzyki klasycznej w Polsce zmarł w czwartek w wieku 73 lat.
Bogusław Kaczyński ukończył Akademię Muzyczną w Warszawie. Pracował jako komentator muzyczny w radiu i telewizji. Stworzył Europejski Festiwal im. Jana Kiepury w Krynicy oraz znany na całym świecie Festiwal Muzyki w Łańcucie. Wielokrotnie prowadził transmisje telewizyjne Konkursów Chopinowskich, Konkursów im. Henryka Wieniawskiego oraz wielu koncertów muzyki klasycznej i operowej.
Śmierć wybitnego krytyka muzycznego skomentował Tadeusz Deszkiewicz, doradca społeczny prezydenta Andrzeja Dudy.
Właśnie dotarła do mnie bardzo smutna wiadomość o śmierci Bogusława Kaczyńskiego. Kilka dni temu doznał kolejnego udaru, jednak byłem przekonany, że jego niezwykła wola życia pozwoli mu go przezwyciężyć. Nie udało się. Bogusław Kaczyński miał nieocenione zasługi w popularyzacji muzyki poważnej. Opowiadał o niej ze swadą i wielką kompetencją. Bardzo smutna wiadomość
– napisał Deszkiewicz na swoim profilu na Facebooku.
Bogusław Kaczyński był aktywny zawodowo niemal do samego końca. W 2007 r., kilka miesięcy po pierwszym udarze, mówił, że nie ma w planach emerytury.
Zamierzam pracować do końca życia i jeszcze kilka dni dłużej. Trzeba pracować do końca. Stosuję się do słów Konfucjusza: „Jeżeli będziesz robił to, co kochasz, to nigdy nie będziesz pracował”. I zgodnie z tym ja nigdy nie pracowałem, choć harowałem jak wół
– wyznał w rozmowie z „Faktem”.

http://wpolityce.pl/kultura/278967-wielka-strata-dla-polskiej-kultury-nie-zyje-boguslaw-kaczynski-wybitny-krytyk-muzyczny-i-konferansjer

Tomaszzz
22-01-2016, 22:36
Będziemy wspominać pana Bogusława z niezwykle miłych i budujących spotkań. W ostatnich latach wielokrotnie towarzyszył nam w realizacji misji Teatru Muzycznego uświetniając swoją osobą premiery takie jak "Phantom - upiór w operze" czy "Nabucco", a na jego zaproszenie wystawiliśmy "Hrabiego Luxemburga" w Sali Kongresowej w Warszawie. Wspierał nas i kibicował naszemu teatrowi, a Lublin uważał za jeden z ważniejszych punktów na operetkowej mapie Polski.

Odszedł człowiek, którego stylu nikt z pewnością nie zdoła ani powtórzyć ani tym bardziej zastąpić. Wraz z jego śmiercią polska kultura muzyczna traci asa, który przez praktycznie całe swoje życie nie tylko przybliżał Polakom dorobek światowej literatury muzycznej, ale również poza granicami Polski reprezentował najwyższy poziom dziennikarstwa, pisarstwa, obycia i erudycji.

Niech spoczywa w pokoju.

f4L
23-01-2016, 13:52
Człowiek z innego świata muzycznego niż ja,ale obdarzony wyjątkowym talentem gawędziarskim. Jak tylko zaczynał snuć opowieści,rzucać anegdotami,wspominać,zagajać-nadstawiałem ucha i nie miało znaczenia,że nie znam ani ludzi,ani dźwięków o których mówi. Odeszła niezastąpiona postać i kropka.