PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : News Eric Prydz wścieka się na DJ-a, który gra jego utwory tuż przed jego setem


MKL.
27-10-2015, 16:28
Panuje kilka niepisanych reguł, których przestrzegać powinien absolutnie każdy szanujący się DJ. Jedna z nich mówi o tym, że niedopuszczalnym jest zagranie utworu kogoś, kto ma wystąpić po tobie. Eric Prydz weźmie to sobie do serca szczególnie mocno, samemu stając się ofiarą wyjątkowego żółtodzioba, który postanowił zapoznać klubowiczów ze znaczącą częścią jego dyskografii.

http://1.bp.blogspot.com/-RYS0zbRZ49s/Vi6EnHTS1FI/AAAAAAAABPA/ZRQM10MFHq0/s1600/Eric%2BPrydz.jpg


Bardzo dużym faux pas jest już użycie w swoim miksie jednego tracka DJ-a, który ma wystąpić tej samej nocy. Olbrzymią gafą jest to zwłaszcza wtedy, gdy dany artysta zdecydowanie większą część występu poświęca na zagranie swoich własnych produkcji. Co jednak powiedzieć o kimś, kto rozgrzewając publiczność przed setem Erica Prydza, którego 90% składa się z jego autorskiej muzyki, staje za konsolą i gra 7 (!) utworów należących do Szweda? Głos oddaję samemu Ericowi:

https://cdn.pbrd.co/images/1GUYbpeK.png (https://twitter.com/ericprydz)

"Koleś, który rozgrzewa dla mnie publiczność w Montrealu właśnie gra Pryda - Powerdrive, tuż przed moim wejściem na scenę. Pierd*lony idiota..."

Na nieszczęście Prydza nie był to jednak koniec. Jak doniósł jeden z użytkowników Twittera, anonimowy DJ osiągnął ciężki do pobicia poziom ignorancji, grając trzy utwory Prydy ("Armed", "Power Drive" i "Snaz"), trzy Erica Prydza (remiksy "Circles" i "Flashback" oraz oryginalne "In and Out"), a także jeden utwór od kolejnego z aliasów Erica, Cirez D - "Teaser".

Jeśli jesteś DJ-em, który rozgrzewa publikę przed występem gwiazdy wieczoru i postanowisz złożyć jej swego rodzaju hołd, grając jej produkcje, musisz wiedzieć, że nie dość, że zostaniesz potraktowany jak ostatni idiota, możesz również wyjątkowo szybko zakończyć swoją karierę. Na pocieszenie zawsze pozostanie ci wtedy fakt, że i tak nie pobiłeś gościa, który złamał złotą zasadę DJ-ów wobec jednego artysty na trzy różne sposoby.

DeNilss
28-10-2015, 12:52
A to co ? Nie powiedzieli mu ? hahaha
Dowalił do pieca faktycznie :D

Sportwell
28-10-2015, 14:52
Dobry osioł. Może nie chciał złożyć mu hołdu, tylko zrobić mu po prostu na złość - różni są ludzie.

John Melts
28-10-2015, 16:25
to się porobiło.. straszne xD

Thrill3r
28-10-2015, 19:03
Nie ma się co dziwić Ericowi :)

Marco Donati
28-10-2015, 19:53
a mi tam kolesia trochę szkoda, pewnie jakiś młody DJ który się chciał podlizać i nikt go wcześniej nie uświadomił o tej niepisanej regule :)

ps. sam jak zaczynałem kiedyś grywać zrobiłem coś podobnego, grałem support jednej z gwiazd tuż przed jej występem i na sam koniec przed wejściem headlinera wjechałem jednym z jego nowszych numerów...dostałem taką zje*e że się nauczyłem tej zasady :P :D

DJ Roofi
28-10-2015, 20:03
jak la mnie jest to paranoja żeby nie móc zgrać jednego z nagrań headlinera który być może jest twoim ulubieńcem.Dla mnie to Eric źle sie zachował.Ja bym się cieszył na jego miejscu

RDWN
28-10-2015, 20:08
Widocznie kawałki Prydza są tak dobre że można ich słuchać nawet dwa razy podczas jednego eventu hahaha

DJ Roofi
28-10-2015, 20:21
chodzi mi o to że prydz z lekka przesdził wyzywając chłopaka od razu.Mógł najwyżej zwrócić mu uwagę w delikatny sposób a nie lecąc z wyzwiskami

Myuuks
28-10-2015, 21:31
chodzi mi o to że prydz z lekka przesdził wyzywając chłopaka od razu.Mógł najwyżej zwrócić mu uwagę w delikatny sposób a nie lecąc z wyzwiskami


To już wiemy kim jest ten tajemniczy DJ :D

Marco Donati
28-10-2015, 23:28
jak la mnie jest to paranoja żeby nie móc zgrać jednego z nagrań headlinera który być może jest twoim ulubieńcem.Dla mnie to Eric źle sie zachował.Ja bym się cieszył na jego miejscu

Po pierwsze Eric jest jednym z tych DJ'i który głównie gra własne produkcję...
Po drugie gość nie zagrał jednego jego numeru...

Faktem jest że nie każdy popularny DJ jest na to uczulony, lecz nie radzę próbować który :P

marcoss81
29-10-2015, 07:12
Dlatego trzeba robić własną muzę, żebyś miał się czym pochwalić przed grającymi po tobie faworytami. Hołd, no błagam :)

Tomaszzz
29-10-2015, 09:05
]faux pas jest

To ty już nie znasz języka polskiego, że musisz zapożyczenia z innego stosować (inna sprawa, że wcale nie stosowane w takich "felietonach")? Na pierwszym roku dziennikarstwa w pierwszym semestrze uczą o tym. Wypadałoby się cofnąć w edukacji.

Sportwell
29-10-2015, 09:44
Przyznam, że sam musiałem w googlach sprawdzać bo nie wiedziałem ocb.

MKL.
29-10-2015, 12:44
To ty już nie znasz języka polskiego, że musisz zapożyczenia z innego stosować (inna sprawa, że wcale nie stosowane w takich "felietonach")? Na pierwszym roku dziennikarstwa w pierwszym semestrze uczą o tym. Wypadałoby się cofnąć w edukacji.
Pierwsza, zasadnicza sprawa: nie jestem po dziennikarstwie i chciałbym nadmienić, że nie każdy musi po nim być. Właściwie w tym momencie powinienem zakończyć swoją wypowiedź, ale kontynuuję: jestem zwykłym, szarym użytkownikiem prowadzącym swojego bloga muzycznego i chcę, aby ludzie mogli być na bieżąco z muzyką klubową (czy elektroniczną ogółem). Z racji, że - jak widzisz - newsy, felietony bądź artykuły nie są publikacjami naukowymi, mógłbym bez problemu używać nawet dowolnych, znacznie bardziej potocznych stwierdzeń, co dopiero mówić o dość "szlachetnym", rzadko spotykanym w mowie potocznej zapożyczeniu językowym "faux pas". O ile zaprezentowanie siedmiu utworów DJ-a, którego występ będzie miał miejsce tej samej nocy jest niedopuszczalne, tak odwiedzenie tematu tylko po to, by skrytykować użycie określenia, które użyte być mogło i mieć czelność wysłać obcą osobę z powrotem do szkoły jest prawdziwym przykładem faux pas - jeśli ktoś jakimś cudem nie zetknął się z tym określeniem, Tomasz był tak miły, że na przykładzie przedstawił nam jego znaczenie. Dziękujemy! Prof. Miodek byłby z Ciebie dumny, bo (jeśli dobrze pamiętam) podczas jednego z odcinków "Słownika polsko@polskiego" był wyjątkowo uradowany i z aprobatą kiwał głową, gdy zapytani o faux pas przechodnie prawidłowo tłumaczyli jego znaczenie. Być może dzięki Tobie kilka kolejnych osób właśnie zapoznaje się z faux pas (teoria i praktyka w jednym!), a Jan Miodek przybija Ci wirtualną "piąteczkę".

Jeśli masz coś do dodania bardzo chętnie przedyskutuję z Tobą ten temat na PW, bowiem news dotyczy Erica Prydza - tak w ramach przypomnienia. Skoro jesteś po dziennikarstwie i szanujesz język polski na pewno zetknąłeś się też z netykietą, której jednym z głównych naruszeń jest spamowanie. Kolejne komentarze nie nawiązujące w żaden sposób do newsa samego w sobie będą usuwane, jednak chyba reszcie nie muszę o tym przypominać, bo potrafili wypowiedzieć się w temacie, którego dotyczy wpis. Z mojej strony koniec, czekam na dalsze komentarze dotyczące faux pas - faux pas DJ-a rzecz jasna. ;)

FlTrance955
29-10-2015, 15:10
jak mu lekko wyjaśnisz to nadal będzie to robił ,w takim przypadku trzeba zwyzywać !

Tauber
29-10-2015, 18:01
koleś niezły cham

Marcell Veldt
29-10-2015, 18:34
Nie powinien od razu na Niego "najezdzac". Tak jak niektorzy mowili/pisali-moze chcial sie podlizac mu, czy cos? Na zlosc chyba raczej nie. W sumie powinien sie cieszyc, ze koles zagral jego utwory. No ale lepsze bluzgi :D.

DJ Roofi
29-10-2015, 20:15
jak ktoś wcześniej napisał nie każdyy popularny dj jest na to uczulony.Ale Eric trzeba przyznać zachował się jak mentalny polak

Sportwell
29-10-2015, 21:33
Wcielmy się w rolę Prydy. Przychodzisz do klubu z przygotowaną listą kawałków, które chciałbyś odpalić. Oczywiście ludzie różnie reagują na muzykę, więc trzeba odpowiednio dobierać utwory. Chciałbyś też zaprezentować coś swojego, co niedawno zrobiłeś. Zacierasz ręce, już za godzinę wchodzisz, patrzysz, a tu gościu przed tobą puszcza wszystkie twoje najnowsze kawałki, zabierając ci całe show.

Jak się czujesz? Teraz już nie masz czym zaskoczyć widowni, musisz coś na szybkości wymyślić, bo dwa razy w ciągu wieczoru niedobrze jest grać ten sam kawałek = stres = w**** = gorszy kontakt z ludźmi w klubie. Na dodatek jesteś w takiej sytuacji zmuszony zagrać coś innego, a z racji tego, że wszystkie asy już zostały wykorzystane przez twojego niedoświadczonego poprzednika, nie puścisz nic konkretnego. I czym wtedy taki set od Prydy różni się od jakiegoś żółtodzioba? Miksowanie to nie wszystko, selekcja jest najważniejsza. Ja go rozumiem, sam w takiej sytuacji bym się nie chciał znaleźć.

Tomaszzz
29-10-2015, 23:11
Pierwsza, zasadnicza sprawa: nie jestem po dziennikarstwie i chciałbym nadmienić, że nie każdy musi po nim być.

To widać po Twoich felietonach. Pocieszę Cię, ja też nie jestem.

Z racji, że - jak widzisz - newsy, felietony bądź artykuły nie są publikacjami naukowymi,

W Twoim przypadku, czytając te wypociny da się to dostrzec aż nagminnie.

O ile zaprezentowanie siedmiu utworów DJ-a, którego występ będzie miał miejsce tej samej nocy jest niedopuszczalne, tak odwiedzenie tematu tylko po to, by skrytykować użycie określenia, które użyte być mogło i mieć czelność wysłać obcą osobę z powrotem do szkoły jest prawdziwym przykładem faux pas - jeśli ktoś jakimś cudem nie zetknął się z tym określeniem,

Mnie człowieku nie interesuje, że ten grając jako "rezerwowy" zagrał tyle i tyle jego utworów. Mam to w dupie. Jak znajdziesz mi informację, w której choć RAZ skrytykowałem Twój artykuł (w poprzedniej wypowiedzi) to będziesz mistrzem. Wypomnienie jednego wyrazu nie jest jednoznaczne z krytyką.

Tomasz był tak miły, że na przykładzie przedstawił nam jego znaczenie. Dziękujemy!

Uwierz mi, że są takie bezmózgi na tym forum, że nawet nie masz pojęcia. Od jednego nawet otrzymałeś podziękowanie, tylko zaznaczę, że gościu jest w barwie czerwonej.

Dziękujemy! Prof. Miodek byłby z Ciebie dumny, bo (jeśli dobrze pamiętam) podczas jednego z odcinków "Słownika polsko@polskiego" był wyjątkowo uradowany i z aprobatą kiwał głową, gdy zapytani o faux pas przechodnie prawidłowo tłumaczyli jego znaczenie. Być może dzięki Tobie kilka kolejnych osób właśnie zapoznaje się z faux pas (teoria i praktyka w jednym!), a Jan Miodek przybija Ci wirtualną "piąteczkę".


Patrz wyżej.


Jeśli masz coś do dodania bardzo chętnie przedyskutuję z Tobą ten temat na PW, bowiem news dotyczy Erica Prydza - tak w ramach przypomnienia. Skoro jesteś po dziennikarstwie i szanujesz język polski na pewno zetknąłeś się też z netykietą, której jednym z głównych naruszeń jest spamowanie.

To się lepiej zapoznaj lepiej ze znaczeniem tego słowa. Wikipedia Ci to na pytanie chyba odpowie, nie musisz daleko szukać. Również nie zamierzam robić tu off topu i nie jestem po dziennikarstwie, jak zaznaczyłem na górze, zupełnie inny kierunek, ale jak coś robie to staram się zapoznać nawet z podstawami. Pozdrów ode mnie szanownego moderatora DJ Digi i siebie również.


_______________________________________________
Post edytowany przez Moderatora Forum
Powód moderacji:


*Prowokacja, wypowiedź nie na temat. Kolejne wypociny nie mające sensu. Brak jakichkolwiek argumentów. Wyjątkowy Troll charakteryzujący się brakiem kultury w dodatku bezmózgi.

Wpierw to się zapoznaj Trollu ze słownikiem i regulaminem Forum, Pozdrów ode mnie swojego Trolla.


_______________________________________________

*Troll

No proszę, jednak dał o sobie znać.

Fake_ID
30-10-2015, 21:47
Ja bym sie nie odważył takiemu szanującemu się DJ jak Eric Prydz popsuć występ. Można zgadywać dlaczego tak zrobił.. może nie wiedział kto zagra po nim, a może nie wiedział kto to jest Eric Prydz :P (w co wątpię) .. to był na pewno ciężki wieczór dla Eryc'a :)

conrad_owl
01-11-2015, 08:50
jak la mnie jest to paranoja żeby nie móc zgrać jednego z nagrań headlinera który być może jest twoim ulubieńcem.Dla mnie to Eric źle sie zachował.Ja bym się cieszył na jego miejscu

Nie jedno, a 7. Zresztą... nie rozumiem jak można grać utwory kogoś kto wystąpi po tobie? On już czeka za sceną, może słucha seta, może ciekaw jest kto rozgrzewa, patrzy na reakcję ludzi bo widząc, że grasz coś charakterystycznego sam pod ciebie seta ustawi. I co? Ty grasz jego utwory? A on ma zagrać czyje, twoje? A może Guetty? Przecież Guette wszyscy znają ;)

Dedamu5
03-11-2015, 08:48
Ja się nie dziwie Prydzowi, mógłby mu spuścić niezły łomot, ale znając życie uszło mu to pewnie płazem. Gość mi się wydaje na nieźle porąbanego, pewnie chciał się przypodobać E.Prydzowi grając jego utwory, ale nie znał też takiej zasady.

Dawid92
03-11-2015, 09:11
Eric zjedz snickersa
Zagrania utworu przez byle kogo a zagranie utworu przez mistrza to dwie róźnice

Sałkoś97
11-11-2015, 12:38
Tak się kończy wpuszczanie laików do klubu, którzy to nie mają pojęcia o otaczającej rzeczywistości. Widać tak się chłopina zachłysnął faktem support'owania Prydy, że aż zapomniał, że z nim gra. :P

Grrucha8
15-11-2015, 10:36
Widać Eric się po prostu wku.....ił :) a jak nerwy puszczą to wychodzi z nas bestia,nie wiem jak bym postąpił na jego miejscu ale faktem jest to,że nie powininien grać jego twórczości tuż przed występem

zipZloty
15-11-2015, 19:24
Pal sześć, że zagrał to przed Prydą, przecież to jest powszechna wiedza, że tak się nie robi.. ale czy to jest normalne żeby grać 7 kawałków jednego artysty w jednym secie? To wygląda strasznie niepoważnie.. Jeśli nie jest autorem tych kawałków to powinien jakoś urozmaicić seta innymi producentami.. to tak samo jakby grał kawałki jednego labela.. no śmiechu warte.. gość jakiś obłąkany i bardzo dobrze, że nigdzie nie ma wzmianki o jego pseudo, bo pewnie po takim występie kolejni pseudo promotorzy wzięliby go do lineupu..

Pozdrawiam