PDA

Przejdź do pełnej wersji tego Forum : Początek wyprzedaży Grecji


PostScriptum
15-07-2015, 20:32
"Grecja – do niedawna namiastka raju na ziemi. Teraz za sprawą zachłannych, unijnych bandziorów, Grecy znaleźli się w przedsionkach piekieł. Czy jest jeszcze dla nich ratunek?

W mediach głównego ścieku od kilku miesięcy trwa nagonka na Greków. Że nieroby, że darmozjady, że żyją na cudzy koszt. W całej Europie rozpętano falę nienawiści i przemysł pogardy. Nie przeczę, Grecy nie należą do najbardziej pracowitych na świecie. Wielu może to razić, Europejczycy nie muszą rozumieć i akceptować takiego stylu życia. Ale w takim razie powinni trzymać się od słonecznej Hellady jak najdalej. Bo dopóki Grecy rządzili się sami, to wszystko było tam w porządku. W największych miastach jak Ateny czy Saloniki gwar, pośpiech i tempo podobne do tego spotykanego w Nowym Jorku czy Berlinie, a w górskich wioskach czy na małych wysepkach błogi spokój. Każdego roku do tego raju ściągały miliony turystów, właściciele hoteli i restauracji zacierali ręce, słonko świeciło, morze szumiało a ptaszki ćwierkały.

Aż nagle w tę sielankę z buciorami wpadła banda komunistów, trockistów i maoistów tworzących wspólnie organizację przestępczą o nazwie Unia Europejska. Nie zwracając uwagi na wyjątkowy charakter tego regionu, postanowiono go podczepić pod „cywilizowaną Europę” i umodelować na kształt który zamarzył się Merkelowej i jej marionetkom. To nie mogło się udać. Ale o tym akurat unijni decydenci wiedzieli od samego początku. Równie dobrze jak o tym, że ogień i woda nie będą współistnieć. Po co więc cała ta szopka?

W tym miejscu warto wspomnieć o tym na co przystał premier Grecji – Aleksis Tsipras podczas negocjacji z wierchuszką unijnej sitwy. Otóż w ramach wstępnego porozumienia, wyraził zgodę na … stworzenie funduszu prywatyzacyjnego, w którym zostaną zgromadzone aktywa o wartości 50 mld euro. A po polsku? Po prostu pod zastaw bandzie lichwiarzy, oddany ma zostać majątek Grecji. Jaki majątek może mieć bankrut? – zapyta ktoś. Odpowiem zaciskając w gniewie pięści: ziemia, zabytki i przedsiębiorstwa. Piękne wyspy, porty i dochodowe firmy. To wszystko z czego słynęła Grecja a co zamarzyło się bandzie złodziei z centralnej JEWROPY na czele z Niemcami.

Teraz już państwo wiecie po co ta cała szopka? Największy idiota nie oddałby takiego majątku naturalnego, jakim dysponuje Grecja po dobroci. Trzeba więc było zwabić niepokornych Greków do Unii, omamić, wprowadzić Euro, ograbić, wydrenować i doprowadzić nad przepaść. Teraz Merkel ze swoimi przydupasami mogą rozgrywać i stawiać warunki. Teraz mogą żądać i wyciągać łapska po greckie sukno. Po co czołgi? Po co armie i wojny? Dziś ekspansja dokonuje się przy pomocy pieniądza.

Czy nie ma już ratunku dla Grecji? Jest. Pierwsza szansa już wkrótce podczas głosowania w parlamencie nad proponowanymi przez Unię warunkami „pomocy”. Chodzą słuchy, że w samej Syrizie – partii premiera Tsiprasa – nastąpił rozłam. Wciąż liczę na samego premiera. Do niedawna stanowczy i twardy, odważył się rozpisać referendum… Później nagle zmiękł i przystał na jeszcze gorsze warunku niż uprzednio. Kij czy marchewka? – rodzi się pytanie. Przelew z Berlina czy wizyta seryjnego samobójcy? Bez względu na to jaka jest odpowiedź, premier Tsipras ma jeszcze szansę ratować swoich rodaków. Wciąż nie jest za późno! Jak kilka dni temu powiedział w PE Nigel Farage: „Tak będzie ciężko przez kilka pierwszych miesięcy, lecz ze zdewaluowaną walutą i z przyjaciółmi Grecji na całym świecie, podźwigniecie się”.

Co jeśli Tsipras jednak okaże się zdrajcą? Wtedy jest jeszcze ostatnia szansa. Sami Grecy. Są to wspaniali, towarzyscy ludzie. Do rany przyłóż. Ale do czasu. Kiedy nadepnie się im na odcisk, w żyłach burzy się krew i robi się jeszcze goręcej niż w samo południe w Termopilach. Nie sądzę by ten dumny Naród dał się sprzedać. Prędzej ruszą na Brukselę uzbrojeni w widły i kosy."


Początek wyprzedaży Grecji – bandziory z Unii zacierają ręce | Parezja.pl (http://parezja.pl/poczatek-wyprzedazy-grecji-bandziory-zacieraja-rece/)

https://scontent-ams2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/18713_1442108679447217_6013843784172792130_n.jpg?o h=b871a7c0ea4bc09539ee8dde3ef2e7d9&oe=5615DC79

Polsce niestety grozi to samo tylko jeszcze nie nastała odpowiednia chwila... ale nastanie i obudzimy się z ręką w nocniku jak obudzą się Grecy za kilka dni

Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów:
Albert Einstein

Dave al Mine
15-07-2015, 20:50
i pokazała się prawdziwa twarz UE...powoli kraje będą stawały się własnością UE...Greków przycisneli za zamkniętymi drzwiami...brał w tym udział Tusk, który ze swoimi ziomkami wyprzedał pół Polski i nie zawacha sie zeby sprzedał drugie pół...wojna i tylko wojna moze to wszystko zaorać

tajwan1986
15-07-2015, 21:07
niech robią co chcą, byle byśmy nie musieli do tego dokładać bo skończymy jak grecy a nam znając życie nikt nie pomoże.tylko bogata Polska rozdaje kasę to Grekom, to Hiszpanom, to Ukrom.

PostScriptum
15-07-2015, 23:01
niech robią co chcą, byle byśmy nie musieli do tego dokładać bo skończymy jak grecy a nam znając życie nikt nie pomoże.tylko bogata Polska rozdaje kasę to Grekom, to Hiszpanom, to Ukrom.



"Rząd Tuska zgodził się na wpakowanie 26 mld zł (26 000 MILIONÓW) w ratowanie Grecji. Pieniądze mogą w najbliż- szych tygodniach opuścić nasz kraj

http://niewygodne.info.pl/ludzie/tusk-rostowski_PlatformaRP_CC-BY-ND-2,0-466.jpg


W maju 2012 roku ówczesny minister finansów w rządzie Tuska - Jan Vincent Rostowski - potwierdził że Polska jest gotowa pożyczyć na ratowanie Grecji 6,27 mld euro ( równowartość ok. 26 mld zł). Co ciekawe - zgodnie z zwartą umową wspomniane pieniądze mogą być wytransferowane z Polski do Grecji za pośrednictwem MFW w ciągu najbliższych tygodni! Dla uświadomienia gigantycznej skali tej pożyczki odnotujmy, że WOŚP podczas tegorocznego finału (podczas którego zaangażowano wszystkie media mainstreamowe oraz tysiące wolontariuszy) zebrała jedynie 0,053 mld zł. Aby uzbierać pieniądze stanowiące równowartość polskiej pożyczki dla Grecji ekipa Jerzego Owsiaka musiałaby zorganizować 489 takich finałów.

W kontekście spodziewanego na dniach bankructwa Grecji warto odświeżyć stare newsy. W styczniu 2012 roku ówczesny minister finansów w rządzie Tuska - Jan Vincent Rostowski - złożył do zarząd Narodowego Banku Polskiego (NBP) wniosek w sprawie udzielenia Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu (MFW) przez NBP pożyczki w wysokości 6,27 mld euro. Pożyczka ta miała być przeznaczona na ratowanie przez MFW bankrutujących krajów, w tym przede wszystkim pozostającej w głębokim kryzysie finansowym Grecji. Zarząd NBP przychylił się pozytywnie do prośby ministra finansów i upoważnił prezesa NBP do podpisania umowy z MFW, zgodnie z którą NBP miało by pożyczyć pieniądze w celu zwiększeniu zasobów finansowych MFW.

19 kwietnia 2012 roku na stronie internetowej MFW pojawił się komunikat prasowy, z którego wynikało, że Polska zgodziła się pożyczyć wspomniane 6,27 mld euro na ratowanie upadających krajów. Szefowa MFW - Christine Lagarde - tak wówczas komentowała ten fakt: "Bardzo cieszy mnie dzisiejsze zobowiązanie władz polskich, aby wesprzeć MFW 6,27 mld euro. Jest to część wspólnych działań najważniejszych kredytodawców, mających na celu zapewnienie Funduszowi odpowiednich środków do działania w sytuacjach kryzysowych". Miesiąc później Rostowski w ten sposób tłumaczył z chęci pożyczania gigantycznych - jak na polskie warunki - pieniędzy: "Musimy pożyczyć te pieniądze (przyp. 6,27 mld euro), bo inaczej Europa się rozleci, a Polska poniesie kolosalne straty". Ostatecznie umowa między Polską (NBP), a MFW została podpisana 15 marca 2013 roku. Zgodnie z jej treścią "NBP pozostaje w gotowości do wypłacenia MFW oprocentowanej pożyczki do wysokości stanowiącej równowartość kwoty 6.270.000,0 tys. EUR. Przekazanie przez NBP środków pieniężnych będzie następować na wniosek MFW. Skorzystanie przez MFW z tych środków jest możliwe w przypadku, gdy MFW wyczerpie inne dostępne zasoby finansowe pochodzące z udziałów członkowskich oraz pożyczek w ramach NAB (New Arrangements to Borrow - Nowych Porozumień Pożyczkowych)".

Zgodnie z "Sprawozdaniem finansowym Narodowego Banku Polskiego za 2014 r." oraz powszechnie dostępnymi raportami - MFW jeszcze nie wystąpiło do NBP z wnioskiem o uruchomienie wspomnianej pożyczki. To oznacza, że kwota 6,27 mld euro (stanowiąca równowartość 26.724.621.000,00 zł według kursu średniego NBP na dzień sporządzenia ww. sprawozdania finansowego) może być w każdej chwili wypłacona na rzecz ratowania zadłużonej po uszy Grecji. Nie wykluczone, że nastąpi to w ciągu kilku najbliższych tygodni..."

Niewygodne.info.pl | Rzšd Tuska zgodził się na wpakowanie 26 mld zł w ratowanie Grecji. Pienišdze te mogš w najbliższych tygodniach opuœcić nasz kraj (http://niewygodne.info.pl/artykul5/02337-Rzad-Tuska-zgodzil-sie-na-wielka-pozyczke-dla-Grecji.htm)
Grecy nie chcą płacić, my będziemy. Polska potwierdza pożyczkę ponad 6 mld euro MFW - Ekonomia w RMF24 (http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-grecy-nie-chca-placic-my-bedziemy-polska-potwierdza-pozyczke,nId,606332)
Interpelacja nr 4327 - tekst odpowiedzi (http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=493FCDD4)



Info z 29 czerwca... minęło kilka tygodni.

Raffsky
16-07-2015, 09:27
Unia nie pomaga Grecji i Grekom, ratuje przed upadkiem głównie niemieckie i francuskie banki udzielające nierozsądnych kredytów państwu które kredytów otrzymać nie powinno.

Matan Zajcev
16-07-2015, 09:51
Moim zdaniem sytuacja Grecji nie pokazuje, jaka ta UE jest zła. Nie zgodzę się z tym. Ta sytuacja pokazuje, o co tak naprawdę tym wszystkim bankom chodzi. Kiedyś czytałem artykuł, w którym było napisane, że banki specjalnie zadłużają kraje, by potem je wykupić za bezcen. A teraz, po kilku latach, widzę to na własne oczy. Warto odnotować, że banki żądają pieniędzy, których tak naprawde nigdy nie mieli - pożyczyli Grecji fikcyjne pieniądze, a chcą zwrotu tych prawdziwych. Jak to zresztą przy każdym kredycie bywa.

Ale... czy ktoś kazał Grekom brać te pieniądze? Moim zdaniem sytuacja Grecji jest ciut inna od innych państw, bo tam to na serio ta cała obecna sytuacja jest na ich własne życzenie. Postscriptum, to nie jest tak, że kiedyś było super, przyszła zła UE i wszystko zepsuła. Z Unią czy bez, Grecja musiała upaść,wiecznie żyć na takim socjału się po prostu nie da i wydaje mi się, że Grecy byli trochę naiwni wierząc, że już po wsze czasy stać ich będzie na premie za mycie rąk.

PostScriptum
16-07-2015, 12:29
Matan Zajcev Greacja nie musiala upasc, przed wejsciem do UE miala sie bardzo, bardzo dobrze tak jak Cypr przed UE i w UE ale mozemy prowadzic taka rozmowe tylko w cztery oczy, na forum byloby zbyt wiele niedomowien i brak mimiki twarzy ktora bardzo wzbogaca konwersacje.

Natomiast nie ulega watliwosci, ze Grekom nikt nie kazal brac tych pieniedzy. Sami zdecydowali sie na to ale mysle, ze za tym stala bardzo dobrze prowadzona propaganda. Tak jak u nas przed przystapieniem do UE i jak caly czas trwa ze "zyjemy w zlotym okresie".

https://fbexternal-a.akamaihd.net/safe_image.php?d=AQDqqY9XOL-vn3HH&w=487&h=405&url=http%3A%2F%2Fprostozmostu.net%2Fmedia%2Fnaweso lo%2FSzczerosc.jpg