Tomasz Adamek pokonany przez Głazkowa

[Kapel]

Tomasz Adamek - Wiaczesław Głazkow




http://iv.pl/images/70873038620300414666.jpg



Tomasz "Góral" Adamek przegrał jednogłośnie na punkty z Ukraińcem Wiaczesławem Głazkowem podczas walki wieczoru gali w Sands Casino Resort w Bethlehem w Pensylwanii. Porażka praktycznie pogrzebała szansę Polaka na walkę o mistrzowski pas w wadze ciężkiej.
Głazkow z rundy na rundę się rozkręcał i punktował niemiłosiernie polskiego boksera. Werdykt sędziów był bezlitosny. Adamek przegrał zdecydowanie na punkty 110:117, 111:117, 112:116. Ukrainiec przybliżył się do mistrzowskiej walki, a Adamek do zakończenia kariery.
Po walce stwierdził: "Po co dalej się bić?". Nie ogłosił jednoznacznie zakończenia kariery, ale wygląda na to, że będzie się do tego szykował (Fot. Newspix/Rich Graessle).

[PostScriptum]

dziwny sport ten boks

[christ0ff]

To już koniec jego marzeń i kariery w wadze ciężkiej. Teraz pozostaje mu tylko obijać kelnerów i klasę średnią.
Jak już chciał przechodzić do wagi ciężkiej, mógł nad tym pomyśleć co najmniej kilka lat wcześniej. Patrząc z biologicznego punkt widzenia Adamek nigdy nie będzie zawodnikiem wagi ciężkiej z prawdziwego zdarzenia. Lata już nie te, a organizm już coraz gorzej znosi katusze. Może być szybki, sprytny w ringu ale bez p******nięcia w łapie nie ma co liczyć na sukces - w tej kategorii liczy się siła. Po prostu jak się nie ma tego w genach lepiej sobie podarować.

Takie jest moje zdanie.