Dzięki za opinie.
Na pewno gdybym do tematu podchodził bardziej jak twórca muzyki klubowej, to pewnie inaczej bym to zaaranżował, ale że większość mojego życia poświęcam muzyce filmowej, to mam pewne problemy z przeskoczeniem na taki tryb pracy. Mimo wszystko fajnie się bawiłem robiąc ten kawałek.
Co do miksu, to bardziej kwestia ordynarnego mastera jaki zastosowałem, bo sam miks brzmiał bardziej klarownie. Mój błąd.