@_Maciek to samo. Gabriel Dresden przy toitoiach i po piwo 3/4 setu. Above Beyond magia choć wolałem ich sprzed kilku lat ale te kilka klasyków i momentów to do końca życia w pamięci. Parę razy łezki wyszły. Seven taka energia że latałem jak p*****y a przy Neelxie to już w ogóle straciłem kontrolę bo samo się wszystko robiło z nogami nawet nie wiem jak :D niestety rano zgaga nie dała mi sie bawić na afterku jak bym chciał czego nie moge sobie wydarować
Organizacja. W końcu dorównanie do poziomu Europejskiego. Scena. Na początku myślałem że to Sunrise sprzed paru lat. Wszystko na plus. Zajebiście. Skłonili mnie do Back and Forth
P.S nie moge sobie tego wybic z głowy. Od 2 tygodni cały czas to słyszę w uszach xD
https://www.youtube.com/watch?v=FUzs2oMEs8w