4CLUBBERS.PL - Zobacz Pojedynczy Post - Untold Festival 2018
Zobacz Pojedynczy Post
Stary 04-04-2018, 13:09   #7
mikkellos
..:: Member ::..
  
 
Dołączył/a: 13 Mar 2018
Miasto: Częstochowa
Wiek: 25
Postów: 110
Tematów: 0
Podziękowań: 148
THX'ów: 78
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 1 (+)
mikkellos 1
Odp: Untold Festival 2018

@axe300 Ok. Zgoda może nie wszystko wyszło zgodnie z planem ale oni nie chcieli aby tak wyszło. To jest cud, że w ogóle rok temu SF się odbył i jakoś to zagrali. Otóż po tym jak padł system sprzedaży biletów co spowodowało sprzedawanie biletów z kilku pul po cenie z pierwszej puli organizatorzy na szybko zażądali dopłat bez wyjaśnienia bo grunt im się sypał pod nogami. Po naprawieniu błędu już były ogromne straty. Otóż marzec jest najważniejszym organizacyjnie miesiącem. To dlatego np w marcu nie podają LU bo mają masę spraw na głowie. Wysyłkę biletów, zapłaty za kontrakty, opłacenie i zamówienie firm zajmujących się produkcją scen i dźwięku, zamówienie praktycznie i opłaty wszystkiego. Nikt nie rozumiał o co chodzi i nikt nie chciał dopłcać (zawinili w tym, że w porę nie podali oświadczenia - kardynalny błąd organizatorów) . Ludzie nasyłali pozwy i kontrole. Pomimo, że dopłaty jakie chcieli były legalne i musiały być zapłacone w normalnych warunkach aby festival się odbył "normalnie", zrezygnowali z nich gdyż fala hejtu i krytyki była ogromna. Przez pozwy i fale krytyki nic nie rozumiejących ludzi ze sponsoringu zrezygnował MediaMarkt a CocaCola obniżyła swój wkład. Poza stratami z brakiem dopłat, utratę wpływów sponsorów koszty zmiany planów, organizacji wdrożone na szybko i tak wyszło, że "zagrali" w 2017 mając prawie 2 miliona mniejszy budżet niż zakładali. To jest sporo na taki event! Potrzebne były cięcia takie jak ograniczony LU (tak LU był by lepszy gdyby nie ta awaria sprzedaży biletów), cięcia w kateringu i zrobienie stoisk jak najtańszym kosztem i zarobek 200% (każdy wie jak było - ewidentna wina MDT), zrobienie na szybko większej liczby dostępnych biletów aby sobie desperacko odbić i wpuszczenie większej liczby osób niż zakładano (wina MDT). Chcieli zrobić sceny (kosztowne bardzo!) jak najbardziej zaawansowane technicznie i multimedialne i tak też zrobili. Tu oszczędności nie było. Tylko, że było jej za dużo. Obie sceny rzeczywiście rozbrajały efektami tylko, że nie były wykorzystane nawet w 80% bo nie miał kto tego obsłużyć (poza technikiem Armina) Jak rozmawiałem z takim gościem zajmującym elektryką i elektroniką to powiedział, że jest tyle tego, że cud będzie jak będzie bez wpadki. Kilkukrotnie wywaliło w agregatorach zabezpieczenie (np Don Diablo i Martin Solveig) Mam wrażenie, że akustycy FotisSound nie wiedzieli co robią przy ustawieniach tego. L'Acoustic K1 (np parking 2x 24K1 + 2x 3KARA + 2x 4 VDOSC + 24x SB28) to powinno czysto grać i tak mocno, że drzewa powinno wyrywać. A pierdziało i grało fatalnie. Czyżby też ciecia w stosunku do Fotis? Nie wiem... Ale ewidentnie było coś z energią. Prawdopodobne cięcia z agregatorami. Mam wrażenie, że agregatory były niewystarczające co do wymagań nagłośnienia. Nie wyrabiały wzmacniacze. Na pewno wina leży po dwóch stronach MDT i Fotis. Ochrona miałem wrażenie była nieprofesjonalna ale to też firma z zewnątrz zapewne przy cięciach kosztów co mnie nie dziwi. Na każdym kroku widać było, desperacje organizatorów, którzy mam wrażenie nie wiedzieli jak to zrobić przy takich stratach. Jeden kardynalny błąd z winy niedostatecznego serwera i systemu, który poprostu nie wytrzymał kilkudziesięciu tysięcy użytkowników klikających co sekundę F5 i je**e się wszystko. Lekcja odrobiona. W tym roku jest inny system. Jestem pewien, że w tym roku będzie organizacja i wogóle na 200% tym bardziej, że wiem od pewnych osób, że Kris bardzo to przeżywał. Było bardzo duże parcie na 15-lecie i pękło. Tak samo było z UMF Miami, parcie na 20-lecie a wyszło gorzej niż przed rokiem, jedyny plus powrót SHM. Poza tym ja wcale się nie czułem jak bydło. Takie są realia takich eventów. Nie wiem. Może ty jedziesz i oczekujesz, że będziesz grzać loże jak w jakimś VIPowskim klubie. Bo nie rozumiem co to "czuć się jak bydło". Ale na tym polega ten event, że się jedzie dla klimatu, dla pleneru, skakać w tłumie i się bawić a nie siedzieć na dupie na kanapie. (bez złośliwości i kąśliwości wobec ciebie, żeby nie było, taka ironiczna sugestia) Na Euforii byłem tydz po Sunrise i w sumie dużej różnicy nie poczułem oprócz lepszego kateringu i stoisk (Euforia nie miała takich problemów ze stratami) oraz szybszych przejść pomiędzy setami (ale scena w Boszkowie nie była tak zaawansowana jak na Sunrise i nie było takich Galantisów co podpinają 5 minut bębny i sprzęt.) Też nie byłem zadowolony ze Sunrise zeszłorocznego. Ale po poznaniu organizacji od wewnątrz zupełnie inaczej to wygląda i troche bardziej jestem wyrozumiały. MDT w sumie na własne życzenie zrobiło sobie pod górkę ze sprzedażą. Osobny specjalny system, personalizacja, pesle, daty. Chcieli być profesjonalni ale rok temu ich to zniszczyło. A euforia śmiga na usługach wlotek i Empiku czyli prosto. Przepraszam z góry gdyż jest to dział o Untold i trochę nie na temat tutaj się rozpisałem.

Last edited by mikkellos; 04-04-2018 at 13:10.
mikkellos jest offline   Reply With Quote
mikkellos dostał 3 podziękowań za ten post.