Odgrzebuje ale. Natomiast ja po 6latach pobytu w Angli moge powiedziec ze nigdy wiecej emigracja. Bylo tak: praca dom praca dom.. polecial sam a wrocilem z żoną i córeczķa(1roczek) wiec moje zycie bylo chyba ustalone z góry
teraz od 4miesiecy mieszkamy w polsce i ciesxymy sie ze mozemy kazdy dzien swieta itp spedzac z rodzina. Nie jak kiedys 1-2 razy do roku urlop 2tygodniowy ktory mijal jak 1dxien... swieta wesela itd wszystko nas omijalo.. pieniadze nie sa najwazniejsze i to zrozumialem po 2latach byvia w angli.. tesknota do rodziny i swojej ojczyzny ogromna ale kto nie byl nie zna tego bólu nawet w dniu wylotu do angli kiedy konczy sie urlop a Ty jedxiesz na lotnisko.. nigdy wiecej... kazdy ma swoje zdanie inni zostaja latami inni po paru dniach wracaja ja mialem leciec na 3miesiace zostalem 6lat lecz gdy przyszla corka na swiat wszystko sie zmienilo i nie zaluje!
tu sie urodzilem i tu juz zostane
to tak od siebie