Porównanie jest o tyle zasadne co porównywanie Malucha do Mercedesa
A ten "fanatyzm" nie miał zabrzmieć pejoratywnie, znam Twoje podejście i je szanuje, bo sam rozumiem pojęcie słuchu muzycznego, po prostu musisz się pogodzić, że w ogóle słuch powoli przestaje być dominującym zmysłem w naszym społeczeństwie