Z okresu dorosłości, czy też blisko niej nie znajdę horroru, który by mnie zaintrygował, a tym bardziej przestraszył. Traktuje je bardziej w kategoriach fantastyki. Wspominam jednak czasy dzieciństwa i kultową dla mnie serię pt "Laleczka Chuckie" Pamiętam ten zajar, kiedy rodzice pozwolili obejrzeć ten film. Każda kolejna część była oczekiwana z niecierpliwością, a i kilka koszmarów potem się zaliczyło. Dla mnie jest to klasyka gatunku.