Cytat:
Napisał Gordon_FreeMaN
pozostaje życzyć powodzenia ;-) sam byłem w Holandii i wytrzymałem 10 dni może dlatego że się naciąłem na polackie biuro pracy które w przyczepach kampingowych tłoczyła menelnię która zarabiała im na domki a resztę czasu siedziała na "stopie"...
Z doświadczenia - lepsza mała wieś w promieniu 20 km niż miasto - brak miejsc parkingowych plus czynsze z kosmosu (znam w Holandii Rotterdam, Tilburg i Bredę i schemat ten sam) możesz nie wierzyć; obojętnie jaki kraj ale schemat się sprawdza..... byleby mieć auto a przestaje to być problemem
co do języka... lepiej uczyć się choćby podstaw - obojętnie jaki to kraj, bo człowiek bez języka jest wałowany jak idzie. Jak nie na kasie to w "papierach"...
|
Może trochę "ogólniasz" kolego, a może masz rację. Co mi szkodzi? Nie spodoba się - wrócę.