4CLUBBERS.PL - Zobacz Pojedynczy Post - Dyskusja Życie na emigracji.
Wątek: Dyskusja Życie na emigracji.
Zobacz Pojedynczy Post
Stary 08-09-2016, 05:13   #4
Elektryczka xD
OnLy MaSSiVe TuNeS
  
 
Elektryczka xD's Avatar
 
Dołączył/a: 24 Jun 2009
Miasto: Podlasie
Wiek: 31
Postów: 3 237
Tematów: 111
Podziękowań: 3 817
THX'ów: 4 937
Tematy Tygodnia: 0
Nominacje T.T. : 5
Imię: Ewelayna
Wzmianek w postach: 3
Oznaczeń w tematach: 36
Plusów: 44 (+)
Elektryczka xD 44
Odwiedź profil Elektryczka xD na Facebook Odwiedź profil Elektryczka xD na Twitter Odwiedź profil Elektryczka xD na Youtube Odwiedź profil Elektryczka xD na Soundcloud.com Odwiedź profil Elektryczka xD na Mixcloud
Odp: Życie na emigracji.

Od roku mieszkam w Sydney w Australii. Jestem na wizie studenckiej i po pracy chodzę do szkoły. Masz trzy miechy szkoły i miech wakacji i tak w kółko. Życie szybkie, ale niby pieniądze (bo są duże) wynagradzają to wszystko. Ja bym chciała wrócić do Polski - nie miałam tam złej sytuacji finansowej, a zarazem miałam rodzinę, przyjaciół, studia i pracę jako rezydent DJ. Wszystko grało. Ale z mężem chcieliśmy przeżyć przygodę. Jednak okazało się, że mu się tu strasznie spodobało i przedłużamy wizę na kolejne 2 i pół roku. Emigracja wg mnie to zło. Nie masz bliskich przyjaciół, nie masz rodziny (która starzeje się z dnia na dzień a Ty jej nie widzisz). Niby jest pięknie ładnie, ale jak najdzie dół to chce się płakać. Mnie nie ma już rok a minimum kolejne pół mnie nie będzie (bez żadnych odwiedzin - około 28h zajmuje lot do Polski) .
Jeżeli chodzi o standard życia, to jest mega wysoki. Mogę wysyłać hajs bliskim. Jakoś to wszystko idzie ale jednak tęsknota za krajem niesamowita - tu po prostu robisz pieniądze, ale jak przychodzi weekend to nawet nie wiesz na co chciałbyś je wydać
Teraz trochę marudzę - bo mam przyjaciół z którymi uwielbiam spędzać czas, ale wg mnie po prostu życie na obczyźnie jest trochę bezpłciowe (nawet jeżeli jest niby fajnie to brakuje Ci jednak tej Polski, brakuje Ci tego marudzenia i brakuje rodziny). To jest moje zdanie bo mój mąż i przyjaciele są bardziej szczęśliwi niż ja :D I nawet zastanawiają się by zostać tu na stałe, a ja wciąż myślę o moich rodzicach, którzy święta i weekendy spędzają samotnie...
Tu wszyscy są szczęśliwi i mili, wszyscy się uśmiechają i nawzajem pozdrawiają - wokół mam plaże i palmy ale jednak chyba każdy z nas ma coś takiego, że ciągnie go do kraju.
Ale widzę po ludziach że każdy inaczej reaguje. Inni tęsknią, innym serio pieniądze pomagają o tym że tęsknią zapomnieć.
Tak czy siak, jak ktoś się wybiera do Australii to polecam: inny standard życia, ale trochę trzeba w ten wyyjazd zainwestować a zarazem liczyć się z tym że bdsz chodzić do szkoły, czyli dzień nabity caly
Są też zawody sponsorowane (że możesz starać się o staly pobyt) ale to już sobie doczytajcie sami
__________________

Last edited by Elektryczka xD; 08-09-2016 at 05:18.
Elektryczka xD jest offline   Reply With Quote
Elektryczka xD dostał 7 podziękowań za ten post.