Odp: MONO Club (Szubin)
Dno totalne. Byłem kilka razy i powiem Wam tak:
Muzycznie bardzo słabo, na densie można potyniać, ale na tej głównej to lipa straszna. Rypanki mieszane z eską w dziwnych rmx... Przejścia jak przejścia-każdy gra jak potrafi...
Wystrój był modny jakieś 5 lat temu-z wyglądu klub jest taką mniejszą imitacją Ex-a w Mieleszynie a ceny takie same-drogie.
|