Polska - Chorwacja 23:37 (10:15)
Sędziowali: Martin Gjeding, Mads Hansen (Dania)
Kary: 12 min - 10 min
Rzuty karne: 3/5 - 3/5
Polska: Sławomir Szmal, Piotr Wyszomirski - Karol Bielecki 4, Michał Daszek 4, Przemysław Krajewski 3, Michał Szyba 3, Adam Wiśniewski 3, Rafał Gliński 2, Michał Jurecki 1, Kamil Syprzak 1, Piotr Chrapkowski 1, Bartosz Konitz 1, Piotr Grabarczyk
Chorwacja: Ivan Stevanović, Mirko Alilović - Manuel Strlek 11, Marino Marić 7, Zlatko Horvat 5, Ivan Slisković 4, Ivan Cupić 4, Marko Kopljar 3, Luka Sebetić 2, Domagoj Duvnjak 1 oraz Igor Karacić
Tylko kilka słów tu pasuje - wstyd, kompromitacja i żenada, moim zdaniem mecz był ustawiony, przecież Chorwacja musiała wygrać różnicą 11 bramek, a kto przed meczem wierzył, że Chorwaci są w stanie to zrobić? Wystarczy dostrzec, jakie były kursy na Chorwację przed meczem. Nie potrafię zrozumieć, jak można zagrać w taki sposób przed własną publicznością w meczu o taką stawkę odśpiewując dumnie hymn a cappella.