Nie wiem czy gdziekolwiek teraz ktoś gra nawet chociaż bigroom. Wszędzie pompki i disco polo albo komercha z radia.
Jakiś czas temu byłem w black & white w Rzeszowie. Do 22:15 około dj grał taki fajny house, na prawdę coś pięknego. Parkiet powoli się zapełniał, byli ludzie, a tu nagle 4fun tv, eska, maxx itp. Nie wiem czy serio całe podkarpacie jest pod znakiem bouncu, disco polo i komerchy? Jedynie wiem, że w Shine w Rzeszowie można się w miarę pobawić. Sandpokers robią robotę i co jakiś czas kogoś zapraszają.
Tak więc nie ma co oczekiwać, że ten ziomek w Sydney zacznie cokolwiek innego grać, co najwyżej nowe pompki